Największe kłamstwa liberałów i kapitalizmu

rws

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2010
Posty
278
Punkty reakcji
27
Witam, w tym temacie będę umieszczał kłamstwa i absurdy głoszone przez liberałów (kapitalistów) oraz kilka innych mitów (według mnie).

1. To co mnie najbardziej irytuje w dyskusji z kazdym liberałem - "Gdyby był prawdziwy kapitalizm nie byłoby monopoli i oligopoli". Ciekawe...przeciez kiedys ten "prawdziwy" kapitalizm istniał w USA więc to co jest teraz, logicznie rzecz biorąc, jest wytworem kapitalizmu - jego ostateczną degeneracją, ostatnim etapem. Bo własnie do tego kapitalizm w formie liberalnej prowadzi, do absurdu, gdzie ludzie pochłaniają całą swoją życiową energię dla rzeczy bezsesnownych, które nikomu nie służą, dostając za to jałmużne pensje a 1% społeczeństwa zyje w niewyobrazalnym bogactwie żerując na reszcie. I ogólnie jako całość brnie to coś donikąd a szynka śmierdzi trupem (i co z tego ze jest tania?).

2. Drugi punkt jest jakby przedłuzeniem pierwszego. Liberałowie mając świadomość (lub podświadomość) tego ze kapitalizm nie działa już i praktycznie nigdy nie działał tak jak trzeba określają to co jest teraz jako "SOCJALIZM", "OBAMO-TROCKIZM", "EUROKOŁCHOZ" i inne. Przepraszam a co ma wspólnego np. ostatni bailout w Stanach (kradzież publicznych pieniedzy przez banki) z socjalizmem? Przeciez te pieniadze zostały ukradzione i rozdysponowane wśród najbogatszych z Wall Street a nie biedoty? Gdzie niby w Stanach widać cokolwiek zwiazanego z socjalizmem? To jest kapitalizm a raczej jego ostatni etap - totalne wynaturzenie, kryminał.

3. Cięcie kosztów - wytwór liberalnego kapitalizmu który doprowadzi w koncu ludzkość do katastrofy. Prowadzi to do pogorszenia jakości produktów usług, wszystkiego. Niewyspani, źle opłacani piloci, nawadniane wędliny dodatkwowo skażone hormonami, bakteriami (zwierzęta w masowych żeźniach cale swoje zycie stoją w gównie), coraz gorsze jest wszystko, nawet woda mineralna !!! To też zadaje kłam temu ze "wolna ręka" rynku to najlepszy deregulator - bo skoro wszyscy uczesnicy rynku robią to samo to jaki wybór ma konsument? Jak 9 na 10 producentów wędlin nawadnia je to w końcu ten 10 będzie do tego zmuszony (tak rzeczywiście stało się z Sokołowem). Wszystko staje sie gorsze i nikt na tym nie panuje.

4. W dzisiejszym kapitalizmie nauka mocno kuleje a wszelki postęp technologiczny jest hamowany przez korporacje...Dotyczy to głównie sfery paliwowej, motoryzacyjnej, medycznej, farmaceutycznej ale wlasciwie wszedzie jest jakies lobby. Rozwija sie tylko to co ma sluzyc bezmyślnej konsumcji.

5. Uzywanie słowa prawica w odniesieniu do liberalizmu - czy to w ogóle ma sens? Przecież wolnorynkowy kapitalizm prowadzi do destrukcji takich rzeczy jak naród, kraj - bo są "nieopłacalne", ta machina dazy dlatego do globalizacji, wolnego handlu, wspólnej waluty itp. Poza tym w gronie liberałów jest całkiem sporo zwykłych anarchistów. Nie ma czegos takiego jak lewica i prawica jako jakis scisly podział więc uzywanie przez was słowa "socjalizm" w odnieśieniu dla tylko i wylącznie interwencjonizmu gospodarczego jest totalnie idiotyczne jak dla mnie.

Podsumowaniem tego dzisiejszego posta jest doskonały dokument:

zwróccie uwage głownie na początek, na to co sie stało naprawde w Islandii.

http://www.youtube.com/watch?v=HEZL9iZf1ho
CDN
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
1. A dlaczego jako punkt wyjścia umieszczasz kapitalizm made in USA? W innych państwach nie ma dzisiaj monopoli i sytuacji takiej jakie opisałeś? A USA to jedynie imigracja? Więc dlaczego nie nazwać tego logiczną konsekwencją i kolejnym stadium rozwoju np feudalizmu (a feudalizm jeszcze wcześniejszych, prymitywniejszych systemów i pseudosystemów). A więc - zakładając taki determinizm - dlaczego uznać, że ktokolwiek ma na to jakikolwiek wpływ? A tam gdzie pojawił i zniknął kiedyś konserwatywny socjalizm? Ano - to po prostu pośrednie stadium rozwoju poprzedniego systemu, które zamieniło się w to w co musiałło się zamienić.

2. To widać ten wirtualny "każdy liberał" ma pomieszanie z poplątaniem w aparacie pojęciowym. To o czym piszesz to etatyzm.

3. Ale jest tanio jak nigdy przedtem. To co, socjaliście się to nie podoba? Że dzisiejsza biedota żyje na warunkach o których 300 lat temu nie tyle by nie pomarzyła nawet, ale - nie doświadczyłaby bo by umarła z głodu.
Wolny rynek - jak to system nieplanowany centralno - gna na ślepo. Jego specyfika jest taka, że dostosowuje się do potrzeb klientów. No a większość klientów oczekuje - byle tanio. No to dostają byle jak.
Rozwiązanie - wykształcenie odpowiedniej ilości klasy średniej, żeby powstał rynek na produkty nieekskluzywne ale których jakość będzie priorytetem nad ceną.
Ot choćby: obecnie dużo łatwo dostać w sklepach bardzo dobre piwo niż powiedzmy 15 lat temu. Jednak: jakość tego szarego, przeciętnego, masowego - spada na łeb na szyję. Jednak zapotrzebowanie na dobre trunki rośnie, dlatego browary oferują zarówno tanie sikacze, jak i drogie gatunki dla smakoszy.

4. To się ściśle łączy z powstawaniem monopoli (prawa autorskie pomagające wielkim korporacją - ingerencja państwa, normy, przepisy, biurokracje, podatki, pomoce państwowe - przeszkadzające w starcie małym firmom - ingerencja państwa). Można się by np zastanawiać - dlaczego dawniej w kapitalizmie dzikim - jakoś wynalazki powstawały, teraz, w bezzębnym kapitalizmie - nie powstają... Ty pewnie powiesz - obecny kapitalizm to nieuchronne następstwo tego poprzedniego. Ok, może tak, może nie - ale dlaczego nie starać się w takim razie powrócić do tego dzikiego i wynalaszczości?

5. Bo "prawica" - "lewica" tak na prawdę są sloganami bezużytecznymi. Rzeczywistość jest o wiele zbyt skomplikowana aby sobie zamknąć ją w tych dwóch szufladkach.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
1. To co mnie najbardziej irytuje w dyskusji z kazdym liberałem - "Gdyby był prawdziwy kapitalizm nie byłoby monopoli i oligopoli".

Tak jak myslalem twoja ignorancje trzeba bedzie obnazac.

Liberal nie mowi ze napewno nie bedzie monopoli, mowi ze na wolnym rynku jest znacznie o nie trudniej. Poniewaz jak gospodarka steruja politycy to pojawienie sie monopoli i ukladow mafijno-polityczno-biznesowych jest pewne jak Slonce na niebie, jak polityc moga za cos brac lapowki to brac beda, najwieksze lapowki beda placic zawsze najwieksi kapitalisci, po to aby wolny rynek niszczyc, niszczyc konkurencji i ustawiac pod siebie rynek.

Wielci kapitalisci to socjalisci a nie liberalowie, im wolny rynek i konkurencja nie sa na reke.

Jak gospodarka jest liberalna i politycy sie w nia nie mieszaja i nie dycyduja zabardzo o niczym to ani nie maja za co brac lapowek anie nie maja mozliwosci tworzenia klik, monopoli i mafii.

