Nie moge dojsc

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Mam 18 lat, jestem już rok z 19-letnim chłopakiem. Kochamy się bardzo mocno,spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę. Widujemy się prawie codziennie.
Od jakichś 3 miesięcy uprawiamy seks oralny. Jednak mam pewien problem. O ile mój chłopak szczytuje dosyć szybko i długo, ja nie mogę dojść. Na początku jest cudownie, rozpływam się z rozkoszy, jednak kiedy jest "tuż przed", bo mięśnie mojej pochwy bardzo mocno się zaciskają i nie dość, że on nie może już ruszać palcami, to mnie zaczyna to strasznie boleć. Ostatnio nawet się rozpłakałam. Jestem dziewicą. Mój chłopak przed włożeniem palców nawilża je śliną, daje mi długą grę wstępną. Mam do niego pełne zaufanie i bardzo chciałabym mieć orgazm przy nim.
Miałam co prawda kiedyś z 2, 3razy, ale to było na samym początku, kiedy rozkosz przynosił mi już sam masaż, a włożenie palców trwało moment. A teraz nic
On, na moją prosbę, opisał mój problem na innym forum i wszyscy mu mówią, że mam go dość i nie chcę z nim już tego robić. To nieprawda! Bardzo chcę! Co mam robić?
:(
 

Madelaine87

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
1
łojezu, dziewczyno, myślisz że orgazm przychodzi na zawołanie? mówi się że prawdziwego orgazmu dostaje się około 2 lata po pierwszym stosunku a ty chcesz orgazmu na zawołanie? próbujcie różnych technik, metod, sposobów... po tak krótkim czasie nie licz na zbyt wiele
 

abricot

Hate hippies.
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
789
Punkty reakcji
23
Wiek
35
Miasto
m3
mówi się że prawdziwego orgazmu dostaje się około 2 lata po pierwszym stosunku
Gdzie się tak mówi? Bardzo mnie to rozbawiło.
Autorko, być może nie możesz osiągnąć rozkoszy, bo zamiast się rozluźnić i skupić na pieszczotach rozmyślasz o tym, żeby wreszcie się udało. Mówi się, że nic na siłę. Podejdź do seksu jak do czegoś co ma Wam obojgu sprawiać przyjemność, a nie jak do wyzwania, któremu trzeba sprostać.
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Wiem, słyszałam o tym. Może rzeczywiście przestanę myśleć o tym, by mieć wreszcie orgazm, bo im więcej myślę, tym gorzej mi to "wychodzi". A mój chłopak mi mówi, że to nie jest najważniejsze, ważne, że i mi, i jemu jest bosko. Hmmm,może rzeczywiście? I wtedy za jakiś czas cudowny orgazm sam przyjdzie...?
Madelaine87 - ja miałam 2, może 3 orgazmy. W tym 1 za pierwszym razem, więc nie zgadzam się z Twoją teorią.
 

Madelaine87

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
1
ja piero... myślcie ludzi, myślcie! to nie moja teoria tylko szanownych panów doktorków którzy wykładają seksuologię, dziwne pewnie wy macie rację a oni nie, ale cóż, taka już mentalność polaków, wszystko wiedzą lepiej, prawdziwy orgazm to będziesz miała za kilka lat przy regularnym współżyciu a nie w tak młodym wieku. Btw kobieta fizycznie jest gotowa do przezywania orgazmów po 17 r.ż, to też opinia seksuologów. Jakby ktos nie wiedział. Logiczne jednak że każdy ma inne ciało ale to że za kilka lat seks wygląda inaczej i tak do was dotrze... własnie za kilka lat, wtedy troszkę inaczej na to spojrzycie.
 

abricot

Hate hippies.
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
789
Punkty reakcji
23
Wiek
35
Miasto
m3
A opinią ewolucjonistów jest to, że człowiek wykształcał się przez miliony lat poprzez stopniową ewolucję organizmów. Ale spróbuj przekonać do tego miliardy ludzi, którzy jednak wierzą w co innego.
Nie wiem czym się tak stresujesz.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
ja piero... myślcie ludzi, myślcie! to nie moja teoria tylko szanownych panów doktorków którzy wykładają seksuologię, dziwne pewnie wy macie rację a oni nie, ale cóż, taka już mentalność polaków, wszystko wiedzą lepiej, prawdziwy orgazm to będziesz miała za kilka lat przy regularnym współżyciu a nie w tak młodym wieku. Btw kobieta fizycznie jest gotowa do przezywania orgazmów po 17 r.ż, to też opinia seksuologów. Jakby ktos nie wiedział. Logiczne jednak że każdy ma inne ciało ale to że za kilka lat seks wygląda inaczej i tak do was dotrze... własnie za kilka lat, wtedy troszkę inaczej na to spojrzycie.

