Nienormalni

Satan

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2007
Posty
204
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Kraków
nie wiem czy dobrze zrozumialem ale robisz to z butelka?:p

no trzeba wrocic do tematu
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Miałem na myśli, że główke też nieźle popieści:p Satan z twojej wypowiedzi mam wnioskować, że głodnemu chleb na myśli?:D
 

calamrun

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2007
Posty
171
Punkty reakcji
1
See. Słusznie, nie wolno podążać za modą.
Ale właśnie takie poglądy jak wczesnie wyraziliście, że techno czy hiphop ugównia, dla mnie jest schematem. Bo stało się to "argumentem uniwersalnym" wszystkich "alternatywnych". Tylko, mija się to z celem. Jasne- ja też tą muzykę uznaję za "gorszą" (chociaż dobry rap to klasyk), i często ludzie, którzy jej słuchają naprawdę stają się podłymi chamami. Ale to strasznie duże uogólnienie.
Dlatego od zawsze mówię, że "nienormalność-normalność" to czysta fikcja. Abstrakacja. Bo czasami w tym rozgraniczaniu możemy bardzo skrzywdzić drugiego człowieka. Prawdą jest, że nikogo nie znamy na tyle, żeby móc o nim powiedzieć coś w 100% prawdziwego. A niestety, uwazając się na nienormalnego często jest tak, że innych równamy z błotem. Mam przykład w swojej klasie, gdzie mam kumpla, który ubiera się w dres, słucha techna, ćwiczy na siłowni- i pierwsze moje wrażenie było niezbyt dobre. Ale warto było nie wierzyć temu pierwszemu widokowi, bo po 1,5 roku wspólnego łażenia do klasy jest to jeden z najlepszych kumpli, człowiek z wykrystalizowanymi, konkretnymi poglądami na świat. Co z tego że słucha techan, co z tego że ćwiczy na siłówni, co z tego że chodzi w dresach.
Pisze to, bo odnisołem wrażenie, że właśnie tak postrzegacie ludzi. Pierwszy widok mówi wam, kim jest człowiek- "szarakiem czy nienormalnym". Jeżeli nie, to chwała wam. Jeżeli tak, to pora to zmienić.
Dobra dyskusja. dobry temat. Bo widzicie, jak szeroki...

"Jestem sobą, a co to dla otoczenia wali mnie"- zamiast "Jestem alternatywny"
Alternatywny nie równa się indywidualista, w mojej opinii.

A co do win: komandos, wino marki wino i czery wiśniowe miażdżą : )
 

Glammaniara

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
251
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Grudziądz
O rany! Jaki super temat! Dzięki jacobbs :D No normalnie mnie to wiadomo że może nie tyle śmieszą co dziwią ludzie którzy nie myślą nawet o tym żeby się choć trochę wyróżnić. Dziwne jest dla mnie nosić to samo co inni. Ludzie w szkole niby nie chcą mundurków a sami je sobie stwarzają a jak ktoś przyjdzie choć trochę inaczej ubrany to od razu jest "o boże! coś ty ze sobą zrobił(a)!". Ludzie ograniczają się w swoim stylu do kolorów - "ach ja mam swój styl, lubię biel. a ja mam też swój styl bo lubię zielony kolor i pomieszany z czerwonym". Reszta to powielanie schematów. Nie mówię tutaj o czerpaniu pomysłów bo sama mam swoje inspiracje ale to nie to samo co powielanie schematów powszechnie uznawanych za dobre i powszechnie akceptowanych.