Co nalezy do roli pansta to tylko to aby istnialo i bylo przestrzegane odpwoiednie prawo ktore mialoby chronic wolny rynek, a nie koncerny i kolegow politykow.

Klamstwem i to socjalistycznym jest to ze jak jet kontrola i sterowanie panstwo to wszystko jest cacy a rynek jest srpawiedliwi i kazdy sie ma dobrze - lgarstwo.

A wiec mamy SOCJALISTYCZNE KLAMSTWO NR1

2. Drugi punkt jest jakby przedłuzeniem pierwszego

Oj kapitalizm w tej chwili dziala i to bardzo preznie, kapital gromadza socjalici politycy wraz ze swoimi kolegami, najwieksze zyski trrzymaja w lapie uklady mafijno-polityczno-biznesowe.

Ostani krzyzys bankowy w USA z socjalizmem ma wspolnego - wszystko ?

Jego przyczyna byla ingerencja panstwa w sytem bankowy - czyli antyteza wolnego liberalnego rynku.

To nie socjaizm jak stopy procentowe bankom ustala organ panstwowyw ?
Banki owinely sobie politykow wokol palca - bo to w socjalizmie rzecz naturalna.

To nie socjalizm jak politycy okradaja piniadze z obywateli i ratuja bogate koncerny przed bankructwem ?

Ano ratuja, bo bogate koncenry dadza lapowke, kazdy zarobi.

Przeciez te pieniadze zostały ukradzione i rozdysponowane wśród najbogatszych z Wall Street a nie biedoty? Gdzie niby w Stanach widać cokolwiek zwiazanego z socjalizmem? To jest kapitalizm a raczej jego ostatni etap - totalne wynaturzenie, kryminał.

To jest wlasnie kwit esensja socjalizmu a dokladnie mixu socjalu z kapitalizmem, to wszystko co sie odbylo, nie zastanowiles sie dlaczego ? Ano wlasnie dlatego ze odbywalo sie to pod "sterowaniem" panstwa.

Racja, socjalizm to kriminal - JKM zawsze o tym mowi.

Gdybys nie byl ignorantem to bys wiedzial ze liberalowie glosza iz to kazdy obywatel ma prawo do dysponowania swoim mieniem, a nie zaden minister finansow czy premier, dlatego po pierwsze powinno sie zmienic ustroj a po drugie prawo - i je egzekwowac.

To co sie stalo w USA nie mialo NIC wspolnego z liberalizmemi wolnym rynkiem. Twoje KLAMSTWO NR2

3. Cięcie kosztów - wytwór liberalnego kapitalizmu który doprowadzi w koncu ludzkość do katastrofy

Twoje KLAMSTWO NR3. Ciecie kosztow - to wytwor socjalistow ktorzy ciagle musza ratowac bankrutujacy budzet.

Prowadzi to do pogorszenia jakości produktów usług, wszystkiego. Niewyspani, źle opłacani piloci, nawadniane wędliny dodatkwowo skażone hormonami, bakteriami (zwierzęta w masowych żeźniach cale swoje zycie stoją w gównie), coraz gorsze jest wszystko, nawet woda mineralna !!! To też zadaje kłam temu ze "wolna ręka" rynku to najlepszy deregulator - bo skoro wszyscy uczesnicy rynku robią to samo to jaki wybór ma konsument? Jak 9 na 10 producentów wędlin nawadnia je to w końcu ten 10 będzie do tego zmuszony (tak rzeczywiście stało się z Sokołowem). Wszystko staje sie gorsze i nikt na tym nie panuje.

Jeszcze napisz ze to wina Zydow, kosmiotw i cyklistow :(

Kolego, kolejna lekcja w celu zmniejszenia twojej ignorancji, wedug liberalow to wolny rynek = rynek konsumenta, rynek na ktorym warunki dyktuje konsument, a nie zaprzyjaznione firmy i koncerny politykow.

Jak decyduje konsument, jest konkurencja ze firmy bija sie o klienta, to produkty staja sie coraz lepsze i coraz tansze.

Wolnego rynku nie ma ani nie ma konkurencji - poczytaj najpeirw co to wolny rynek zanim wymyslisz swoj propagandowy belkot.

Wszustkie firmy robia to samo bo to wynika z kontroli i regulacji panstowwych, jak UE pisze dyrektywy jak krzywy ma byc banan i jak okragla bulka to Ty wymagasz konkurencyjnosci ?

To socjalizm morduje wolny rynek i konurencje - wiec skoncz sie osmieszac piszac taki belkot. Wszytkie patoloie ktore wymieniles wynikaja z socjalizmu, z tego ze politycy w gospodarce chca wszystko regulowac, sterowac, morduja wolna konkurencjei wolny rynek.

Jezeli kazdy wytworca wedlin aby przedac swoj towar musi spelnic 100 roznych wymagan i regulacji to chyba oczywiste iz kazdy wytworca bedzie wytwarzal mniej wiecej to samo i nie bezie zadnej konkurencji.

4. W dzisiejszym kapitalizmie nauka mocno kuleje a wszelki postęp technologiczny jest hamowany przez korporacje...Dotyczy to głównie sfery paliwowej, motoryzacyjnej, medycznej, farmaceutycznej ale wlasciwie wszedzie jest jakies lobby. Rozwija sie tylko to co ma sluzyc bezmyślnej konsumcji.

Tak wielkiej bredni dawno nie czytalem.

Nauka kuleje poniewaz uczelnie sa panstwowe, nie ma wsrod nich zadnej konkurencji. Profesorkowie tworza sobie jedna wielka klike na cieplych posadkach, stopnie naukowe przyznaja sobie zbiorowo wedle ich widzi mi sie.

A masowo produkowani magistrzy sa na poziomie nizszym niz przedwojenni maturzysci...

5. Uzywanie słowa prawica w odniesieniu do liberalizmu - czy to w ogóle ma sens? Przecież wolnorynkowy kapitalizm prowadzi do destrukcji takich rzeczy jak naród, kraj - bo są "nieopłacalne", ta machina dazy dlatego do globalizacji, wolnego handlu, wspólnej waluty itp. Poza tym w gronie liberałów jest całkiem sporo zwykłych anarchistów. Nie ma czegos takiego jak lewica i prawica jako jakis scisly podział więc uzywanie przez was słowa "socjalizm" w odnieśieniu dla tylko i wylącznie interwencjonizmu gospodarczego jest totalnie idiotyczne jak dla mnie.

Klamiesz, bedzisz, insynujesz, nie dodajac nic na poparcie twoich chorych tez.

Tak liberalowie sa za destrukcja narodu, dlatego nie podoba im sie ze Polska rekami socjalistow sprzedala swoja suwerennosc na rzecz UE. Sa przeciwko narodowi dlatego chca aby byla silna armia ktora ma go chronic. Do globalizacji daza socjalisci, to tworzenia coraz to wiekszych centralnych machin biurokratycznych, liberawlowie chca czegos dokladnie innego, chca odrebnosci narodowych, wolny handel - a o cos zlego ?

Wspolnej waltu ?! Czlowieku skoncz sie osmieszac, TO socjalissci wprowadzili dvpowalute Euro, liberalowie nie sa za wspolna waluta!

Poza tym klamiesz i nie masz na to zadnych dowodw.

Uzywanie slowa "socjalizm" jest skrotem myslowym majacym na celu wskazac na obecnie panujaca filozfie wizji panstwa, obywateli i gospodarki.

Wizji zbrodniczej.

Ja rozumiem ze czerwoni sa cynikami, ljdakami i hipokrytami, i za cale ZLO i patologie jakie tworzy socjalizm zwalaja na liberalow i wolny rynek, na liberalow ktorzy nie rzadza i na wolny rynek ktory nie istnieje.

