Narkotyki

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Tak, czasem zdystansuje, ale częściej zlasuje mózg. Czy warto zabiegać o przemijającą przyjemność takim kosztem? Poza tym na tripie ciężko powiedzieć czy coś jest prawdą, czy wmawiamy to sobie sami. Nie mówię o halunach, ale o przeróżnych kontemplacjach nad życiem.
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
Tak, czasem zdystansuje, ale częściej zlasuje mózg. Czy warto zabiegać o przemijającą przyjemność takim kosztem? Poza tym na tripie ciężko powiedzieć czy coś jest prawdą, czy wmawiamy to sobie sami. Nie mówię o halunach, ale o przeróżnych kontemplacjach nad życiem.

Mi np tripy po dxm wiele pomogly wiec nie mozesz mowic ze nic nie daje.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Mi np tripy po dxm wiele pomogly wiec nie mozesz mowic ze nic nie daje.
Nie powiedziałem, że nic nie daje. Niekiedy pomaga, ale jednocześnie stopniowo upośledza organizm. Z czasem zamiast być otwartym na świat, jak sugerujecie człowiek robi się warzywem.

Substancje które wywarza nasz mózg. Najgłówniejsze to serotonina, dopamina i endorfina.
Te substancje działają w naturalny sposób. Organizm "wie" jak je dozować, aby nie zaszły żadne zaburzenia. Mają wpływ na nasz humor i zachowanie, ale nie w tak drastyczny sposób jak narkotyki. Większość z nich zakłóca bowiem przepływ informacji do mózgu, czego wynikiem są irracjonalne stany świadomości. A te, choć mogą dostarczać różnych emocji, poprawiać nastrój nie przyniosą ze sobą żadnych życiowych prawd.
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
człowiek robi się warzywem.

Taa...po jakich dawkach stosowanych codziennie i czego??Nie przesadzaj zeby byc warzywem trzeba ciagnac cos powaznego i to dlugo a chyba nikt tu piszacy nie jest na tyle glupi zeby to robic;] ja np nigdy nie zamierzam brac heroiny kokainy i dragow uwazanych powszechnie za te najtwardsze:)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Narkotyki miękkie nie są tak znaczącym problemem-więc tu można by jeszcze spekulować. Mam na myśli właśnie coś większego kalibru typu kokaina. Ja nie twierdzę, że tutaj akurat są tacy ludzie. Zważ na fakt od czego zaczęła się dyskusja-narkotyki jako problem społeczny. Ty, czy wpierdalacz może znacie umiar i wiece co zarzucacie. Niestety śmiem wątpić, że jest tak z każdym. Stąd moja awersja, aby nie rozpowszechniać tych środków.
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
Niestety śmiem wątpić, że jest tak z każdym. Stąd moja awersja, aby nie rozpowszechniać tych środków.

Widze ze wreszcie sie musze zgodzic z toba;] Sporo osob nie ma umiaru w tym co robi i nie wie co cpa;]
 

dpc91

Nowicjusz
Dołączył
11 Kwiecień 2008
Posty
32
Punkty reakcji
0
Miasto
...GóRny Śląsk...
Chcialbym sie was drodzy forumowicze zapytac , jakie zdanie macie o narkotykach .
Uwazacie narkotyki jako zlo , forme spendzania czasu lub czyms glebszym dla waszego mozgu. Jestescie za pelna legalizacja czy za legalizacja np. miekkich, tylko miekkich (holandia) . A wiec czekam na wasze opinie


Kiedyś myślałam że to gó.no i tyle, wystarczyło spróbować i wsio jasne.
To dobre żeby sie zrelaksować, pobawić lepiej, zapomnieć o problemach etc. Polecam sportowo...
Czasem dobrze jest sie tak pożądnie spigulić... Ale wszystko z rozsądkiem oczywiścia.
 