Czy ja jestem nienormalny? Z pewnością. Jak wyglądam? Długie, włosy gdzieniegdzie zdreadowane, glany, bojówki, jeansy, koszule w krate, bundeswehra, arafatka i takie tam. Dla jednych jestem hipisem, dla drugich punkiem, dla jeszcze innych metalowcem czy rastamanem. A ja mam to gdzieś.
Dla mnie na pewno jesteś niezłe ciacho :D :D :D Mniam :p
 

perfect

Złodziej Zapalniczek
Dołączył
30 Marzec 2007
Posty
1 023
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Z wszond!
A ja nawet nie wiem czy jestem normalny, czy nienormalny, czy nie-nienormalny czy nawet abstrakcyjnie nie-nienormalny :p

Ubieram się różnie. Najczęściej sweter, jeansy lub sztruksy, często jakaś koszulka (najczęściej czarna), a w lecie czarne t-shirty bez ideologicznych manifestów, bez nazw zespołów. Teraz bundeswerka. Nierzadko chustka pod szyją. Słucham punka, reggea, bluesa, ska, rocka, alternatywy (o ironio!), czasami jakiś mocniejszy metal. No i duuużo się uczę (patrz wypowiedź HSZ), nawet stosuje energy drinki na noc z kofeiną jeśli jest tego naprawdę dużo (choć głównie z wyboru).
 

Glammaniara

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
251
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Grudziądz
Ojeju a czemu ty się tak intensywnie uczysz?? :) To się raczej nie zdarza w tych czasach :] Zaleta że z wyboru bo nawet bardziej popularne od nieuczenia się jest uczenie się i stękanie "ach jak mi źle" :p
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
See. Słusznie, nie wolno podążać za modą.
Ale właśnie takie poglądy jak wczesnie wyraziliście, że techno czy hiphop ugównia, dla mnie jest schematem. Bo stało się to "argumentem uniwersalnym" wszystkich "alternatywnych". Tylko, mija się to z celem. Jasne- ja też tą muzykę uznaję za "gorszą" (chociaż dobry rap to klasyk), i często ludzie, którzy jej słuchają naprawdę stają się podłymi chamami. Ale to strasznie duże uogólnienie.
Dlatego od zawsze mówię, że "nienormalność-normalność" to czysta fikcja. Abstrakacja. Bo czasami w tym rozgraniczaniu możemy bardzo skrzywdzić drugiego człowieka. Prawdą jest, że nikogo nie znamy na tyle, żeby móc o nim powiedzieć coś w 100% prawdziwego. A niestety, uwazając się na nienormalnego często jest tak, że innych równamy z błotem. Mam przykład w swojej klasie, gdzie mam kumpla, który ubiera się w dres, słucha techna, ćwiczy na siłowni- i pierwsze moje wrażenie było niezbyt dobre. Ale warto było nie wierzyć temu pierwszemu widokowi, bo po 1,5 roku wspólnego łażenia do klasy jest to jeden z najlepszych kumpli, człowiek z wykrystalizowanymi, konkretnymi poglądami na świat. Co z tego że słucha techan, co z tego że ćwiczy na siłówni, co z tego że chodzi w dresach.
Pisze to, bo odnisołem wrażenie, że właśnie tak postrzegacie ludzi. Pierwszy widok mówi wam, kim jest człowiek- "szarakiem czy nienormalnym". Jeżeli nie, to chwała wam. Jeżeli tak, to pora to zmienić.
Dobra dyskusja. dobry temat. Bo widzicie, jak szeroki...

"Jestem sobą, a co to dla otoczenia wali mnie"- zamiast "Jestem alternatywny"
Alternatywny nie równa się indywidualista, w mojej opinii.

A co do win: komandos, wino marki wino i czery wiśniowe miażdżą : )

Ja tesz ćwiczę na siłowni, mimo, że nie słucham techna tylko heavy metalu i nie chodzę w dresach, tylko w skórzanych i dżinsowych ubraniach.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
A co ma cwiczenie na silowni do muzyki, sa przecie i metale nawet ktorzy chca wyglac niezle... ale ja sie do nich jak cos to nie zaliczam :p
 

keniger

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2007
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
bp gdzies na swiecie
widze tekst z wlochatego :D:D:D:D:D no milo milo:p

a ja to nie wiem chyba normalny jestem:p:p heheheheheh bo dla jednej grupy mozesz byc nienormalny a dla swoich np przyjaciol jestes normalnym gosciem