I to jest wlasnie naprawde zalosne.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
RightWing. (fajnie że czasem jeszcze tu zaglądasz) Jest sporo ludzi naiwnych, którzy wierzą, że wolny rynek przyniesie raj na ziemi. Masz racje nie przyniesie. Wolny rynek ma wady jak wszystko na tym świecie. Tak jak odpowiedział Ci Adam. Zjawiska, które opisujesz nie mogą byc utożsamione z socjalizmem czy kapitalizmem. To prawda, że gdyby nie kapitalizm, nie było tego wszystkiego, ale jak przyjrzysz się bliżej, to mechanizmy powstawania tych patologi, to głównie ingerencje państwa. Wdrażanie dogmatów keynesizmu.
Nie da się temu przeciwstawiać krzycząc "więcej keynesizmu". Natomiast powrót do pewnych naturalnych mechanizmów, i zmniejszenie ingerencji państwa, nie cofnie czasu, ale przywróci trochę normalności. Korporacje chcą etatyzmu. W demokracji każdy demagog na to pójdzie. Ale czy można walczyć z korporacjami, spełniając ich życzenia?
 

rws

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2010
Posty
278
Punkty reakcji
27
Wielci kapitalisci to socjalisci a nie liberalowie, im wolny rynek i konkurencja nie sa na reke.

Mylisz plutokratów i oligarchów z socjalistami i jak każdy fanatyk od kolibrów jak w amoku wszędzie widzisz socjalizm. Byłoby rzeczą jak najbardziej idiotyczną podejrzewać np. British Petroleum czy Citibank o sympatie lewicowe. No daj spokój :/ Chodzi o ustawianie rządu pod siebie co trafnie zauważyłeś lecz błędnie nazwałeś. I nie wynika to też z ich zamiłowania do interwencjonizmu tylko jest kolejnym etapem ich działalności wynikacjącej z chęci maksymalizacji zysku. Takie to trudne do zrozumienia i poprawnego nazwania?

To nie socjalizm jak politycy okradaja piniadze z obywateli i ratuja bogate koncerny przed bankructwem ?

Nie. To jest plutokracja.

3. Ale jest tanio jak nigdy przedtem. To co, socjaliście się to nie podoba? Że dzisiejsza biedota żyje na warunkach o których 300 lat temu nie tyle by nie pomarzyła nawet, ale - nie doświadczyłaby bo by umarła z głodu.
Wolny rynek - jak to system nieplanowany centralno - gna na ślepo. Jego specyfika jest taka, że dostosowuje się do potrzeb klientów. No a większość klientów oczekuje - byle tanio. No to dostają byle jak.
Rozwiązanie - wykształcenie odpowiedniej ilości klasy średniej, żeby powstał rynek na produkty nieekskluzywne ale których jakość będzie priorytetem nad ceną.
Ot choćby: obecnie dużo łatwo dostać w sklepach bardzo dobre piwo niż powiedzmy 15 lat temu. Jednak: jakość tego szarego, przeciętnego, masowego - spada na łeb na szyję. Jednak zapotrzebowanie na dobre trunki rośnie, dlatego browary oferują zarówno tanie sikacze, jak i drogie gatunki dla smakoszy.

Na zdrowiu się nie oszczędza. Zdrowiej jeść dobre mieso raz na tydzien czy codziennie padło? Jest coś takiego jak jakość życia a ta systematycznie spada. Jak już wspomniałem jak 9 na 10 producentów mięsa jedzie po kosztach to nawet jakbyś wykształcił super prężną klasę średnią to nic to nie zmieni bo konsument i tak nie bedzie miał wyboru. Dodatkowo często jest tak, ze te tzw. lepsze wędliny są tak naprawdę robione tak samo tylko marketingowo opakowane w lepsze opakowanie. Kolejnym wynaturzeniem są takie firmy jak McDonald's które potrzebując ogromnych ilości miesa wpływają na cały system jego produkcji wiec nawet jak nie jesz w MC to prędzej czy pozniej zostaniesz zmuszony do jedzenia mięsa produkowanego w tych samych zakładach np. Smitfield (które juz dawno są w Polsce i pojawiają się wszędzie na świecie gdzie tylko wkroczy MC). Nie masz żadnego wyboru jako konsument, no chyba ze masz swoje świnie, kury, jajka i wiele innych rzeczy.

4. To się ściśle łączy z powstawaniem monopoli (prawa autorskie pomagające wielkim korporacją - ingerencja państwa, normy, przepisy, biurokracje, podatki, pomoce państwowe - przeszkadzające w starcie małym firmom - ingerencja państwa). Można się by np zastanawiać - dlaczego dawniej w kapitalizmie dzikim - jakoś wynalazki powstawały, teraz, w bezzębnym kapitalizmie - nie powstają... Ty pewnie powiesz - obecny kapitalizm to nieuchronne następstwo tego poprzedniego. Ok, może tak, może nie - ale dlaczego nie starać się w takim razie powrócić do tego dzikiego i wynalaszczości?

W przypadku regulacji pomagających korporacjom jestem z Wami ! Dobry przykład prawa autorskie, na stos z nimi :D
Tylko ze mi chodziło bardziej o taki przypadek ochrony gdzie np. mała firma lub osoba fizyczna która zrobi wynalazek np. ropa z Co2 potrzebuje ochrony przez lobby paliwowym a takiej ochrony nie da jej wolny rynek bo albo ktoś taką osobe bedzie probowal do skutku przekupic albo w końcu zabije. Fantastyka? Nie bardzo były juz takie przypadki.
Jego przyczyna byla ingerencja panstwa w sytem bankowy - czyli antyteza wolnego liberalnego rynku.

Kryzys finansowy wywołała DEREGULACJA w temacie udzielania kredytów hipotecznych...Ehh. Mówi Ci cos takie zdjęcie kilku panów z nożycami nad stertą artykułów?

Twoje KLAMSTWO NR3. Ciecie kosztow - to wytwor socjalistow ktorzy ciagle musza ratowac bankrutujacy budzet.

Zapewnie piszesz o działaniu PO, PISu, SLD i innych populistycznych partii (nazwij je sobie socjalistycznych skoro uzywasz tego slowa jako zamiennik do złodziej). Ja pisze o modelu praktycznie każdej większej firmy, modelu który rozpropagował np. Adam Smith w swoich bzdurnych ksiązeczkach. Nie uczyli Cie na ekonomii ze konkurecja doskonała, cięcie kosztów i niewidzialna ręka to najlepsze co moze byc?

Nauka kuleje poniewaz uczelnie sa panstwowe, nie ma wsrod nich zadnej konkurencji. Profesorkowie tworza sobie jedna wielka klike na cieplych posadkach, stopnie naukowe przyznaja sobie zbiorowo wedle ich widzi mi sie.

Ropa ze śmieci, Ropa z CO2 - to tylko niektóre z rewolucyjnych wynalazków polskich naukowców ostatnich lat. Dlaczego włożone do szuflady?


Panowie monopole i oligopole jak najbardziej powstają w warunkach wolnego rynku i co najgorsze mają o wiele wiele bardziej destrukcyjny charakter bo nie są skrępowane regulacjami i z czasem gromadzą ogromny kapitał który nie jest kapitałem państwowym. Bo co z tego ze firma państwowa jest monopolem i ma ogromny kapitał jak te pieniądze należą do państwa. Taka firma nie zwolni w jeden dzień kilku tys. ludzi zeby przenieść sie do Chin.
Prosty przyklad na wolny rynek - 3 osoby prowadzą np. zaklad pogrzebowy z czego 2 są uczciwe a jeden to cwaniak, zachłanny do granicy absurdu. Nie sądzicie ze kwestią czasu bedzie to ze te 2 zostaną np. spalone? Moze taki dziwny przyklad ale tak sie kształtowalo wiele dzisiejszych oligopoli - i to w WOLNYM RYNKU (A ZWŁASZCZA BANKI).

Najwiekszym problemem ideologii liberalnej jest to, ze zaklada ze współuczesnicy rynku są uczciwi i bedą działać fair a tak nie jest i nigdy nie było. Wygrany na rynku gromadzi kapitał i w końcu kupuje sobie polityków - i tak tworzy sie cos co obserwujemy dzisiaj.

