O czytaniu

Alain93

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2008
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Mój sekret, twój jeśli chcesz
Lubię czytać książki​
Telewizja to tylko zastępcza rozrywka dla mózgu, kto nie czyta, ten właściwie nie potrzebuje głowy, nie mówiąc oczywiście o wyobraźni czy fantazji - Billie Joe

W środe dwudziestego dziewiątego dnia kwietnia, byłem na wystawie pod tytułem "Książka dawniej a dziś" przeznaczoną dla gimnazjalistów i uczniów podstawówki Zespołu Szkół nr 1. Pokaz miał na celu po informować uczniów o sposobie produkcji książki, o tym, jaką wielkość może przyjąć, jaki kształt czy w jaki sposób może być zapisana itp. Po opuszczeniu ekspozycji w sali 85 przypomniało mi się, jak to się stało, że lubię czytać. Odkąd sięgam pamięcią, zawsze widziałem, jak moja mama czyta książki. Była to dla niej forma relaksu, odpoczynku i rozluźnienia po ciężkim dniu w pracy. Dla mnie książki zawsze były nowymi światami, światami pełnymi zjawisk, ludzi lub stworzeń, które wciągały lepiej niż wiry morskie, wchłaniałem je i rozwijałem się dzięki nim, była to także dla olbrzymia przyjemność wziąść książkę i czytać. Dla mnie ktoś był bardzo dziwny jeśli nie lubił czytać, nie rozumiałem takich ludzi, bo książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni - tak odbierałem i odbieram każdą książkę. Stwierdzenia typu "czytanie jest głupie", "nie ma nic interesującego do czytania" lub "czytanie zajmuje zbyt wiele czasu" wydawały mi się głupie i bezsensowane, wystarczyło ruszyć się do biblioteki i już można znaleźć książkę, ktora się spodoba. Dla mnie przykładem fascynującej ksiązki jest saga o wiedźminie napisana przez Andrzeja Sapkowskiego. Świat wiedźmina jest podobny do naszego pod wieloma względami, ale różni go kilka szczegółów, w świecie stworzonym przez Sapkowskiego można spotkać czarodziejów i czarodziejki, magię i potwory oraz wiedźminów, nieludzko szybkich, wytrzymałych i pozbawionych uczyć morderców, morderców potworów. Sapkowski opisał historię jednego z wiedźminów, Geralta z Rivii, którego przeznaczeniem była księżniczka Cintry Ciri. Świat wiedźmina wciągnąłem mnie i wielokrotnie do niego wracałem.
Czasami do głowy przychodziło mi jedno pytanie: "Dlaczego nie czytający sprawiają, że ich świat i życie jest ubogie?" Nie wiem. Może nigdy nie nauczono ich kochać książkę, a może zawsze byli zmuszani i z tego powodu nienawidzą czytać? Ja zostawiam te pytania bez odpowiedzi, niech każdy odpowie sobie sam.
 

Sensibilia

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
49
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Ja tam od małego dziecka lubiłam czytac, nauczyłam sie tego zresztą bardzo wcześnie.

Stwierdzenia typu "czytanie jest głupie", "nie ma nic interesującego do czytania" lub "czytanie zajmuje zbyt wiele czasu" wydawały mi się głupie i bezsensowane

Czytanie ma wiele zalet! Jedna jest bardzo przydatna- dzięki nałogowemu czytaniu jako dziecko, w zyciu zrobiłam tylko jeden błąd ortograficzny- na wysokim szczeblu konkursu ortograficznego.
Niestety, odpadłam :p
 

Shym

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2009
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
32
taki temat pasuje w ogóle do działu ? dobra, nie ważne, moderator się tym zajmę najwyżej.

Czytanie jest dobre, tak.
Ale zależy też co czytasz, niektóre książki mogą Ci zniszczyć życie. Spotkałem się raz z takim blogiem, który podobno miał otworzyć oczy na to jaki świat jest naprawdę. Po jakimś czasie istnienia, autor bloga zamieścił artykuł, w którym przestrzegał żeby nie brać jego słów zbyt do siebie bo dostaje coraz więcej emaili, że zepsuł komuś życie.
Tak samo książki mocno wpływające na psychikę przez które ludzie zmieniają się nie do poznania lub popełniają samobójstwa.
Dlatego czytanie można by nazwać sportem ekstremalnym o_O
Tak samo książki o manipulacji itd. mogą wyzbyć człowieka wszelkich emocji, na świat patrzyłby przez pryzmat mechanizmów działających w naszym świecie i starałby się wszystkimi np. manipulować czego efektem byłoby wyalienowanie go co też może prowadzić do samobójstwa.
A co do ludzi, którzy nie lubią czytać. Ich wybów, Ty nie lubisz anala, oni nie lubią książek, proste ! Każdy lubi coś innego i wcale nie musisz ich rozumieć.
Ja kiedyś nie lubiłem książek i mogłem ich używać jako papier toaletowy a w tej chwili czytam 6 książek równolegle.
 
Do góry