Nasze Związki - jak to naprawde było?

Status
Zamknięty.

gwiazdeczka

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
853
Punkty reakcji
0
Wiek
35
No pewnie i faceci niech nie mysla, ze bez nich sie nie da zyć :p My potrafimy same o siebie dbac :D
 

Aga__

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
98
Punkty reakcji
0
Wiek
44
gwiazdeczka,chyba zrezygnowała ;)
nika, doczekamy się pewnie ;)
 

gwiazdeczka

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
853
Punkty reakcji
0
Wiek
35
heheeeeee sorki jestem :D wiecie ostatnio rzadko wchodze na neta :p Taka ładna pogoda....... I prosze bez kosmatych myśli :zdegustowany: o czym Wy myślałyście :D JAkie zboczuchy hehehehee
 

gwiazdeczka

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
853
Punkty reakcji
0
Wiek
35
No ja miałam to na myśli, ze kobietka sobie sama moze radzić...... a faceci myslą, ze jak laseczka nie ma kolesia, to odrazu sie bedzie wieszała..... a co oni tacy cudowni są???? p.i.p.y z nich heheheeeee
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
gwiazdeczka napisał:
a faceci myslą, ze jak laseczka nie ma kolesia, to odrazu sie bedzie wieszała
bo to jakos sie tak utarlo ze jak ktos nie ma drugiej polowki to albo brzydki, albo glupia itp.
 

gwiazdeczka

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
853
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Nieeeeee no to wcale nie prawda!! Znam wiele lasek, które nie mają kolesi, a wcale nie są głupie, ani brzydkie :p
 

Aga__

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
98
Punkty reakcji
0
Wiek
44
gwiazdeczka napisał:
No ludzie to wszystko potrafią wymyslić
przecież lepiej popatrzeć na innych niż na siebie ;)
Kto bedzie wytykał swoje wady ??? kiedy mozna cudze :]
 

gwiazdeczka

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
853
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Ale to jest chamskie, jak ktoś rozpowiada jakies ploty a sam wie, ze to jest nieprawda :[
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Wiec JA nawiacując do tematu.... miałam wielu facetów... Zwykle starczali mi na 2 tyg do 2 miesiecy ale pewnego dnia poznałam mojego KOCIAKA i jestem z nim rok i prawie 8 miesiecy :) a poznałam go na NECIE :D na gg ... po 5 min rozmowy postanowilismy sie spotkac w pubie iii tak sie zaprzyjaznilismy. Pozniej rok tak do siebie zagadywalismy (był moim przyjacielem, powiernikiem) az coś wspanialego ZAISKRZYŁO i do dzisiaj nie kce sie z nim rozstawać :) Mimo przeciwnosci losu, mimo tego ze przez te poltora roku tyle facetow chcialo nas rozdzielić ja go KoChaM !! Mam nadzieje ze to jest ta JEDYNA miłość bo ... chyba serduszko by pękło gdyby mnie zostawił :(( Ja sie kieruje miłościa : do przyrody !!! Ona jest dla mnie najwazniejsza.... Gdyby nie ta miłość byłabym zwykłą , szarą osóbka... która nie wiedziałaby gdzie sie podziac... a tak mam w SOBIE SIŁE by walczyć ;))

Pozdrawiam i przepraszam za RoZpiSaNie
 
Status
Zamknięty.
Do góry