Muzyczni ignoranci.

mustane

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2008
Posty
30
Punkty reakcji
0
Muzyki się słucha lub tylko ją słyszy :] http://zibi.wordpress.com/2007/07/22/a-ty-...tylko-slyszysz/ (poszukaj radiosłuchacze lub słyszący)
Tak samo można napisać o każdym zainteresowaniu:
monety/znaczki/skały itd. się zbiera a nie interesuje się ich pochodzeniem.
Samochodem się jeździa niewnika się w ich budowę czy ogląda katalogi z nowymi.
W piłkę się gra, a nie ogląda mecze.

Typowo ignoranckie podejście. Nie zmuszam, ani nawet nie namawiam Cię do zainteresowania się w jakimkolwiek stopniu muzyką, ale Twoja wypowiedź trochę razi

Hellboy właśnie napisał, ze muzyki się słucha, a nie patrzy jak się nazywa. Nie wiem czy na pewno, ale myślę, że chodziło mu o to,
iż jeżeli chcesz słuchać muzyki to nie patrzysz na wartości powierzchowne, i na to co ludzie o tym sądzą, tkylo, że samemu musiszocenić i się wczuć. Bo po co komu ograniczanie się do nazwy gatunku skoro jest pasjonatem muzyki? No cóż, ale wiem jak to odebrałeś Yoggi, ale myślę że nie o to chodziło Hellboy'owi :p

A co do tekstu, który podałeś Yoggi, to uważam, ze jest on z lekka taki rasistowski. Bo co opcja niżej to piszący coraz to gorzej o takim osobniku się wypowiada. W tym siebie jako pasjonata muzyki stawia na samym szczycie i w ogóle uważa, iż on jeden jest bez skazy i że on jeden słucha muzyki w odpowiedni sposób ( no myślę, ze tak jest. Ale chyba coś z tym autorem jest nie tak skoro sam ma takie zdanie o sobie). W tym wyśmiewanie radiosłuchaczy, czy słuchających jest troszkę nie dobre, bo wiadomo, że ludzie ci mogą nie mieć słuchu, mogą nie być utalentowani muzycznie, i w ogóle mogą się nie interesowac muzyką. Ale mogą być lepsi w innych dziedzinach, w tym na przykład w plastyce.

To samo jego sposób wypowiadania się o telewizjach muzycznych, bądź o muzyce techno ( pisząc tak widać sam operuje się stereotypami sam c-h-u-j-a wie o technie i nie zagłebia się, aż tak bardzo w poznanie innych zakątków muzyki). Najpierw krytykuje subkulturantów, którzy to niby do okoła trąbią, ze MTV itd. to shit i w ogole nic poza swoją muzyką nie akceptują, a potem pisze teksty typu :

Jest to grupa ludzi (najczęściej młodych) która zachowuje się jak muchy - zje każde g***o które podsunie im MTV, Viva, Eska czy inna Zetka

Zapytani czego słuchają wymienią najczęściej techno + muzykę która aktualnie znajduje się na tzw. topie. Ta grupa płynie w rzece zwanej mainstreamem.

Autor tego artykułu, to prawda napisał wiele mądrości, ale tak czy owak, sam jest z lekka ogranicczony...
 

MałyTimi

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
149
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Warmia-Mazury
U mnie jest na tyle śmiesznie, że : słucham muzyki "innej" dla "przeciętnych" ludzi, nosze długie włosy, i ... tańczę. Nie mogę nie słuchać muzyki jak hip-hop (amerykańskiego), czy cos w tym stylu, skoro do niej tańczę. Nie słucham na co dzień, tylko do niej tańczę. Znaczy się moim głównym tańcem jest taniec towarzyski, ale taniec jak poping, hip-hop, nowoczesny tez mnie jara.

Nie uważam więc się za ignoranta muzycznego, szanuję Snoop Dogga, 50 Cent'a, DJ Tiesto (techno w ogole nie słucham, ale jego dzieła w porownaniu z szajsem jaki teraz jest to cudo ;) ), Xzibit'a.

Pozdrawiam,
Peace!
 

hsz

Essylt długowłosa.
Dołączył
2 Lipiec 2007
Posty
1 253
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poznań
Yoggi, innego zachowania spodziewałabym się od moda :]
skoro lubię czekoladę to czy naprawdę muszę wiedzieć jak dotarła na nasz kontynent, jak się ją wyrabia i z czego?
Nie każdemu wiedza na temat gatunków muzycznych lub też historii danego zespołu czy kawałka jest do szczęścia potrzebna. Dlaczego razi cię wypowiedź Hellboya? Wydaje mi się, że chodziło mu tutaj o ograniczanie się gatunkami, nazwami zespołów zamiast otworzyć się na muzykę różnorodną :] może się mylę? To niech mnie ktoś poprawi :p
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
Autor tego artykułu, to prawda napisał wiele mądrości, ale tak czy owak, sam jest z lekka ogranicczony...
To prawda. Wcale temu nie przeczę. Kilka mądrych wypowiedzi tam padło i o nie mi chodziło. Widać iż autor sam nie wychodzi poza granice hip hopu, ale chyba każdy ma trochę własnego zdania i inteligencji aby tych bzdur nie traktować poważnie.


