Obawa przed wpadka

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
eedzia nie masz powodow do obaw...co do NPR dla mnie jest to metoda dla kobiet ktore maja stalego partnera,dla osob systematycznych a napewno nie dla mlodych dziewczyn ktore zaczynaja dopiero wspolzycie ze wzgledu na dokladnosc pomiarow i chorob wenerycznych
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
dla osob systematycznych
Pigułka jest dla systematycznych. Jak nie zmierze tempki kilka razy w cyklu to mi ciąza nie grozi, jak zapomne RAZ pigułki to albo wstrzemięźliwość do końca opakowania albo dodatkowe zabezpieczenie. Dziękuję, postoję...

napewno nie dla mlodych dziewczyn ktore zaczynaja dopiero wspolzycie ze wzgledu na dokladnosc pomiarow i chorob wenerycznych
Bo Pigułka i Globulki i żele chronią przed chorobami wenerycznymi a 16latka nie potrafi sobie zmierzyć temperatury pod językiem albo w pochwie i nie zna się na zegarku zeby zrobic ro o stałej porze zanim wstanie z łóżka. Wybaczalne jest zapominanie o pigułce, popijanie jej piwem, palenie fajek, branie hormonów 10 lat ciurkiem, ale mierzenie temperatury i obserwacje własnego ciała to ciemnogród i zacofanie. Założę się, że wiele samoobserwatorek wie więcej na temat fiziologii cyklu kobiecego niż niejedna tabletkowiczka, jesteśmy lepiej wyedukowane, bardziej świadome nie tylko ciała, ale i tego jak działają pigułki i inna antykoncepcja. Nasza wiedza jest źle widziana prze lekarzy, bo jesteśmy bardziej wymagające, bo zadajemy pytania, bo nie bierzemy recepty na zbędne hormony, bo patrzy się na nas jak na potencjalne cięzarne. PI w I fazie obliczanej wg metody Roetzera jest mniejsze niż 0,2 zatem jest niższe niż pigułek a PI dla prawidłow wyznaczonej III fazy we wszystkich metodach NPR jest równe 0. To chyba o czymś świadczy.
Niejedna z was zdziwiłaby się ile mlodych dziewcząt skutecznie obserwuje swoje ciało i ze stałym partnerem, czy bez świadomie rezygnuje z chemii, której pozbyć się potem długie lata nie można.

