obsesyjny lek...

KRESK_A

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
261
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
zewszad... znikad...
ok

ogolnie sprawa moze sie wydac banalna ale dla mnie tak nie jest niestety... obsesyjnie ale to wrecz paranoicznie boje sie szczurow choc w zyciu zadnego nie widzialam na oczy, moj strach jest do tego stopnia rozwiniety ze samo wziecie do reki atrapy szczura napawa mnie przerazeniem. nie wyobrazam sobie sytuacji gdy to zwierze mogloby zblizyc sie do mnie na tyle zebym mogla je zobaczyc czy uslyszec... chcialabym wiedziec czy jest jakas fachowa nazwa okreslajaca tez rodzaj fobii, jak stwierdzic czy to aktycznie fobia, i czy jest sposob by to wyleczyc? dziekuje i pozdrawiam:)
 

necrogoth

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
76
Punkty reakcji
0
Musisz pozbyć się tego lęku z podświadomości - można to za pomocą autosugestii lub za pomocą lekarza.... w skrócie musisz przekonać "małe ja", że nie ma się czego bać... i wykorzenić tamten strach....

Ja Ci nie jestem w stanie pomóc i nikt przez odległość - porozmawiaj z psychologiem... to naprawdę da się wyleczyć....
 
Dołączył
3 Październik 2006
Posty
412
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
HAŁS
Ale wiem z wlasnego doswiadczenia ze terapia ktora potrafi wyleczyc lek do zwierzat, istot... Trwa dlugo i jest bardzo trudna... Czlowiek musi przezywac chyba wszystkie po koleii emocje... Od najgorszych do tych, które po oswojeniu się z tym stają się coraz mniej straszne... Okropne i trudne przezycie...
 
M

Mia

Guest
ok

ogolnie sprawa moze sie wydac banalna ale dla mnie tak nie jest niestety... obsesyjnie ale to wrecz paranoicznie boje sie szczurow choc w zyciu zadnego nie widzialam na oczy, moj strach jest do tego stopnia rozwiniety ze samo wziecie do reki atrapy szczura napawa mnie przerazeniem. nie wyobrazam sobie sytuacji gdy to zwierze mogloby zblizyc sie do mnie na tyle zebym mogla je zobaczyc czy uslyszec... chcialabym wiedziec czy jest jakas fachowa nazwa okreslajaca tez rodzaj fobii, jak stwierdzic czy to aktycznie fobia, i czy jest sposob by to wyleczyc? dziekuje i pozdrawiam:)

hobby-->zwierzęta--->desensybilizacja

tam o tym rozmawiamy ;)
fajny chłopak tam czasem zagląda który hoduje 'dziwne zwierzaki'. moze on Ci pomoze ;)
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
ja mam arachnofobie, ale nie zamierzam tracic czasu na leczenie tego, da sie z tym zyc, chyba ze lubi sie chodzic do lasu i kreci sie czesto w miejscach gdze moga byc pajaki. Twja fobia bardzo Ci przeszkadza? a ze szczurami to jak jest, mialas kiedys jakies przezycie z nimi zwiazane? cos co moglo spowodowac ze teraz sie ich boisz? ja do tej pory pamietam jak na obozie bylem, spalem pod dwoma krzyzakami, zabroniono mi sie ich pozbywac i zawsze jak sie kladlem strasznie sie balem ze nagle zaczna sie ssuwac po nici.
sorka dopiero do mnie dotarlo ze zadnego nie widzialas... i to mnie dziwi, zawsze myslalem ze na to ze czegos sie panicznie boimi cos mialo wplyw...
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Zapewne jestes swiadomy ze tak naprawde nie ma sie czego bac... a jednak sie boisz.

Sa 2 wyjscia:
1 Pierd** to i idz do sklepu i wez szczura do reki.
2 "A co mi tam przeszkadza ta fobia?"
 

KRESK_A

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
261
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
zewszad... znikad...
Mia lek przed szczurami to nie jest moje hobby a raczej problem natury psychologicznej jak kazda inna fobia wiec chyba dzial wybralam dobry a jesli nie to gdzie skierowalabys kogos z klaustofobia?:) co do tego w jakim stopniu przeszkadza mi moja fobia to niestety w duzym poniewaz z zawodu jestem archeologiem i musze pracowac w roznych warunkach, pech chcial ze teraz jestem na stanowiskach zagrozonych na ktorych moga sie pojawic a na niektorych juz sa szczury a co za tym idzie uniemozliwia mi to prace w spokoju i bez strachu. znowuz nie wyobrazam sobie zebym poszla do sklepu i wziela szczura do reki... na to nie ma szans... gdybym wiedziala ze w sklepie takim jest szczur nawet nie spojrzalabym w tamta strone... chodzi mi jednak o to czy ktos orientuje sie czy taki lek jest zdiagnozowany jako fobia i jesli tak jak fachowo to nazwac? jak dlugo mogloby potrwac leczenie?Vardamir mnie rowniez to dziwi... nie wiem skad cos podobnego mi sie wzielo ale wolalabym zeby mnie obsypano jakimis paskudnymi robsalami niz pokazano jednego szczura...
 

pony pony run!

