Nieśmialośc i On.

justyska1866

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieśś .
Cały czas nie wiem czy to jednak dobry pomysł z pisaniem o tym tutaj.
Ale i tak nie ma nic do stracenia. ;)
Problem- nieśmiałość.
Wśród dziewczyn jest fajnie. ;D mocno gadane mam.
Bez problemu podejdę do obcych ludzi na ulicy, w sklepie, na wczasach itd.
[ I tak mnie nie znają i pewnie i tak już ich nie spotkam, więc czemu nie. ;P ]
Z chłopcami, którzy są mi obojętni też nie ma problemu. Stale temat jest i może być fajnie...
Gorzej gdy w grę wejdzie chłopak który mi się podoba.
Tak jak teraz, On caly czas chcę się spotkać. [ inni mówią że mu się podobam, zresztą wiem bo z nim pisałam. ]
A ja nie wiem jak będzie,, czy będę siedzieć cicho a on będzie gadał za dwóch. ;P
Więc to wszytsko takie dziwne. Iść z nim czy nie?
Akurat na nim mi szczególnie zależy i nie chcę go stracić. A gdy już ostatnio myślałam że odpuści, nie miałam racji.
Ale ile takie coś może trwać...
głupiee. ^^
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Powiedzmy ale ty siedzisz cicho dlatego że jesteś nieśmiała czy nie masz po prostu z nim żadnych tematów . Ja się szczerze nie zdziwiłbym bym jeśli będzie chciał skończyć , sam nienawidzę rozmów w których tylko jedna strona ma coś do powiedzenia .
 

justyska1866

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieśś .
Powiedzmy ale ty siedzisz cicho dlatego że jesteś nieśmiała czy nie masz po prostu z nim żadnych tematów . Ja się szczerze nie zdziwiłbym bym jeśli będzie chciał skończyć , sam nienawidzę rozmów w których tylko jedna strona ma coś do powiedzenia .

To mnie pocieszyłeś. Sama nie wiem nie spotkałam się z nim sam na sam, więc nie mam pojęcia czy by było inaczej.
Kiedy myślałam, że już koniec to znów zaprosił. no ale...
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Coś niesamowitego, czuję się jakbym czytała o moim zachowaniu sprzed ponad roku. Otóż, ja też byłam nieśmiała w kontaktach damsko- męskich, jeśli ktoś mi się bardzo spodobał. Tak było z moim chłopakiem. W trakcie naszego pierwszego spotkania, on gadał przez 95% naszej randki. Do moich 5% można było zaliczyć "no", "tak", "hm" i parę zdań, które powiedziałam na ławce {twierdziłam, że gdy usiądę to mogę więcej gadać, a gdy szłam to ze spuszczoną głową}. Nie martw się o nic, jeśli chłopakowi naprawdę na Tobie zależy i nie jesteś "jedną z wielu" to z pewnością nie odpuści tylko dlatego, że nie mówisz dużo. Ja się dopiero otworzyłam przed moim chłopakiem po miesiącu... Pamiętam jaki był zdziwiony, że nawijam cały czas. Spokojnie, na wszystko przyjdzie czas. Nie bój się ciszy, chociaż wiem, że na pierwszych spotkaniach to może być krępujące. Najważniejsze, żebyś na ewentualne spotkania z nim chodziła wyluzowana i była sobą. Wiem, że na początku znajomości każda ze stron chce zaprezentować siebie z jak najlepszej strony, ale nie udawaj przed nim pewnej siebie seksbomby, bo to go wystraszy bardziej, niż bycie milczkiem. ;)

HEJ, HEJ, DZIEWCZYNO! Dlaczego skasowałaś treść swojego tematu? Tylko dlatego, że nie spodobała Ci się opinia kolegi wyżej? No, daj spokój, to po co ja się produkowałam?
 

justyska1866

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieśś .
Coś niesamowitego, czuję się jakbym czytała o moim zachowaniu sprzed ponad roku. Otóż, ja też byłam nieśmiała w kontaktach damsko- męskich, jeśli ktoś mi się bardzo spodobał. Tak było z moim chłopakiem. W trakcie naszego pierwszego spotkania, on gadał przez 95% naszej randki. Do moich 5% można było zaliczyć "no", "tak", "hm" i parę zdań, które powiedziałam na ławce {twierdziłam, że gdy usiądę to mogę więcej gadać, a gdy szłam to ze spuszczoną głową}. Nie martw się o nic, jeśli chłopakowi naprawdę na Tobie zależy i nie jesteś "jedną z wielu" to z pewnością nie odpuści tylko dlatego, że nie mówisz dużo. Ja się dopiero otworzyłam przed moim chłopakiem po miesiącu... Pamiętam jaki był zdziwiony, że nawijam cały czas. Spokojnie, na wszystko przyjdzie czas. Nie bój się ciszy, chociaż wiem, że na pierwszych spotkaniach to może być krępujące. Najważniejsze, żebyś na ewentualne spotkania z nim chodziła wyluzowana i była sobą. Wiem, że na początku znajomości każda ze stron chce zaprezentować siebie z jak najlepszej strony, ale nie udawaj przed nim pewnej siebie seksbomby, bo to go wystraszy bardziej, niż bycie milczkiem. ;)

HEJ, HEJ, DZIEWCZYNO! Dlaczego skasowałaś treść swojego tematu? Tylko dlatego, że nie spodobała Ci się opinia kolegi wyżej? No, daj spokój, to po co ja się produkowałam?