Co do chorób wenerycznych i przygodnego seksu to ja uważam, że tutaj nie pomoże prezerwatywa tylko wstrzemięźliwośc i świadomośc niebezpieczeństwa takich zbliżeń. I proszę mi nie pisać że dzisiejsza młodzież musi się wyszaleć... Nic nie "musi", wszyscy to ludzie a nie zwierzęta a wiele zależy od rodziców. Tu nie chodzi o jakieś radykalne wychowanie tylko o pokazanie dziecku jakie niebezpieczeństwa sa związane z niebezpiecznymi zachowaniami seksualnymi. Czas poświęcony dzieku przez rodziców procentuje w przyszłości... I piszę to jako matka.
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
Dziękuję, postoję...
nikt ci nie proponuje spoczynku...
moim zdaniem metoda NPR jest dla osob dokladnych ktore maja czas....dla jednych ta metoda pasuje dla innych nie...ja wole brac tabletki poniewaz nie mam czasu na codzienne bawienie sie np. w mierzenie...
bo jesteśmy bardziej wymagające, bo zadajemy pytania, bo nie bierzemy recepty na zbędne hormony, bo patrzy się na nas jak na potencjalne cięzarne
jezeli stosuje sie metode NPR to jest sie bardziej wymagajacym oj to zalezy od charakteru kobiety i wiedzy ktora pragnie zdobyc...
Niejedna z was zdziwiłaby się ile mlodych dziewcząt skutecznie obserwuje swoje ciało i ze stałym partnerem, czy bez świadomie rezygnuje z chemii, której pozbyć się potem długie lata nie można.
kazda kobieta ma wybor i powinna wiedziec o konsekwencjach zazywania hormonow-logiczne!
I proszę mi nie pisać że dzisiejsza młodzież musi się wyszaleć... Nic nie "musi"
a kto tak sie wypowiedzial chyba ty! wiesz nie kazda mloda dziewczyna chce sie bawic w NPR...jedna to lubi 2 nie wiec nie mozesz nazucac wszystkim swoich metod,poniewaz my same decydujemy co jest nam lepsze.
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
NO dobrze, to jakie znasz konsekwencje zażywania hormonów? Jestem ciekawa Twojej świadomości...
Interesującu argument z tą zabawą. To samo mogłabym powiedzieć o pigułce: nie mam czasu bawić się w sprawdzanie ile tabletek mi zostało w opakowaniu, kiedy musze iść do lekarza, zeby wziąć receptę, pisać karteczki z prośbą, czekać na recepty, prosić się w aptece, kombinować kasę. To nie dla mnie... To samo o prezerwatywie: nie mam ochoty bawić się w zakładanie, bo to psuje mi radość seksu.
Nie narzucam, nie przystawiam pistoletu do głowy, ale pokazuje błędny sposób myslenia o tym, że piguła jest lekiem na zdrowy, bezpieczny seks bez ciązy. Ile jest tutaj na forum postów pt. "zapomnialam pigułki, kochałam się, czy w dwa dni po odstawieniu jestem w ciąży?" albo: "kiedy mogę zrobić test, chłopak mnie dotykał brudną ręką, jestem w ciązy?" i wiele innych tym podobnych. Pokazuję, że prezerwatywa nie daje bezpieczeństwa, że tak naprawdę 90% dziewczyn które teoretycznie powinny czuć się zabezpieczone przed chorobą ciąży (o czym tak naprawdę jest ten wątek) nie czuje się bezpiecznie. Czemu? Bo nie mają kontroli nad swoim ciałem. Nie jestem przeciwniczką antyków, jestem przeciwniczką ignorancji i argumentów w stylu "narzucasz, systematyczność, bawienie się, brak spontaniczności, kalendarzyk". Co tak naprawdę użytkowniczka tabletek, czy jakiejkolwiek innej metody antykoncepcyjnej wie o NPR? Czemu żadna samoobserwatorka nie boi się ciąży, w naszym języku nie "wpadki" tylko "nieplanowanego poczęcia"? (Ładniejsze określenie, prawda?) Może dlatego, że jesteśmy pewne siebie w tym co robimy? Ile jest głosów: chcę się zabezpieczyć, czy hormony są dobre? To jest niepewność, to jest lęk, to jest pierwszy krok do błędu...
Masz ochotę stosuj antyki, jedz hormony dziesięć lat, miej pewność, ze robisz dobrze a potem daj zarobić tabunowi lekarzy, gdy nagle zachce ci się odnaleźć guziczek z etykietą "płodność" i wcisnąć go. Płodność to nie prąd, nie da się jej wyłączyć. Wszystko co nienaturalne niesie za sobą konsekwencje. I jeszcze jedno: czy zdajesz sobie sprawę, że pigułki naśladują, bardzo nieudolnie III fazę cyklu miesięcznego kobiety? Tę, którą z takim pietyzmem my samoobserwatorki próbujemy wyznaczać bardzo skutecznie przy pomocy zabawy z temometrem i "czasochłonną obserwacją". (Hm... Swoją droga nie wiedziałam, że dla kogoś pobyt w toalecie może być czasochłonny i podcieranie się też) Tylko, że nie są niestety idealne, jakby tego chcieli producenci...
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Chciałbym tu coś dorzucić od siebie:

