Najgorsi Królowie Rzeczypospolitej Obojga Narodów

Roland476

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
1. Władysław Warneńczyk.
Złamał rozejm z Turcją po pierwszej wyprawie. Podpisany pokój był korzystny dla krajów chrześcijańskich i zapewne Turcja chociaż przez kilka lat powstrzymałaby się dalszej ekspansji na teren europy. Po złamaniu traktatu przez Władysława, zmuszona do obrony pokonała wojsko chrześcijańskie pod Warną.

2. Zygmunt Stary.

Źle postąpił z Krzyżakami po wygranej wojnie. Chodzi o Hołd pruski. Według mnie był to jeden z największych błędów w polityce zagranicznej Rzeczypospolitej. Konsekwencją tego było, że podczas potopu szwedzkiego Prusy odłączyły się od RP.

3.Zygmunt III Waza
Doprowadził on do konfliktu z Szwecją który trwał pół wieku i w konsekwencji po początkowych sukcesach skończyła się potopem szwedzkim - konsekwencje wszystkim wiadome.Polityka wewnętrzna jest jedną wielką porażką - coraz większy wpływ magnaterii, zwiększanie wyzysku chłopów, gdy w Europie zachodniej już dawno panowała tendencja odwrotna - chłopi byli wolni, a szlachta nie była jedynym stanem mającym wpływ na Państwo, ale w konsekwencji najgorsze był brak polityki wobec kozaków, zamiast powołać stałą armię bitnych kozaków rejestrowych i pomyśleć o stworzeniu Rzeczpospolitej Trojga Narodów sprawy zostawiono własnemu biegowi.

4.Oczywiście wszyscy z dynastii Sasów. Panowanie Sasów to najczarniejszy okres w historii przedrozbiorowej Polski.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Dobry temat. Nie był bym tak surowy, wobec Zygmunta Starego, skutki jego polityki pruskiej były odległe w czasie, a raczej należy obwiniać późniejsza politykę wobec Prus i Brandenburgii i lekceważenie ich do samego końca.
Warneńczyk, rządził krótko, więc można go obwiniać o pojedynczy błąd.
Od kiedy ta klasyfikacja? RON liczyłbym od Unii Lubelskiej. Kandydatów jest sporo. Sasowie, Wiśniowiecki, Zygmunt III Waza. Tak na prawdę żaden z królów elekcyjnych nie umiał prowadzić skutecznej polityki w Rzeczpospolitej. Nawet Sobieski zdziałał niewiele i zostawił państwo o krok od przepaści mimo, że osobiste zdolności posiadał. "Z Polakami można tylko zbudować bałagan" jak mawiał Talleyrand.
 

Grabaz5

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2011
Posty
187
Punkty reakcji
6
Mi od razu przyszedł do głowy Wiśniowiecki :) Jakoś tak zostało przekonanie z lekcji historii.
 

minimo

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2011
Posty
12
Punkty reakcji
3
Wiśniowiecki :) to nie Potop
Na marginesie Rzeczpospolita obojga narodów powstała po unii lubelskiej więc o władcach po 1569 roku powinno się mówić.

1. Warneńczyk miał niecałe 20 lat i uległ namową legata papieskiego, mimo że rozmowy pokojowe już były w toku (a nawet były już podpisane) i gwarantowały węgrom dobre warunki.
2. Z. Stary nie był złym władcą - przypominał iż pokonał w kolejnej wojnie Krzyżaków czego skutkiem była ich sekualryzacja i mocniejsze związanie z Koroną jako lennem. Nie miał większych możliwości, należy pamiętać że dopóki istniał zakon był pod opieka papieża i cesarza niemieckiego. sekularyzacja dawała szansę utrącenia tego poparcia i stopniowego
3. Co do Wazów mam mieszane uczucia.

Dla mnie niechlubnymi faworytami są obydwaj Sasi - szczególnie August Mocny gdyż dla nich zawsze na pierwszym miejscu istniała Saksonia

Trzeba też na sprawę spojrzeć szerzej i zadać sobie pytanie czy nasi królowie mieli szansę dobrze rządzić jeśli istniały przywileje szlachckie, pacta conventa, artykuły henrykowskie i konstytucja nihil novii

_____________________________
Dbaj o siebie
 

inicwiecei

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2011
Posty
9
Punkty reakcji
0
Miasto
Cieszyn
Rzeczpospolita Obojga Narodów powstało dopiero w 1569. Polska była złączona z Litwą unią personalną, ale o żadnej Rzeczpospolitej nie było mowy, więc ani Władysława III Warneńczyka, ani Zygmunta I Starego nie ma prawa być na tej liście. Zgadzam się co do Sasów.
 

Wiesiu PL

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2011
Posty
201
Punkty reakcji
1
zdecydowanie król ludwik węgierski od niego zaczeło sie rozdawanie przywilejów szlachcie a szlachta to upadek polski
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ludwik to nie RON, a jeśli już przy nim jesteśmy, to że liczył się z warunkami politycznymi nie oznacza, że był kiepskim władcą, a wręcz przeciwnie.
 

