Nakaz rodzenia dzieci z gwałtu

Status
Zamknięty.

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
A adopcja? Wilk syty i owca cała - kobieta nie musi się obawiać czy podoła a podczas ciąży może otrzymać wsparcie (zarówno finansowe jak i psychologiczne).

Analogicznie mógłbyś musieć wozić w swoim samochodzie obce dzieci(te, które uratowałbyś sprzedając auto i fundując im czy to jedzenie czy leczenie), i wilk syty, i owca cała... czy aby na pewno?
 

Rapid

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2005
Posty
1 190
Punkty reakcji
21
Rozwój człowieka jest ciągły i wszystkie granice stawiane przez naukowców są sztuczne. Matka Natura nie mówi "ocho minął już 3 miesiąc mamy do czynienia z człowiekiem!", tak samo jak w 18 urodziny nie stajemy się z dnia na dzień dorośli - sztuczne podziały.
Skoro rozwój człowieka jest ciągły to początkiem tego rozwoju jest powstanie komórki z unikalnym dla niej DNA, rozwój ten kończy się śmiercią. Czas zawarty pomiędzy tymi dwoma punktami jest niezbywalnym prawem każdego człowieka - najgorszą zbrodnią jest zabranie tego czasu. Zabranie go jest nazywane morderstwem.
Skoro aborcja też polega na przerwaniu rozwoju istoty ludzkiej to mieści się w obrębie szerszego pojęcia jakim jest morderstwo. Oczywiście istnieją troglodyci którzy uważają, że zabójstwo z zimną krwią jest dobrem... cóż, w każdej populacji jest odsetek głupców.

Tak jak jajko nie jest kurczakiem tak i komórka jajowa trafiona skutecznie plemnikiem to jeszcze nie człowiek. To jest fundamentalna różnica poglądów ale tak jak Ty masz prawo do swoich tak i inni mają.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Tak jak jajko nie jest kurczakiem tak i komórka jajowa trafiona skutecznie plemnikiem to jeszcze nie człowiek. To jest fundamentalna różnica poglądów ale tak jak Ty masz prawo do swoich tak i inni mają.
Różnice zdań są ze swojej natury subiektywne, racja, ale trzeba postawić jedno zasadnicze pytanie - co jest prawdą? Jeśli ja mam racje to dokonując aborcji zabija się człowieka, jeśli Ty to nic się nie dzieje, dlatego powinno się wstrzymywać od działań, aż do dojścia do prawdy.

Podałem ten przykład wyżej, ale widzę, że muszę go powtórzyć - jeśli jakiś związek chemiczny jest potencjalnie szkodliwy dla człowieka to wycofujemy go z żywności, aż do ustalenia czy tak jest naprawdę, nieważne, że garstka naukowców krzyczy - "Związek jest ok, dodajmy go do coli!" - to jest ich subiektywne zdanie i nie wolno na jego podstawie powodować zła jakim jest dodanie trucizny do żywności. Jeśli mają racje to okey, super nikomu nic się nie stało, ale jeśli prawda była po stronie innych naukowców to w tym momencie naraziliśmy zdrowie/życie setek (albo i tysięcy ludzi).
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
wszyscy są mądrzy, i moralni a ciekawe jakby im osobiście (albo ich kobietom) przydarzyłby się taki rzadki bo rzadki przypadek (bo jak ktos wspomnial ciąże w wyniku gwałtu nie są jakimś niezwykle częstym przypadkiem).

nie wiem, czy kobieta powinna brac odpowiedzialność za coś, na co nie miala wpływu i nosić w sobie dziecko jakiegoś obrzydliwego psychola, który za pewne przekaże swoje chore geny dalej... łatwo mówić oddać do adopcji, tylko jak bezdusznym trzeba być żeby po 9miesiacach, bo godzinach rodzenia ot tak oddać komuś dziecko.

jestem przeciwko aborcji, ale przypadek gdy życie matki jest zagrożone i gwałt to szczególny przypadek i to kobieta powinna decydować o tym co zrobi. A to że znajdzie się odsetek lafirynd które skorzystają na tej ustawie, udając że ktoś ją zgwałcił to już należy pozostawić ich sumieniu , oby ta decyzja nie dała im nigdy spokoju.