Przede wszystkim martwi mnie fakt, że coraz młodsi ludzie rozpoczynają życie seksualne. To jest poważny problem na który w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę. Duża nieodpowiedzialność jest również po stronie lekarzy ginekologów, którzy "podążając" za trędem nowoczesności proponują coraz to młodszym pacjentkom tabletki antykoncepcyjne.
Cóż - hormonalna ingerencja w ciało 15 letniej dziewczynki..która przecież się rozwija nie jest dla niej czymś w porządku. Za to dla lekarki jest to wygodne bo ma kłopot z głowy.
Tabletki to wytwór 19 wieku i my jeszcze długo nie będziemy wiedzieć jakie to przyniesie konsekwencje na przyszłość. Dlatego:
A - pamiętajmy o tym, że sex nie jest dla dzieci a tym bardziej tabletki anty.
B - miejmy świadomość zagrożeń wynikających z tej metody antykoncepcji.

Olakrowka ma dużo racji w tym co pisze.
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
olakrowka nie jestem jakas malolata...i wiem duzo o antykoncepcji wiec co ty mi zazucasz?chcesz wmowic mi ze mam niewiedze? oki tobie pasuje metoda NPR dla mnie hormony...to jest moje zdrowie i moja decyzja,zreszta musze przyjmowac hormony...oki Npr jest zdrowa metoda ale nie dla kazdego wiec zrozum ze nie wszyscy chca wybrac taka metode. jedni chca antykoncepty drudzy NPR czy prezerwatywy itp ale nawet nie mowie ze "dziewczynki" ktore zaczynaja uprawiac seks to maja od razu zazywac tabletki mozna stosowac prezerwatywe olakrowka dobrze wiesz ze jest duzo dziewczyn bezmyslnych ktore uprawiaja seks bo mysla ze to zabawa nie uzywajac zadnych metod antykoncepcji wiec NPR a nawet o prezerwatywie nie mysla...moim zdanie npr jest dla dziewczyn kobiet kore naprawde mysla o bezpiecznym zdrowym seksie
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
A masz pewnośc, że wiesz wszystko?
No i jeśli tak, to zostan przy swoim wyborze.
Daniel tabletki powstały w latach pięćdziesiątych wieku XXtego. :)
Dodając coś od siebie moge stwierdzić również, ze ginekolodzy próbują leczyć przy pomocy antyków, które nie leczą niczego poza choroba ciążową. Tak długo jak ciżą będzie postrzegana jak choroba, tak długo tak będzie. koniec, kropka. :-D
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
wiesz, każdy poniekąd ma swoją rację. ja też biorę tabletki antykoncepcyjne i jak na razie nie chciałabym zmieniać metody antykoncepcji. a dlaczego hormony? głownie zaczęłam z tego względu, że wcześniej podczas okresu nie byłam w stanie funkcjonować. pierwsze 2 dni to jak wycięte z życia, ból, płacz i krwawienie jakby ktoś kran odkręcił. dopiero odkąd biorę hormony normalnie funkcjonuję, a to że chronią przed ciążą to tylko dodatkowy plus. Tak więc jednak w czymś te hormony pomagają.

