NOPowcy uniewinnieni

Status
Zamknięty.

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
"Trzecia Pozycja popiera koncepcję rasowego separatyzmu, dzięki któremu różniące się grupy rasowe współpracują ze sobą dla wzajemnego dobra, szanując się wzajemnie. Osiedlenie ras w krajach ich pochodzenia jest pierwszym krokiem do pokojowego świata."

Kwintesencja rasizmu. Ubrana w ładne słówka o rzekomej dobrowolnej współpracy i zrozumieniu. Tylko jak ktoś nie podzieli miłości chłopców i dziewcząt z NOP to go się na butach wyniesie.
Zastanawiam się kogo chcecie przekonać? Siebie do słuszności obranej drogi życiowej? Czy jakiś troglodytów, którzy nie znają nawet podstaw historii?
No patrz a w USA Tom Metzger z Białego Oporu Aryjskiego wsparł finansowo w wyborach na burmistrza Louisa Farrakhana, tego od Czarnych Muzułmanów. Jakże to możliwe ? Czary ?
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
No patrz a w USA Tom Metzger z Białego Oporu Aryjskiego wsparł finansowo w wyborach na burmistrza Louisa Farrakhana, tego od Czarnych Muzułmanów. Jakże to możliwe ? Czary ?

Farrkahan to czarny rasista. Mają więc wspólny cel. Ja tu nie widzę żadnej sprzeczności.
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Właśnie wspólny cel, żyć oddzielnie. I to rozumie i biały i czarny. Normalnie Harry Potter.

Jaki Harry Potter? Przecież rasizm się zmienia. Sto lat temu prawiono o Murzynach co po drzewach skaczą i bananami się żywią. Teraz prawi się o jakiejś trzeciej drodze, bo tezy o niepełnosprawności umysłowej Murzynów w żaden sposób nie da się obronić. A że ekstremę zawsze ciągnie do ekstremy, to wie i biały i czarny. I na szczęście dla większości jest to najwyżej temat do żartów.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Jaki Harry Potter? Przecież rasizm się zmienia. Sto lat temu prawiono o Murzynach co po drzewach skaczą i bananami się żywią. Teraz prawi się o jakiejś trzeciej drodze, bo tezy o niepełnosprawności umysłowej Murzynów w żaden sposób nie da się obronić. A że ekstremę zawsze ciągnie do ekstremy, to wie i biały i czarny. I na szczęście dla większości jest to najwyżej temat do żartów.
To powiedz mi znawco dlaczego w takim razie idea multi kulti nie sprawdza się w praktyce skoro jest taka wspaniała ?
A co do trzeciej drogi to nie ma z tym nic wspólnego bo chodzi o model gospodarczo-ustrojowy odrzucający kapitalizm i socjalizm.
 

Ugarte

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2008
Posty
368
Punkty reakcji
10
"Trzecia Pozycja popiera koncepcję rasowego separatyzmu, dzięki któremu różniące się grupy rasowe współpracują ze sobą dla wzajemnego dobra, szanując się wzajemnie. Osiedlenie ras w krajach ich pochodzenia jest pierwszym krokiem do pokojowego świata."

Kwintesencja rasizmu. Ubrana w ładne słówka o rzekomej dobrowolnej współpracy i zrozumieniu. Tylko jak ktoś nie podzieli miłości chłopców i dziewcząt z NOP to go się na butach wyniesie.
Zastanawiam się kogo chcecie przekonać? Siebie do słuszności obranej drogi życiowej? Czy jakiś troglodytów, którzy nie znają nawet podstaw historii?

Zawsze myślałem, że pojęcie rasizmu nierozerwalnie związane jest z koncepcją nierówności ras i wyższości jednej rasy nad innymi.
Zapomniałem, że każdy kto nie patrzy z entuzjazmem na obcych rasowo i kulturowo imigrantów oraz neguje wizję nowego, wspaniałego świata w którym nie ma mowy o jakiejkolwiek tradycji czy tożsamości jest teraz rasistą. Posypuję więc swoją "rasistowską" głowę popiołem, chociaż dzisiaj z goła inne święto.

Przy okazji - czy wypowiedź Merkel o fiasku idei multikulturalizmu to też ubrana w ładne słówka kwintesencja rasizmu? Czy Sarkozy przeciwstawiający się cygańskim ekscesom we Francji oraz popierający go Berlusconi to zwykli troglodyci?
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Przy okazji - czy wypowiedź Merkel o fiasku idei multikulturalizmu to też ubrana w ładne słówka kwintesencja rasizmu? Czy Sarkozy przeciwstawiający się cygańskim ekscesom we Francji oraz popierający go Berlusconi to zwykli troglodyci?
Merkel i Sarkozy to....
icon_neutral.gif
icon_neutral.gif

rofl.gif
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Jak pisałem pojęcie rasizmu się zmienia. Wyższości jednej rasy nie da się udowodnić naukowo, więc skoncentrowano się na segregacji. Można używać na to jakiejś nowomowy, co nie zmienia faktu że nadal mamy do czynienia z rasizmem.

