Fika
Nowicjusz
- Dołączył
- 10 Luty 2007
- Posty
- 393
- Punkty reakcji
- 0
Jak wiadomo są ludzie i "ludzie". Z tymi drugimi ciężko dojść do jakiegokolwiek konsensusu i udowodnić im swoje racje. Jest wiele sytuacji, w których napotykamy się na atak tych 'wszystko wiedzących'. Najlepiej(jesli to możliwe), nie dyskutować z takimi. Jednak czasami nie można się ot tak wycofać. Jak kulturalnie i definitywnie dać do zrozumienia takim typom,że ta dyskusja przy taim obrocie sprawy nie ma sensu, a jednocześnie,żeby ta osoba nie mogła nam nic zarzucić. Chodzi o niezdrowy upór itp. Zakładając oczywiście,że mam w tej sprawie rację. Myślę,że nie tylko mnie przydadzą się Wasze rady..