Nie bądźmy śmieszni... teraz poczta e-mail ma skanery antywirusowe... żyjemy w XXI wieku pszem Państwa ^^
Po drugie - wracając do tematu
=> jeśli zawiniłaś i związek rozpadł się z Twojej strony to masz, że tak powiem "przeDymane" na maXa... bo jak wyżej napisał
touchdown w przypływie złości poczujesz na własnej skórze co to znaczy nienawiść w wykonaniu faceta, a w dodatku ten posiada dość niezłą "broń" przeciwko Tobie, a wręcz powiedziałbym bombę z opóźnionym zapłonem, albo ją rozbroisz (po dobroci) albo będziesz znana i lubiana na necie...
...jeśli jednak wina leżała po jego stronie lub po środku to widać nie może się pogodzić z tym faktem i stara się udowodnić, że to jeszcze nie koniec, a "gra" dopiero się zaczyna...
Osobiście polecam rozmowę i to dość przychylną w jego kierunku, bo przydałoby się załagodzić to w pewien sposób i przemówić mu skutecznie do rozsądku... ale to ciężka sztuka... bo jak zauważy, że może Tobą manipulować to już prosta droga do stania się "pacynką" w jego rękach, a to może Tobie wyjątkowo uprzykrzyć życie...
Znajomi hakerzy? wykradanie zdjęć? kasowanie? bądźmy realistami... lepiej poprosić jego kolegę, znajomego -> który jest również Twoim dobrym znajomym, ale takim godnym zaufania (jak takiego nie masz to kolejny problem) przedstawić krótko i treściwie całą sprawę i poprosić o zawirusowanie dysku twardego np. z pena lub płyty ^^ jest wiele takich "skutecznych" programów, które potrafią dać się we znaki
problemem na drodze może być dobre oprogramowanie antywirusowe, lepsza znajomość komputerów właściciela oraz... to, że zdjęcia są dawno zgrane na przenośny nośnik... wtedy pies pogrzebany i Wasz plan zawirusowania, czy też hackowania jest zupełnie abstrakcyjnym pomysłem ;]
Rozmowa... rozmowa... rozmowa... metoda znana i lubiana, często praktykowana, a skutecznie rozegrana to będzie => pełna wygrana ^^
Życzę powodzenia, bo chyba się przyda