drogie dziewczę, miałem ubaw po pachy czytając twoje posty. po pierwsze w seksie nie ma ŻADNYCH reguł - i od WSZYSTKIEGO co mówią seksuolodzy, są odstępstwa i wyjątki. nawet "doktorki" to wiedzą. po drugie - albo nie masz życia seksualnego i chcesz jak najlepiej przygotować się teoretycznie, albo jest bardzo smutne i miałaś podobny problem, a wtedy naczytałaś/nasłuchałaś się wiedzy teoretycznej w poszukiwaniu odpowiedzi na swoje pytanie. tak czy owak - jeżeli dziewczyna twierdzi, że miała orgazm 2 albo 3 razy to ja jej wierzę, bo po co miałaby kłamać?
 

Madelaine87

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
1
drogi chłopczyku jako matka, zona i kochanka nie muszę ci się z niczego tłumaczyć. Po drugie jako seksuolog cos o tym wiem. Po trzecie czytając rózne wypowiedzi na różnych forach widzę jak niski jest poziom polskiej młodzieży z zakresu seksuologii i nie tylko. Owszem, nie me reguł i zasad ale są przykłady do nich bardzo zblizone. Kłamać nie musi bo sama może nie wiedzieć że to nie był orgazm. Maksymalną przyjemność seksualną osiąga się przy regularnym wspólzyciu przy odpowiedniej częstotliwości.Życie seksualne 18 latki która od trzech miesięcy bawi się w seks oralny a kobiety 25 letniej która od np 5 lat regularnie współżyje w opowiednich warunkach ( własne mieszkanie, prywatnośc, spokój ) jest zupełnie inne i każda osoba która współżyje regularne powie że jest różnica między początkiem a stanem obecnym i co najważniejsze, dopiero wtedy zdaje sobie sprawę że to co była mega seksem na początku z biegiem czasu takie fajne nie jest. Może i miała orgazm, nie przeczę ale był to "orgazm" na dzień dzisiejszy taki sobie, za kilka lat poczuej prawdziwą przyejmnośc z seksu i będzie mówiła coś innego. Ciało kobiety potrzebuje bardzo duzo czasu ( wzmianka o regularnym współzyciu ) by odczuwać prawdziwą pzyjemnośc seksualną, dlatego nie ma sznas by dziewczyna która uprawia seks oralny od 3 miesięcy przeżyła typowy orgazm fizjologiczny, może miała orgazm w sensie iż była to największa doza przyjemności do tej pory ale nic innego. W ciągu tak krótkiego czasu ciało młodej dziewczyny nie jest na tyle przyzwyczajone do otrzymywania przyjemności by odczuwać prawdziwą przyjemnośc seksualną, to przychodzi z czasem i to może być powodem jej problemów z usyskaniem orgazmu, czas i cierpliwośc oraz nie skupianie się na osiągniecięciu orgazmu to trzy podstawowe zasady. Powtarzam: orgazm który miała mógł być największą przyjemnością jaką miała do tej pory ale nie nie był to orgazm fizjologiczny : skurcz mięśni pochwy itp Każda dojrzała kobeita o tym wiem która miała dłuzsze doświadczenia seksualne. Jeśli ktos z was ma choć odrobinę pojęcia apropo tej dziedziny czekam na opinie ale z tego co widzę większośc tutaj wypowiadających się osób to ludzie młodzi.
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Definicji orgazmu nie czytałam. I nie chcę się wynurzać, co przezyłam, bo ktoś kto miał orgazm wie, o co chodzi, a kto nie miał, to nie zrozumie tego nawet po najdokładniejszym opisie.
Jeśli chodzi o stresowanie się to chyba jest lepiej. Przynajmniej dziś było lepiej... ;) Użyliśmy dziś żelu nawilżającego, dzięki temu przy którymś razie nie czułam takiego "tarcia", jeśli wiecie o co chodzi.
Poradę już otrzymałam, dziękuję Wam bardzo. Doceniam Waszą dojrzałość i to, że podeszliście do mojego problemu poważnie. Dziękuję jeszcze raz!
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
drogi chłopczyku jako matka, zona i kochanka nie muszę ci się z niczego tłumaczyć. Po drugie jako seksuolog cos o tym wiem. Po trzecie czytając rózne wypowiedzi na różnych forach widzę jak niski jest poziom polskiej młodzieży z zakresu seksuologii i nie tylko. Owszem, nie me reguł i zasad ale są przykłady do nich bardzo zblizone. Kłamać nie musi bo sama może nie wiedzieć że to nie był orgazm. Maksymalną przyjemność seksualną osiąga się przy regularnym wspólzyciu przy odpowiedniej częstotliwości.Życie seksualne 18 latki która od trzech miesięcy bawi się w seks oralny a kobiety 25 letniej która od np 5 lat regularnie współżyje w opowiednich warunkach ( własne mieszkanie, prywatnośc, spokój ) jest zupełnie inne i każda osoba która współżyje regularne powie że jest różnica między początkiem a stanem obecnym i co najważniejsze, dopiero wtedy zdaje sobie sprawę że to co była mega seksem na początku z biegiem czasu takie fajne nie jest. Może i miała orgazm, nie przeczę ale był to "orgazm" na dzień dzisiejszy taki sobie, za kilka lat poczuej prawdziwą przyejmnośc z seksu i będzie mówiła coś innego. Ciało kobiety potrzebuje bardzo duzo czasu ( wzmianka o regularnym współzyciu ) by odczuwać prawdziwą pzyjemnośc seksualną, dlatego nie ma sznas by dziewczyna która uprawia seks oralny od 3 miesięcy przeżyła typowy orgazm fizjologiczny, może miała orgazm w sensie iż była to największa doza przyjemności do tej pory ale nic innego. W ciągu tak krótkiego czasu ciało młodej dziewczyny nie jest na tyle przyzwyczajone do otrzymywania przyjemności by odczuwać prawdziwą przyjemnośc seksualną, to przychodzi z czasem i to może być powodem jej problemów z usyskaniem orgazmu, czas i cierpliwośc oraz nie skupianie się na osiągniecięciu orgazmu to trzy podstawowe zasady. Powtarzam: orgazm który miała mógł być największą przyjemnością jaką miała do tej pory ale nie nie był to orgazm fizjologiczny : skurcz mięśni pochwy itp Każda dojrzała kobeita o tym wiem która miała dłuzsze doświadczenia seksualne. Jeśli ktos z was ma choć odrobinę pojęcia apropo tej dziedziny czekam na opinie ale z tego co widzę większośc tutaj wypowiadających się osób to ludzie młodzi.

