Najgorsze anime (lub manga) z jakim mieliście styczność

Hendoslaw

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2011
Posty
112
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Gdynia
Fakt - "Boooo Booo" było tak głupie, że aż fajne. Nawet mnie zagieło i nie dałem rady obejrzeć więcej niż pare odcinków. Najgłupsze anime? Dla każdego może być inne. Bravo girls, The love-ru.
 

Aluno

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2011
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Kielce
Głupie, ale właśnie dlatego fajne jest Anime Beelzebub. Opowiada o gościu z najgorszego liceum, który musi opiekowac się władcą demonów w formie dziecka. Żeby widziec czemu idiotyczne radze obejrzec. Polecam :eek:k:
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Najgorsze anime jakie widziałem to zdecydowanie Eiken. Jeżeli ktoś widział to wie o czym mówię, jeżeli nie to niech nie ogląda. Następnie Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan Second - pierwszy sezon był nawet, nawet. Z drugiego wywalono wszystkie żarty zastępując je słabym ecchi. Elfen Lied - pisałem w temacie poświęconemu temu anime. Nie rozumiem czemu tak wiele osób je uwielbia. Na koniec Panty & Stocking with Garterbelt - może byłoby nawet fajne, ale zostałem przygnieciony przez prymitywność.
 
R

Rydian

Guest
Ja sobie teraz pozwolę napisać coś zdecydowanie niepopularnego, nie cierpię Code Geass: Hangyaku no Lelouch. Jest to jedyne anime/manga w którym nie polubiłem nawet jednej postaci(ew. naukowiec Lloyd...)! Chyba miało nawiązywać klimatem do Death Note, ale moim zdaniem mocno nie wyszło... Bohater jest, no... płytki, niby ma jakieś tam wielkie motywy i ambicje, ale to za nic do mnie nie przemawia. Anime samo w sobie jest cholernie przewidywalne, kwestie są groteskowe i nieraz nie pasują do postaci... Ale to tylko moje zdanie :)
 

wilk_szary

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
139
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Tarnów
Ja jakoś wielce wymagający nie jestem i nie oczekuję cudów od każdego tytułu, który oglądam/czytam; ale i u mnie można znaleźć tytuły, którymi lekko mówiąc się nie zachwyciłem:

Anime:
"X" (film z 1996) - Do dziś się cieszę, gdy sobie przypomnę, że postanowiłem obejrzeć film przed serialem. Och jak się cieszę, że zawsze staram się oglądać chronologicznie.

Manga:
"D no fuuin" - Najgorsza manga jaką czytałem. Pokusiłem się, bo znalazłem ja po polsku, wspomnień jednak najlepszych nie mam.
 

Zatori

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2011
Posty
101
Punkty reakcji
0
Jak do tej pory to z dzieciństwa został mi uraz do Yattamana i ten ich okrzyk ........ brr
 

Satsuji

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
11
Punkty reakcji
0
Obejrzałem wiele anime, które posiadały głupią i bezsensowną fabułę jednak nie ważne ile bym się zastanawiał to na pierwszym miejscu zawsze będzie lądować Exel Saga. Bezsensowne dialogi i natłok głupoty spowodowały, że zrezygnowałem po 4 odcinku. Może Exel Saga posiada jakieś drugie dno i niesie ze sobą jakieś wartości, jednak jak dla mnie jest to najgłupsze anime jakie na razie oglądałem i skwituje je jednym, wielkim WTF.
 
Do góry