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2007
Posty
81
Punkty reakcji
0
bój się szczurów, bój! ;) przecież takiego szczurka można przykryć czapką i juz nie wiem co się z nim dzieje, jest zdezorientowany i bardziej wystraszony od Ciebie;)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Mia lek przed szczurami to nie jest moje hobby a raczej problem natury psychologicznej jak kazda inna fobia wiec chyba dzial wybralam dobry a jesli nie to gdzie skierowalabys kogos z klaustofobia? :) co do tego w jakim stopniu przeszkadza mi moja fobia to niestety w duzym poniewaz z zawodu jestem archeologiem i musze pracowac w roznych warunkach, pech chcial ze teraz jestem na stanowiskach zagrozonych na ktorych moga sie pojawic a na niektorych juz sa szczury a co za tym idzie uniemozliwia mi to prace w spokoju i bez strachu. znowuz nie wyobrazam sobie zebym poszla do sklepu i wziela szczura do reki... na to nie ma szans... gdybym wiedziala ze w sklepie takim jest szczur nawet nie spojrzalabym w tamta strone... chodzi mi jednak o to czy ktos orientuje sie czy taki lek jest zdiagnozowany jako fobia i jesli tak jak fachowo to nazwac? jak dlugo mogloby potrwac leczenie?Vardamir mnie rowniez to dziwi... nie wiem skad cos podobnego mi sie wzielo ale wolalabym zeby mnie obsypano jakimis paskudnymi robsalami niz pokazano jednego szczura...
Leki bardziej zaszkodzą niż pomogą. Zresztą prawidłowe leczenie to długotrwała psychoterapia, a nie farmakoterapia. Raz wziąśc szczura do ręki i po fobii to by było zbyt proste, nie stety tak się nie da. A jak wyskoczy szczur, to nie wstydź się uciekac i nie myśl że się będdą z Ciebie śmiac. Znajdź na to jakąś błyskotliwą odpowiedź.

Super masz zawód. Trochę mnie archeologia interesuje.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
oj, ja wole szczura, duzy jest to widze jego pysk, czy proboje ugryzc czy co, a robactwo male drobne i nie do opanowania, ale to tak juz odchodzac od fobii. fobie rozumiem, sam sie boje pajakow, i niby nie przeszkadza... poza wyjazdami na wies, tam jest mlodszy brat cioteczny i skubany wie ze sie boje pajakow >_<'
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ja się boje owadów. Też rozumiem co to fobia. Pająki i szczurki mnie nie straszą, na szczęście.
 

KRESK_A

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
261
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
zewszad... znikad...
ech przepraszam Cie lobo bo wdal sie blad poniewaz nie mam polskich liter:) gdy pisze lek to mam na mysli strach a nie lekarstwo:) wiem ze leki jako lekarstwo same w sobie mi nie pomoga chodzi mi wlasnie o wlasciwa terapie... znowuz zakryc szczurka czapka bym nie mogla poniewaz najpierw musialabym goz ozbaczyc zblizyc sie do niego a to nie mozliwe. zastanawia mnie jeszcze jak diagnozuje sie obie tzn skad wiadomo ze to juz jest fobia poniewaz ja mam stwierdzona i leczona klaustrofobie i z tego co mi wiadomo fobia to stan gdy lek(~strach) powoduje u nas panike ktora ogranicza czynnosci zyciowe jak oddychanie itp i wlasnie tak reaguje na zwierzaki typu szczur choc szczerze dotyczy to tez( i tu prosze sie nie smiac) myszy chomikow swinek morskich i wiewiorek o ile sie do mnie probuja zblizyc:) jednak to szczury sa tym co sprawia ze mi dech w piersiach zapiera gdy sobie go wyobrze... i wlasnie tu kolejne pytanie skad moze sie we mnie brac tsaki ogromny strach skoro nawet szczura nie widzialam na wlasne oczy? jak to mozna wytlumaczyc?
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
:bag: To ja się wygłupiłem. Okazuje się, że czytam to co chce przeczytać.
 

michalmike

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
471
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
z tamtąd
Farmakoterapia jest na zaburzenia psyhiczne lub przy koncetracji uwagi (np. ADHD).

KRESK A przy Twoim przypadku wystarczy jedna terapia (jeśli pójdziesz do dobrego terapeuty) i jest bardzo prosta. :eek:k:
 
Do góry