no więc

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
No więc mam taki problem :p tzn. to nie moj problem ale chce waszej rady!! postaram się to zrozumiale napisac :)
moja koleżanka poznała jednego chłopaka! zaczeli flirtowac i wogole i po pewnym czasie byli jakby nieoficjalnie razem, ale potem ona go zdradziła :/ zerwali... ona straszniego tego zalowala i wogole tesknila itp. po pewnym czasie jakos sie spotkali przez przypadek i znowu zaczeli gadac i wogole! wyjasnili sobie tamta sprawe i jakby wszytsko bylo ok! ona sie go zapytala czy by nie mogli sprobowac jeszcze raz i on sie zgodzil :/ po pewnym czasie jednak on z nia zerwal przez SMS!!!! ona byla strasznie smutna i wogole, poprostu strasznie to przezyla! no ale dobra!! a teraz on znowu sie pojawia w jej zyciu! spotkali sie ale on jej powiedzial ze nie chce narazie dziewczyny tylko przyjaciolke!! ale ona chodzi juz cala szczesliwa i wogole ze moze sie znowu uda i ze beda razem!!
Jest tylko maly problem moja inna kolezanka go zna! i wie ze z niego jest straszny podrywacz i ze on strasznie lamie serca dziewczyn! No i wlasnie tu jest problem! jak wytlumaczyc tej kolezance zeby sobie nie robila nadzieji itp. bo to naprawde nie ma sensu!! mowie odrazu nie moge jej tego prosto powiedziec bo sie obrazi i tyle!! poradzcie bo nie chce znowu widziec i slyszec jak ona za nim teskni... :mruga:
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
najlepiej jest zrobic tak zeby ona na wlasne oczy sie przekonala ze on jest strasznym podrywaczem, nie wiem moze niech poczyta jego esy?? moze tam cos bedzie?
moze niech zapyta jakiejs jego bylej dziewczyny jaki on jest i czy rzeczywiscie taki jest? pewnie tylko takie fakty ją uświadomią a nie tylko rozmowa
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Wiesz, Aniu. czlowiek uczy sie na wlasnych bledach.
Sam musi je popelnic i sparzyc sie, zeby cos do niego dotarlo.
Ale to strasznie dziwne, bo byla z nim juz 2x, 2x sie rozstali i znow to samo.
Ale moze nie beda razem, bo on jak narazie nie chce.
Chyba nic wiecej nie mozesz zrobic oprocz cialgego tlumaczenia.
Moze tez ona spotkac sie z tamta dziewczyna, aby powiedziala jej prawde.
Ale skoro jest zakochana, to nic nie przemowi jej do rozsadku.
Po prostu zakochani tak jakby troszq nie mysla ;) heh :p
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
tejemnicza czytanie sms itp! nie wchodzi w gre! co jej mam powiedziec! kurde czytaj jego sms sprawdzaj go?
motylek ale ile razy mozna! ja jej juz mowilam sorry ale ile razy mozna probowac! a ona swoje!
dzis wogole powiedziala ze ona sobie nie robi nadziei bo zacznie sie angazowac dopiero jak on to zrobi!! ale to po niej widac ze ona byla dzis bardzo podekscytowana!! ona juz ma nadzieje i to wielkie!!
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
motylek ale ile razy mozna! ja jej juz mowilam sorry ale ile razy mozna probowac! a ona swoje!

ile razy mozna tlumaczyc?
w nieskonczonosc.. :p
nie widze tutaj innego rozwiazania,
no co mozesz zrobic?!
jej uczuc nie da sie zmienic. mozna sproboewac tlumaczyc,
ale jesli to nic nie daje, ona musi sama przez to przejsc
wie na czym stoi, bo juz z nim byla :/
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Jeżeli wie swoje to masakra,zakochani ludzie nie chcą wierzyc w szarą rzeczywistość
śa uparci i zawsze myslą że mają racje to bedzie naprawde trudne...
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Chłopak też ma swoje uczucia. A nóż się zmienił?
Dobrze, że powiedział, ze chce Ją jako przyjaciółkę.
Rozmowa.
'Słuchaj, nie chcę Ci mówić, że nie amsz szans, bo nie chciałabym Cię ranić, więc w inny sposób wolałabym to przedstawic. Chce przyjaciółki, nie odbieraj sobie Go, nie karz Mu być kimś więcej. A jeśli nic z tego? Spójrz na to realn8ie. Chę Twojego dobra. Nie lepiej anstawic się na najgorsze?'

Poza tym to Ona Jego zraniła, nie On Ją, więc dlaczego On ma być podrywaczem. No chyba, że w mniemaniu tamtej dziewczyny. Lub to ja za bardzo Go bronię. No nic, radzę rozmowę i dalej, jesli będzie źle, mocnych nerów, bo podczas kiedy Ona będzie doświadczała blędu na wlasnej skórze, Ty będziesz musiała uzbroic się w cierpliwosc i sweterki, w których rękawy będzie mogła się wypłakiwac ;). Ale myśle, że postawisz Ją do pionu ;).
 