RightWing. (fajnie że czasem jeszcze tu zaglądasz) Jest sporo ludzi naiwnych, którzy wierzą, że wolny rynek przyniesie raj na ziemi. Masz racje nie przyniesie. Wolny rynek ma wady jak wszystko na tym świecie. Tak jak odpowiedział Ci Adam. Zjawiska, które opisujesz nie mogą byc utożsamione z socjalizmem czy kapitalizmem. To prawda, że gdyby nie kapitalizm, nie było tego wszystkiego, ale jak przyjrzysz się bliżej, to mechanizmy powstawania tych patologi, to głównie ingerencje państwa. Wdrażanie dogmatów keynesizmu.
Nie da się temu przeciwstawiać krzycząc "więcej keynesizmu". Natomiast powrót do pewnych naturalnych mechanizmów, i zmniejszenie ingerencji państwa, nie cofnie czasu, ale przywróci trochę normalności. Korporacje chcą etatyzmu. W demokracji każdy demagog na to pójdzie. Ale czy można walczyć z korporacjami, spełniając ich życzenia?

Jak najbardziej sie zgadzam z tym ze wiele z tych zjawisk to ani kapitalizm ani socjalizm. To po prostu kryminał, który wynika ze słabości demokracji i ludzkiej natury jak również konsumpcyjnych sztucznych wartości typu "kariera", "niezależność finansowa", "ferrari, własny zamek" i inne głupoty. Niektóre przypadki są konsekwencją keynesizmu np. dopłaty dla rolników, ulgi itp. ale ile jest przypadków takich ze liberalizacja jakiejś sfery gospodarki przyniosła same szkody? Podałem przykład banków w Islandii...
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Mylisz plutokratów i oligarchów z socjalistami i jak każdy fanatyk od kolibrów jak w amoku wszędzie widzisz socjalizm. Byłoby rzeczą jak najbardziej idiotyczną podejrzewać np. British Petroleum czy Citibank o sympatie lewicowe. No daj spokój Chodzi o ustawianie rządu pod siebie co trafnie zauważyłeś lecz błędnie nazwałeś. I nie wynika to też z ich zamiłowania do interwencjonizmu tylko jest kolejnym etapem ich działalności wynikacjącej z chęci maksymalizacji zysku. Takie to trudne do zrozumienia i poprawnego nazwania?

Nie myle, socjalisci - mam na mysli tych ktorzy rzadza. Oligarchowie - to ci ktorzy z socjalistami wchodza w uklady obustronnie interesowne. Takie ci oligarchowie popieraja socjalizm, jest gwarantem ich interesow.

Ty jestes jeszcze wiekszym fanatykiem zwalajac cale zlo na "liberalizm", "wolny rynek" - ktore nie istieja w chwili obecnej.

Slowo socjalizm uzywa sie jako skrot myslowy, juz Tobie to tlumaczylem.

Przykro mi ale komproitacji i fakt bankructwa tej filozofie nie zakryjesz, nie zaklamiesz nie zakrzyczysz.

Ustawianie rzadu pod siebie mamiejsce gdy politycy mieszakaja sie do gospodarki, steruja ja i kontroluja. A to jest cecha filozofii socjalistycznej a nie liberlanej.

Interwencjonizm panstwa, jest cecha filozofii socjalizmu a nie liberalizmu.

Takie to ciezkie do zrozumiania ?

Nie. To jest plutokracja.

Niebardzo, politycy maja wciaz wladze, tylko ukladaja sie z bogatymi, dla obustronnych zyskow. Jest to mozliwe w socjalistyczm modelu panstwa gdzie politycy maja wplyw i kontrole nad gospoadarka.

A zdecyodwanie nie jest to zaden liberalizm.

Kryzys finansowy wywołała DEREGULACJA w temacie udzielania kredytów hipotecznych...Ehh. Mówi Ci cos takie zdjęcie kilku panów z nożycami nad stertą artykułów?

Kryzys finansowy wywoala nieudolna ingerencja panstwa w system bankowy - ingerancja panstwa w system bankowy - w cokolwiek, to cecha filozofii socjalizmu a nie liberalizmu.

Zapewnie piszesz o działaniu PO, PISu, SLD i innych populistycznych partii (nazwij je sobie socjalistycznych skoro uzywasz tego slowa jako zamiennik do złodziej). Ja pisze o modelu praktycznie każdej większej firmy, modelu który rozpropagował np. Adam Smith w swoich bzdurnych ksiązeczkach. Nie uczyli Cie na ekonomii ze konkurecja doskonała, cięcie kosztów i niewidzialna ręka to najlepsze co moze byc?

Na ekonomii to ja sie bardzo nie znam, jednak z tego co kojarze to aby byc konkurenycjnym to firma nieraz musi sporo pieneidzy inwestowac a nie tylko ciac koszty :]

Jezeli jakas firma prowadzi politykewypuszcania bubli jak najmniejszym kosztem to nie wszystkim konsumentom przypadnie to do gustu, ini beda woleli kupic drozej ale cos lepszego.

Firma ma byc rentowna i przynosic zysk, na wolnym rynku w tym celu musi wygyrwac z konkurencja, albo zbankrutuje.

Panstwowe podmioty dzialaja zupelnei odwrotnie, bo w zasadzie ciagle bankrutuja, a politycy chcac upadak opoznij bawia sie w tak zwane "ciecia kosztow".

Ropa ze śmieci, Ropa z CO2 - to tylko niektóre z rewolucyjnych wynalazków polskich naukowców ostatnich lat. Dlaczego włożone do szuflady?

Dlatego ze rzadza socjalisci i oni beda promowac tylko to w czym maja interes, niezaleznie czy z naukowego punktu widzenia to ma sens czy nie.

Kontrola nauki przez panstwo to cecha filozofii socjalizmu a nie liberalizmu.

Panowie monopole i oligopole jak najbardziej powstają w warunkach wolnego rynku i co najgorsze mają o wiele wiele bardziej destrukcyjny charakter bo nie są skrępowane regulacjami i z czasem gromadzą ogromny kapitał który nie jest kapitałem państwowym.

Nie bardzo, w socjalizmie maja w lapach politykow ktorzy ukladaja regulacje a i owszem, tylko ze takie ktore tym monopolista jeszcze bardziej ulatwiaja zycie. Interwencjonim panstwa nie zatrzumuje tego procesu a mu sprzyja, bo politycy zawsze beda sprzyjac tym co daja im lapowki :)

Kapital nie ma byc panstowy, to juz w historii przerabialismy i wiadomo jak sie skonczylo.

Bo co z tego ze firma państwowa jest monopolem i ma ogromny kapitał jak te pieniądze należą do państwa. Taka firma nie zwolni w jeden dzień kilku tys. ludzi zeby przenieść sie do Chin.

A niech zwolni i sie przenosi to Chin, pojawi sie luka na rynku i w jej miejscie powstana od razu 3 nowe firmy ktore beda ze soba konkurowac.

Prosty przyklad na wolny rynek - 3 osoby prowadzą np. zaklad pogrzebowy z czego 2 są uczciwe a jeden to cwaniak, zachłanny do granicy absurdu. Nie sądzicie ze kwestią czasu bedzie to ze te 2 zostaną np. spalone? Moze taki dziwny przyklad ale tak sie kształtowalo wiele dzisiejszych oligopoli - i to w WOLNYM RYNKU (A ZWŁASZCZA BANKI).

Racja, w socjalizmie cwaniak idze dac w lape politykowi ktory go bedzie kryl jak ten spali konkurencje.

W liberalizmie jest prawo, cwaniaka zadnen polityk nie ochorni bo nie ma takiej kompetencji, a jak spali konkurencje to dopadnie go prawo.

Najwiekszym problemem ideologii liberalnej jest to, ze zaklada ze współuczesnicy rynku są uczciwi i bedą działać fair a tak nie jest i nigdy nie było. Wygrany na rynku gromadzi kapitał i w końcu kupuje sobie polityków - i tak tworzy sie cos co obserwujemy dzisiaj.

Tego problemu wlasnie nie ma bo politycy o niczym istotnym nie decyduja, nie ma po co ich kupwoac, nie da siew ten sposob ustawiac rynku pod siebie.

A co do nieuczciwosci od tego ma byc prawo i jego egzekwowanie.

Teraz prawo jest - ale pisane pod kolegow politykow, czasami na cmenatarzach, prawo jest - ale nie egzekwowane bo u polityka mozna sie lapowka wykupic.

