Nie Rozumiem Go. Smutno :(

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Jak troszkę wypił.. był słodki, miły.. przytulał się do mnie, chciał ,żebym go pocałowała.. //w policzek żeby nie było//
Zachowywał się tak... jak nigdy wtedy, gdy jest trzeźwy.

:(

Bo wtedy... rzadko pisze.. praktycznie wcale. Jest.. taki dziwny. Jakby się mnie wstydził, bał..

I powiedzcie mi jedną rzecz..
czemu jak wypije.. i siedzimy blisko siebie.. jak rozmawiamy potrafi mi patrzec cały czas w oczy..

A na trzeźwo.. nie.

Unika mojego wzroku.
:(

Gdy jesteśmy w grupce i gada z jakąś moją koleżanką mają kontakt wzrokowy, a gdy rozmawia ze mną cały czas unika mojego wzroku :((

Nawet nie wiecie jak mi jest przykro.

Przedwczoraj było tak fajnie... a wczoraj.. ehhh

Też wypił i jak byłam blisko niego to mnie złapał za biodro.. a tak, gdy sama nie podejdę pierwsza nic nie robi.

Tylko wtedy, gdy to ja się przysunę , coś zrobię to tak jakby się stawał odważniejszy.

A tak to nic. Zero :(((

Nie wiem o co mu chodzi.

Czy tak mu się nie podobam, dlatego się tak zachowuje i nie patrzy mi prosto w oczy na trzeźwo?

Z drugiej strony się mówi, że człowiek po %.. //a ten po jest słodki.. a nie agresywny i głupi.. //zachowuje się tak jakby się nie zachował na trzeźwo.. robi to czego by wtedy w życiu nie zrobił..

Czyli, że...
ehh nie wiem :(

Teraz chciałam miec pretekst i napisałam do niego, że mi wczoraj czegoś nie przyniósł, a obiecał.

Odp. zupełnie normalnie, że przyniósł, ale nie pytałam.

Odpisałam, że nast. razem na wszelki wypadek niech sam powie o tym, że to ma.. i że życze mu miłego dnia i buziaki.

Nie odpisał. :(

Ma mnie gdzieś ;(

A chwilami potrafi byc taki kochany...

ehhh chyba się za bardzo łudziłam, że coś z tego może byc.

Moja przyjaciółka, która go lepiej zna.. twierdzi, że po % zawsze się lubi przytulac, ale nie do każdej i poza tym jeszcze nigdy nie pow. zeby go dziewczyna pocałowala.. czyli ,ze to mogło coś znaczyc..

No ale jejku.. czemu jak nie wypije to zachowuje się jakby miał mnie gdzieś ? :(((

Nawet nie wie jak to boli....

I tylko mojego wzroku unika jakby nie mógł na mnie patrzec.. jakbym była jakaś niewiadomo jaka ;(




smutno strasznie :(


Jak myślicie o co mu może chodzic ?
I prosze nie piszcie pogadaj.. z nim.. bo tego narazie nie zrobie.. bo nie potrafie..

zreszta.. nawet mi na esa nie odp. dlaczego ? To po co to wszystko było wtedy... wypił.. przytulał sie... ale byl tego świadom wiec o co teraz chodzi ? ehhh Nic juz nie rozumiem
 

aoii

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2006
Posty
138
Punkty reakcji
0
mówią że po wypiciu ludzie sie otwierają... ii wygląda to troche tak jakby może chciał....a z drugiej strony może jest poprostu niesmiały i nie wie zabardzo jak sie zachować.. może postraj sie bliżej go poznać?
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
poczekaj, po prostu spotykaj się dalej z tą grupką itd... Zresztą moze być tylko w stosunku do Ciebie oniesmielony, bo Mu się podobasz. A później to już naprawdę tylko rozmowa...
 

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
No ale to czemu unika mojego wzroku.. nawet nie widze już tego, żeby sie patrzył jak ja sie nie patrze...
ehhh

Nie wiem juz sama...

