suzi999
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Maj 2007
- Posty
- 80
- Punkty reakcji
- 2
- Wiek
- 35
Mam taki problem!
Ciągle mam poczucie że mój kochany chłopak znajdzie sobie lepszą dziewczynę ode mnie,że ja jestem tylko dlatego że jestem.To tak ogólnie.Zagłębiając sie dalej w ten temat dochodzę do wniosku że to we mnie siedzi to cholerstwo. On zapewnia mnie o uczuciu,że jestem jego pierwszą miloscią itd że nigdy mnie nie zostawi. Staram sie w to wierzyć ale w głowie mam czarne scenariusze. Może to dlatego że nie ufam mężczyznom,wiem jaka jest ich natura. Mam taki stereotyp faceta który gapi sie za tyłkami,Taki typowy samiec. Nie wiem czy oni są zdolni do uczucia takiego jak my kobiety. Wpadam w furie gdy nie odpisuje na sms-a lub nie ma go wieczorami w domu. Od razu wszytsko inne przestaje sie liczyc,mysle tylko o tym,wpadam we wcieklosc i placze. Czasem odczuwam pustke.Boje sie panicznie rozstania.W nocy snią mi sie sie zdrady itd. Co ja mam robic?chyba za bardzo sie w to zaangazowalam.Pomożcie(((((
Ciągle mam poczucie że mój kochany chłopak znajdzie sobie lepszą dziewczynę ode mnie,że ja jestem tylko dlatego że jestem.To tak ogólnie.Zagłębiając sie dalej w ten temat dochodzę do wniosku że to we mnie siedzi to cholerstwo. On zapewnia mnie o uczuciu,że jestem jego pierwszą miloscią itd że nigdy mnie nie zostawi. Staram sie w to wierzyć ale w głowie mam czarne scenariusze. Może to dlatego że nie ufam mężczyznom,wiem jaka jest ich natura. Mam taki stereotyp faceta który gapi sie za tyłkami,Taki typowy samiec. Nie wiem czy oni są zdolni do uczucia takiego jak my kobiety. Wpadam w furie gdy nie odpisuje na sms-a lub nie ma go wieczorami w domu. Od razu wszytsko inne przestaje sie liczyc,mysle tylko o tym,wpadam we wcieklosc i placze. Czasem odczuwam pustke.Boje sie panicznie rozstania.W nocy snią mi sie sie zdrady itd. Co ja mam robic?chyba za bardzo sie w to zaangazowalam.Pomożcie(((((