nieeee...przyjaŹŃ...dziew+chŁopak

E

escape

Guest
mialam bardzo podbna przygode,zakochal sie we mnie moj najlepszy kumpel,moze i powinnams ie cieszyc ale to byla najgorsza rzecz w moim zyciu:( kochal mnie jakies 2lata,naprawde bardzo dluuuuuugo powiedzial mi o tym bardzo pozno....najgorsze bylo to ze ja kochalam jego przyajciela z wzajemnoscia ale nei moglismy byc razem bo jego y to zabilo....tzn to cierpienie...pzez pierwseze pare miesiecy nasza przyjazn ulegla calkowitemu zniszczeniu,w gronie wsyztskich naszych przyajciol nei potrafilismy ze soba rozmawiac,odzywalismy sie do siebie ale rozmowa nam sie nie kleila,i za kazdym razem gdy spojrzalam w jego strone widzialam w jego oczach ol i rozpacz...nigdy wczesniej czegos atkeigo nie widzialam naprawde,to byl chyba jedeyny chlopak ktory tak naprawde mnie kochal.W kazdym razie po jakis 8 iesiacach,po powlnej odbudowie kontaktow znowu sie przyjaznimy,jednak nei jest to juz tamta przyjazn,kiedy wszytsko osbie mowilismy,i tu wcale nie chodzi o zaufanie bo mam do neigo pelne zaufanie,to jest cos innego czego eni da sie okreslic.juz od dawna nei rozmawiamy o tym co bylo bo i jemui mi sprawia to bol.Ciesze sie z tego ze moge chociaz z nim porozmawiac,cos ocalalao ale juz nigdy nie bedzie jak dawniej,porppostu nigdy i tego jest mi najbardziej zal. Nie zaluje jednak ze nie bylam z nim bo wiem ze tym wyrzadzilabym mu jeszcze wieksza krzywde,wtedy jego cierpienie byloby wieksze...Musze przyznac ze keidy on cierpiel z milosci do mnie ja cierpielam bo nasza przyajzn sie rozpadala...zawsze bede go kochac ale tylko jak przyajciela
 

kasienka:)

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
408
Punkty reakcji
0
madziusia....hihhi...niom macie szczescie::::))))))))...ihihi...3mc tak dalej laska.......hiihih...pozdrowki dla was::::::))))

[ Dodano: 2005-05-05, 17:59 ]
GOŚĆ.........wiesz to co piszesz jest bardzo madre i pelne sensu..wiesz praktycznie to co napisales(chyba -les..dobrze zauwazylam??)to jest to co jak chcialm napisac ale juz brakowalo mi wtedy slow...poplostu ciezko jest pisac o tych rzeczach/...wedlug mnie najtrudniej "ubrac" w slowa to ciom czxujemy...to jest tak ciezkie...wedlug mnie prawdziwa przyjazn,to znanie siebie,rozumienie sie,to znaczy bycie z kims kogo sie z biegiem czasu moze i nawet powinno pokochac bo wtedy ta cudowana pzryjazn jest peiknym i zdecydowanie bardzo trwalym fundamentem milosc...tego najpeikniejsego uczucia....iwes chyab nigdy nie zrozumiem dlaczego czesto dzieje sie tak ze peikena przyjazn nie potrafi przetrwac milosc..ze ten zwiazek zbudowany na peiknej,otwatrej przujazni nie potrafi jednak przetrwac:::(((to smutne ze czasami piekne uczucie jakim jest przyjazn nie przetrwa proby milosc i wtedy niszczy sie nawet ta przyjazn...nie wiem dlacemu sie tak dzije...czy ktos to rozumie????!!!!! :zalamany:
wedlug mnie nie ma piekniejszego uczucia niz milosc ale przyjazn jest czyms innym i nie powinno sie tych uczuc porownywac,,,bo jak pisales przyjzan to takie w pelni poznanie swojego"ja"...i to jest w tym piekne...i nie rozumiem dlaczego czasmi przyjazn nieprzetrwa>>>moze jak ja sie zniszczy,to jetsd to jedynie dowodem na to ze ten nasz Przyjaciel nie byl tym prawdziwym, szczerym...moze te przyjaznie nie przetrwaja czesto bo nie sa zwiazkeim miedzy tymi ludzmi, miedzy ktorymi powinny byc zawarte...ale pseciez tak trudno jest znalezc tego jedynego "ukochanego" .,,ale wcale nie latwiej jest znalezc tego jedynego prawdziwego i na cale zycie przyjaciela........coz to wszystko jest takie pogamtwane i zakrecone,takie ciezkie.... :| ale mam ndzieje ze mimo wsystko kazdy z nas odnjdzie milosc cy nawet przyjaz bo oba te uczucia sa przepiekne, czyste.......... :]
 
