niewiedza

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Czesc wsyzstkim, pisze tutaj, bo chcialam zasiegnas wasej rady.
Kiedys juz pisalam o pewnej sytuacji jaka wywiazala sie miedyz mna i pewnym, chlopakiem, ale teraz sytuacja ulegla pewnej zmianie i chcialabym zapytac sie co o tym sadzicie...
Zaczne moze od tego, ze moja przyjaciolka z moja druga kolezanka, zalozyly mi konto na takim jednym serwisie, bo bardzo chcialy znalezc mi chlopaka... po pewnym czasie podaly mi link do teog konta ktore mi tam zalozyly... Poczatkowo buylam na nie bardzo zla, ale potem mi sie spodobalo i postanowilam zostawic sobie to konto.
Ktoregos dnia zaczepil mne tam pewien chlopak, zaczelo sie od niewinnych rozmow na tym wlasnie serwisie, potem byly rozmowy na gg...
Nie patrzylam na te znajomosc jakos bardziej powaznie, nawet nie zakladalam tegoze odjdzie do spotkania w realu...
...jednak ktoregos dnia jak bylam na imprezie przez przypadek spotkalismy sie w jednym klubie, to bylo takie nasze pierwsze zupelnie nie planowane i rpzypadkowe poznanie sie w realu...
Od tej pory sporo rzecyz uleglo zmianie...
Wymienilismy nr komorek i zaczpely sie smski...
Dlugi czas nie bylo mowy o zadnym spotkaniu w koncu ktoregos dnia zaprosil mnie na spacer...
Przyjechal do mnie no i poslzismy... lazilismy dobre kilka godzin i mielismy mnostwo tematow do rozmow...
Potem dlugo dlugo nic, zadnego spotkania, sporadyczne eski...
Potem byla impreza, znowu spacer, impreza, bylismy w kinie...
Raz wybralismy sie na kopiec kosciuszki i niespodziewanie on zaczal mnie calowac... to bylo bardzo mile i podobalo mi sie zwlaszcza ze tez mialam na to ochote, ale on chyba liczyl na cos wiecej bo zaczal pchac lapki tam gdzie nie trzeba... ae udalo mi sie jakos wybrnac z tej sytuacaji...
potem spotkalismy sie w kinie, bylismy na kaweie, spacery imprezy...
widywalismy sie mniejwiece co 2 co 3 nieraz co 4 dni...
Potem bylo cos takiego ze mielismy isc razem na imrpeze ale jemu wypadl jakis wyjazd ob mial z kolega jechac do olsztyna po auto no i nie poszlismy...
kiedy w sobote zaproponowlaam mu by isc powiedizal ze idize z kolegami na impreze...
Srednio mi sie to podobalo, no ale jako ze nie ejst moim chlopakiem to nawet nie wypadalo mi nic powiedizec...
Praktycznie po ponad tygodniu spotkalismy sie u mnie w domu... ogladalismy film popijajac herbatke i znowu sie calowalismy i on znowu sie do mnie dobieral...
Potem jeszcze teog sameog wieczoru jak wrocil do domu wyslala mi smsa ze slciznie wygladam ze uzywam fajnych perfum i wogole, bardoz do pozna smsowalismy...
Co o tym sadzicie?
Myslicie ze on moze chciec odemnie czegos wiecje niz przyjazn? mam tu na mysli to cyz moze mu zalezac na mnie jak na dziewcyznie? cyz moze jednak chodzi mu tlyko o to by mnie zaliczyc?
mam mieszane uczucia na ten temat.
a wy jakbyscie ocenili te sytuacje?
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
no wiesz mysle ze on mysli o czyms wiecej nic o zaliczeniu... no ale ja nie wiem!
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
czyli uwarzasz ze moze sie we mnie zakochac i nie chodzi mu tylko o to by sie ze mna rprespac?
 

