Nerwica natręctw.

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Wybaczcie, jeżeli taki temat już był, a go nie zauważyłam...

Chodzi mi tutaj głównie, o ludzi walczących z różnego rodzaju nerwicą natręctw. Jeżeli o mnie chodzi - idąc do szkoły potrafiłam kiedyś liczyć płyty chodnikowe, kroki, jakie mnie dzieliły od domu do celu, litery w zdaniach i bardzo dobijało mnie, kiedy wynik liczenia był nieparzystą liczbą. Wiem,że to choroba o podłożu psychologicznym, wyszłam z niej po długim czasie, ale do dziś czasem mam tak,że liczę najdziwniejsze rzeczy i oczekuję parzystego wyniku :D Spotkał się ktoś z tym kiedyś? A może macie jakieś swoje przemyślenia?
 

KasiK .!

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
31
ja miałam tak że wszystko co mozna było policzyc liczyłam a najgorsze było to jeśli czegos było naprawde duzo ..
ale juz mi przeszło ;)
 

BUB3R

Nowicjusz
Dołączył
12 Marzec 2009
Posty
90
Punkty reakcji
0
Miasto
się biorą dzieci?
Tak szczerze mówiąc pierwszy raz się spotykam z czymś takim xD Raz było coś podobnego w filmie jakimś o wampirach ^_^
Może masz zadatki na wampira? :D
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Ja kiedyś miałem coś w stylu, że jeśli krzywo stoi krzesło, stół to zaraz je poprawiałem. Do dziś mam swoje małe i większe odchyły. Ale nigdy też nie uznawałem się za normalną osobę ;).
 

BUB3R

Nowicjusz
Dołączył
12 Marzec 2009
Posty
90
Punkty reakcji
0
Miasto
się biorą dzieci?
Ja kiedyś miałem coś w stylu, że jeśli krzywo stoi krzesło, stół to zaraz je poprawiałem. Do dziś mam swoje małe i większe odchyły. Ale nigdy też nie uznawałem się za normalną osobę ;).

Jak detektyw Monk, którego z resztą bardzo lubię jako głównego i tytułowego bohatera filmu :D
A może to się u Ciebie objawiało tym, że za wszelką cenę pilnowałeś porządku na forum i przeszło to na życie xD
Rosalie. A np. literki w postach pisanych przez użytkowników też liczysz? Jeśli tak to postaram się pisać tak, żeby była parzysta liczba liter :D
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Ja liczę jak myję włosy. Myję 45 razy spłukuję i powtarzam. W Hi-Fi mam dźwięk ustawiany numerycznie (od 1 do 30) i zawsze ustawiam dźwięk na jakąś wielokrotność piątki ewentualnie na 7(bo tą liczbę też lubię). Nie miałam pojęcia, że to ma podłoże w psychice.. Myślicie, że to się leczy?
 

Talpy

Frank McGrath
Dołączył
8 Sierpień 2008
Posty
990
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Siedlce
Są specjalne terapie, ale te nerwice o których mówicie to są mało groźne :p
 

Pooja

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Lekką nerwicę natręctw ma prawie każdy. Leczy się ją dopiero wtedy, kiedy utrudnia życie. Mnie utrudnia i chodzę na psychoterapię. Jest ciężko.
 

basia141110

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2009
Posty
612
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Nie masz tu jakiegos ogromnego natrectwa,podejrzewam,ze moglabys nad tym zapanowac.
Kazdy z nas ma w sobie jakies ''natrectwo'',ale jesli potrafimy nad tym zapanowac nic zlegosie nie dzieje.
 

BUB3R

Nowicjusz
Dołączył
12 Marzec 2009
Posty
90
Punkty reakcji
0
Miasto
się biorą dzieci?
Co do tego Hi-Fi czy jak to tam mówiłaś. To jak dźwięk gdzieś ustawiam to tak samo na wielokrotności 5. Jak jest inaczej to jakoś dziwnie mi się robi i denerwuje mnie to i od razu poprawiam.. Albo jak idę gdzieś i na jednej nodze zrobię więcej kroków, bo np kałuża to muszę wyrównać.. Dziwne trochę. Do tego pory nie wiedziałem, że to lekka nerwica natręctw. xD
Mania liczenia, hm.. nie nie..
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Jak detektyw Monk, którego z resztą bardzo lubię jako głównego i tytułowego bohatera filmu :D
A może to się u Ciebie objawiało tym, że za wszelką cenę pilnowałeś porządku na forum i przeszło to na życie xD
Rosalie. A np. literki w postach pisanych przez użytkowników też liczysz? Jeśli tak to postaram się pisać tak, żeby była parzysta liczba liter :D
Nie, literek w postach nie liczę, juz mi przeszło, po terapii :) bo naprawdę utrudniało to życie. Np. w szkole nie można było się skupić, bo mnie rozpraszała nieparzysta liczba obrazków królów Polski nad tablicą :D
 

Chenoa

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Miasto
Zamość
ja zawsze jak ide do szkoły do jak są płytki chodnikowe to staram sie chodzić tak ,że jak sie rozpoczyna plytka stanac pieta a tam gdzie sie konczy tzn nie wiem czy mnie rozumiecie o co mi chodzi to tam czubek bu ta a jak nie wychodzi to poprawiam... i też mnie liczba nieparzysta wnerwia xD i wnerwia mnie tez jak jest tablica nie doczysczona ze sa jakies kreski na tablicy a ktos jescze na tych kreskach pisze xD
 

agaanc

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
486
Punkty reakcji
94
Wiek
28
Miasto
Piła !!!!
Ja niestety ciągle tak mam ;/ dodaję liczby na tablicach rejestracyjnych, liczę schody, ludzi , samochody mnie mijające....itd. itp.....niestety
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Nic groźnego :D też mam różne schizy , liczę dziwne przedmioty zwracam uwagę na drobne szczegóły co nikt by na to nie wpadł . Ale nie przejmuje się tym z tego co wiem to dużo ludzi tak ma .
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
Mój znajomy miał kiedyś takiego sąsiada który wychodził z mieszkania, zamykał drzwi, otwierał wchodził znowu coś tam sprawdzał itd... z czasem zaczął wracał się do mieszkania po kilka razy np z przystanku. Jak się to skończyło to nie wiem bo znajomy zmienił miejsce zamieszkania:)
 

jacek999

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Ja też mam coœ dziwnego :D

Nie znoszę cykania zegara....
doprowadza mnie do szału!!
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Mój znajomy miał kiedyś takiego sąsiada który wychodził z mieszkania, zamykał drzwi, otwierał wchodził znowu coś tam sprawdzał itd... z czasem zaczął wracał się do mieszkania po kilka razy np z przystanku. Jak się to skończyło to nie wiem bo znajomy zmienił miejsce zamieszkania:)
Mam też coś takiego, ze sprawdzaniem, czy drzwi są zamknięte. :)
 

Kaziczek

reaktywacja.
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
4 801
Punkty reakcji
76
Miasto
from Home
Idąc po chodniku starałem się stawiać stopy idealnie w płytkach, dziś już rzadziej zdarza mi się to robić ;)
 

anusia273

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2009
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
heh każdy ma coś takiego ;) ja ostatnio nie wiem czemu unikam łykowatych mięs bo boję się uduszenia poprzez udławienie... Od dawna nie lubiłam takich mięs ale ostatnio wyjątkowo mnie wkurzają... Po jakimś czasie powinno mi przejść.
 
Do góry