Oczekiwanie...

DragonHeart

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Mój związek z dziewczyną trwa 1,5 roku. Mieszkamy 100km od siebie, ale byliśmy szczęśliwi. Ostatnio nie układało się między nami zbyt dobrze... Dziewczyna doszła do wniosku, że potrzebuje przerwy. A więc oboje mamy czas na przemyślenia... Kiedy już wszystko poukładamy, mamy wymienić między sobą wnioski: czy to ma sens..? Mówiła, że kocha... Wciąż mi w głowie Hymn o miłości... Jeśli naprawdę kocha - wróci... Pozostaje mi czekać. Jednak czasem ciężko mi powstrzymać się od płaczu... Na razie jesteśmy dla siebie jak przyjaciele. A czy związek wróci... Mam głęboką nadzieję, że tak... Ale chyba nie zniósłbym rozstania na zawsze... Co mam zrobić..?
 

Enigma1986

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Wrocław
Hmmmm... no trudna sytuacja, a co ją skłoniło do tego że ma wątpliwości??? Moim zdaniem jeżeli ktoś kocha ( kocha a nie jest tylko zauroczony i jak się pojawia problem to ucieka), to nie ma żadnych wątpliwości tymbardziej że piszesz że wszystko było wporządku z wami. Moja rada-- przeczekaj to jesli to miłośc to wszystko sie dobrze ułozy a jeżeli to było z jej strony jedynie zauroczenie i cię zwodziła bo.... na własnie nie wiadomo dlaczego, ale czasami tak jest; to naprawde nie masz czego załowac jedynie straconego czasu z nią. Życze powodzenia, nie łam sie i rowniez to przemys czy z jej strony to miłosc skoro ma watpliwości. Hymn do miłości tez Ci to mowi prawdziwa, miłość niczego sie nie lęka, ... a czego ona sie boi??? A odległośc to nie powód ja z moim chłopakiem przez 2 lata bylismy oddaleni od siebie o 400 km a teraz mieszkamy ze soba i jak narazie jest wszystko ok, ale co bedzie dalej hmmm...., mam nadziieje ze jak najlepiej :) Pozdrawiam :)
 

anula30

.....(^_^).....
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
1 774
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
~zach-pom~
DZIWNE KOCHA CIE CHCE PRZERWY ?CZASU? I PO CO JEJ TO?
moze nie jest pewna swoich uczuc, albo twoich?
badz jej przyjacielem jesli dajesz sobie z tym rade --nic na sile
 

parys7

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2007
Posty
163
Punkty reakcji
0
Miasto
Ilion
A chcesz się założyć, że zniesiesz..? :)

Jak czytam tematy w tym dziale, to mam wrażenie, że zaraz zęby wylecą mi ze zgrzytu..
Tabuny ciężko przez los pokrzywdzonych 15-latków, którzy nie mogąc znieść, że laska puszcza się z innym, szukają porady jak żebrać :D

Otóż Drogi DragonHercie, zrobić możesz tak:

1. Zapomnij, że d..a istnieje, pocierp troszkę, poboli i przestanie (za jakiś rok).. jak znajdziesz drugą, przestanie wcześniej :D

2. Odrzuć powyższe niecne rozwiązanie i żyj nadzieją, że ona dopuści Cię jeszcze (gdy rzuci ją obecny), a niechaj poczucie samczej nędzy palące Twe trzewia od wewnątrz zniweczy jądra ze szczętem, pozostawiwszy jedynie worek mosznowy, aby z młodzieńczego łona mógł bezsilnym a plaskatym zwisem Twój charakter wyrażać i hańbę nikczemną Tobie samemu w ubikacji przywodzić, albowiem nie jesteś godzien wstawiać kółka ze strzałką w profilu w polu oznaczonym terminem "płeć".. :D

Radę polecam wziąć do serca głęboko, gdyż jej forma szydercza skrywa treść poważną i jak najbardziej rozsądną.
 

DragonHeart

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Dziękuję wszystkim za wsparcie :) Poczekam... I może właśnie wszystko się ułoży :) Myślę, że moja ukochana ma doła i nie wie czy coś do mnie czuje, czy chce być ze mną. Będę cierpliwy :) Być może jest w tym jakaś moja wina... No cóż. Mamy ten czas na przemyślenie wszystkiego. Mam nadzieję, że ułoży sie pozytywnie. Inaczej jakoś będę musiał zaakceptować jej decyzję... Ciekawe czy kiedyś to uczucie odnowiłoby się w niej gdyby teraz odeszła...
 

parys7

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2007
Posty
163
Punkty reakcji
0
Miasto
Ilion
Widzę, że za słuszną uznałeś opcję drugą :)

Ona nie ma "doła", zapewniam Cię.. ma Cię serdecznie dosyć i wcale się nie dziwię..

Proponuję jedź do niej i jak będzie akurat pod kimś jękliwie stękać, to poczekaj przed chałupą, potem po jego wyjściu wślizgnij się niepostrzeżenie, przeproś i pocznij biadolić i żebrać, żeby Ci dała w przyszłości szansę :eek:k:
 

DragonHeart

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Do łóżka z kimkolwiek nie pójdzie. Traktuje to bardzo poważnie. To naprawdę wartościowa dziewczyna. Pozostaje mi być cierpliwym i wierzyć, że wszystko się ułoży :)
 

anula30

.....(^_^).....
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
1 774
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
~zach-pom~
Do łóżka z kimkolwiek nie pójdzie. Traktuje to bardzo poważnie. To naprawdę wartościowa dziewczyna. Pozostaje mi być cierpliwym i wierzyć, że wszystko się ułoży :)
to zycze spelnienia marzen
ale zastanow sie czy ona cie kocha? bo ja jakos nie mam przekonania do takich przerw w zwiazkach ;)
 

parys7

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2007
Posty
163
Punkty reakcji
0
Miasto
Ilion
Do łóżka z kimkolwiek nie pójdzie. Traktuje to bardzo poważnie. To naprawdę wartościowa dziewczyna. Pozostaje mi być cierpliwym i wierzyć, że wszystko się ułoży :)
Ooooo.. a cóż to za nowy gatunek kobiet..? Wartościowe, które nie chodzą do łóżka!