Nie, nie dlatego, Tylko uznałam że to chyba nie jest dobry pomysł z tym całym forum.
Sama nie wiem.
No ale dzięki wielkie za radę . ;*** Czyli iść .:)
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Ja tylko pisze prawdę nie pocieszam , forum potrafi pomóc widocznie jeszcze się nie przekonałaś o tym . A ja lubię otwarte dziewczyny które maja dużo do powiedzenia :) , są różne charaktery ludzi którzy mówią z sensem lecz nie za dużo , i ciągłych nawijaczy , gadają później myślą . Możliwe że na pierwszym spotkaniu może być drętwo a on się okaże zupełnie inny niż pisze na gg , nie chodzi mi tu o wygląd tylko o charakter . Ja jestem zdania że potrafię dogadać się z każdym w miarę inteligentnym człowiekiem niezależnie od wieku . Nie ma czego się obawiać , jeśli będziesz unikać spotkań z nim to masz jak w banku że nie będzie nic z tego więc może warto spróbować , i nie graj nikogo na siłę , masz być sobą taką jaką znają cię twoi znajomi . Lepiej pokazać się na starcie niż później dziwić , przecież to jest całkiem inna osoba :)
 

DiamondLady

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
389
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
zmc city
rozluźnij się i zapomnij na chwile że ci na nim zależy i rozmawiaj tak jak z innymi chłopakami, przecież w stosunku do innych nie masz tego problemu :)
 

koko1718

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Slask/Manchester
Ja tez nie mam problemow,z niesmialoscia. Do czasu kiedy poznalam pewnego faceta,ktory przyprawial mnie o ..rumience.Nigdy wczesniej sie nie czerwienilam?!
Czasem tak jest,ze jedni dzialaja na nas oniesmielajaco.To z czasem minie,zapewniam Cie:)
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Ale to czasami tak ładnie wygląda i jest urocze , wiadomo o co chodzi :D
Jak ja to mówię buraczek :)
 

DiamondLady

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
389
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
zmc city
denerwujesz się sytuacją ale nie daj się zwariować, może lepiej powiedzieć nawet coś głupiego niż wyjść na osobę, która nie ma zupełnie nic do powiedzenia, twoje milczenie mógłby uznać za niechęć do niego jeśli wie ze zazwyczaj jesteś raczej gadatliwa ;)
 

KochamKamila

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2009
Posty
148
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
WrocLove :)
pierwsze spotkanie będzie najgorsze ;) później się rozluźnisz, i będzie dobrze. Jeśli chłopak jeszcze ma to coś, to stworzy taką atmosferę, że nie będziesz chciała się od niego oderwać i będziecie gadać bez przerwy :p
przełamiesz w końcu strach ;)
też kiedyś taka byłam :D
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Generalnie wole jak to kobiety paplaja bo ... juz sie do tego przyzwyczailem ;) No ale jesli sytuacja jest odwrotna, a dziewcze mi sie podoba to na pewno nie odpuszcze za pierwszym razem tylko dlatego, ze nie gada. To juz moja w tym glowa, aby ja troche rozruszac. Zreszta, to przeciez latwo sie zorientowac, ze druga osoba np. spieta jest. Grunt to pogadac praktycznie o wszystkim, posmiac sie troche, podroczyc troche i podotykac i tyle. Nie chyba, ze facet to niemowa - wtedy jak dziewcze "nie ma dnia", facet niemowa to naprawde moze byc hmm roznie hehe
 

DiamondLady

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
389
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Miasto
zmc city
jak facetowi będzie zależało to nie da jej czuć się nieswojo i będzie ratował sytuacje a jak nie, to nie ma co go żałować
nie ten, to inny
 

justyska1866

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieśś .
Nawet jeśli czasami coś chcę powiedzieć, to się cykam, że mnie wyśmieje [ mimo, że wiem że tego by nie zrobił..]
Nie chcę wyjść na idiotkę i za każdym razem gryzę się w język.
Wiem, że nie powinnam. Bo potem wyjść na taką co nic nie gada... Jeszcze gorzej.
No i tak źle i tak nie dobrze. Ale jak co to ostatni raz już. Następnym razem tak jakby zapomnę że siedzi obok i będę gadała jak zawsze.
Może coś da. Właściwie dzięki wszytskim za odpowiedzi. ;**
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Następnym razem tak jakby zapomnę że siedzi obok i będę gadała jak zawsze.

nie chcę Cię pocieszać ale tak się nie da , żeby zapomnieć , może teraz tak Ci się wydaje że potrafisz ale jak przyjdzie co do czego to będzie jak dawniej . Sam kiedyś rozmawiałem z pewną dziewczyną , ciężko było z niej cokolwiek wyciągnąć a jak już coś powiedziała to witki opadają :) ale nie przejmuj się trzeba się przełamać i musisz coś powiedzieć w końcu nie możesz zawsze liczyć że on będzie nawijał , no chyba że taki ma charakter . :) Ale jakby nie było to faktycznie lepiej mówić głupoty niż siedzieć cicho . Możesz zawsze powiedzieć prosto z mostu o co chodzi i powinien zrozumieć , no ale to dość ryzykowne .
 
Do góry