Fidelis

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2011
Posty
43
Punkty reakcji
2
Wiek
28
Jak można nazwać Zygmuntów najgorszymi królami? A "Złoty wiek" tzw. czasy zygmuntowskie?? Przecież na ten okres przypada największy rozwój handlu, sztuki, gastronomi itp. Co z tego że nie byli idealnymi władcami? Żaden polski król nie był. ; //
 

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
Wg mnie ta cała chora "demokracja" szlachecka jest do bani, więc wszyscy królowie byli źli, a chłopów traktowali jak bydło.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
1) Ludwik Węgierski. Okropny czas, aby tylko zapewnić Andegawenom władzę wydał nieszczęsny przywilej koszycki. Sam u siebie na Węgrzech jest bardzo ceniony, ale niestety Polska była jedynie dla niego dodatkiem.

2) Władysław Warneńczyk - jeździec bez głowy. Niestety nic nie odziedziczył po ojcu. Jagiełło nigdy by się tak nie zachował w odniesieniu do pokoju z Turkami. I podczas samej bitwy też jakoś wolał przeć do przodu zamiast pomyśleć

3) Zygmunt August "dojutrek". Szkoda że nie potrafił być szybki i konsekwentny (chyba poza ożenkiem z ukochaną Basią).

4) Zygmunt III. Jak powiedział Jan Zamoyski na powitanie "a co za nieme bydle nam przywieźli". Niestety wychowany w więzieniu nie potrafił się pozbyć podejrzliwości. Poza tym nie mógł darować tronu szwedzkiego i stąd kretyńskie wojny ze Szwecją. Wielki błąd to chęć osobistego ujęcia władzy na Kremlu.

5) Jan Kazimierz - bez ducha i silnego charakteru (za to żona miała tego za pięcioro). No i ten tragiczny pomysł z abdykacją i wsadzeniem na tron Francuza.

6) Michał Korybut Wiśniowiecki. Charakter to chyba po mleczarzu albo listonoszu. Ojciec, gdyby mu dano na ten sam pal wbiłby i Chmielnickiego i Tuchaj Beja. Mówiono o królu że zna kilka języków tylko w żadnym nie ma nic do powiedzenia.

7) Jan III Sobieski - świetny wódz tragiczny polityk. Wszystko co orężem zbudował polityką rozp. Był klimat do wzięcia mocnej władzy. No i zdecydowanie tragiczna miłość do żony. Wspaniała kobieta ale diabeł mącący dyplomatycznie. Doprowadzała do furii francuzów (szczególnie pomysłami dotyczącymi tatusia)

8) Sasi co jeden to gorszy. Pierwszy z nich to chociaż co miał wspólnego z orężem. Tylko co to dało (duże podobieństwa do Sobieskiego). Jego syn to już tylko najeść się i napić.
 

Han Pasado

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
142
Punkty reakcji
6
7) Jan III Sobieski - świetny wódz tragiczny polityk. Wszystko co orężem zbudował polityką rozp. Był klimat do wzięcia mocnej władzy. No i zdecydowanie tragiczna miłość do żony. Wspaniała kobieta ale diabeł mącący dyplomatycznie. Doprowadzała do furii francuzów (szczególnie pomysłami dotyczącymi tatusia)

Piszesz o uleganiu w decyzjach żonie itd.Z tego co wiem jest to mit , który ukształtował się głównie w XIX wieku, a został obalony już co najmniej100 lat temu. Piszesz o fatalnych decyzjach Sobieskiego? Jakie to miały by być te decyzje? Możliwe że masz na myśli sojusz z Francją który w porę został rozwiązany. Nie siedzę w czasach Sobieskiego, ale podsumowując to miał jednak racje mówiąc:
„Jeżeli Wiedeń zginie kto zabezpieczy Warszawę?”
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Tylko odpowiedz dlaczego Austriacy nie chcieli się zrewanżować w 1772r. My ich uratowaliśmy a oni nas rozebrali.
Pokaż mi choć jeden projekt dyplomatyczny Sobieskiego zrealizowany w całości. Jak opiszesz starania Marysienki o apanaże francuskie dla swojej rodziny.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Kazdy poglad jest przynajmniej czesciowo subiektywny. Moim zdaniem jedynie Batory i troche Sobieski byli pozytywni. Najlepszym krolem w spodnicy byla Jadwiga. Zreszta jedyna kobieta krol. Miala charakter i serce. Niestety zyla krotko a dano jej za meza Jagielle od rzadow, ktorego zaczela sie likwidacja szans Polski prawdziwy rozwoj i zaprzepaszczenie tego co Lokietekowi z Kazimierzowi udalo sie zbudowac.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Na Batorym ciążą ogromne polityczne grzechy:

