odbudowa przyjaźni

trophy250

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2008
Posty
83
Punkty reakcji
0
Witam. Mam następujący problem ponieważ znam taką fajną dziewczynę która uczy się w mojej szkole i mieszka obok mnie(sąsiadka za płotu) :) i kiedyś nasze relacje między sobą były wyśmienite :] przychodziła cały czas do mnie i ogóle bawiliśmy się razem i takie tam. ale teraz jakoś coś jej odpaliło i nawet odzywać się nie chce nie mówi cześć jak się widzimy ( ja tez nie bo się boje reakcji) nie wiem o co jej chodzi. Wiem że CHYBA ma chłopaka ale nie wiadomo. Wiem ze Na pewno była zakochana we mnie kiedyś . Proszę pomóżcie jak mam z nią zagadać i pogadać z nią??
p.s jestem osobą w nieśmiała ale bez przesady rozmawiać z dziewczynami jeszcze potrafię ale mam drobne trudności (wstydzę się :( ) mam w bez niej plany ale narazie nie wiem jak zagadać np. kiedy przechodzi obok mego płotu
 

WacekPL

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
464
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Krakow
wystarczy podniesc reke i powiedziec: "hej czesc i czolem... zapytasz z kad sie wziolem??" takie powitanie piosenka.
albo: "czesc jestem Jurek... pamietasz mnie jeszcze??"

kazdy sposob jest dobry na zaczecie rozmowy (no moze nie te z wulgaryzmami)

nie czekaj az cos powie i stoj jak kolek bo to dwie rzyczy ktore pala ludzi juz na wstepie.

po przywitaniu juz jakos pujdzie... zapytasz sie np: "juz kope lat minelo co tam slychac?",
albo "o kurde kiedy zgolilas wasy??" no niewiem cos wymyslisz ;)
 

trophy250

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2008
Posty
83
Punkty reakcji
0
ona dokładnie wie kim ja jestem i dobrze mnie pamięta w szkole jak mnie zobaczy to sie patrzy a jak ja spojrzę na nią to odwraca wzrok.
 

WacekPL

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
464
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Krakow
posluchaj jezeli nie wykonasz zadnego kroku to nic sie nie zmieni. dlaczego niemialbys zagadac?? zagadac jakkolwiek chociazby o lekcje o jakas :cenzura:e o pogode kazdy temat na poczatek dobry
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Nie, no naprawdę, zagadywać na Gadu do kogoś kto mieszka z tobą przez płot to lekka pomyłka jest. WacekPL ma rację. Zagadaj do niej. Skoro ona nie chce się odezwać pierwsza to ty się odezwij. Sprawa jest przecież o tyle prosta że, jakby nie patrzeć, znacie się. Powiedz zwykłe "cześć" i zobaczysz jak zareaguję, jak odpowie to nawiązujesz rozmowę od najbardziej oczywistego pytania, o którym również wspominał WacekPL, "dawno żeśmy nie gadali co tam słychać?". Jak cię oleje to, cóż, sprawa się rypsła. Jeśli byłbyś dość upierdliwy to może w końcu dowiedziałbyś się dlaczego się rypsła. Kolejny podręcznikowy przykład. Dwóch kandydatów. Oboje nieśmiałych. I tylko będą siedzieć w szkole i patrzyć się na siebie, a potem odwracać wzrok kiedy to drugie też spojrzy. Ech. Czy tak trudno pojąć że nieśmiałość to nie katar? Jak sami czegoś z tym nie zrobicie to wam nie przejdzie ot tak. Kolego chodzisz z nią do jednej szkoły tak? Mieszkacie obok siebie, tak? No po prostu trudniej o bardziej sprzyjające warunki. Na pewno jest chociaż jeden dzień w tygodniu kiedy macie do szkoły na tę samą godzinę. A nawet jeśli nie macie to jak raz zjawisz się w szkole godzinę wcześniej albo godzinę później nic ci się nie stanie. Trzeba się tylko poświęcić, wstać wcześniej i przypilnować kiedy twa luba wychodzi z domu do szkoły. A potem wyjść o tej samej porze. Zaraz za nią, niby to przypadkiem. Dogonić przywitać się i zagadać. Mówisz że potrafisz gadać z dziewczynami, masz jakies tam małe problemu. No to właściwie powinno być już po sprawie. W końcu nie masz jej poderwać tylko pogadać z koleżanką z którą kiedyś spędzałeś całe dnie. Koniec i kropka. Daj znać jak ci poszło :D . Pozdrawiam.
 

Rashkel

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2006
Posty
230
Punkty reakcji
3
Wiek
41
Miasto
Częstochowa
Pamiętam jak po latach odezwałem się do swojej niegdysiejszej sympatii. Kiedy dostałem kosza, nasz kontakt się urwał. Po pięciu latach przypadkiem spotkałem ją ponownie i postanowiłem zagadać jak do koleżanki (czyli beż żadnych podtekstów seksualnych). To naprawdę nie boli, a miło się robi po takiej rozmowie. Dzisiaj dziewczyna zawsze mi mówi cześć, chyba że mnie nie zauważy.
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Przyjaźń, to też szczere rozmowy w cztery oczy. Na własnej skórze przekonałam się, że taka rozmowa czyni cuda.
Porozmawiaj z nią o wszystkim. Jeśli nie masz na tyle odwagi zagadaj chociażby na gadu, ale pamiętaj, że ta typowa rozmowa cztery oczy powinna być jednak przeprowadzona na żywo, a nie. Para oczu przed jednym monitorem, a druga przed drugim. Skoro wcześniej się przyjaźniliście na pewno coś jeszcze między wami zostało, podejrzewam, że wtedy gdy byliście tak blisko nie zastanawiałeś się jak zagadać tylko działałeś od razu, automatycznie. Teraz też tak zrób. :)
 
Do góry