domimisia12346

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2006
Posty
386
Punkty reakcji
0
hmm... zauważ że po pierwszym razie jak sie od niego odsunęłaś po tym jak sie dobierał do ciebie to pozniej nagle zaczelo mu cos wypadac jakis wyjazd impreza i takie tam. MOim zdaniem chodzi mu tylko o seks. Ale to jest tylko moje zdanie po tym jak to przeczytałam. Zobacz a jak nie bedziesz mogła któregoś razu go odepchnąć bo bedzie bardzo nalegał? no nie wiem ja tam takim facetom nie ufam. Przepraszam ze jestem taka szczera ale chce cie uchronic przed jakims nieszczesciem. Przemysl sobie czy warto utrzymywac ta znajomosc.
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
hmm... zauważ że po pierwszym razie jak sie od niego odsunęłaś po tym jak sie dobierał do ciebie to pozniej nagle zaczelo mu cos wypadac jakis wyjazd impreza i takie tam.
wiesz to nie bylo tak doslownie od razu...
po tym jak sie do mnie dobieral, to jakos 2 dni pozniej bylismy w kinie...
te wyjazdy i to wszystko w sumie wypadko mu dopiero 2 tyogdnie temtu i trwalo ponad tydzien cyzli do tego czwartku...
ale w tym czasie pislaismy eski i wogole...
ale niepokoi mnie to ze ona ma tak duzo kolezanek, ja nie uznaje damsko emskich rzyjazni, chyba ze jedno i 2m jets aobraczkowane...
MOim zdaniem chodzi mu tylko o seks. Ale to jest tylko moje zdanie po tym jak to przeczytałam. Zobacz a jak nie bedziesz mogła któregoś razu go odepchnąć bo bedzie bardzo nalegał? no nie wiem ja tam takim facetom nie ufam. Przepraszam ze jestem taka szczera ale chce cie uchronic przed jakims nieszczesciem. Przemysl sobie czy warto utrzymywac ta znajomosc.
nie masz za co przepraszac.
nie oczekuje odpowiedzi w stylu zalezy mu na tobie ebdziecie razem i bedize wam dobrze...
tylko chodzi mi o szczere odpowidzi jak na prawde widzicie te sytuacje, a nie o jakies mydlenie oczu...
Wiesz w sumie to mi tez przycodzi do glowy ze tlyko o sex mu moze chodzic dlatego zalozylam ten temat by zobaczyc jak inni to widza i cyz sadza podobnie jak mi sie wydaje cyz moze jednak to ja panikuje i robie jakies nadinterpretacje
 

domimisia12346

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2006
Posty
386
Punkty reakcji
0
zawsze lepiej byc ostroznym. No a jakby spojrzec na to z drugiej strony to wiesz ze chłopaki mysla penisem a nie głową i to jest prawda :) moze on dlatego tak sie do ciebie dobiera bo jestes dla niego piekna i bardzo pociągająca?? najlepiej porozmawiaj z nim i powiedz mu ze jeszcze nie jestes gotowa na to zeby bylo cos wiecej. I zobacz jak on wtedy na to zareaguje. Wtedy bedziesz miec pewnosc czy chodzi mu tylko o jedno.
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Hmmm...
tylko nie wiem cy taka rozmowa z nim bedzie na chwile obecna na miejscu...
w koncu my nie ejstesmy nawet para...
nie wiem nawet cyz on jak zwykla kumpele mnei nie traktuje...
w sumie to nidgy nie mowilismy o uczuciach...
powidizal mi kilka rayz ze ladnie wydladam cyz ze ejstem pociagajaca i sie podobam, ale w sumie nie mowil ze chce byc ze mna czy cos w tym stlu...
poza tym ja mam 21 lat a on 25 wiec tez jest spora roznica wieku, moze faceci w tym wieku juz troche ianczje mysla, i ja w stosunku do niego jetsem troche za mloda i jeszcze ianczje patrze na wiele spraw...
sama nie wiem...
im wiecej nad tym mysle tym do rozniejszych i coraz dziwniejszych wnioskow dochodze no i wiem coraz mniej
 

domimisia12346

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2006
Posty
386
Punkty reakcji
0
Hmmm...
tylko nie wiem cy taka rozmowa z nim bedzie na chwile obecna na miejscu...
w koncu my nie ejstesmy nawet para...
nie wiem nawet cyz on jak zwykla kumpele mnei nie traktuje...
w sumie to nidgy nie mowilismy o uczuciach...
powidizal mi kilka rayz ze ladnie wydladam cyz ze ejstem pociagajaca i sie podobam, ale w sumie nie mowil ze chce byc ze mna czy cos w tym stlu...
poza tym ja mam 21 lat a on 25 wiec tez jest spora roznica wieku, moze faceci w tym wieku juz troche ianczje mysla, i ja w stosunku do niego jetsem troche za mloda i jeszcze ianczje patrze na wiele spraw...
sama nie wiem...
im wiecej nad tym mysle tym do rozniejszych i coraz dziwniejszych wnioskow dochodze no i wiem coraz mniej

no teraz to mi tez sie juz pomieszalo :)

no to w takim razie zapytaj go kim ty dla niego jestes. Uwierz mi ze to pytanie jest niezawodne w takich sytuacjach :)
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
dominisia17 a co mialo byc w tym poscie bo mi sie sam cytat wyswietlil :p
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Moze i masz racje i powinnam zapytac, ale boje sie ze sie wyglupie i wyjdzie na to ze to ja na niego lece...
nie wiem cyz to odpowiedni moment i cyz to raczje on nie powinien zadac tego ptania...
poza tym ja nie wiem co do niego cuzje, podobac mi sie podoba ma wiele fjnych cech ktore w nim uwielbiam, ale nie moge powiedizec ze go kocham. zauroczenie mysle ze moge to nazwac, ale milosc to nie jest.
 