Ty chwalisz NPR a ja np wątpię czy bym się na to zdecydowała. dlaczego? bo wątpię czy mogłabym na tyle zaufać tej metodzie, żeby bez strachu korzystać z seksu.
to jest decyzja każdej z nas. tylko i wyłącznie nasza własna.
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Własnie chodzi o zaufanie samej sobie. Ja po hormonach się zastanawiam... Jak to jest możliwe, że wczesniej mogłam zaufać tak zawodnej metodzie? Ufam własnie sobie, bo wiem co mój organizm mi mówi. Tak długo jak dziewczyną rządzi lęk przed ciążą, tak długo jak nie zaakceptuje faktu, ze jest płodna i że płodność jest elementem jej kobiecości tak długo będzie traktowac ciąże jak chorobę weneryczną.
Po odstawieniu hormonów mam takie dni, kiedy idę ulicą z dumnie uniesiona głową i czuję się prawdziwa, dojrzałą, w pełni ukształtowaną kobietą, świadomą swoich atutów, swojego ciała. Nic nie jest w stanie mnie w nim zaskoczyć. Moje ciało mówi: "Jestem dumna, ze jestem płodna, spójrz jaka jestem piękna!"
Mam kontrolę nad sobą i nie daję sie kontrolowac sztucznym pochodnym hormonów.
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
olakrowka tak wiem wszystko...jestes zle poinformowana poniewaz tabletki hormonalne pomagaja zwalczyc nadzerke ktora mam...a ciaza to nie choroba weneryczna!tobie pasuje ta metoda dla mnie nie i wcale kobiety przyjmujace hormony nie sa zakompleksione :D
idę ulicą z dumnie uniesiona głową i czuję się prawdziwa, dojrzałą, w pełni ukształtowaną kobietą, świadomą swoich atutów, swojego ciała. Nic nie jest w stanie mnie w nim zaskoczyć. Moje ciało mówi: "Jestem dumna, ze jestem płodna, spójrz jaka jestem piękna!"
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Pierwsze słysze, zeby hormony leczyły nadżerkę. :lol: Wskazaniem do stosowania antykoncepcji hormonalnej jest antykoncepcja... I nic więcej... Jak ktoś ci wmawia coś innego to wprowadza cię w błąd. Antykoncepcja hormonalna - tak zarejestrowane w Polsce preparaty nie mają innych wskazań. Leczenie nadżerki przeprowadza się przez zabieg elektro, bądź kriokoagulacji albo stosując środki chemiczne typu Albothyl. Nie znam przypadku, zeby nieprawidłowy nabłonek przerastający szyjkę macicy czarodziejsko zniknął pod wpływem środków antykoncepcyjnych.
Ja nie powiedziałam nigdzie, ze antyki sprawiają, ze ma się kompleksy opisałm tylko, ze ja bez nich tak się czuję.
Nie krzycz, wiem, ze to nie choroba. Wiem z doświadczenia wlasnego w dodatku. Z zawodowego też... Wiedze o hormonach mam też z doświadzczenia i własnego i zawodowego i z zainteresowań. Moglabym ci polecic parę pozycji autorstwa polskich niezaleznych lekarzy ginekologów do poczytania o antykoncepcji...
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
Pierwsze słysze, zeby hormony leczyły nadżerkę
to widzisz mimo zainteresowan o antykoncepcji masz niewiedze...poniewaz mieli mnie skierowac na wymrazanie poniewaz byla duza ale zaczelam brac hormony i sie o wiele zmniejszyla i bez zabiegu sie obeszło...
Wiedze o hormonach mam też z doświadzczenia i własnego i zawodowego i z zainteresowań. Moglabym ci polecic parę pozycji autorstwa polskich niezaleznych lekarzy ginekologów do poczytania o antykoncepcji...
ja tez sie interesuje ginekologia i mam wiele ksiazek dotyczacych hormonow,ciazy itp
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Bardzo brzydko jest posądzac kogoś o niewiedze, podejrzewam, ze jeszcze wiele wody w Wisle upłynie zanim bedziesz kogos, a zwłaszca mnie, mogła o cos takiego posądzić. Nadżerkę się usuwa a nie zmniejsza a tym bardziej dużą. Ktoś na Tobie zarobił a Ty nadal masz stan przedrakowy, bo nieprawidłowa tkanka na szyjce macicy to własnie taki stan. Nie ma się z czego cieszyc i tryumfowac, należy raczej ubolewac, ze nie masz jej jeszcze usuniętej.
Podejrzewam, ze Twoje książki są bardzo wartościowe, ale dla ludzi światłych i otwartych zapaznanie się z innym punktem widzenia zawsze jest cenne.
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
ty rowniez nie posadzaj mnie o nie wiedze..jak wiesz nadzerke nie zawsze trzeba usowac i ja nie musze...a po pierwsze nikt ni ezarobil na mie kasy...mam bardzo dobrego lekarza...wole miec ja zmniejszona narazie niz aby przeprowadzono na mnie zabieg
Podejrzewam, ze Twoje książki są bardzo wartościowe, ale dla ludzi światłych i otwartych zapaznanie się z innym punktem widzenia zawsze jest cenne.
czy przez te slowa chcialas sie moze wypowiedziec na temat mojej wiedzy?
 