A

Anonymous

Guest
kasienka:) napisał:
GOŚĆ........

Kasia ty mnie znasz.Tylko że teraz pisze bo zapodziałem gdzies w pamieci moje hasło.No trudno nie mam ochoty sie drugi raz zapisywac
rozmawialismy niedawno o studiach,zodiaku i własnie na ten temat.
moze Michał Misiek :p coś ci mówi :D pozdrawiam
 
W

wojtek88

Guest
Witam i pozdrawiam wszystkich!!! :) Według mnie przyjaźń damsko - męska może istnieć... ale i tak po pewnym czasie któraś strona się zakocha. Znam to z własnego doświadczenia. Poznałem na GG pewną dziewczyne, zaprzyjaźnilismy sie, a później ja się zakochałem. :zalamany: Po pewnym czasie zaczęliśmy ze soba chodzić... ale niestety na krótko, bo ona zerwała, stwierdzając, że nic do mnie nei czuje i że nigdy nie będzienic czuła... No ale po miesiącu nasze drogi znów sie tak zeszły że znów byliśmy PRAWIE razem... i w najlepszym momencie ona nabrała do mnie nagle wielkiego dystansu, twierdząc że nie potrafi ze mna jeszcze być i nie jest gotowa... Nie wiem co mam w chwili obecnej zrobić :( Rozumie was wszystkich bardzo dobrze, bo sam pamiętam że po tym zerwaniu było miedzy nami bardzo ciężko i nasza przyjaźń ulegla wielkiemu uszkodzeniu... Ale musze was pocieszyć, żę da sie to szybko naprawić - ale tylko wtedy, kiedy chcą tego obie strony...
 
L

lasspati

Guest
Przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną jest naprawdę możliwa. I mi to zazwyczaj super wychodzi. Jeżeli pojawią się jakiejś wątki miłosne i partnerskie to trzeba to jak najszybiciej wyjaśniać i zadbać, żeby nic się nie zepsuło. :) Jeśli się tak bedzie postępowało to wszystko będzie O.k. :D :hyhy: :hyhy: :hyhy:
 

kasienka:)

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
408
Punkty reakcji
0
goSC...sie znaczy Miuchal Misiek.........ihihi...niom wies jesce tak bardzio skelroza mi nie dolega...kurce niejest jesce ze ma az tak zle.......ihihi....ejjj niom mnadrze ten tkos kogo cytowales nawet pise...bardzio madrze...... :] niom a ty moze nie jedz tyle miesa...to nie pomaga na pamiec.....ihih...niom a jak tam poslzy spraway z psyjaciolka>>>rozmwiales z nia???niom mam nadzieje ze oki:::)))))))pozdrowki serdecne......