wybacz, nawet nie chce mi się tego czytać. nie wiem czy "87" w twoim nicku to rok urodzenia, ale jeśli tak to gratuluję ukończenia studiów poniekąd medycznych, zostania matką i żoną. po drugie - spoko, wali mnie to jaki miała orgazm, urojony czy nie - jej się podobało i chciałaby ten stan osiągnąć ponownie, ale nie może. więc droga pani doktor - pomóż jej jeśli potrafisz, a jeśli nie to nie osraj się tym chwaleniem jaka to doświadczona nie jesteś bo tutaj to nikogo nie obchodzi. twoim zadaniem w tym temacie jeśli na niego (z definicji użytkowania forum) "odpowiadasz" to pomóc autorowi w sprawie, w której pisze. a to czy miała w pełni dojrzały orgazm, urojony, szczeniacki, dziecięcy czy jakikolwiek inny - kogo to interesuje?

PS nie ma stwierdzenia "na dzień dzisiejszy". to błąd - i to bardzo pospolity...
 

Madelaine87

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
1
od kiedy to cyferki w nicku świadczą o dacie urodzenia? :mruga: btw nie trzeba być doktorem nauk humanistycznych ani medykiem by skończyć tą specjalizację. Gdyby była zainteresowana zadałaby pytanie, zresztą w moim tekście napisałam trzy aspekty co do uzyskania orgazmu. Jedno jest pewne: informacja od osoby pewnej a od 19 latka który ledwo zaczął edukację wyższą ( o ile wogóle zaczął ) jest bardziej istotna. Nie mam zamiaru sie kłócić gdyz jestem od ciebie odrobinę a nawet dużo starsza i potwierdzają się moje domysły: dzieciaki w dzisiejszym świecie nie mają pokory i myślą że pozżerały wszystkie rozumy, internet nie przekaże wam calej wiedzy drogie dzieciaczki.
 