- zgoda na łączenie Hochenzolernów z Brandenburgi z tymi z Prus Książęcych. Wystarczyło poczekać na śmierć chorego ostatniego księcia i lenno wróciłoby do Korony. A tak co ?. Utuczyliśmy zaborcę.
- zgoda na utworzenie Trybynałów jako instancji odwoławczej dla sądów szlacheckich. Gdyby król miał władzę sądowniczą mógłby szantażować szlachtę i wywalczyć coś dla siebie a tak nie miał straszaka.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Herbatniczek, kazdy ma wady i robi jakies bledy ale ci dwaj w porownaniu z sukcesami sa na plusie. Co do trybunalow to dobrze, ze powstaly. W owych czasach szlachta byla jedyna sila polityczna, ktora utozsamiala sie z panstwem i walczyla o swa pozycje polityczna nie tylko wobec krola ale artystokracji. Wystarczyl krol idiota i katstrofa gotowa a idiotyzmow to sie naogladali od smierci Kazimierza Wielkiego a zywe w pamieci byly poczynania ostanich Jagielonow i wybor Walezjusza na tron. A chcialbys aby Twoim sedzia najwyzszym byl Komorowski, Tusk czy Kaczynski?

pozdrawiam,
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Ale z Trybunałami jest tak samo. Dopóki szlachta była odpowiedzialna to Trybunały działały a jak później szlachta był zdemoralizowana to efekt gotowy.

Zgoda co do Hohenzollernów nie taki sobie błąd ale hiperbłąd. Niestety Batory tak był pochłonięty wojną że zapominał że nie można było tego czynić za wszelką cenę. On wszystko podporządkował wojnie i dlatego nie zauważał innych spraw. A co do wojny to waleczny jak najbardziej.
Myślę że za mało czci się u nas królów polityków a za mocno królów wodzów. Jagiełło czy Kazimierz Jagilellończyk byli bardziej politykami. Obydwaj z różnym skutkiem prowadzili wojny, a już ten drugi to pięknie ulokował synów dookoła, niczym klasyczny Habsburg
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Ale upary jestes Herbatniczek. Oczywiscie z punktu widzenia interesu Polski byl to blad ale Batory to byl Wegier i wegierski patriota (Siedmiogrod to byly Wegry wtedy). On nawet po polsku nie umial. Ze szlachta gadal po lacinie. Jego celem bylo zapewnienie sobie pokoju na wszyskich granicach Rzeczpospolitej co mu sie udalo i przygotowac ja do wojny z Turcja aby wyzwolicj jego ukochane Wegry a Siedmiogrod w szczegolnosci. On osiagnal dokladnie to co chcial.

Co do Brandenburgii i Prus itp itd to pierwszy ktory d.. dal to Jagiello. Gdyby Lokietek byl na tronie z taka potega militarna Korony jaka dysponowal Jagiello to z Krzyzakow czy Brandenburgii nic by nie zostalo. Pod Koronowem polskie hufce rozbily wszystkoi co zachodnia Europa mogla dla Krzyzakow zrobic. Za reszte musieli slono placic. Slask, Czechy i Luzyce znalazlyby sie w Koronie jeszcze szybciej bo samo czeskie rycerstwo by dopilnowalo. Oczywiscioe z Czechami unia koronna by wystarczyla. Niby za bardzo nie mozna pisac co by bylo ale mnie sprowokowales. Gdyby Batory z konia nie spadl i wygral z Turkami to Polska bylaby potega i Prusy moglaby wcielic do Korony w jeden dzien a Brandenbugie dnia nastepnego. Gdyby Turcja wygrala to byloby zle.

pozdrawiam,
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
gdyby gdyby

chodziło mi o to że trochę za bardzo myślimy orężem a za mało polityką
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
To prawda i od Jagiellow sie zaczelo glupienie, Prawdziwy problem, ze mimo tylu wojen na ogol na niewlasciwych granicach strat przez Piastow narobionych nie odrobiono. Ale w koncu i Piastowie nauczyli sie gospodarzyc i politykowac. Wezmy Lokietka. Ten czlowiek stworzyl Polske nie moge powiedziec, ze z niczego ale w takich warunkach, ze to prawie cud. Batory tez byl dobry. W dekade Unia miala spokoj na wszystkich granicach i wszyscy sasiedzi sie bali, ze moga oberwac. Dla interesu Polski to moze najlepiej by bylo z Turcja pokoj miec i odzyskac najpierw Slask, Pomorze cale i Prusy zlikwidowac a po 30-50 latach gospodarzenia takiego jak Kazimierz potrafil (on wcale geniusz nie byl ale na tle pozostalych to jak najbardziej) pojsc na poluidnie. Na Balkanach podobno przez stulecia wpatrywano sie w Poske jak w potencjalnego zbawiciela. Ostatecznie zrobila to Rosja.

zdrowka zycze,
.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to o czym mówisz realizował Kazimierz Jagiellończyk. Przecież Jagiellonowie opanowali Czechy i Węgry. Gdyby nie Turcja to kto wie czy Austria to nie byłoby za:cenzura:e Europy a nie mocarstwo
 
Do góry