jesli kobieta zostala zgwalcona to powinno jej się w przeciagu 72h podać tab. zapobiegającą zagnieżdżeniu się plemników w jajeczku, tylko że bardzo często te kobiety są w takim szoku że 3doby to leżą i patrzą się w sufit pewnie, a nie latają po ginekologach.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Moralność w przeciwieństwie do prawa jest bezwzględna - zło zawsze złem pozostaje.
łatwo mówić oddać do adopcji, tylko jak bezdusznym trzeba być żeby po 9miesiacach, bo godzinach rodzenia ot tak oddać komuś dziecko.
Zdecyduj się - albo dziecko to ciężar psychiczny który napawa zgwałconą wstrętem, albo maluch którego kobieta przenigdy nie odda. Gwałt jest strasznym czynem, ale nie wolno zapominać, że to gwałciciel jest winny, a nie jego dziecko.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
Moralność w przeciwieństwie do prawa jest bezwzględna - zło zawsze złem pozostaje.

Zdecyduj się - albo dziecko to ciężar psychiczny który napawa zgwałconą wstrętem, albo maluch którego kobieta przenigdy nie odda. Gwałt jest strasznym czynem, ale nie wolno zapominać, że to gwałciciel jest winny, a nie jego dziecko.

trudno wyrokować, dla mnie byłoby to ogromnym ciezarem psychicznym, i napawałoby mnie to obrzydzeniem i wstretem po za tym urodzic dziecko, w polowie "zbudowanego" z patologii, nie wiadomo co moglo po tatusiu odziedziczyc, bo nie wiadomo co to za tryglodyta był, co robił, co brał itd, też średnio mnie przekonuje.

ja takim kobietom dałabym wybór.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
z patologii, nie wiadomo co moglo po tatusiu odziedziczyc, bo nie wiadomo co to za tryglodyta był, co robił, co brał itd, też średnio mnie przekonuje.
Byt kształtuje świadomość :p podam Ci przykład który słyszę cały czas na medycynie rodzinnej - "Genetycznej otyłości nie można wyleczyć? Bzdura - w obozach nie było otyłych". Odpowiednie środowisko i tyle (nawet ludzie XYY w dobrych warunkach nie przejawiają swoich cech).
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Powiem szczerze, że z ciekawości przeczytałam dyskusję i jestem trochę przerażona :eek:h:
Jak wiecie pewnie z innych wątków generalnie jestem przeciwna aborcji, jeżeli jednak chodzi o marginalne przypadki np gwałt mogę ją zrozumieć.
Człowiek czasem bywa postawiony przed naprawdę trudnymi sytuacjami życiowymi.
I to nie jest tak, że bronię komuś poglądu, że nawet w przypadku gwałtu można urodzić, bo pewnie i że można, lecz potrafię zrozumieć dramat kobiety zgwałconej, która być może ma taką traumę, że lepszym wyjściem będzie aborcja albo żeby było łagodniej tabletka 72 godzin po..
Ale najbardziej przeraziło mnie stwierdzenie przez kogoś z Was, że właściwie to gwałt nie jest niczym strasznym, że to jak kopulacja, tylko zmuszenie kobiety i właściwie żadna trauma. Życzę Wam, byście powiedzieli tak samo jak zostanie zgwałcona np Wasza 13 letnia córka, dla której na pewno będzie to wielką trauma i będzie traumą na całe życie....
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
Byt kształtuje świadomość :p podam Ci przykład który słyszę cały czas na medycynie rodzinnej - "Genetycznej otyłości nie można wyleczyć? Bzdura - w obozach nie było otyłych". Odpowiednie środowisko i tyle (nawet ludzie XYY w dobrych warunkach nie przejawiają swoich cech).

mam na myśli jakieś wady genetyczne, czy paskudą facjatę :]