890902

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
101
Punkty reakcji
0
Miasto
nieznana
od kiedy to cyferki w nicku świadczą o dacie urodzenia?
nie wiem czy "87" w twoim nicku to rok urodzenia, ale jeśli tak to
Czytanie ze zrozumieniem nie boli. Poza tym, dawno już temu, przyjęło się, że numer ( 67/98/82/etc. ) występujący w nick'u oznacza rocznik z którego dany użytkownik jest. Nie jest to reguła, jednak bardzo powszechnie występujące zjawisko

Nie mam zamiaru sie kłócić gdyz jestem od ciebie odrobinę a nawet dużo starsza
Może i biologicznie, jednak śmiem twierdzić, że w kwestii emocjonalnej znajdujesz się na poziomie liceum lub gimnazjum. Proszę powiedź mi, czemu dorosła emocjonalnie "matka, żona i kochanka" miałaby się kłócić na forum z dzieciakiem "bez pokory" który "pozżerał wszystkie rozumy"? Moim zdaniem to dość niedojrzałe zachowanie

czytając rózne wypowiedzi na różnych forach widzę jak niski jest poziom polskiej młodzieży z zakresu seksuologii i nie tylko
Czyli swoje pseudo-naukowe wnioski wyciągasz obserwując jedynie fora internetowe? A wiesz, że nie tylko w internecie można popytać ludzi młodych o ich seksualność? A poza tym, może pora wziąć pod lupę nie tylko dzieci neo/pokemony/etc. ale też racjonalnie myślącą młodzież?
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
od kiedy to cyferki w nicku świadczą o dacie urodzenia? :mruga:

z cyklu starsze niż internet...

btw nie trzeba być doktorem nauk humanistycznych ani medykiem by skończyć tą specjalizację. Gdyby była zainteresowana zadałaby pytanie, zresztą w moim tekście napisałam trzy aspekty co do uzyskania orgazmu. Jedno jest pewne: informacja od osoby pewnej a od 19 latka który ledwo zaczął edukację wyższą ( o ile wogóle zaczął ) jest bardziej istotna.
haha na jakiej podstawie uważasz się za osobę pewną? bo tak napisałaś? zapomniałem od siebie dodać, że jestem chirurgiem plastycznym, a jako drugą specjalizację wziąłem sobie weterynarię - w wolnych chwilach latam w kosmos z Rosjanami.

nie laska, nie rozmawiasz z dzieciakiem, który jest nieukiem - rozpocząłem studia i choć jest to kierunek daleko odbiegający od seksuologii i mimo że jestem 19-latkiem to jednak myślę, że trzymam poziom tej rozmowy. trochę ironicznie, ale jednak - może za dużo dr. House'a się naoglądałem i pokochałem sarkazm?

Nie mam zamiaru sie kłócić gdyz jestem od ciebie odrobinę a nawet dużo starsza i potwierdzają się moje domysły: dzieciaki w dzisiejszym świecie nie mają pokory i myślą że pozżerały wszystkie rozumy, internet nie przekaże wam calej wiedzy drogie dzieciaczki.

nie masz zamiaru, bo jesteś starsza. gratuluję konstruktywnego argumentu. a nawet dużo starsza - gratuluję konstruktywnego i mocnego argumentu. internet nie przekaże nam całej wiedzy proszę Pani, dlatego nie będziemy słuchać jak świnie grzmotu wypowiedzi królowej seksuologii samozwańca.

nie twierdzę, że nie masz racji co do fizjologii orgazmu u kobiet - po prostu dziewczyna napisała, że chce osiągnąć stan, który już 2 razy przeżyła, a teraz ma z tym trudności - dla niej to był orgazm - apogeum przyjemności podczas aktywności seksualnej - czy to było jej życiowe maksimum, czy dopiero jej wagina się rozgrzewa przed całym życiem, kogo to obchodzi? ona chce mieć swój orgazm, a ty najechałaś na nią jak stara zołza, która to właśnie pozjadała wszystkie rozumy. trochę pokory babciu, to jest internet, tutaj każdy jest równy i sam sobie tworzy swój wizerunek.

