Nie potrafię okazać emocji

charama

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2008
Posty
8
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
W stosunku do kogo?, czego?
Okazywanie emocji ułatwia kontakty interpersonalne, sprawia, że osoby z którymi się komunikujesz maja większe zaufanie, bo widzą jak reagujesz na ich słowa, gesty, czyny. Tzw. mowa ciała a w szczególności twarzy to pierwsze źródło informacji. jeżeli np. ktoś bliski da Ci prezent, a Ty podziękujesz słowami:bardzo się cieszę - bez żadnej zmiany wyrazu twarzy, to nie wiadomo czy naprawdę się cieszysz, czy tylko tak mówisz przez np. grzeczność.
Przykłady można mnożyć. Poćwicz... Zamknij oczy i przypomnij sobie coś z dalekiej przeszłości, coś z czego się bardzo ucieszyłeś(łaś). Tak jak byś
siedział(a) przed ekranem kinowym i oglądał siebie na ekranie. Jak znajdziesz taką scenkę ze swojego życia to powiększ ją, rozjaśnij, przybliż i zauważ swoje uczucia. Jeśli Twoja twarz pozostaje nieruchoma ( co jest mało prawdopodobne) zacznij się uśmiechać. Im uczucia żywsze tym bardziej się uśmiechaj.
Ćwicz, sprawdzaj przed lustrem, rób takie ćwiczenia z innymi uczuciami.
To nie jest tragedia ale trochę utrudnia życie. A z szukaniem nazewnictwa naszych niedoskonałości daj sobie spokój, bo to co nazwane to zostaje "przylepioną łatką", z którą później trudniej jest sobie poradzić.
Jak masz jakies pytania to napisz. życzę twórczej zmiany, powodzenia.
 

Ginewra_

Muchacha negri.
Dołączył
12 Lipiec 2007
Posty
764
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Nawet Ci zazdroszczę trochę, bo ja mam też problem z okazywaniem emocji, z tym że ja czasem chciałabym je ukryć, a nie mogę ;) . Ale nie o tym teraz. Nie powinno Ci to za bardzo przeszkadzać. To nawet fajne, taka tajemniczość... Masz po prostu taki temperament, typ charakteru. Do brown : po tym, że ktoś ukrywa emocje, nie można od razu stwierdzić, że jest introwertykiem, aby to określić, trzeba znać znacznie więcej cech charakteru danej osoby. Ale to taka mała uwaga ;) . Pozdrawiam.
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
40
Miasto
Dark side of the Moon
Oczywiście, że NIEdobrze.
Jeśli ktoś nie jest w stanie okazywać emocji, to znaczy, ze coś go zablokowało, zwykle jakaś trauma, niewłaściwe wychowanie czy coś takiego. Bariery w umyśle, których człowiek sam nie może opuścić nigdy nie są dobre!

Nie mylcie tego, proszę, z opanowaniem, kontrolowaniem emocji, kiedy się chce, to zupełnie różne sprawy.

Według mnie autor powinien poważnie zastanowić się nad wizytą u psychologa. Nie dlatego, że jest jakiś chory i z poważnym problemem, ale dlatego, że to łatwo może przerodzić się w poważny problem lub bezpośrednio się z nim wiąże.
 

Kreatorka

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Rozumiem Cię, też z tym trochę problem mam. Może jesteś po prostu bardzo spięty?
 

gwiazdka2008

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
268
Punkty reakcji
0
Miasto
Deutschland
Tak takie zamknięcie w sobie może być wynnikiem jakiejś traumy która istnieje w podświadomości, albo świadomości. Powinno się isc do psychologa. Ja tez czasami potrafie nie okzaywac uczuc, zachowywac sie jak ktos bez serca, ale potrafie tez sie usmiechac, smiac sie, pokazac smutek itp. Sprobuj wydusic z siebie jakies emocje, moze ci sie uda. Taką barier trzeba lamac. Z pewnoscia to potrafisz. Uwierz w siebie :)
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Tak takie zamknięcie w sobie może być wynnikiem jakiejś traumy która istnieje w podświadomości, albo świadomości. Powinno się isc do psychologa. Ja tez czasami potrafie nie okzaywac uczuc, zachowywac sie jak ktos bez serca, ale potrafie tez sie usmiechac, smiac sie, pokazac smutek itp. Sprobuj wydusic z siebie jakies emocje, moze ci sie uda. Taką barier trzeba lamac. Z pewnoscia to potrafisz. Uwierz w siebie :)
Nic nie trzeba łamać. Są ludzie o różnych charakterach i to, że nie potrafią okazywać uczuć nie jest żadną chorobą, ani niczym w tym rodzaju i na pewno nie jest tu potrzebna żadna wizyta u psychologa. Chociaż nie jest wykluczona, bo może pomóc w zmienieniu siebie jeżeli ktoś tego chce. Nie przesadzajmy. To, że ktoś nie okazuje uczuć nie znaczy, że zaraz musimy go kojarzyć z kimś zamroczonym, jak to z filmów o jakiś narkomanach, psychopatach, czy innych opętańcach, bądź w druga stronę, wiecznie nieszczęśliwymi osobami, załamanymi duszami itd.. Problem z okazywaniem uczuć powoduje często zwykły wstyd, albo po prostu wewnętrzny spokój. Umiejętność nie okazywania uczuć w wielu sytuacjach jest rzeczą bardzo cenną. Do normalnego życia nie są potrzebne żadne wahania nastrojów, ani histerie, podniecenia, szczęście, widoczne dla drugiego człowieka. Wystarczy drobny uśmiech od czasu do czasu. Najważniejsze jest to by dana osoba coś czuła wewnętrznie.

Tak jak są osoby, które wkurzone miotają wszystkim dookoła, które w szczęściu rzucają się na kogoś i go obściskują jak głupie, to i są osoby, które zamykają to wszystko w sobie, ponieważ taka ich natura
 

m0st

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2008
Posty
436
Punkty reakcji
0
Wiek
34
@up

Dokladnie. Przyznam sie, ze mam to samo. Moze nie do konca ale tez juz nawet od kogos uslyszalem, ze jestem zimny jak lod :) ale kiedy ta osoba mnie lepiej poznala zmienila zdanie. Nie lubie okazywac uczuc, zawsze imponowala mi taka postawa (pelna opanowania, wewnetrznego spokoju) i czuje sie z tym dobrze mimo, ze wielu ludzi moj brak okazywania emocji i malomownosc doprowadza do nerwicy :)
 
Do góry