A bo to do łóżka chodzą tylko te zdziry i ladacznice..? Myślę, że głos Mii byłby tutaj na miejscu :D

Jak już złapiesz tę swoją Cnotliwą Anielicę z jakimś fagasem na gibkich wybrykach, napisz mi chociaż na privie, żebym miał jakąkolwiek satysfakcję z tych rad, których Ci udzieliłem :D
 

Enigma1986

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Wrocław
Jak już wczesniej napisałam, zastanów sie, bo jesli kocha nie powinna miec żadnych wątpliwości, nawet najmniejszych!!!! Powinna cieszyć sie każdym dniem z Tobą a nie rozmyślać o niewiadomo czym i mieć wątpliwości!!! Może poprostu było jej za dobrze niektóre dziewczyny nie lubią jak im jest za dobrze i lubia jak sie nimi pomiata, zdradza itp, Przemyśl to ale tak na trzeźwo bez tych emocji które teraz Tobą targają, skad wiesz że jesli nawet teraz sie wszystko ułoży to czy za tydzień, miesiąc, rok, pare lat nie wrócą jej watpliwości to by była dopiero tragedia, teraz zapewne dla Ciebie też jest, ale sam zadecyduj czy warto walczyć o taką niepewną miłość!!!!
 

DragonHeart

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Jest bardzo wrażliwa... A niegdyś zraniłem ją, ale bardzo tego żałuję i zrozumiałem swój błąd... Wierzę w to, że nadal mnie kocha... Jeśli z jej strony ta miłość do mnie była prawdziwa, wróci do mnie... A ja z całego serca wierzę, że właśnie była prawdziwa :) Niech poukłada sobie wszystko. Jeśli dojdzie do wniosku, że kocha, że potrzebuje właśnie mnie, to jestem :) ..........
 

Enigma1986

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Wrocław
Hmmmm..... a w jaki sposób ją "zawiodłeś", bo moze sie zaraz okazac że to Ty jednak nie zasługujesz na jej miłość??
 

parys7

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2007
Posty
163
Punkty reakcji
0
Miasto
Ilion
Patrz, sama kobieta Ci to pisze..

Może poprostu było jej za dobrze niektóre dziewczyny nie lubią jak im jest za dobrze i lubia jak sie nimi pomiata, zdradza itp
A jak ją zraniłeś..? Nie odpisałeś na sms-a, czy nie doładowałeś komórki..? BB)

A całkiem serio - masz fatalne podejście do dziewczyn, jak będziesz tak dalej jęczał nad każdą, to dołączysz do szczęśliwego grona niespełnionych romantyków-masochistów, którzy żywot swój pędzą w bliskim kontakcie z jedną jedyną kobietą ich życia - Matką Głupich.
 

DragonHeart

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Hmm... Zazdrość. Byłem za bardzo zazdrosny... Starałem się z tym walczyć. Ale wciąż wydawało mi się, że ktoś mi ją odbierze... Wiem, że to dziecinne, ale ona tak dużo znaczy dla mnie... Powinienem był myśleć o zaufaniu. Teraz to zrozumiałem. ZAUFANIE jest naprawdę bardzo ważne. Przygnębienie... To uczucie mi towarzyszyło przez ostatni czas. Nie wiedziałem o czym mam z nią rozmawiać. Ale ostatnio z kimkolwiek miałbym nie rozmawiać to i tak nie wiedziałbym o czym... Nie wiem dlaczego tak się działo ze mną... Wiele rzeczy zrozumiałem. Wiele swoich błędów. Myślę, że było zbyt mało przyjaźni między nami. Teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi :) Mamy o czym rozmawiać. Jeśli dojdzie do wniosku, że jednak kocha i chce ze mną być, stworzylibyśmy niezniszczalny związek, bo właśnie ta przyjaźń byłaby między nami.A co do błędów, zbyt dużo myślałem o sobie. Krótko mówiąc byłem egoistą. Jednak teraz dużo zrozumiałem... Ale czy nie jest zbyt późno...?
 

Enigma1986

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Wrocław
Zrozumieć a wprowadzić w życie to 2 rózne rzeczy!!!! A związeków niezniszczalnych nie chce Cię urazić ale NIE MA !!!!!!!!!!!! Smutne ale prawdziwe!!!! A co do tego że byłeś zazdrosny o nią to o takie cos się obrazać, zrywać, czy rozstwać sie i mieć wątpliwości to takie trochę bardzo dziecinne... ile wy macie lat??? Coraz bardziej sie zastanawiam czy parys 7 nie ma racji.....
 

DragonHeart

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Wprowadzam to w życie. I przyznam, że dobrze mi to idzie. Staram się z całych sił. A teraz cierpliwie czekam na jej wnioski... Sama powiedziała, że jeśli naprawdę kocha to będziemy razem. Myślę, że po przemyśleniu wszystkiego i wprowadzeniu w życie i w nas samych zmian wyszłoby nam na dobre.
 
Do góry