Yoggi, innego zachowania spodziewałabym się od moda :]
A ja trochę inteligentniejszej wypowiedzi po użytkowniku :]

skoro lubię czekoladę to czy naprawdę muszę wiedzieć jak dotarła na nasz kontynent, jak się ją wyrabia i z czego?
Poproś mamę aby ci przeczytała i wytłumaczyła ostatnie zdanie w moim poście.


Nie każdemu wiedza na temat gatunków muzycznych lub też historii danego zespołu czy kawałka jest do szczęścia potrzebna. Dlaczego razi cię wypowiedź Hellboya? Wydaje mi się, że chodziło mu tutaj o ograniczanie się gatunkami, nazwami zespołów zamiast otworzyć się na muzykę różnorodną :] może się mylę? To niech mnie ktoś poprawi :p
Podejdź do fizyka i powiedz "po co uczyć się fizyki skoro można patrzeć na jej zjawiska w życiu codziennym?" <- głupie nie? No właśnie

Nikt tu nikomu nie kazał zakuwać w których latach i z jakiego gatunku wyewoluował metal czy trance, ale jeżeli ktoś już coś nazywa to niech nazywa to poprawnie. Jeżeli nie ma o czymś pojęcia to niech siedzi cicho.


skoro lubię czekoladę to czy naprawdę muszę wiedzieć jak dotarła na nasz kontynent, jak się ją wyrabia i z czego?
A tak btw. to inteligenty i mądry człowiek nie musi wiedzieć wszystkiego ale pewną chociażby minimalną wiedzę z niektórych dziedzin powinien posiadać. Sądzę że muzykę można do nich zaliczyć :wink:

PS. A o tym że główny składnik czekolady pozyskuje się z kakaowca uczyli mnie już w podstawówce :eek:k:
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
Hellboy właśnie napisał, ze muzyki się słucha, a nie patrzy jak się nazywa. Nie wiem czy na pewno, ale myślę, że chodziło mu o to,
iż jeżeli chcesz słuchać muzyki to nie patrzysz na wartości powierzchowne, i na to co ludzie o tym sądzą, tkylo, że samemu musiszocenić i się wczuć. Bo po co komu ograniczanie się do nazwy gatunku skoro jest pasjonatem muzyki? No cóż, ale wiem jak to odebrałeś Yoggi, ale myślę że nie o to chodziło Hellboy'owi jezyk.gif
- Tak dokładnie o to mi chodziło ;]

To po pierwsze, po drugie:

Celem muzyki jest oddziaływanie na świadomość słuchacza. Jest zjawiskiem odbieranym subiektywnie, zależnym od indywidualnych skłonności, wcześniejszych doświadczeń, społecznych kryteriów wartości, aktualnego nastroju i wielu innych czynników.
- Wiki

Oczywiście nie mam nic przeciwko podziałom muzyki (wręcz przeciwnie ;]) Ale też mam gdzies czy to co słucham jest Rockiem, czy Technem. Podoba mi się ? To ją ściągam/kupuje, a nie zachowuje sie w stylu "Podoba mi się ta piosenka, ale kurcze przecież ja jestem zwolennikiem techna i nie moge jej kupic..." albo "Podoba mi się ta piosenka, ale większość mówi że to shit" ;]

Oczywiście to jest TYLKO I WYŁĄCZNIE moje zdanie, nikt nie musi sie z nim zgadzać ;)
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
Hellboy właśnie napisał, ze muzyki się słucha, a nie patrzy jak się nazywa. Nie wiem czy na pewno, ale myślę, że chodziło mu o to,
iż jeżeli chcesz słuchać muzyki to nie patrzysz na wartości powierzchowne, i na to co ludzie o tym sądzą, tkylo, że samemu musiszocenić i się wczuć. Bo po co komu ograniczanie się do nazwy gatunku skoro jest pasjonatem muzyki? No cóż, ale wiem jak to odebrałeś Yoggi, ale myślę że nie o to chodziło Hellboy'owi :p
Ale dlaczego niby wiedza jak powstała muzyka elektroniczna ma mi przeszkadzać w słuchaniu od czasu do czasu ropcka czy metalu? Naczytałem się o licznych gatunkach dosyć sporo, ale uważam że jestem bardzo otwarty na nowe dźwięki. Powiedziałbym że nawet bardziej niż większość tych którzy nie interesują się tym czego słuchają.
Poszedłbym nawet w stwierdzeniu dalej, iż bardziej zagłębiając się w muzykę, poznaje jeszcze więcej nowych gatunków i niesłyszanych wcześniej dźwiękow czy stylów.