domimisia12346

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2006
Posty
386
Punkty reakcji
0
Moze i masz racje i powinnam zapytac, ale boje sie ze sie wyglupie i wyjdzie na to ze to ja na niego lece...
nie wiem cyz to odpowiedni moment i cyz to raczje on nie powinien zadac tego ptania...
poza tym ja nie wiem co do niego cuzje, podobac mi sie podoba ma wiele fjnych cech ktore w nim uwielbiam, ale nie moge powiedizec ze go kocham. zauroczenie mysle ze moge to nazwac, ale milosc to nie jest.

no to nie wiem.... poczekamy, zobaczymy co sadza o tym inni na pewno ktos napisze :)
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Chyba nie mam innego wyjscia... zatem czekam an kolejne wypowiediz jak sie na to zapatrujecie
 

AragornFan

~unforgetable~
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Miasto
**Z TwoicH SnóW**
zawsze lepiej byc ostroznym. No a jakby spojrzec na to z drugiej strony to wiesz ze chłopaki mysla penisem a nie głową i to jest prawda :) moze on dlatego tak sie do ciebie dobiera bo jestes dla niego piekna i bardzo pociągająca?? najlepiej porozmawiaj z nim i powiedz mu ze jeszcze nie jestes gotowa na to zeby bylo cos wiecej. I zobacz jak on wtedy na to zareaguje. Wtedy bedziesz miec pewnosc czy chodzi mu tylko o jedno.

lepiej nie mów, że nie jesteś gotowa na coś więcej, bo możesz wyjść na idiotke :D

najlepiej zostawić to tak, jak jest... zobaczymy co będzie z czasem :D
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
czyli uwarzasz ze moze sie we mnie zakochac i nie chodzi mu tylko o to by sie ze mna rprespac?
no wiesz nie wiem co on sobie mysli... no ale skoro umawia sie z toba to chyba nie zalezy mu tylko na sexie bo poszedlby do jakiegolwiek lubu i by tam sobie znalazl jakas latwa panienke...
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Wiem, Sweet, że wolałabys jasnej, klarownej odpowiedz- nie, Jewmu na Tobie zalezy. Mimo wszystko, wolałabys.
Ale nie mogę takowej Ci dac.
Chłopak wydaje mi się troche dziwny, nie ufałabym Mu, zbyt szybko mysli o sexie, co jasno z tego wynika, zbyt mało mówicie, rozmawiacie, jezeli nie ma tematu uczuc, gdzie miejsce na sex ? Nie toleruję czegos takiego i mysle, ze Tobi9e nie specjalnmie się do tego spieszy.
Jabym te uniwersalne pytanie: kim dla Ciebie jestem?- jednak zadała.
masz prawo wiedziec. masz argumenty ku temu dlaczego pyatsz, prawda?
 

domimisia12346

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2006
Posty
386
Punkty reakcji
0
Wiem, Sweet, że wolałabys jasnej, klarownej odpowiedz- nie, Jewmu na Tobie zalezy. Mimo wszystko, wolałabys.
Ale nie mogę takowej Ci dac.
Chłopak wydaje mi się troche dziwny, nie ufałabym Mu, zbyt szybko mysli o sexie, co jasno z tego wynika, zbyt mało mówicie, rozmawiacie, jezeli nie ma tematu uczuc, gdzie miejsce na sex ? Nie toleruję czegos takiego i mysle, ze Tobi9e nie specjalnmie się do tego spieszy.
Jabym te uniwersalne pytanie: kim dla Ciebie jestem?- jednak zadała.
masz prawo wiedziec. masz argumenty ku temu dlaczego pyatsz, prawda?