Natomiast idea "multi kulti" rzeczywiście się wyczerpała. Co nie oznacza automatycznego przejścia na pozycje segregacji rasowej.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Jak pisałem pojęcie rasizmu się zmienia. Wyższości jednej rasy nie da się udowodnić naukowo, więc skoncentrowano się na segregacji. Można używać na to jakiejś nowomowy, co nie zmienia faktu że nadal mamy do czynienia z rasizmem.

Natomiast idea "multi kulti" rzeczywiście się wyczerpała. Co nie oznacza automatycznego przejścia na pozycje segregacji rasowej.
Tyle, że jeśli idea multikulti się wyczerpała co pozostaje ? Odwrót od globalizacji i powrót do idei państw narodowych oraz ograniczenia imigracji. To tylko kwestia czasu.
 

TenebrosuS

Narodowy Liberał
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
1 020
Punkty reakcji
12
Miasto
Polesie / Magna Corona Regni Poloniæ
Tyle, że jeśli idea multikulti się wyczerpała co pozostaje ? Odwrót od globalizacji i powrót do idei państw narodowych oraz ograniczenia imigracji. To tylko kwestia czasu.
Prosta sprawa. Europa jest zbyt słaba kulturalnie, żeby dyktować imigrantom swoje warunki. Islam w tej chwili ma swoją drugą złotą erę.
Wiele krajów islamskich w chwili obecnej jest na poziomie średniowiecza(stąd ich siła i spójność) w sferze kultury, a przecież wielu imigrantów - nie tylko arabów - jest muzułmanami. Europejczycy ze swoją otwartością nawet jeśli zbijają się podczas emigracji w dzielnice jednorodne językowo, to nie stwarzają problemów dla władz. Z muzułmanami jest inaczej, nie szanują praw kraju do którego przybywają, a wręcz odwrotnie. Jeśli demoliberalne rządy w najbliższym czasie nie zrobią nic, aby zastopować imigrację z kultur bliskiego wschodu i afryki, to skończy się to po prostu prędzej czy później znowu holocaustem.

Jeśli Europa potrzebuje aż tak bardzo emigrantów, to powinna zwrócić swoje oczy w stronę żółtoskórych Azjatów. Oni znajdują swoje miejsce doskonale w społeczeństwie, nie kojarzę żadnego państwa, które ma z nimi problemy. W tym wypadku mamy przykład nawet z własnego podwórka. W Warszawie jest masa Azjatów. Co robią? Handlują na bazarach legalnie towarami, za uczciwą cenę. A co robią w tym czasie czarni? Sprzedają na lewo gdzie się da różny szajs, najczęściej podrabiany, jako oryginalny, bez płacenia placowego i tym podobnych tax. Azjaci pracują ciężko i do wszystkiego dochodzą sami, nigdy nie domagają się żadnych praw im nie należnych. Nawet ich gangi, nie są zakładane na miejscu, ale są kontynuacją struktur z kraju macierzystego i tylko wykorzystują możliwość dostania się na nowy rynek w tłumie imigracji.
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Ja nie widzę problemu w emigracji z jakiejś części świata, ale w sposobie pomocy tym ludziom. Emigranci z Azji to w większości uchodźcy ekonomiczni, więc muszą sobie radzić sami. Ci z Afryki, czy muzułmanie, najczęściej przybywają jako polityczni i państwo docelowe zapewnia im przez długi czas byt. Jak wiadomo życie na czyjś koszt strasznie rozleniwia. W USA gdzie pomoc nawet dla politycznych jest minimalna, problem asymilacji specjalnie nie istnieje. Możesz sobie kultywować swoje tradycje, ale zarób na nie sobie sam. I siłą rzeczy taki człowiek musi zetknąć się z inną kulturą i przestać uważać że akurat jego jest najwspanialsza.
 

TenebrosuS

Narodowy Liberał
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
1 020
Punkty reakcji
12
Miasto
Polesie / Magna Corona Regni Poloniæ
Ja nie widzę problemu w emigracji z jakiejś części świata, ale w sposobie pomocy tym ludziom. Emigranci z Azji to w większości uchodźcy ekonomiczni, więc muszą sobie radzić sami. Ci z Afryki, czy muzułmanie, najczęściej przybywają jako polityczni i państwo docelowe zapewnia im przez długi czas byt. Jak wiadomo życie na czyjś koszt strasznie rozleniwia. W USA gdzie pomoc nawet dla politycznych jest minimalna, problem asymilacji specjalnie nie istnieje. Możesz sobie kultywować swoje tradycje, ale zarób na nie sobie sam. I siłą rzeczy taki człowiek musi zetknąć się z inną kulturą i przestać uważać że akurat jego jest najwspanialsza.
Ameryka to nie Europa.