Jak najbardziej sie zgadzam z tym ze wiele z tych zjawisk to ani kapitalizm ani socjalizm. To po prostu kryminał, który wynika ze słabości demokracji i ludzkiej natury jak również konsumpcyjnych sztucznych wartości typu "kariera", "niezależność finansowa", "ferrari, własny zamek" i inne głupoty. Niektóre przypadki są konsekwencją keynesizmu np. dopłaty dla rolników, ulgi itp. ale ile jest przypadków takich ze liberalizacja jakiejś sfery gospodarki przyniosła same szkody? Podałem przykład banków w Islandii...

Liberalowie sa przeciwko dvpokracji a socjalisci za. Koncupcjonizm nakrecaja socjalisci wraz ze swoimi kolegami z ukladow, ich celem jest tylko zodbywanie pieniadza i to na masowa skale, a z ludzi robienie niewolnikow.

Ile jest takich przypadkow ? Ty narazie podajesz tylko przypadki socjalizacji gospodarki.

Caly twoj temat to stek klamstw i wykrzywiania pojec.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Na zdrowiu się nie oszczędza.
Problem własnie w tym, że większość oszczędza jak najbardziej. I to na zdrowiu najbardziej (bo co je - nikt nie widzi, a w ubraniu niemodnym wstyd mu chodzić).
I to w zasadzie tyle. Zdrowe jedzenie będzie tym tańsze i łatwiejsze do zdobycia w sklepach im gusta i oczekiwania klientów bardziej będą się zmieniały.
Idź do sklepu mięsnego. Zobacz: promocja, "szynka" po 10 zł. I ludzie się na nią rzucają. Nikt się nie zastanowi dlaczego jest taka tania i aż cieknie z niej woda...
Kultura jedzenia w Polsce jest niestety na bardzo niskim poziomie. W takich np Włoszech wygląda to inaczej...

Nie masz żadnego wyboru jako konsument, no chyba ze masz swoje świnie, kury, jajka i wiele innych rzeczy.
Pewnie, że jako pojedynczy konsument nie masz na to wpływu. Wolny rynek to taka demokracja bezpośrenia. Jak twoje gusta są w mniejszości to masz zazwyczaj problem.
A co do kur, świń i jaj - znam ludzi którzy raz na jakiś czas jeżdżą po wioskach i w żywność się zaopatrują.

W przypadku regulacji pomagających korporacjom jestem z Wami ! Dobry przykład prawa autorskie, na stos z nimi :D
Tylko ze mi chodziło bardziej o taki przypadek ochrony gdzie np. mała firma lub osoba fizyczna która zrobi wynalazek np. ropa z Co2 potrzebuje ochrony przez lobby paliwowym a takiej ochrony nie da jej wolny rynek bo albo ktoś taką osobe bedzie probowal do skutku przekupic albo w końcu zabije. Fantastyka? Nie bardzo były juz takie przypadki.
W dzikim kapitalizmie jakoś ludziom się udawało przebijać. W tak skrajnych przypadkach: jedynym rozwiązaniem byłoby znaleźć silnego i bogatego opiekuna.
A strategia zabijania na dłuższą metę nie wypali (jeśli zostanie wymyślona jakaś na prawdę dobra alternatywa).
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Problem w tym Kenobii, że słowo "liberalizm" też jest już pewnym skrótem pod którym rozumie się zezwolenie na złodziejstwo. Dlatego nie lubie się określac jako liberał jesli już to w kontekście "konserwatywny-liberał", chociaż też często jest to niestety utożsamiane z "libertarianin" (jakieś dziesięć lat temu pociągał mnie libertarianizm). W sumie to tylko słowa.
"Kapitalizm" i "socjalizm" to dopiero mnogość znaczeń. Jeśli czytasz wolnorynkowych ekonomistów, to kapitalizm oznacza system w którym do dobrobytu prowadzą mechanizmy rynkowe, a państwo pilnuje tylko przestrzegania prawa, natomiast socjalizm to system w którym aby nastąpił dobrobyt gospodaruje państwo. Jest to dobra definicja, ale ma dwie wady. Od prawe stu lat, kiedy Amerykę "wyciągał" z kryzysu program rządowy, wszyscy politycy to socjaliści, co sprawia, że nie jesteś zrozumiały. Drugi problem to taki, że poza kolibrami nikt tej nomenklatury nie uznaje. Socjalizm nie zakłada etatyzmu (pierwotnie wg Marksa, miał być antyetatystyczny) Poza tym kapitalizm to w najprostszej wykładni rządy kapitału i dlatego "socjaliści" utożsamiają z nim wiele patologi obecnego etatyzmu, tak jak Ty utożsamiasz je z socjalizmem.
Szkoda, że wiele czasu zabierają spory o słowa, a mniej o konkretne rozwiązania.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Problem w tym Kenobii, że słowo "liberalizm" też jest już pewnym skrótem pod którym rozumie się zezwolenie na złodziejstwo. Dlatego nie lubie się określac jako liberał jesli już to w kontekście "konserwatywny-liberał", chociaż też często jest to niestety utożsamiane z "libertarianin" (jakieś dziesięć lat temu pociągał mnie libertarianizm). W sumie to tylko słowa.

Dlaczego tak jest? Ano wlasnie przez taka lewacka propagande ktora klamliwie przekresla znaczenie slow.
Jak ktos kiedys powiedzial "naprawde panstwa nalezy zaczac od naprawy pojec" wiec Lobo tylko slowa, slowa sa jednak wazne.

"Kapitalizm" i "socjalizm" to dopiero mnogość znaczeń. Jeśli czytasz wolnorynkowych ekonomistów, to kapitalizm oznacza system w którym do dobrobytu prowadzą mechanizmy rynkowe, a państwo pilnuje tylko przestrzegania prawa, natomiast socjalizm to system w którym aby nastąpił dobrobyt gospodaruje państwo. Jest to dobra definicja, ale ma dwie wady. Od prawe stu lat, kiedy Amerykę "wyciągał" z kryzysu program rządowy, wszyscy politycy to socjaliści, co sprawia, że nie jesteś zrozumiały

Co w tym niezrozumialego ?

Drugi problem to taki, że poza kolibrami nikt tej nomenklatury nie uznaje. Socjalizm nie zakłada etatyzmu (pierwotnie wg Marksa, miał być antyetatystyczny) Poza tym kapitalizm to w najprostszej wykładni rządy kapitału i dlatego "socjaliści" utożsamiają z nim wiele patologi obecnego etatyzmu, tak jak Ty utożsamiasz je z socjalizmem.

Takie zaklamanie pojec jest socjalistom na reke, to czesc ich propagandy, jak wygodnie cale ZLO zwalac na mityczny "liberalizm" i "wolny rynek".

Bylo nieraz napisalne ze obecny system to taki mix socjalizmu z kapitalizmem, mix ktory chyba sam nazwales czyms gorszym niz oba te z osobno, natomiast dla wygodny uzywa sie skrotu sam socjalizm/

Szkoda, że wiele czasu zabierają spory o słowa, a mniej o konkretne rozwiązania.

Jak widzisz, tego typu temat jest koronnym przykladme ze lewactwo zaklamuje rzeczywistosc, manipuluje i klamie i samo odwraca uwage od tego ze ta filozofia sie skompromitowala i nie dziala.

Jak juz slysze ze Zapatero to liberal i socjalizm trzeba leczyc jeszcze bardziej socjalizmem to jak tu dyskutowac o konkretnych rozwiazniach ?

Sam wiesz ze ko-liberalowie proponujom konkretne rozwiazania, w durnokracji nie ma oczywiscie na nie szans bo "motlochowi" jest ciezko analizowac meryrtoycznie jakies rozwiaznia a ulega on emocja i propagadznie jaka jest serwowana w mediach.

Durnokracja to bardzo ciezki grunt do wprowadzania normalnosci.
 
S

serwor

Guest
Kryzys finansowy wywołała DEREGULACJA w temacie udzielania kredytów hipotecznych...Ehh. Mówi Ci cos takie zdjęcie kilku panów z nożycami nad stertą artykułów?

