gewaraz
Nowicjusz
oczywiście, ze brałem jednak opis biblijny jest takiej ewentualności przeciwny - więc cytuje czysto to co głosi biblia.
Może ściślej przedstawie werset:
Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?
opis nie pozostawia wątpliwości - Bóg nie był wszechwiedzacy. Skoro nie był wtedy - jest jest i teraz.
He he Skoro bóg przechadzał się po ogrodzie i w pewnym momencie zapytał gdzie jesteś to wiedział że Adam jest gdzieś w pobliżu inaczej by nie pytał.