no właśnie zadaj mu to pytanie bedziesz wiedziala na czym stoisz
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
lepiej nie mów, że nie jesteś gotowa na coś więcej, bo możesz wyjść na idiotke

najlepiej zostawić to tak, jak jest... zobaczymy co będzie z czasem
hmmm..
eewnetualnosc zadania mu teog pytania uwazam za ostatecznosc...
na razie nie mam na tyle odwagi, wiec zrobienie z siebie idiotki raczje mi nie grozi...
no wiesz nie wiem co on sobie mysli... no ale skoro umawia sie z toba to chyba nie zalezy mu tylko na sexie bo poszedlby do jakiegolwiek lubu i by tam sobie znalazl jakas latwa panienke...
w sumie to moze masz racje...
sama nie wiem...
dzisiaj ide z nim i jego kuzynka na pasterke, to jego pomysl :)
Wiem, Sweet, że wolałabys jasnej, klarownej odpowiedz- nie, Jewmu na Tobie zalezy. Mimo wszystko, wolałabys.
Ale nie mogę takowej Ci dac.
Chłopak wydaje mi się troche dziwny, nie ufałabym Mu, zbyt szybko mysli o sexie, co jasno z tego wynika, zbyt mało mówicie, rozmawiacie, jezeli nie ma tematu uczuc, gdzie miejsce na sex ? Nie toleruję czegos takiego i mysle, ze Tobi9e nie specjalnmie się do tego spieszy.
Jabym te uniwersalne pytanie: kim dla Ciebie jestem?- jednak zadała.
masz prawo wiedziec. masz argumenty ku temu dlaczego pyatsz, prawda?
przyznaje do sexu mi sie nie spieszy...
argumenty ku temu by zapytac mam, ale trudno mi sie zebrac na odwage, poza tym boje sie ze gdy spytam wyjde na idiotke...
to z tym ze szybko zacyzna sie do mnie dobierac tez mnie tak troche stawia w dziwnej sytuacji i sama ne wiem co o tym sadzic ;)
no właśnie zadaj mu to pytanie bedziesz wiedziala na czym stoisz
hmmm...
to wsyzskto wydaje sie takie proste, ale tak na prawde nie ejst latwo o to zapytac...
zobacze jak sie dzisiaj bedzie zachowaywal na pasterce
 

nextlevel

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2006
Posty
111
Punkty reakcji
0
Miasto
Pruszków
Popatrzcie na to z innej stronie... też tak miałem. Poprostu chłopak gdy całuje się z dziewczyną... czasami za daleko się posuwa wiedziąc o tym, że dziewczyna może albo nas zatrzymać przed tym, albo poprostu dopuścić. Sprawdzamy dokąd możemy się posunąć w stosunku do niej. Im dalej tym na więcej sobie pozwalamy. Później przykładowo gdy rozstajemy się z daną osobą... ją to bardziej boli, ponieważ dała się posunąć aż tak daleko. Najczęściej zostawia to jakiś uraz... przez co gdy spotkamy porządnego chłopaka, nie możemy mu już tak na to pozwolic. Najlepiej było by go się spytać patrząc mu w oczy, czy zależy mu tylko na sexie z Tobą czy na czymś więcej. Chociaż to pytanie wydało by się troche głupię. Ja na pewno bym je zrozumiał, on może uznać za dziwne, i odsunąć się od Ciebie. Co do sprawy tych wyjazdów i braku czasu dla Ciebie. Może on poprostu chciał zobaczyć czy będize Ci zależeć? Czy będziesz mu o tym mówić? Czy będziesz do nieg dzwonić?! My nie zrozumiemy dziewczyn, a one nie zrozumieją nas. Czasami i my siebie wzajemnie nie rozumiemy. Każdy ma innych charakter, duszę, inaczej się zachowuje... ma inne zwyczaje/przyzwyczajenia. Spotykaj się z nim dalej... może nie całuj się z tym tak długo, nie daj się aż tak bardzo ponosić? Może on myśli, że Ty też tego chcesz... tak samo jak z całowniem na prostestowałaś. Poprostu wyznacz pewną granicę gdy zauważysz że mało brakuje do 'obmacywania' Ciebie, i przerwij pocałunek. Może to odebrać inaczej, i się na Ciebie pogniewać... wtedy wyjaśnij mu to. Nie bierz tego dosłownie co napisałem tutaj. Większość moich postów jest tylko moim zdaniem.

Pozdrawiam, Next Level (Łukasz)
 

Justysia122

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
442
Punkty reakcji
0
Wiek
34
hmm ... najwyraźniej jesteś laska i mu się podobasz ;) A mało jaki chłopak w dzisiejszych czasach na widok ( I na dotyk :p) fajnej laseczki nie próbuje dostac się do czegoś więcej niż tylko do ust :) Nie sądze aby zalezalo mu tylko na jednym.
 
Do góry