:(

Ale przeciez jak wypił.. i by nie chciał.. to by sie nie przytulał chyba..
przeciez byl tego chyba świadom wiec.. :-(

tylko nie rozumiem czemu mi teraz nawet nie mogl odpisac... jak ma kase.. i o tym wiem.. tak jakby było mu szkoda.. eh
 

DIABLO

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2006
Posty
59
Punkty reakcji
0
Nicole ja tez tak mam jak sie napije i tak samo jak on nie przytulam sie do kazdej.On poprostu nie wie czy moze cos wiecej,widzi ze tobie sie tez podoba ale nie wie jak zareagujesz gdy sie zblizy...dlatego nie robi pierwszego kroku...nie patrzy sie w oczy bo byc moze nie wytrzymuje tego napiecia ktore w nim siedzi a do innych na ktorych mu nie zalezy jego wzrok jest obojetny.Wiem to po sobie,tez taki jestem w stosunku do pewnej kobiety a ona jest taka sama jak ty w tym podejsciu i ja sam nie wiem o co jej chodzi,czasami nudzi mnie juz ta zabawa w kotka i myszke.Ja np.czasami lubie jak kobieta gra ostro i otwarcie i gdy to widze oczywiscie odwzajemniam to z podwojna sila.....
 

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
tak samo jak on nie przytulam sie do kazdej.On poprostu nie wie czy moze cos wiecej,widzi ze tobie sie tez podoba ale nie wie jak zareagujesz gdy sie zblizy...dlatego nie robi pierwszego kroku...nie patrzy sie w oczy bo byc moze nie wytrzymuje tego napiecia ktore w nim siedzi a do innych na ktorych mu nie zalezy jego wzrok jest obojetny.

Do każdej nawet takiej , która Ci się nie podoba i nic dla Ciebie nie znaczy ?
Ale jeśli chodzi o całą resztę .. to nie wiem już. :(

Ja już nie raz probowałam coś zrobic... a on.. nigdy nic : (

Nie wiem już sama.

Nic.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Najpierw pomyślałam że może nie śmiały ale skoro piszesz że z innymi dziewczynami rozmawia i nie unika ich wzroku to napewno nie jeste nie śmiały.
Może być też tak że mu sie podobasz i nie wie jak do Ciebie zagadać bo boi sie że go odrzucisz.
Z drugiej strony może być tak że za Tobą nie przepada i nie ma ochoty z Tobą pisać esów.
Mam nadzieje że jednak ta pierwsza opcja.
Jednak nie rób sobie dużych nadziei bo może Cie to za bardzo boleć gdy dowiesz sie jaka jest prawda.
3m sie ;)
PS. człowiek po "pijaku" robi różne rzeczy więc wiesz.... nic na serio gdy napity
 

DIABLO

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2006
Posty
59
Punkty reakcji
0
Do takiej ktora mi sie nie podoba i kompletnie nic dla mnie nie znaczy tym bardziej sie nie przytulam..A moze bys tak poszla troszke po calosci i zaimprowizowala pocalunek...?Zaimprowizowany czyli taki ktory w praktyce wyjdzie od niego a w teorii od ciebie......-to ty sklonisz go do tego ladnie i sposobem.Jesli nic nie wyjdzie to kolega ma cie tylko za dobra kumpele do ktorej przytula sie po pijaku...Nie no sam nie wiem-jestem facetem i szczerze nie mam pojecia co dzieje sie w kobietach a to co pisze jest z mojej praktyki wiec mozna sie z tym zgodzic lub nie.

jeszcze jedno...-po piciu czlowiek sie otwiera i robi rzeczy ktorych by nie zrobil po trzezwemu gdyz mialby jakies opory czy cos.a po pijaku zawsze mozna sie tlumaczyc procentami a tak naprawde robi sie wszystko swiadomie.
 

Margolka

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2006
Posty
404
Punkty reakcji
0
Miasto
nie pamietam...
ja tez nie patrze w oczy..
unikam..
nie chce...
poprostu sie boje..
nie potrafie ufac ludziom...
wszystko przez jedno.... przez tego psychpate...
niewane!! to byl odawno! ja chce o tym zapomniec.. wyrzucic.. nnie pamietac... NIGDY!!!!!

A co d okolegi.. to moze faktycznie jest bardzo oniesmielony.. ludzie po pijaku robia wiele rzeczy.. czasami sa bardziej otwarci i robia to czego nie odwazyliby sie zrobic na trzezwo bo brak im odwagi, czasami robia bo maja humorek... moze kiedys z nim pogadaj na ten temat? ja wiem ze ja tak kiedys zrobilam i nie pozalowalam.. bylam w podobnej sytuacji... bylismy razem... moze jednak warto? go ahead
 

marzena1177

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2005
Posty
46
Punkty reakcji
0
Nicole88 wiekszosc kolesi dopieru po "paru głebszych" ma odwage by np poprosic po buziaka.