To dla ludzi samodzielnie myslacych i majacych odrobine wiedzy jest oczywiste,mozna w internecie dowiedziec sie kto dokonal tej deregulacji i kiedy,nie wymagaj jednak od amiszy aby to zrobili,przeciez oni wierzą.
Oni nie wiedzą tylko wierzą.
Liberalizm to jest ich religia.
Jak mozna od nich wymagac aby czytali rzeczy ktore tą religie niszczą.
To grzech!
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Religie to macie Wy, czerwona, wierzycie, mimo ze caly XX wiek to kompromitacja socjalizmu, kompromituje sie on i bankrutuje rowniez teraz. Aby zaklamac rzeczywistosc szczekacie i manipulujecie, zrzucajac cale ZLO i patologie waszej filozofii na "wolny rynek" i mitycznego wroga "liberalizm". Kto tutaj okazuje objawy religijnego fanatyzmu ?

Mnie mozna przekonac, czekam, zacznijmy od pytania na ktore wciaz migacie sie od odpowiedzi,

Czy polityka liberalna i wolnym rynkiem jest jak panstwo sie wtrynia, kontroluje sektor bankowy, steruje nim i ustala np. stopy procentowe, gdzie tu liberalizm hee ?

Jak mozna mowic o deregulacji jak stopy procentowe ustalal FED ?

Jak mozna mowic ze kryzys wywoal wolny rynek, liberalizm jak wywowlala go bledna polityka FED - ORGANU PANSTWOWEGO.

Czy rzad amerykanski nie dawal gwarancji kredytowych i preferencji dla tych co budowali mieszkania ?

Czy nie powstala ustawa gwarantuajca tanie kredyty ?

Dowiem sie od Was komuszki czy nie ?

Jeszcze przesledzcie z uwaga, aby sie douczyc, a pozniej piszcie farmezony:
Przyczyzny kryzysu w USA
 
S

serwor

Guest
Globalny kryzys finansowy - geneza i spodziewane skutki (1)
1. Kryzys finansowy. Uwarunkowania historyczne Obecny kryzys finansowy o posiada 3 główne cechy charakterystyczne: - Jest globalny. W początkowej jego fazie uwagę skupiał problem tzw. sub-prime kredytów hipotecznych w USA, ale póżniej fala kryzysu doszła do Wielkiej Brytanii i rozlała się po Europie, powodując gwałtowne, o znacznej skali, spadki indeksów giełdowych w Europie I Azji. - W początkowej fazie dominowała ocena, że jest to kryzys płynności finansowej oraz zaufania w sektorze finansowym. Póżniej dostrzeżono, że będzie on miał ponadto duży, negatywny wpływ na wyniki produkcji w przemyśle oraz w usługach, a także w wymianie handlowej, ze względu na znaczne zmniejszenie się zasobów finansowych, pozostałych w dyspozycji podmiotów gospodarczych. - Prawdopodobnie będzie trwać przez 2-3 lata, po czym potrzeba będzie dalszych kilka lat na odrobienie powstałych strat. Kryzysu 2008 nie można bezpośrednio porównać do krachu giełdowego z 1929 roku na Wall Street, bo nie miał on charakteru światowego. Nie można go porównać również do kryzysu z 1987 roku na giełdach w Europie, a także do kryzysu azjatyckiego w latach dziewięćdziesiątych, jakkolwiek ten ostatni spowodował pewne reperkusje w innych regionach świata także.

Jedynie można go porównać do globalnego kryzysu z lat 1973/74. Wówczas to, jednostronne posunięcia ze strony arabskich producentów ropy naftowej, podczas wojny Yom Kippur z Izraelem, spowodowały wzrost ceny ropy o 450% w ciągu 10 miesięcy, co z kolei spowodowało na Zachodzie stagnację gospodarczą i inflację. Równolegle nastąpił gwałtowny wzrost cen żywności. Doświadczenia na Zachodzie związane z borykaniem sie ze stagflacją http://pl.wikipedia.org/wiki/Stagflacja przyczyniły się do powstania nowej doktryny ekonomicznej, zwanej neoliberalizmem, póżniej nazywanej jako “Reaganomics”, wprowadzanej w życie przez Ronalda Reagana i Margaret Thacher.

Od 1980 roku, przez 25 lat, następował proces szybkiego rozwoju wolnego rynku na świecie, połączony z rewolucją naukowo-techniczną i rozwojem nowoczesnych technologii internetowych i komunikacyjnych, a także w innych dziedzinach nauki. Globalizacja http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalizacja ta stymulowała znaczący wzrost gospodarczy, jaki nastąpił w świecie, ale spowodowała też wzrost zróżnicowania powstałego na tle ekonomicznym między ludżmi oraz pomiędzy narodami.
Kryzys 2008 zmienił wszystko. Seria nadzwyczajnych upadków ważnych instytucji finansowych w USA i Europie spowodowała, że rozpoczęto poszukiwania w celu stworzenia nowego modelu ekonomicznego, zdolnego do zarządzania we współczesnym świecie i rozwiązywania nabrzmiałych problemów społecznych, ochrony środowiska i bezpieczeństwa międzynarodowego.

2. Geneza globalnego kryzysu finansowego

Upadek banku Lehman Brothers oraz wymuszona sprzedaż banku Merrill Lynch, co wydarzyło się podczas weekendu z 13/14 września 2008 roku - oba te wydarzenia potwierdziły powagę globalnego kryzysu finansowego. Przed nimi były: Northern Rock, Bear Stearns, Fannie Mae and Freddie Mac, a potem także Washington Mutual oraz AIG. Przez tak długi okres czasu, neoliberalni, ortodoksyjni ekonomiści byli ślepi na to, co się działo w sektorze finansowym. Nie zwracali uwagi na sprywatyzowany proces kreacji kredytów i jego rolę w napełnianiu bańki spekulacyjnej aktywów bankowych. Postępując w ten sposób, okazali się niezdolni do przewidzenia, zrozumienia i do wyciągnięcia wniosków naprawczych wobec postępującej sytuacji kryzysowej.

Przez 3 dekady światowy system finansowy znajdował się pod przemożnym wpływem neoliberalnych ekonomistów z tzw. Chicago School . Ich główne posunięcia związane z deregulacją i liberalizacją rynków finansowych doprowadziły światowe finanse do kryzysu o bezprecedensowej skali. Kryzys ten będzie miał wielki, destrukcyjny wpływ na takie czynniki jak: wartość nieruchomości, wielkość bezrobocia, wysokość emerytur i na planowane inwestycje. Będzie negatywnie wpływał na wyniki gospodarcze przedsiębiorstw, zarówno małych, jak i wielkich korporacji. Przede wszystkim jednak, kryzys ten zaszkodzi poziomowi życia milionów niewinnych ludzi, w większości biednych, także w Polsce.

Ortodoksyjni ekonomiści nie przewidzieli jego nadejścia, nie uprzedzili na czas rządzących. Nawet obecnie, nie bardzo rozumieją, co się zdarzyło i jakie mogą być z niego drogi wyjścia. Dzieje się tak dlatego, ponieważ neoliberalna teoria ekonomii zwracała małą uwagę na rolę finansów w ekonomii. Systemowa niewypłacalność nie jest dozwolona w rozważaniach neoliberalnych ekonomistów. Nie przywiązują oni wagi do teorii pieniądza i stóp % Keynesa http://www.opracowania.info/readarticle.php?article_id=298 , a za swego patrona uważają Miltona Friedmana http://www.e-mentor.edu.pl/artykul_v2.php?numer=17&id=374, zaciekłego przeciwnika interwencjonizmu państwowego.

Ale począwszy od połowy września 2008 roku, kiedy to zaczęły chwiać się amerykańskie banki, opinia publiczna zorientowała się o skali zagrożenia gospodarki, spowodowanej lekkomyślnością i intelektualnym marazmem, zarówno przedstawicieli rządu USA, jak i czołowych managerów z sektora finansowego. Zwolennicy wolnego rynku zaczęli silnie nawoływać administrację rządową USA do interwencjonizmu, i nawet przekonani socjaliści czuli się tym zakłopotani. Póki co jednak, neoliberalna elita rządząca, w osobach ministrów finansów i szefów banków centralnych, pozostaje nadal na pozycjach ekonomii neoliberalnej (globalnej) i rozsiewa po świecie błędne oceny genezy kryzysu.