Powiem szczerze, że z ciekawości przeczytałam dyskusję i jestem trochę przerażona :eek:h:
Jak wiecie pewnie z innych wątków generalnie jestem przeciwna aborcji, jeżeli jednak chodzi o marginalne przypadki np gwałt mogę ją zrozumieć.
Człowiek czasem bywa postawiony przed naprawdę trudnymi sytuacjami życiowymi.
I to nie jest tak, że bronię komuś poglądu, że nawet w przypadku gwałtu można urodzić, bo pewnie i że można, lecz potrafię zrozumieć dramat kobiety zgwałconej, która być może ma taką traumę, że lepszym wyjściem będzie aborcja albo żeby było łagodniej tabletka 72 godzin po..
Ale najbardziej przeraziło mnie stwierdzenie przez kogoś z Was, że właściwie to gwałt nie jest niczym strasznym, że to jak kopulacja, tylko zmuszenie kobiety i właściwie żadna trauma. Życzę Wam, byście powiedzieli tak samo jak zostanie zgwałcona np Wasza 13 letnia córka, dla której na pewno będzie to wielką trauma i będzie traumą na całe życie....

dokładnie, poklepali by córkę albo żonę po plecach, mówiąc nie martw się, to nic takiego, ponoś to dziecko , urodz i oddaj, albo wychowamy to dziecko tryglodyty razem :] ehe na pewno ...
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Najłatwiej jest teoretyzować w ciepłym domku, w ciepłym fotelu z ciepłą kawką w filiżance.
Okropne jest traktowanie kobiet właśnie w sposób teoretyczny, jako jakieś równanie matematyczne.
To kobieta jest zapładniana, to ona 9 miesięcy nosi rosnące dziecko niepokojąc się każdego dnia jakie będzie, czy zdrowe, czy jej samej nic się nie stanie. Nikt za kobietę nie zniesie mdłości, ciężkości, bólu rozwiązania. Dla was filozofów to rozważania czysto teoretyczne a dla kobiet to codzienne zmagania. Przypomina mi to kazania duchownych, którzy mówią jak to trzeba dzieci rodzić na potęgę bo to po Bożemu. A który z tych mądrych duchownych założył żłobek lub przedszkole w domu parafialnym, który musiał wstawać w nocy kilka razy myśląc intensywnie co jest ? Dziecko płacze i nie powie dlaczego, chore czy co?. Najlepiej samemu nie doświadczając rozliczać kobiety - masz rodzić i koniec. Tacy jesteście demokraci czy po prostu byście chcieli traktować kobiety jak w prymitywnych domach muzułmańskich (np Afganistan).
Jestem już starym facetem, ale wychowałem wraz z żoną 3 dzieci w czasach kiedy nie było lekko. Wstawałem solidarnie z żoną w nocy, solidarnie zajmowałem się dziećmi i może dlatego mam inne spojrzenie. Każdemu który tak popisuje się radami udzielanymi kobietom doradzam: nakarm dziecko, przewiń, spróbuj dać lekarstwo jak jest chore a później baw się w mędrca.

Co do zgwałcenia i tego co kobieta ma wtedy zrobić to już jawne skur... Ciekawe czy taki filozof po zgwałceniu przez jakiegoś zwyrodnialca błogosławiłby go i nazywał swoim przyjacielem w Chrystusie
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
. Każdemu który tak popisuje się radami udzielanymi kobietom doradzam: nakarm dziecko, przewiń, spróbuj dać lekarstwo jak jest chore a później baw się w mędrca.
A może ktoś jest bezdzietny ,adoptowałby np.

prawo do życia jest nr1..Odmawiający tego prawa zostali zgwałceni na psychice
A że życie czasem boli ,a nie pieści to już inna bajka
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
nie rozumiem, kogo Ty tutaj bronisz??

wplyw na wybor potencjalnego ojca dla swojego dziecka kobieta ma, na jakiś gwlacących tryglotytów nie.
Bronię dziecka przed złymi argumentami - dokonaj aborcji bo może będzie miało wadę genetyczną... argumentacja do bani, to raz, dwa jeśli dziecko z jakiegokolwiek powodu się matce nie spodoba zawsze pozostaje instytucja adopcji...
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
Bronię dziecka przed złymi argumentami - dokonaj aborcji bo może będzie miało wadę genetyczną... argumentacja do bani, to raz, dwa jeśli dziecko z jakiegokolwiek powodu się matce nie spodoba zawsze pozostaje instytucja adopcji...