Czy Ty mu sie podobasz tego nie wiem ale jesli wczesniej patrzyl Ci w oczy, innym patrzy normalnie prosto w oczy a teraz podczas rozmowy z Toba ucieka wzrokiem może(ale nie musi-pamietaj o tym) znaczyć ze glupio sie czuje po tamtym wieczorze. Być może odważył sie na okazanie tego ze Cie lubi a ty yy nie zareagowałas tak jak on myslal i sie wystraszył.

Te wszystkie powyzsze zdania sa hipotetyczne poniewaz ciezko jest okreslic co ten kolo mysli i czuje.

Moja rada: narazie staraj sie bardziej nie angazowac, nie robic sobie nadzieji itp

Poczekaj co on dalej bedzie robil...
 

leRka

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2006
Posty
1 051
Punkty reakcji
9
Wiek
34
ja myślę, że jest nieśmiały
być może nie wie jak się zachowywać w Twojej obecności, żebyś nie pomyślała, że jest jakiś nie wiem ... głupi?
 

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
A żeby jeszcze jaśniej ... to teraz jeszcze coś dodam..
Otóż my sie znamy od gimnazjum.. w gimnazjum ja do niego startowalam, ale to bylo tak dziecinne i głupie, ze nic z tego nie wyszło... Pisalam listy, jezdzilam za nim do domu.. swoja droga on z kolega.. a ja z kolezanka i tamta za tym drugim wiec zawsze inaczej to mozna tlumaczyc, ale nie w tym rzecz... Wtedy wiedzialam, ze mu sie podobam, bo pow. to komus tam, a do mnie dotarło.. ale on byl z inna wiec nie było o czym gadac. Zreszta w ogole tak w 4 oczy nigdy nie gadalismy , bo ja bylam strasznie dziecinna.. i niesmiala. Potem nie mielismy kontaktu przez jakies 2 lata.. A teraz to wyglada tak, ze... jakis czas temu we trzy z moimi przyjaciolkami.., ktore znaja go lepiej ode mnie nawet... postanowilysmy go wkrecic.. bo on to non stop robi.. ;-)że kazda z nas cos czuje... //jedna cos tez swoja droga kiedys do neigo czula i wiedzial o tym...// i tak.. ze tamtej wrocilo.. mnie tez wrocilo po gimnazjum i jeszcze ta 3... Wydawało nam sie, ze dal sie wkrecic.. ale potem sie oczywiscie wypierał i mowil ,ze jakies mu sie to juz takie podejrzane wydało.. ale smial sie z tego jak dowiedzial sie prawdy... Tylko, ze... ostatnio jak gadalismy powiedział, ze juz nigdy nam nie uwierzy w nic takiego i bedzie wiedzial ,ze to sciema... a ja cos tam, ze przeciez to niez awsze moze byc zart.. tylko prawda.. jak cos ktoras z nas zrobi... a ten, ze i tak nie uwierzy juz teraz.. przynajmniej bedzie mu trudno...

Ale zaznaczam, ze i przed zartem i po.. wobec mnie zachowywal sie tak samo. To nie to, ze to coś zmieniło...

I dzisiaj nawet gadałam z qmpela.. i mowila mi ,ze ostatnio jak gadali.. zaczela temat o mnie.. ze chyba wpadłam mu troszke w oko... a ten "heheheh no troszke"
no i nie wiem.. ona twierdzi, ze to bylo na powaznie.. bo gadali powaznie.. ale ja juz niew iem.
U niego to czesto trudno zgadnac kiedy zartuje, a kiedy mowi prawde...

A ona jeszcze twierdzi, ze widzi to jak on na mnie patrzy... że widzi to jak ze mna rozmawia.. ize zupelnie inaczej sie wobec mnie zachowuje niz wobec innych dziewczyn...

Fakt.

Tez to widze.. ale moim zdaniem to nie na plus .. ale juz sama nie wiem.

Wprawdzie były momenty , wktorych odnosilam wrazenie, ze jest troszke niesmialy przy mnie... tak sie czułam albo jak mu sie głupio chwilami robiło...
Ale to mi pozostaje jedno pytanie...
skoro wobec innych jest normalny.. to czemu wobec mnie miałby byc az tak strasznie niesmialy na tyle, zeby nawet na gadu sie nie odezwac ... czy smsem... ok, robi to ,ale baaaaardzo baaaardzo rzadko.
I juz dawno nie.