sada

*^*...Kobieta kaliber ^^
Dołączył
20 Styczeń 2008
Posty
1 734
Punkty reakcji
0
Miasto
Nie wiem, a Ty wiesz x|
Chcialbym sie was drodzy forumowicze zapytac , jakie zdanie macie o narkotykach .
Uwazacie narkotyki jako zlo , forme spendzania czasu lub czyms glebszym dla waszego mozgu. Jestescie za pelna legalizacja czy za legalizacja np. miekkich, tylko miekkich (holandia) . A wiec czekam na wasze opinie

Przeczytaj poprzednie odpowiedzi forumowiczów na pewno znajdziesz na swoje pytanie odpowiedź :]
 

Bonilek

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2008
Posty
389
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Górny Ślask
no bo zaczal sie robic offtopic
jestem za legalizacja narkotykow miekkich :p
biore dla przyjemnosci ... tylko na dyskoteki :p
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
Ja jestem przeciwny legalizacji i tak jak chcesz to bez problemow dostaniesz a jak by byly automaty z MJ jak w Holandi to nie chce sobie wyobrazac polskiego społeczenstwa.
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
hahaha xD wszystko dla ludzi jezyk.gif
Polska stalaby sie symbolem SEX i dyskotek jezyk.gif
xD

I tak spozycie alkoholu u nas jest ponad norme to jeszcze jak by MJ bylo legalne i inne narkotyki to polska stala by sie symbolem panstwa alkoholu i narkotykow,
 

wpierdalaczdeixemu

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
24
Punkty reakcji
0

wpierdalaczdeixemu

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
24
Punkty reakcji
0
Jest, jak najbardziej. Ale podobnie jak w przypadku serotoniny, tutaj mowa o naturalnych procesach. Porównaj działanie miłości i narkotyków po dekadzie.

Opiaty i miłość działają tak samo. Endorfiny wypełniają receptory opiodowe, z tą różnicą, że przy opiatach są to sztuczne endorfiny a przy miłości naturalne.
Miłość po dekadzie - nuda, obojętność, wypalenie emocjonalne. Endorfiny już nie wypełniają receptorów opiodowych.
To już nie jest miłość tylko przyzwyczajenie do drugiej osoby.
Opiaty po dekadzie - to samo co i przed dziesięcioma laty, tylko trzeba przyjmować większe dawki. Oczywiście jeżeli przyjmujemy czysty towar w sterylnych warunkach.
 

raf123411

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2007
Posty
302
Punkty reakcji
1
Opiaty i miłość działają tak samo. Endorfiny wypełniają receptory opiodowe, z tą różnicą, że przy opiatach są to sztuczne endorfiny a przy miłości naturalne.
Miłość po dekadzie - nuda, obojętność, wypalenie emocjonalne. Endorfiny już nie wypełniają receptorów opiodowych.
To już nie jest miłość tylko przyzwyczajenie do drugiej osoby.
Opiaty po dekadzie - to samo co i przed dziesięcioma laty, tylko trzeba przyjmować większe dawki. Oczywiście jeżeli przyjmujemy czysty towar w sterylnych warunkach.

Widze ze osoba która ma najwiekszą wiedze na tym subforum^^ szacunek :)


Opiaty po dekadzie - to samo co i przed dziesięcioma laty, tylko trzeba przyjmować większe dawki.

To chyba trzeba przyjmować juz hurtowe ilosci po dekadzie?
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
wpierdalacz Sam nie jestem święty, ale w tym momencie przesadzasz. Od osoby można się odzwyczaić, a narkotyki zostawiają trwały ślad. Pół biedy jeśli mówimy o jakichś pospolitych pixach, czy trawie, bo skutki nie muszą być tak widoczne. Ale po cięższych używkach mózg będzie powoli jałowieć zaczynając od trudności z koncentracją na zanikach pamięci kończąc-albo i jeszcze dalej. Fajnie czasem się rozerwać, ale jeśli zrobi się z tego sposób na życie to już przegięcie.
 
Do góry