kiedys wprawdzie troche bardziej swirowalem
... teraz normalnieje:p:pD:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D
 

aisling91

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kęty
Hmm... Myśle że zaliczam się do tych - NIENORMALNYCH, i to zdecydowanie :D już nie chodzi tutaj o sam wygląd... Ważne jest również zachowanie... Moje wybryki nienormalności :):
- poszłam na pielgrzymke, chociaż nie wierze w Boga, po prostu żeby sie ponabijać z ludzi ( i doszłam do Częstochowy ^_^ )
- Free Hugs, w mieście gdzie roi się od sztywniaków...
- Tańczenie downowatych piosenek na środku rynku pełnego ludzi
- Ze znajomymi: Sweet Party, Fruit Party, Papka Party... ( kto mówi że na imprezach od razu trzeba pić alkochol... dowiedziśmy że po dużej ilości słodyczy czy owoców również można mieć odlot, a następnego dnia kaca)
- Rozmawiałam z kumpelą przez około godzine w pociągu w języku który nie istnieje (ludzie sie gapili na nas okropnie, a największą satysfakcje miałyśmy jak prawie wysiadałyśmy zaczęłyśmy gadać po polsku)
i wiele wiele innych :D

Tak właściwie to wole sie zadawać z ludźmi którzy są tak samo nienormalni jak ja... Tacy ludzie potrafią mnie zaskoczyć i działają spontanicznie - co uwielbiam.
 

aisling91

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kęty
Hmm... Myśle że zaliczam się do tych - NIENORMALNYCH, i to zdecydowanie :D już nie chodzi tutaj o sam wygląd... Ważne jest również zachowanie... Moje wybryki nienormalności :):
- poszłam na pielgrzymke, chociaż nie wierze w Boga, po prostu żeby sie ponabijać z ludzi ( i doszłam do Częstochowy ^_^ )
- Free Hugs, w mieście gdzie roi się od sztywniaków...
- Tańczenie downowatych piosenek na środku rynku pełnego ludzi
- Ze znajomymi: Sweet Party, Fruit Party, Papka Party... ( kto mówi że na imprezach od razu trzeba pić alkochol... dowiedziśmy że po dużej ilości słodyczy czy owoców również można mieć odlot, a następnego dnia kaca)
- Rozmawiałam z kumpelą przez około godzine w pociągu w języku który nie istnieje (ludzie sie gapili na nas okropnie, a największą satysfakcje miałyśmy jak prawie wysiadałyśmy zaczęłyśmy gadać po polsku)
i wiele wiele innych :D

Tak właściwie to wole sie zadawać z ludźmi którzy są tak samo nienormalni jak ja... Tacy ludzie potrafią mnie zaskoczyć i działają spontanicznie - co uwielbiam.
 

Wajno

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
aisling91 wlasnie o to mi chodzi .. że bycie nie normalnym nie cechuje się tym jak kto się ubiera i jakiej muzyki slucha.
Nienormalność to dziwne zainteresowania , nietuzinkowy styl bycia. ubiór oczywiście też zalicza się do jakiegoś aspektu bycia nie normalnym.... ale nie myślcie że jestem jakimś techno debilem... ubieram się jak Punk, (na grungeowo :D) muzyka której slucham to głównie Punk-rock ale nie jestem jednostajny ............. poszerzam horyzonty - słuchając Regge, jakiś boys bandów czarnych XD mimo że nie przypada mi to do gustu jest to też pewna cecha bycia nie normalnym :)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Wajno rozumiem że słuchasz muzyki, która Ci się nie podoba tylko po to, żeby pokazać, że jesteś inny niż wszyscy?
 

Twisted_Sister

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2007
Posty
145
Punkty reakcji
0
Nienormalność to właściwie coś niepowtarzalnego :) Nie chodzi o to że ktoś nienormalny jest jakiś chory czy coś :]
 
Do góry