PS przepraszam, to ile Pani ma lat?
 

abricot

Hate hippies.
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
789
Punkty reakcji
23
Wiek
35
Miasto
m3
wybacz, nawet nie chce mi się tego czytać. nie wiem czy "87" w twoim nicku to rok urodzenia, ale jeśli tak to gratuluję ukończenia studiów poniekąd medycznych, zostania matką i żoną. po drugie - spoko, wali mnie to jaki miała orgazm, urojony czy nie - jej się podobało i chciałaby ten stan osiągnąć ponownie, ale nie może. więc droga pani doktor - pomóż jej jeśli potrafisz, a jeśli nie to nie osraj się tym chwaleniem jaka to doświadczona nie jesteś bo tutaj to nikogo nie obchodzi. twoim zadaniem w tym temacie jeśli na niego (z definicji użytkowania forum) "odpowiadasz" to pomóc autorowi w sprawie, w której pisze. a to czy miała w pełni dojrzały orgazm, urojony, szczeniacki, dziecięcy czy jakikolwiek inny - kogo to interesuje?

PS nie ma stwierdzenia "na dzień dzisiejszy". to błąd - i to bardzo pospolity...
Często liczba po nicku oznacza też wiek, czyżby i tu?

PS. Stwierdzenie "jaka to doświadczona NIE jesteś" to błąd w języku polskim. Bardzo popularny, acz niepoprawny rusycyzm.
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Temat po prostu zaje.
:eek:k:
Uśmiałam się.


Już od dawna wiadomo, że lekarze nie są pewni i/lub nie zgadzają się ze sobą w wielu kwestiach a co dopiero kiedy mówimy o jakichś pseudonaukowych bzdurach szczególnie dotyczących tak hmm delikatnej i trudnej do zbadania kwestii.
Każdy może się też pomylić.
Nie powiedziałabym, że trzeba mieć swoje mieszkanie i w nim 5lat ćwiczyć żeby osiągnąć orgazm. To raczej kwestia indywidualna, tak samo jak sposoby na jego osiągnięcie...
Oczywiście swoją wypowiedź opieram na superultrameganaukowym miesięczniku Cosmopolitan (numery z lat 2000-2009) i własnych 18letnich badaniach nad gatunkiem ludzkim których wyniki są źródłem wielu haseł w najbardziej wiarygodnym źródłem w świecie : nonsensopedii.
:D
 

Madelaine87

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
1
Proszę powiedź mi, czemu dorosła emocjonalnie "matka, żona i kochanka" miałaby się kłócić na forum z dzieciakiem "bez pokory" który "pozżerał wszystkie rozumy"? Moim zdaniem to dość niedojrzałe zachowanie


Czyli swoje pseudo-naukowe wnioski wyciągasz obserwując jedynie fora internetowe? A wiesz, że nie tylko w internecie można popytać ludzi młodych o ich seksualność? A poza tym, może pora wziąć pod lupę nie tylko dzieci neo/pokemony/etc. ale też racjonalnie myślącą młodzież?

na własnych badaniach, wizytacjach w szkolach, potym co słyszę we własnym gabinecie... ludzie po co te pytania. Wiem to wiem i tyle. Dziękuję że zostałam uświadomiona iż nie tylko w internecie mogę pozanć opinie mlodizez apropo seksualności :eek:k: poprostu, dostałam olśnienia. <_< Może zamiast się wykłócać studencik napisze autorce kilka rad? przecież wszyscy jesteśmy równi i zapewne twoja/wasza pomoc będzie bardziej istotna od mojej i nie tylko mojej ale również osób starszych tzw "Pań". Btw kobiet o wiek sie nie pyta.

Temat po prostu zaje.
:eek:k:
Uśmiałam się.


Nie powiedziałabym, że trzeba mieć swoje mieszkanie i w nim 5lat ćwiczyć żeby osiągnąć orgazm. To raczej kwestia indywidualna, tak samo jak sposoby na jego osiągnięcie...

to był przykład z mojej strony aby pokazać i uświadomić jak ważne jest regularne współżycie w kwestii podwyższenia przyjemności. <_<
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Madelaine - orgazmu nie osiąga się tylko i wyłącznie przez współżycie, powinnaś o tym wiedzieć. Ja na początku napisałam, że jestem dziewicą, a uprawiam tylko seks oralny połączony z penetracją palcami. I naprawdę, w treści nie pisałam "Niech się wypowiedzą najstarsi forumowicze i pokłócą" tylko "co mam zrobić, by udało mi się KOLEJNY RAZ osiągnąć orgazm". Otrzymałam bardzo pomocne i DOJRZAŁE odpowiedzi. Dziękuję za nie bardzo. A w tym temacie naprawdę niepotrzebne jest podbudowywanie czyjegoś nadwątlonego ego.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
PS. Stwierdzenie "jaka to doświadczona NIE jesteś" to błąd w języku polskim. Bardzo popularny, acz niepoprawny rusycyzm.

dziękuję za korektę. czy to stwierdzenie ma jakąś poprawną formę czy całe jest do niczego?

a teraz...