[ Dodano: 2005-05-06, 17:17 ]
wojtek88..........hmmmm...musis z nia pogadac...skoro mowi ze jest jesce nie gotowa to nie naciskaj na nia,cekaj spokojnie,.,,to jest najlepse wyjscie...wtedy ona moze doceeni ze czekales,ze zadawales zbednych pytan :|
hmmm....niom coz moze w moim przypadku nie byla to oni prawdziwa przyjazn ani tym bardziej milosc :/ ...ale ciezko mi tera uwierzyc ze to co nas laczylo nie bylo przyjaznia....serio..ciezko...i chyab w to nie uwierze...nawet gdyby wsyscy pisali ze skoro nam nie wyszla przyjazn niom to nie laczyla ona nas nigdy...ja wiem ze w zycieu nie jest latwwo,ze niesty zadko bywa tak jakby sie chcialo......hmm...ale jakos jest lepiej ostatniom...ale tera nie mogem o tym pisac..........
pzodroooooo::::::::)))))))))

[ Dodano: 2005-05-06, 17:20 ]
lasspati...wies to nie jest czesto takie proste...latwo mowic zeby porozmawiac,,,to jest ciezkie.,,najciezej mowi sie o uczuciach...wtedy najciezej jest,mimo wsytko,byc razem....
 

ka_ya

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2005
Posty
13
Punkty reakcji
2
Ja już sama nie wiem... Według mnie przyjaźń damsko-męska nie istnieje! Przynajmniej w moim życiu... Zawsze jak próbowałam zaprzyjaźnić się z jakimś facetem to kończyło się to miłością i to z jego strony! Nie wiem może jakoś źle postępowałam... Jednak teraz staram się już nie przyjaźnić z facetami, bo w moim przypadku wszystkie takie próby przyjaźni kończyły się tak samo...
 

Biała dama

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
150
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Olsztyn :D
madziusia1987 napisał:
Nasza przyjaźń przetrwała. Właśnie dzisiaj zwierzał mi się. Ja jem też. On jest teraz z inną. A my jesteśmy nadal przyjaciółmi. Na początku nie chciałam mu się zwierzać co do chłopaków, ale on powiedział, że chce wiedzieć wszystki i jeśli ja będę szczęśliwa to i on będzie i nie będę go raniła tym, że mówie o innych
Ja mam taką samą sytuację. Nie kocham go i on nie kocha mnie. On ma dziewczynę i ja zwierzam mu się ze wszystkiego!!!
 
P

Pekalina

Guest
a ja mówię że moze być przyjażń mniedzy chłopakiem a dziewczyną, samam mam przyjacila , swietnie sie rozuemiemy, jestesmy po prostu jak rodzeństwo a sie w sobie nie zakochujemy:) i to tak od 2 lat:)
 

madziusia1987

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2005
Posty
41
Punkty reakcji
0
Miasto
Mońki
I masz rację Pekalina
To naprawdę jest możliwe
Ty Biała Damo też tak jak ja masz szczęście, tyle, że on we mnie się zakochał, ale już odkochał się i dobrze, bo teraz jest szczęśliwy z inną
A więc ludziska uwierzcie w to!!!
 

Imk

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
49
Punkty reakcji
1
Miasto
z żebra?niee :D
A oczywiscie ze jest mozliwa. Ja z moją przyjaciółką (rok młodszą) znamy sie 11 lat, i nigdy ze sobą nie chodzilismy ani nic, chociaz obydwoje zwykle bylismy wolni. Chociaz jest całkiem ładna, ja jestem raczej przecietny, nie wyszło by nic z tego, bo nigdy tego nie chcielismy, pasujemy tylko do siebie jako przyjaciele i tyle. A nie brakowało sytuacji we dwoje w parku itp. itd. . Ale do przyjazni zabieranych w tym wieku moim zdaniem jest juz inaczej, i chyba zwykle zmieniają sie w cos wiecej, przynajmniej tak mi sie wydaje.
 