czarnolaska

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2007
Posty
263
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
niemcy
Bardzo brzydko jest posądzac kogoś o niewiedze, podejrzewam, ze jeszcze wiele wody w Wisle upłynie zanim bedziesz kogos, a zwłaszca mnie, mogła o cos takiego posądzić.

no wlasnie <_< sie wlasnych bledow nie widzi :mruga:
a tak poza tym to przylacze sie do tego ze hormony rzeczywiscie pomagaja nie tylko w antykoncepcji, ale rowniez i w leczeniu/minimalizowaniu nadzerki jak i cyst na jajnikach :)
lekarze zalecaja kobietom w przypadku jakiejs zmiany na jajniku stosowanie przez 2-3 miesiace tabletek hormonalnych :)
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
czarnolaska tak masz racje ale olakrowka akceptuje tylko swoje zdanie i nie dopuszcza do siebie innych mysli i wiedzy...ja stosuje antykoncpcje pniewaz mam naderke ale takze ciesze sie bo mam antykoncepcje :)
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Dobrze moje drogie Panie, skończmy...
Wyszło na to, ze hormony leczą. Cóż, mnie się nadal wydaje i tak podają standardy medyczne i tak mi powiedzieli lekarze przy mojej nadżerce, ze się ją usuwa, najlepiej przez wymrażanie, bo moze się uzłośliwic nawet mała. Chcesz sie oszukiwać, proszę bardzo. Twoja sprawa, twoja szyjka, twoje zdrowie.
Co do cyst, to w jednym źródle tylko znalazłam taką info potwierdzoną, ale i tak nie mam przekonania.
A co do wiedzy, to wierzcie mi, cały czas musze się szkoli. jestem tylko bardzo mocno przekonana do swoich poglądów i potrafie dyskutować, co tutaj nie jest chyba mile widziane. Wyrażam swoje zdanie i nie twierdze, że wy jesteście w błędzie. Poddaję tylko w watpliwośc pewne decyzje i tyle.
 

czarnolaska

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2007
Posty
263
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
niemcy
A co do wiedzy, to wierzcie mi, cały czas musze się szkoli. jestem tylko bardzo mocno przekonana do swoich poglądów i potrafie dyskutować, co tutaj nie jest chyba mile widziane. Wyrażam swoje zdanie i nie twierdze, że wy jesteście w błędzie. Poddaję tylko w watpliwośc pewne decyzje i tyle.

dotarlo ? :)
skoro caly czas musisz sie szkolic, to wiesz ze nauka/wiedza sa caly czas w rozwoju.
a co do wyrazania swojego zdania, to chyba tak je wyrazasz, zeby i tak na twoje wyszlo <_<
pomieszane z poplatanym :mruga:
 

Figaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
134
Punkty reakcji
0
Miasto
daleko=-)
dkoladnie moje zdrowie,moja nadzerka oja sprawa...moj ginekolog wie najlepiej co jest dla mnie najlepsze i ja mu wieze,poniewaz jest godzien zaufania.
A co do wiedzy, to wierzcie mi, cały czas musze się szkoli
ale to nie znaczy ze my nie mamy wiedzy na ten temat i ze sie nie szkolimy.ja takze wyrazam swoje zdanie i takze
Poddaję tylko w watpliwośc pewne decyzje i tyle.
 

monika181

Nowicjusz
Dołączył
11 Październik 2005
Posty
291
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
dom --- siedzące :D
BLANCAAA chciałabym sie z tobą skontaktować przez prywatne wiadomości ale nie moge .... masz może całą skrzynkę ...:( prosze odpisz :(
 
Do góry