Z reguły to ja pierwsza pisze.. a ten czasami nawet rozmowy nie podtrzymuje.. czyli tak jakby nie chciał, wiec nie wiem. NIC nie wiem.

bo nie rozumiem.. jak komuś zalezy.. i nawet jest niesmialy juz.. to przeciez cokolwiek by zrobił. Boże. Cokolwiek , a ten nie robi nic...
 

mlodape

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2005
Posty
848
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Miasto
z sypialni do której wchodzi ten Miś =* :)
Kolega jest tylko z pozuru otwarty i "zajawkowy" a tak na prawde to male dziecko ktore wstydzi sie nawet kupic cukierki w sklepie... Masz 2 wyjscia: czekac az go cos kopnie i sie zdecyduje na konkretny podryw albo... DZIALAC! Wybor nalezy do Ciebie :)

(tylko uwazaj bo jego uczucia sa jeszcze niepewne i bardzo lotne)
 

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
ale myślicie, że facet 19letni może byc aż TAK nieśmiały ? aż tak bardzo...
skoro wobec innych jest normalny... tylko wobec mnie taki..


ehhh
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Nie chce byc przsadna ale nie wroze takiemu potencjalnemu zwiazkowi niczego dobrego. Jak mozna zyc z czlowiekiem ktory tylko wtedy gdy wypije zachowuje sie tak jak nalezy? To nei jest sposob na zycie.
Napisalas ze on ma 19 lat. Z opisu nie wyglada na tyle, wyglada na jakiegos gowniarza i tyle.
Napisalas zeby nie radzic Ci abys z nim porozmawiala. Ja jednak mysle ze jest to najlepsze i jedyne rpzwiazanie, chyba ze masz ochote nadal czekac tylko na chwile kiedy on cos wypije i bedzie miedzy Wami rozowo.
Ja bym tak nie chciala, bo albo zachowuje sie normalnie, niezaleznie od jego stanu, albo nie.
 

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Tzn. moze tak.. bo nie wyraziłam sie dokońca jasno , za co przepraszam , bo stąd potem powstają jakieś niezgodności.

On... na trzeźwo też .. czasami potrafi byc miły, ale tylko wtedy kiedy ja pierwsza podejdę , zagadam i coś tp. to się wtedy można pow. otwiera.. ale tak sam z siebie narazie nie.. bez %

no i rzecz druga, on miał juz kilka dziewczyn i ... na początku było to samo, ale z biegiem czasu jak się poznali lepiej to coraz lepiej i był normalny.

Także podobno to tak tylko na początku. W gimnazjum nie znaliśmy się prawie... dopiero teraz jakoś od paru miesięcy.

I to tak.. spotykamy się tak naprawdę w grupce.. gdzie jest i on.. od 2 tyg. także może to jeszcze na tyle krótko, żeby mógł się naprawde "rozkręcic"...

liczę na to ,ze to minie, ale..
jeśli to ma oczywiście związek ze mną pozytywny czyli, że naprawde go że tak powiem "onieśmielam" , a nie inaczej...

ehh i chyba faktycznie najlepszym rozwiazaniem bedzie rozmowa...
tylko musze lepiej znac JEGO uczucia.. to wtedy powiem o swoich...

Mam nadzieje, że moja qmpela, która jest jego można pow. przyjaciółką .. wyciągnie to z niego.. bo jej wszystko mówi podobno więc...

a potem ja powiem swoje iii.. mam nadzieję ,że będzie dobrze.

3majcie kciuki :))
 

patulla_91

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2006
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Piekary Sl
bylam kiedys w podobnej sytuacji... moj byly...mial odwage sie do mnie przytulic pogadac tylko jak byl albo wypity albo skurzony :/ nie moglam tego wiecej znosic juz i z nim skonczylam...a gdy byl w normalnym stanie to czasami odnosilam wrazenie jakby sie mnie wstydzil
zupelnie czasami juz nie wiedzialam o co mu chodzi
zerwalam z nim nie jestesmy ze soba juz dlugo ale on dalej nie daje mispokoju....kiedy tylko dowie sie ze mi sie cos dobrze uklada to zawsze napisze i popsuje humor....mzoe troche ucieklam od tematy ale chce ci powiedziec nie martw sie
moze po prostu oniesmielasz tego chlopaka...
albo po prostu jest niesmialy i przy alkoholu staje sie bardziej otwarty i zdolny to wszystkeigo ....no bywaja tacy ludzie...
pozdrawiam:** :papa: :)

dziwny troche facet z niego z tego co piszesz Nicolle...
ale mzoe tak jak mowisz rozmowa z nim pomoze....albo po czasie sam sie otworzy moze ma taki charakter ludzie bywaja rozni:)pozdrawiam 3maj sie :) :)
 
Do góry