Black Angel

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2007
Posty
675
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
From Fr ;x
ehh miałam taki sam problem z moją przyjaciółką :/ żadnych moich tłumaczeń nie przyjmowała do siebie :( ale mimo to nie poddawałam sie i ciagle jej to wbijałam do jej małego móżdżku :mruga: chociaż ona ciągle powtarzała swoje racje :/ ale potem jednak to co do niej mowilam dotarlo do niej i za to mi dziekowała :p Dała sobie siana ;)

Także nie rezygnuj z rozmowy i tłumacz jej jak sie tylko da i na wszystkie możliwe sposoby . ;) ;) Powodzenia
 

Kupidynek

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2006
Posty
791
Punkty reakcji
0
Ufolku a dlaczego chcesz ingerowac w czyjes zycie? Daj sie sprawom toczyc swoim torem. Malo masz wlasnych zmartwien, ze szukasz ich u innych? Motylek bardzo madrze mowi - ona musi poczuc to na wlasnej skorze, zeby zrozumiec. Ty jej tego nie wbijesz do glowy, taka jest juz "specyfika" milosci i zauroczen. Po prostu niech to sie samo rozwiaze, a jak kolezanka bedzie zalamana po zerwaniu przez nich znajomosci, to wtedy napisz temat "Jak jej pomoc?" ;)

I jeszcze cos mi sie przypomnialo. Ktos madry mi kiedys powiedzial, ze im wiecej kobiecie bedzie sie mowic, ze jej facet jest "be", tym bardziej ona bedzie chciala z nim byc... Takie juz sa kobiety :)

PS. Tak poza tematem. To pytanie pewnie padlo, ale ja nie znam odpowiedzi, wiec: dlaczego prawie kazde Twoje zdanie konczy sie wykrzyknikiem? :p W prawdziwym zyciu musisz byc glosna osoba... ;)
 

lool_Madzia

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
745
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Podkarpacie
Ufolku to będzie bardzo trudne, bowiem jeśli ta Twoja kolezanka kocha tego chłopaka, to nie uwierzy w nawet najgorszą opinię o nim.... wiem o tym z włąsnego doświadczenia:)
Rozumiem, że chcesz jej pomóc, może faktycznie jak ktoś tam radził wyżej , spróbuj pogadać z tym chłopakiem:)

A może faktycznie on chce się zmienić dla tej dziwczyny, może coś zrozumiał!! Nie wiem!! Życze jak najlepiej:)
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
PS. Tak poza tematem. To pytanie pewnie padlo, ale ja nie znam odpowiedzi, wiec: dlaczego prawie kazde Twoje zdanie konczy sie wykrzyknikiem? W prawdziwym zyciu musisz byc glosna osoba...


yyy sorry nie jestem glosna osoba :mruga: porpostu daje wykrzykniki trzykropki itp.! wiec co! to sie nazywa interpunkja :p
wy nie rozumiecie!! on nie powiedzial ze chce ja jako przyjaciolke! tylko ze chce przyjaciolke :p
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Motylek bardzo madrze mowi - ona musi poczuc to na wlasnej skorze, zeby zrozumiec.

dzieki :D
heh,a tak do tematu: facet chce przyjacilke, ale czy nie powiedzial tego w stosunku do niej?
tlumaczyc, tlmaczyc, tlumaczyc.
innego wyjscia nie widze, z tym jest tak, ze zakochani calkiem inaczrj postrzegaja swiat niz powiedzmy normalni :D
wiec musi sie o tym przekonac, a noz widelec im sie ulozy? ;)
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Tak, musisz jej tłumaczyć, że po prostu szkoda czasu na takiego drania, który bawi się uczuciami innych :zly:
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
ale ja jej nie moge powiedziec wprost ze to jest dran!! ona sobie pomysli ze jej zazdroszcze czy cos... hmm chyba nic nie zrobie... co zrobie potem bedzie zle i wszytsko na mnie :mruga:
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
ja bym sie w to nie wtracala (;
powiedzialabym swoje (to co o nim wiem)
a decyzja nalezy do niej.
musi sama przez to przejsc
czlowiek uczy sie na bledach
wiec pozostaw to wlasnemu biegowi
 

Kupidynek

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2006
Posty
791
Punkty reakcji
0
Tylko co da rozmowa z tym chlopakiem, jak to ONA jest w nim zaswiergolona jak diabel w suchej wierzbie... Niech sprawy plyna po swojemu, ona dostanie kopa od losu (kazdy potrzebuje czegos takiego), on rozkocha w sobie o jedna dziewczyne za duzo i bedzie mu sie tym odbijalo do konca zycia.
 

datner

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2006
Posty
581
Punkty reakcji
2
Miasto
Antypody
Tylko co da rozmowa z tym chlopakiem, jak to ONA jest w nim zaswiergolona jak diabel w suchej wierzbie... Niech sprawy plyna po swojemu, ona dostanie kopa od losu (kazdy potrzebuje czegos takiego), on rozkocha w sobie o jedna dziewczyne za duzo i bedzie mu sie tym odbijalo do konca zycia.
Skąd Ty chłopie tyle wiesz ;)
 
Do góry