mowimy tutaj o gwalcie, wiec daruj sobie te czcze gadanie o moralnosci.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
mowimy tutaj o gwalcie, wiec daruj sobie te czcze gadanie o moralnosci.
Hmm, czy naprawdę w walce z podłością i niegodziwością sami mamy być podli i niegodziwi? Ja tak nie uważam, jeśli Ty chcesz się babrać w ekskrementach proszę bardzo, ale zrobię co w mojej mocy, aby nie dopuścić do mordowania niewinnych dzieci.
I cytat coś, nad czym możesz przemyśleć swoje błędne poglądy:
"Zło to zło. Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte (...), jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale."
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
rób co uważasz, nic mi do tego, ale nie życze Tobie żeby ktos bliski znalazł się w takiej sytuacji, bo wyszłoby jak bardzo "miłosierny i dobroduszny" jesteś.
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
jeśli jakiś związek chemiczny jest potencjalnie szkodliwy dla człowieka to wycofujemy go z żywności, aż do ustalenia czy tak jest naprawdę
dlatego powinno się wstrzymywać od działań, aż do dojścia do prawdy.
Dlatego powinno się przeprowadzać aborcje aż do "dojścia do prawdy" - w zasadzie równoprawne. Analogicznie - jeżeli ktoś powie, że jabłka są niezdrowe, to mamy zakazać ich spożywania? Proponuję, by Ci, którzy chcą je jeść - jedli, a Ci co nie chcą - darowali sobie.
 

TenebrosuS

Narodowy Liberał
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
1 020
Punkty reakcji
12
Miasto
Polesie / Magna Corona Regni Poloniæ
rób co uważasz, nic mi do tego, ale nie życze Tobie żeby ktos bliski znalazł się w takiej sytuacji, bo wyszłoby jak bardzo "miłosierny i dobroduszny" jesteś.
NIKT NIKOMU tego nie życzy. Zasadniczą kwestią sporną jest kwestia winy. Dziecko poczęte NIE JEST WINNE. W tej chwili w europie jest coraz więcej par, które nie mogą wydać potomstwa i to one decydują sie na in vitro. Moim zdaniem lepiej by było adoptować dziecko, niż niż sztucznie doprowadzić do zapłodnienia. Osobiście , gdy nadejdzie ten czas i o ile żona się zgodzi to chciałbym adoptować co najmniej jedno dziecko.

Zdaję sobie sprawę, że to wielki ciężar, ale należy w takich wypadkach myśleć szerzej niż czubek własnego nosa.

Tendencjuszu, chciałbyś zrelatywizować biologię. Sprowadzić ją do dyskusji na poziomie nauk humanistycznych/społecznych, ale to nie ta droga. W przypadku zapłodnienia są tylko dwa skutki - poronienie(naturalne), albo donoszenie ciąży. Jedynym pseudo-aborcyjnym sposobem "aborcji" jaki jestem w stanie zaakceptować to pigułki wczesnoporonne. Sam wiem, że bywa różnie, bo życie nie jest idealne i niema takich ludzi. Nie każmy jednak płacić za błędy "dorosłych" ich dzieciom.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Dlatego powinno się przeprowadzać aborcje aż do "dojścia do prawdy" - w zasadzie równoprawne. Analogicznie - jeżeli ktoś powie, że jabłka są niezdrowe, to mamy zakazać ich spożywania? Proponuję, by Ci, którzy chcą je jeść - jedli, a Ci co nie chcą - darowali sobie.
Buahaha! Dobre, czyli związek chemiczny powinno się wprowadzić do użytku aż do momentu dojścia do prawdy? Głupota w czystej postaci - cała idea zakazywania spożywania tego związku to ochrona życia/zdrowia ludzi, podobnie jest z aborcją - dopóki nie ustalimy gdzie zaczyna się człowiek, to prewencyjnie bronimy już płód, a zezwolenie na przeprowadzanie aborcji z PREWENCJĄ ochrony życia ludzkiego nie ma nic wspólnego. W swoich wydumanych teoriach zabrnąłeś w opary absurdu. Tendencjuszu! Wstydź się!

Ależ jest wiele miliardów doświadczeń które pokazują, że jabłka nie są szkodliwe (mówię o codziennym spożywaniu ich przez większość ludzkości).
 
Status
Zamknięty.
Do góry