Ekonomia deregulacji (globalizacja)

Neoliberałowie za powstały kryzys obwiniają byłego przewodniczącego FED, Alaina Greenspana i prowadzoną przez niego, po 2001 roku, politykę niskich stóp procentowych. Nie widzą przyczyny w deregulacji kreacji kredytów prowadzonej przez prywatne instytucje finansowe, a winą obarczają bank centralny i niskie stopy %. Takie podejście pozwala im unikać poważnego zajęcia się problemem ponownej regulacji w sektorze finansowym, co wydaje się być pilną koniecznością. Zwalanie całej winy na niskie stopy % jest stanowiskiem błędnym, implikuje bowiem, że polityka podwyższania stóp % może być wyjściem z tego bagna.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Dalej Was to boli...

chocby wiki,

Deregulacja (łac.) - zmniejszenie oddziaływania państwa na ekonomiczną sferę kraju, czyli przede wszystkim na rynek, poprzez brak ingerencji w ustalanie cen oraz jakości dóbr i usług

Drogie komuszki, jak panstwo miesza sie w sektor bankowy, reguluje stopy procentowe, tworzy ustawy o tanich kredytach, rzad zacheca do tanich kredytow i daje gwaancje to mowy byc nie moze o zadnej DEREGULACJI a mowa byc moze o dosc konkretnym INTERWENCJONALIZMIE.

Czy macie zamiar odpowiedzec na moje pytania ?

CZy czarujecie dalej rzeczywistosc i klamiecie ?

Od 1980 roku, przez 25 lat, następował proces szybkiego rozwoju wolnego rynku na świecie, połączony z rewolucją naukowo-techniczną i rozwojem nowoczesnych technologii internetowych i komunikacyjnych, a także w innych dziedzinach nauki

Klamstwo. Wolny rynek przestal istniec w momencie kiedy prezydnet USA uratowal Chlyslera od bankructwa.

Przez tak długi okres czasu, neoliberalni, ortodoksyjni ekonomiści byli ślepi na to, co się działo w sektorze finansowym. Nie zwracali uwagi na sprywatyzowany proces kreacji kredytów i jego rolę w napełnianiu bańki spekulacyjnej aktywów bankowych. Postępując w ten sposób, okazali się niezdolni do przewidzenia, zrozumienia i do wyciągnięcia wniosków naprawczych wobec postępującej sytuacji kryzysowej.

Szkoda tylko ze spekulacyjna banke napompowaly korporacje rzadowe.

Neoliberałowie za powstały kryzys obwiniają byłego przewodniczącego FED, Alaina Greenspana i prowadzoną przez niego, po 2001 roku, politykę niskich stóp procentowych. Nie widzą przyczyny w deregulacji kreacji kredytów prowadzonej przez prywatne instytucje finansowe, a winą obarczają bank centralny i niskie stopy %. Takie podejście pozwala im unikać poważnego zajęcia się problemem ponownej regulacji w sektorze finansowym, co wydaje się być pilną koniecznością. Zwalanie całej winy na niskie stopy % jest stanowiskiem błędnym, implikuje bowiem, że polityka podwyższania stóp % może być wyjściem z tego bagna. W obliczu kryzysu, który stanowi zagrożenie dla banków oraz dla obywateli, pod ciężarem wielkiej góry długów i zagrożonej niebezpieczną deflacją - taka propozycja może być uznana za działanie nieodpowiedzialne.

Klamstwo. Stopy procentowe nie maja byc przez nikogo recznie sterwoane, sterwoac nimi ma RYNEK.

Analiza roli, jaką odegrał Alain Greenspan po roku 2001, jest istotna z punktu widzenia zrozumienia procesów, zachodzących w ekonomii globalnej, wówczas i obecnie. Jego polityka obniżania bankowych stóp %, najpierw doprowadziła do pęknięcia bańki spekulacyjnej na dot.comach (dot.com-bubble), która, tak samo jak bańka spekulacyjna na nieruchomościach w 2007 r, była podsycana deregulowanym i sprywatyzowanym systemem kreacji kredytowej. Co więcej, ta polityka niskich stóp % na początku 21 wieku była bardziej funkcją rozwoju nowych, globalnych rynków kapitałowych i raczej nie wynikała ona z siły i determinacji banków centralnych, aby ustanawiać niskie stopy %.

Klamstwo. Moze slowami profesora ekonomii.


Pierwsza wypowiedz.

"Jezeli gdzies cos zostalo schrznione w gosporadce to u poczatkow tego zawsze jestpanstwo i jego bledna polityka i tak samo jest w tym przypadku"

W rezultacie polityki deregulacji (inni to nazywają globalizacją) , od 2000 roku kapitał może przepływać bez ograniczeń wokół globu

TO byla wlasnie polityka REGULACJI, skoro ktos sztucznie ustalal stopy procentowe i pieniadz krazyl "darmo" po globie czyz nie ?

Greenspan to naczelny pan ktory jest odpowiedzialny za ten kryzys, jakis "guru" socjalistow czy co ? Ten pan nawet za swoja bledna polityke przepraszal.

CZy komuszki odpowiedze wkoncu na moje pytania, zaczniecie samodzielnie myslec i dyskutowac czy tylko wklejanie klamliwych i spreparowanych tekstow nas czeka ?
 
S

serwor

Guest
A czy slyszales kiedys o ustawie Glassa–Steagalla?

Ta ustawa od lat 30 XX wieku bronila USA przed kryzysami na skale wielkiego kryzysu z poczatku XX wieku.
Ale neoliberalowie doprowadzili do jej zniesienia .
No i pare lat i mamy kryzys.
Niewidzialna reka rynku nie zadziala.
Ale jak mogla zadzialac jak wolny rynek zawsze predzej czy pozniej prowadzi do kryzysow.
Od jednego do drugiego.
 

rws

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2010
Posty
278
Punkty reakcji
27
Kenobi ale dałeś propagandowy filmik zrobiony w paincie :lol: I kto tu wierzy w propagande?
Wez obejrz dokument na poziomie lepiej - Inside Job

Jedyna przyczyna kryzysu była taka, ze Banki wymusiły zmniejszenie kontroli nad udzielanymi kredytami w prawie, później rzuciły sie do udzielania kredytów hipo komu popadnie, następnie te kredyty sprzedawały jako produkt inwestycyjny wystawiając im wysoką ocenę (jak równierz wynajmując agencje ratingowe do tego) i...grały na ich spadki. No a później genialnie wymusiły pieniadze od podatników. Perpetum mobile i czysty zysk. Stopy procentowe nie mają tu nic do rzeczy.
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Kenobi, Twoje wypowiedzi są nadal zbyt agresywne i niepotrzebnie prowokują do kłótni, zostaw tylko część merytoryczną, to będzie OK. To jest ostatnie słowne ostrzeżenie.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
No i pare lat i mamy kryzys.
Niewidzialna reka rynku nie zadziala.
Ale jak mogla zadzialac jak wolny rynek zawsze predzej czy pozniej prowadzi do kryzysow.
Od jednego do drugiego.

Jak mozna z Toba dyskutowac jak Ty caly czas powtarzasz w kolko te same brednie ?

Reka rynku nie zadzilala, bo jej nie bylo, odrablo ja pastwo.

Zadzilawala wlasnie reka panstwa, interwenjconizm panstwo predze czy pozniej prowadzi do kryzysow. Od jednego do drugiego.

Kenobi ale dałeś propagandowy filmik zrobiony w paincie I kto tu wierzy w propagande?

W jakim byl stanie autor to nie wiem, natomiast skoro to propaganda to wykarz to, gdzie tam sa klamstwa i nieprawda ?
wierzy kazdy kto zauwazy ze sa tam podane FAKTY.