LUDZIE, APELUJĘ CHYBA JUŻ KOLEJNY RAZ, ŻEBY NIE PORÓWNYWAĆ AMERYKI DO EUROPY. WSZYSCY - prócz Indian - SĄ TAM EMIGRANTAMI. COŚ TAKIEGO JAK NARÓD ETNICZNIE NIE ISTNIEJE W USA, NAWET BIAŁA LUDNOŚĆ JEST MIESZANKĄ CHYBA WSZYSTKICH NARODÓW EUROPEJSKICH, NAWET NIE MAJĄ JĘZYKA URZĘDOWEGO NA POZIOMIE FEDERALNYM. KULTUROWO TEŻ SPRAWA WĄTPLIWA, CHYBA ŻE ZA PODSTAWY KULTURY UZNAMY MYSZKĘ MICKEY I McDONALDA. W EUROPIE NARODAMI SĄ WSPÓLNOTY PRZEDE WSZYSTKIM ETNICZNE. MAJĄCE WSPÓLNY JĘZYK, HISTORIĘ I KULTURĘ WYTWORZONĄ NA PRZESTRZENI TYSIĄCLECI. KAŻDY NARÓD OD LIZBONY PO MOSKWĘ JEST W JAKIEJŚ CZĘŚCI GRECKI I RZYMSKI. AMERYKA NIE MA ŻADNEGO SPOIWA KULTUROWEGO. TO CO ICH SPAJA, TO EKONOMIA I IMPERIALIZM - NAJPIERW LOKALNY, A TERAZ ŚWIATOWY.
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Hahaha. Amerykanie to nie naród. Polacy to zapewne też sieć luźno powiązanych plemion. Dzięki za dobry żart. Chociaż opowiadając dowcip nie musisz krzyczeć.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Hahaha. Amerykanie to nie naród. Polacy to zapewne też sieć luźno powiązanych plemion. Dzięki za dobry żart. Chociaż opowiadając dowcip nie musisz krzyczeć.
Mtlic czytaj uważnie. Jemu chodziło o jedność etniczną. Amerykanie są narodem, w którym konkurują ze sobą sprzeczne grupy interesów wywodzące się z części składowych tej nacji.
 

TenebrosuS

Narodowy Liberał
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
1 020
Punkty reakcji
12
Miasto
Polesie / Magna Corona Regni Poloniæ
Hahaha. Amerykanie to nie naród. Polacy to zapewne też sieć luźno powiązanych plemion. Dzięki za dobry żart. Chociaż opowiadając dowcip nie musisz krzyczeć.
Etniczność (od gr. ethnos oznaczającego rasę) zasadnicza cecha określonej zbiorowości etnicznej, stanowiąca zespół wzajemnie i silnie z sobą powiązanych cech społeczno-kulturowych, określających odmienność i specyfikę konkretnej zbiorowości ("swoich") wobec zbiorowości innych ("obcych"). Termin ten jednak nie jest jednoznacznie ujmowany i ciągle w naukach społecznych trwają próby jego odpowiedniego zdefiniowania.

Anthony D. Smith wyróżnia 6 elementów etniczności:

* wspólnota pochodzenia (legendy i mity o wspólnym pochodzeniu),
* wspólne dzieje,
* wspólne terytorium (nawet, jeżeli jest to przestrzeń, z której członkowie zbiorowości zostali wypędzeni),
* odrębna kultura , w szczególności język i religia. Członkowie grup etnicznych postrzegają siebie samych jako osoby odmienne w porównaniu z członkami pozostałych grup etnicznych, jak również są za takie uważane przez innych.
* nazwa zbiorowości, będąca kryterium wyodrębniania się od społecznego otoczenia,
* poczucie tożsamości i silne więzi społeczne.

Etniczność odnoszona jest do wielu różnorodnych praktyk kulturowych, dzięki którym i poprzez które dochodzi do ustanowienia i manifestowania różnic międzyetnicznych.

Ze względu na dużą wieloznaczność i szeroki zakres tego terminu uznaje się, iż występuje kilka podstawowych podejścia w rozumieniu etniczności. Podejście fundamentalistyczne zakłada, że tożsamość etniczna opiera się na głębokich, pierwotnych i podstawowych związkach jednostki z daną grupą czy kulturą (etniczność jako cecha dana, "wrodzona"), konstruktywistyczne wskazuje na przypadkowość i niestałość tożsamości etnicznej, traktując etniczność raczej jako wypadkową różnorodnych uwarunkowań i wydarzeń historycznych (etniczność jako cecha nabyta), natomiast instrumentalistyczne ujmuje etniczność jako koncepcję ideologiczną wykorzystywaną przez przywódców w celu realizacji własnych celów.

by wikipedia
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Amerykanie spełniają wszystkie 6 cech wymienionych przez Smitha. Chyba że ktoś ma naprawdę złą wolę i nawet to zaneguje. Nie rozumiem więc czemu nie porównywać Europy do USA? Nie wiedziałem że długość historii ma tu coś do rzeczy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry