niektórzy boją się panicznie burzy,, moja kuzynka kiedyś tak miała - wyłączała wszystko z prądu i chowała się np do łóżka i zakrywała kołdrą, albo wchodziła pod coś... a ja odwrotnie - lubię burzę..
lubię te trzaski, lubię oglądać pioruny
fobie? hmm... nigdy nie pojechałabym sama windą, ale z kimś tak, choć nie mówię mu, że boję sie trochę jeździć windą
wysokości nawet lubię, choć czasem też mam taki nalot strachu,ale mimo to lubię...dziwne xD
jak widzę pająka to...yy... czasami pisnę, czasami uciekam daleko... chyba mam tę fobię
na pewno tę przed zakopaniem żywcem... już dawno się tego strasznie bałam, ale nie wiedziałam ze istnieje taka fobia
ale mam jeszcze coś innego, nikt tego nie wymienił jeszcze, czasem we śnie, a czasem na javie mam tak,że nagle (hmm... nie umiem tego opisać) jakby wydaje mi się że coś sie powiększy, ale nie tak,ze stanie sie duze, ze np mam w reku cos, macham tym i nagle mocno zaczynam machac i szybko i NIE MOGĘ TEGO POWSTRZYMAĆ i wiem ze zaraz stanie sie krzywada , albo cos nagle wlasnie zaczyna jakby pulsowac,staje sie duz, ja nie moge nic zrobic i wiem ze cos sie komus stanie, wtedy jesli to sen,to budze sie,i nie spie, bo sie boję.... nie wiem co to, niedokładnie tez to wytlumaczylam, bo tego sie nie da tak o po prostu wytlumaczyc ,ale jak wiecie co to lub tez tak macie, to b za to cenie, bo sama nie mam zielonego pojęcia... moze ktos mnie uswiadomi