Może zamiast się wykłócać studencik napisze autorce kilka rad? przecież wszyscy jesteśmy równi i zapewne twoja/wasza pomoc będzie bardziej istotna od mojej i nie tylko mojej ale również osób starszych tzw "Pań".

studencik, nie przechwala się swoim super seksualnym wykształceniem, nie jest kobietą więc nawet nie potrafi sobie wyobrazić co ta 18latka czuje. jednak studencik wie, że głośne krzyczenie na małolatów jest zazwyczaj spowodowane urazami z własnej młodości i od tego zacząłem dyskusję, wyłącznie z tobą.

Btw kobiet o wiek sie nie pyta.
spodziewałem się tego. tak czy siak zachowujesz się jak szczeniara. być może ja też, aczkolwiek ja po prostu zachowuję się adekwatnie do swojego wieku - u mnie to przejaw normalności, a u ciebie?


to był przykład z mojej strony aby pokazać i uświadomić jak ważne jest regularne współżycie w kwestii podwyższenia przyjemności. <_<

dziękujemy. a teraz czy mogłabyś pomóc autorce tematu, zamiast biadolić o dojrzałości jej orgazmu i doświadczeniu, które musi zdobyć? chyba jednak jakąś przydatną dla niej wiedzę posiadasz, nieprawdaż? ludzi przychodzących do twojego gabinetu też tak rugasz z miejsca? jeśli tak to nigdy w życiu nie przyszedłbym do ciebie jako pacjent po raz drugi.
 

Madelaine87

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
1
W ciągu tak krótkiego czasu ciało młodej dziewczyny nie jest na tyle przyzwyczajone do otrzymywania przyjemności by odczuwać prawdziwą przyjemnośc seksualną, to przychodzi z czasem i to może być powodem jej problemów z usyskaniem orgazmu, czas i cierpliwośc oraz nie skupianie się na osiągniecięciu orgazmu to trzy podstawowe zasady.

tak cieżko cofnąć się o kilka postów? orgazm nie przychodzi na zawołanie a po jakimś czasie można spróbować nowych doznań, zabawy z kostką lodu, owoce, bita śmietana i inne akcesoria, macie wyobraźnie- wykorzystajcie ją. Metod jest mnóstwo ale nikt nie zna recepty na orgazm, każdy ma inne ciało i ty samo musisz wiedzieć co sprawia ci największą przyjemność, jaką lubisz częstotliwość i tempo dawanej przyjemności przez partnera. Ty samo to powinnaś wiedzieć najlepiej.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
tak cieżko cofnąć się o kilka postów? orgazm nie przychodzi na zawołanie a po jakimś czasie można spróbować nowych doznań, zabawy z kostką lodu, owoce, bita śmietana i inne akcesoria, macie wyobraźnie- wykorzystajcie ją. Metod jest mnóstwo ale nikt nie zna recepty na orgazm, każdy ma inne ciało i ty samo musisz wiedzieć co sprawia ci największą przyjemność, jaką lubisz częstotliwość i tempo dawanej przyjemności przez partnera. Ty samo to powinnaś wiedzieć najlepiej.

gdybyś od razu tak napisała, jeszcze tylko delikatnie wspomniała, że jesteś seksuologiem i się na tym znasz - dużo osób jeszcze na priv by ci zadało pytania. ale zrobiłaś sobie etykietkę "zimnej suki" (bez obrazy) - i wyszłaś tylko na zadufaną w sobie kobietę, która zapomniała jak to jest być młodym i niepewnym w łóżku. tak naprawdę od początku nie chodziło mi co napisałaś, tylko jak napisałaś.

ps bo w sumie, to nawet pocieszające, że kobietom potrzeba regularnego współżycia - teraz każdy facet ma pretekst, żeby zaciągnąć swoją dziewczynę do łóżka - "chodź muszę poćwiczyć, robimy to dla ciebie" :D
 
Do góry