Gosiaczek16

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2005
Posty
29
Punkty reakcji
0
No ja teraz jestem w takiej sytuacji. Taka przyjaźń damsko-męska. Niedawno mój przyjaciel został rzucony przez pewną pannę, która nie doceniła jego miłości. Przez to pocieszanie jego chyba zaczynam coś do niego czuć. Bardzo się zbliżyliśmy po tym, co ona mu zrobiła. Zaczęliśmy częściej gadać i wogóle. Co ja mam zrobić? Pomóżcie mi!!!!!!! Please



Przyjaźń z kobietą zawsze się kończy miłością.
Przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną zawsze oznacza coś więcej.
 

kasienka:)

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
408
Punkty reakcji
0
Gosiaczek..musissie zastanowic...to ze ja nie wierze w ta przyjazn nie znaczy wcle ze jej nie ma tak naprawde...ale musis sie powanie zastanowic czy to jest to uczucie,.,cy warto ryzykowac utrate przyjaciela...jesli zdecydujes sie ze tak niom to probuje.,,,nlepiej zrobic cos i zalowac ze nie wyszlo nic zalowaz do koncaa zycia ze sie nic nie zrobilo...to jest najgorzsze,,,usiwadomisc sobie po latach ze zycie za szybko minelo ze mopnza bylo zrobic tyle rzeczy ......
 

Tom

AlucarD
Dołączył
3 Maj 2005
Posty
1 144
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Nowy Targ
Moim zdaniem przyjazn miedzy chlopakiem a dziewczyna jest mozliwa. Choc bywa tak czesto ze przeradza sie ona w cos wiecej no i wtedy to juz nioe mozna nazwac przyjaznia. Ale duzo jest takich ludzi ktorzy czasami myla te dwa pojecia i wynikaja z tego pozniej rozne spiecia.
 
P

Pekalina

Guest
moze to i dobrze ze sie zejdziecie , przyjażń miedzy dziwczyna a chłopakiem jest mozliwa ale nto nie znaczy ze traci sie ja zaczynając zwiazke ze swoim przyjacielem, w koncy partner powienien byc naszym przyjacielem:) wiec , pomysl, mzoe to nie takie złe rozwiązanie:)
 
K

kooki

Guest
ja wlasnie mam teraz przyjaciolke, kiedys chodzilem z nia, ale zerwalem. ona prowokowala mnie do tego sama! teraz sie przyjaznimy i wydaje mi sie, ze ona znowu chce zaczac wszystko od poczatku i nie wiem co jej powiedziec, zeby jej nie ranic... :dezorientac: :( :(
 
P

Pekalina

Guest
powiedz jej szczerze jaka jets twoja postawa wobec, jej ze ja szanujesz i zalezy ci na jej przyjażni, ale to wszytsko, po prostu jets dla ciebie jak siosta, i poproś o zrozumienie:) bądz przy tym miły i spokojny i będzie dobrze:)
 
A

Anonymous

Guest
przyjazn i milosc maja dwie bardzo wazne wspolne cechy szczerosc i zaufanie i w obu przypadkach sa fundamentami...ale nie nalezy ich mylic,milosc to poczatkowo zauroiczenie, to czysta chemia,ktora nie wystepouje w przyjazni damsko-meskiej. i nie zgodze sie ze stwierdzeniem,ze w przyjazni brak jest emocji sa i zawsze byly ale sa calkiem odmienne niz w milosci. Jedno i drugie to wielkie uczucia.Ja nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ze przyjazn damsko - meska konczy sie miloscia i akurat z tegop co tu przeczytalam jest ona nieszczesliwa :( Nie bede uzywala tu wielkich slow przyjazn,mam dobrego kumpla z ktorym czesto rozmawiam chyba praktycznie o wszystkim,ale jak to sie mowi nie moj typ, ja tez nie sadze abym byla w jego typie. zawsze sluzymy sobie dobra rada,moizna powiedziec ze sie wspieramy,bardzo czesto nasze tematy to klopty sercowe i to ze mozna zobaczyc je z tej drugiej strony-polecam kazdemu...jeszcze tu wroce :hyhy: ..i cos ciekawego napisze :rotfl:
 
Do góry