Wez obejrz dokument na poziomie lepiej - Inside Job

Jak juz widze napis SONY to mam lekkie watpliwosci, obejrze jak kiedys bede mial na nude 2h, narazie nie mam sorry ;)

Jedyna przyczyna kryzysu była taka, ze Banki wymusiły zmniejszenie kontroli nad udzielanymi kredytami w prawie, później rzuciły sie do udzielania kredytów hipo komu popadnie, następnie te kredyty sprzedawały jako produkt inwestycyjny wystawiając im wysoką ocenę (jak równierz wynajmując agencje ratingowe do tego) i...grały na ich spadki. No a później genialnie wymusiły pieniadze od podatników. Perpetum mobile i czysty zysk. Stopy procentowe nie mają tu nic do rzeczy.

Jak Banki cos WYMYSZAJA W PRAWIE, pewnie lapowkami i wplywami wsrod politykow, pozniej to prawo jest pisane pod nie, to jest to INTERWENCJONIZM a nie WOLNY RYNEK.

Hehe jak stopy procentowe nia maja nic do rzeczy jak to jest esensja wolnego rynku w sektorze bankowym i konkurowania miedzy soba ? Tutaj powstala sytacja ze wszyscy sie zmowili - za pomoca panstwa - na jeden wielki lajdacki zysk dla siebie.

Czy Ty moze odpwoiesz na moje pytania ?

Powtorze:

Jak mozna mowic o deregulacji jak stopy procentowe ustalal FED ?

Jak mozna mowic ze kryzys wywoal wolny rynek, liberalizm jak wywowlala go bledna polityka FED - ORGANU PANSTWOWEGO.

Czy rzad amerykanski nie dawal gwarancji kredytowych i preferencji dla tych co budowali mieszkania ?

Czy nie powstala ustawa gwarantuajca tanie kredyty ?

Dowiem sie od Was komuszki czy nie ?

Jeszcze przesledzcie z uwaga, aby sie douczyc, a pozniej piszcie farmezony:
Przyczyzny kryzysu w USA

Albo sie odniesiecie albo nie ma sensu abym wkolko czytal wasze wkolko powtarzajace sie te same klamstwa.

Kenobi, Twoje wypowiedzi są nadal zbyt agresywne i niepotrzebnie prowokują do kłótni, zostaw tylko część merytoryczną, to będzie OK. To jest ostatnie słowne ostrzeżenie.

Mozesz wskazac gdzies agresje moich wypowiedzi ?

Ze pisze ze klamia ? To spojrz na nazwe tematu. Ze pisze "komuszki" ? To spojrz kto pierwszy zaczal pisac o "amiszowych" liberalach.

Ja prowokuje ? To spojrz na nazwe tematu i postawione pozniej "tezy".

Wyjasnij mi najpierw co robie zle i inaczej niz moi "kontr-dyskutanci" to sie dostosuje ok ?
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
"CZy komuszki odpowiedze wkoncu na moje pytania, zaczniecie samodzielnie myslec i dyskutowac czy tylko wklejanie klamliwych i spreparowanych tekstow nas czeka ?"

To jest przykład zjadliwego tekstu, kompletnie pozbawionego treści merytorycznej. Nie mówię, że reszta jest bez winy, po prostu u Ciebie widzę tego najwięcej, ale apel o normalną dyskusję jest do wszystkich.
 

rws

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2010
Posty
278
Punkty reakcji
27
Wiesz co zgadzam sie z tym ze nie mozna mówić ze to sam liberalizm wywołał kryzys ale twierdzenie ze wywołał go bliżej nieokreślony socjalizm jest jeszcze bardziej absurdalne. Liberalizm miał udział np. w Islandii (prywatyzacja banków, które później zadłuzyly sie zagranicą - prywatyzacja jest dogmatem liberalizmu czyz nie?). Przecież tam rządzili liberałowie wtedy!

Akurat w tym przypadku FED był tylko częścią układu Rząd Busha + Wall Street + Towarzystwa Ubezpieczeniowe (min. AIG) + FED.
Jak taki układ nazwiesz socjalizmem? Przecież to absurd. W żadnym socjalizmie finansjera nigdy nie zdobyła i nie zdobędzie takiej pozycji jak w USA. W Chinach naprzykład kryzysu nie było bo banki są trzymane w ryzach państwa (choć wiem i o tym ze ogólnie gospodarka sie liberalizuje w innych sektorach ale banki nie). Socjalistycznym posunięciem byłoby to, gdyby bailout zrobiono np. na bezrobotnych. Wtedy mógłbyś narzekać na czerwonych w USA ale teraz zupełnie się mylisz.

W USA wszystko co najgorsze rozpoczął Reagan to on wpuścił Wall Street na salony więc pytam jeszcze raz co tu ma socjalizm do tego? Socjalizm to nie są rządy finansjery a tym to naprawdę się stało, interewncjonizm był tylko produktem ubocznym i nie służył ubogim a tylko bankom.

Czy rzad amerykanski nie dawal gwarancji kredytowych i preferencji dla tych co budowali mieszkania ?

Czy nie powstala ustawa gwarantuajca tanie kredyty ?

Nie wiem akurat nic o tych ustawach. Nawet jak takie coś było to przecież i tak na zamówienie Wall Street zeby nadmuchać bańkę kredytową. I znów co tu ma do rzeczy magiczne słowo socjalizm? Nic. To znów dyktatura Wall Street. Przecież Kongres to nie jest już państwowy organ w USA.

A co do FED to się zgadzam tylko ze znów - nie ma to nic wspólnego z socjalizmem raczej z kryminalną działalnością Greenspana i jego koleżków. A przecież oni urośli w siłe w warunkach w miare wolnorynkowych...a nie socjalistycznych.

Według mnie wolny rynek sam w sobie nie jest od razu katastrofą ale jest jak otwarta rana dla wszelkiego rodzaju bakterii i w końcu robi sie gangrena z tego wszystkiego. Zawsze będzie tak ze idee wolnorynkowe zostaną zaburzone przez nieuczciwą konkurencję. Jesli wezmiemy do tego zupełne olewactwo takich temrinów jak zrównowazony rozwój, ekologia itp to mamy coś co prowadzi do bardzo bardzo groźnego systemu (w połaczeniu z siłą militarną). I tak w istoscie sie stało w USA, kiedyś wolnorynkowe państwo przeistowczyło sie w własciwie niewiadomo co, plutokracyjną dyktature świata finansów.

A ten film polecam Ci dlatego ze jest masa ciekawych wywiadów z ludzmi którzy mają coś do powiedzenia i w tym siedzą, ludzie z samego sztyczu finansjery. Mnie np. zaskoczyla wypowiedz Sorosa, choć go nie znoszę to wyjątkowo szczerze sie wypowiedział. Albo to ze np. nauczyciele akademiccy są przekupywani - juz dawno to podejrzewałem.
 
S

serwor

Guest
Wiesz co zgadzam sie z tym ze nie mozna mówić ze to sam liberalizm wywołał kryzys ale twierdzenie ze wywołał go bliżej nieokreślony socjalizm jest jeszcze bardziej absurdalne. Liberalizm miał udział np. w Islandii (prywatyzacja banków, które później zadłuzyly sie zagranicą - prywatyzacja jest dogmatem liberalizmu czyz nie?). Przecież tam rządzili liberałowie wtedy!

TYlko problem jest w tym ze dla nas i dla 99% ludzi to sa liberalowie,ale dla kolibrow to sa oczywiscie socjalisci,poniewaz wszyscy na lewo od nich sa socjalistami.

A ten film polecam Ci dlatego ze jest masa ciekawych wywiadów z ludzmi którzy mają coś do powiedzenia i w tym siedzą, ludzie z samego sztyczu finansjery. Mnie np. zaskoczyla wypowiedz Sorosa, choć go nie znoszę to wyjątkowo szczerze sie wypowiedział. Albo to ze np. nauczyciele akademiccy są przekupywani - juz dawno to podejrzewałem.

Mozesz byc pewny ze on go nie obejrzal,przeciez to film lewakow!
Kolibry sa nieprzemakalni poniewaz oni nie czytaja nic co nie jest liberalne i nie ogladaja niczego co nie jest zrobione przez skrajnych liberalow.
 
Do góry