Pozdrowienia dla mainstreamu :) Mi żaden autorek artykułu na wikipedi (ani nikt inny) nie będzie dyktował czym coś dla mnie jest i jakie mam mieć do muzyki podejście. Wybacz różnimy się- ja mam własne zdanie

Oczywiście nie mam nic przeciwko podziałom muzyki (wręcz przeciwnie ;]) Ale też mam gdzies czy to co słucham jest Rockiem, czy Technem. Podoba mi się ? To ją ściągam/kupuje, a nie zachowuje sie w stylu "Podoba mi się ta piosenka, ale kurcze przecież ja jestem zwolennikiem techna i nie moge jej kupic..." albo "Podoba mi się ta piosenka, ale większość mówi że to shit" ;]
Ale jeżeli spodobala ci się jakaś np. hard dancowa piosenka to znajac gatunek łatwiej będzie Ci znaleźć podobne.

Oczywiście to jest TYLKO I WYŁĄCZNIE moje zdanie, nikt nie musi sie z nim zgadzać ;)
Ależ wiemy to, ale też forum jest właśnie po to aby wymieniać się wiedzą, wyglaszać swoje opinie i je KONFRONTOWAĆ. Wtedy i tylko wtedy dyskusja jest ciekawa i konstruktywna. Zestawianie ze sobą opini poprzez argumentację pozwala wybrać tą lepszą, słuszniejszą :D
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
Ale jeżeli spodobala ci się jakaś np. hard dancowa piosenka to znajac gatunek łatwiej będzie Ci znaleźć podobne.
Rozbieżność piosenek w poszczególnym "rodzaju" muzyki jest przeogromna, więc wole już spojrzeć na autora.

Wybacz różnimy się- ja mam własne zdanie
Pozwól że zapozycze sobie twoje słowa :
forum jest właśnie po to aby wymieniać się wiedzą, wyglaszać swoje opinie i je KONFRONTOWAĆ.
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
co ma riposta do interpretacji twojego postu? o_O
Trzaskasz cytatami na lewo i prawo, a ja w tych zdaniach nie widzę sprzeczności ze sobą
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
Eh... po moim poście :
Oczywiście to jest TYLKO I WYŁĄCZNIE moje zdanie, nikt nie musi sie z nim zgadzać mruga.gif
Napisałeś:
forum jest właśnie po to aby wymieniać się wiedzą, wyglaszać swoje opinie (opinia - zdanie, raczej niewielka różnica) i je KONFRONTOWAĆ.
Zupełnie się z tym zgadzam, w koncu bez tego by nie było tego ani żadnego innego forum (no chyba że powastało by jakieś bazujące na postach typu "co masz dziś na sobie" ;])
Jednak na początku owego postu napisałeś:
Wybacz różnimy się- ja mam własne zdanie
Idąc twoim tokiem myślenia, sam sobie może nie tyle zaprzeczyłeś co poprostu.. hmm.. powtórzyłeś moją sytuacje ?

Troche offtopu sie narobiło, ja ze swojej strony temat wyczerpalem, nie mam juz nic do dodania ;]
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Widze, że niektórzy naprawde się tu rozpisali... ;p
Ja jakieś... cztery lata temu byłam kompletną muzyczną ignorantką. Nie słuchałam muzyki, nie obchodziła mnie ona, nie oceniałam jej... dziwne prawda ? Potem zmieniłam na jej temat zdanie a dziś mam pewnie z 700 utworów na komputerze :D
Nigdy nie lubiłam dzielić muzyki na gatunki... zawsze irytowało mnie, ze np. ludze słuchajacy wyłącznie jakiegoś gatunku muzyki uważali sie za lepszych od reszty... ;/ U mnie można znalezć praktycznie piosenki z każdego gatunku muzycznego. Hip Hop, Pop, Rock, Punk, Soul... no czasem nawet David Guetta ( wiem, wiem.. komercha ;p ale to takie raczej chwilowe ;D), ahh no tak.. nie słucham tylko takiego.. mocnego techna i desco polo xD.
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
Idąc twoim tokiem myślenia, sam sobie może nie tyle zaprzeczyłeś co poprostu.. hmm.. powtórzyłeś moją sytuacje ?
Nie. Napisałeś że "muzykę się słucha, a nie patrzy jak się nazywa", a ja uważam że warto wiedzieć czego się słucha, choćnie nakazuje tego nikomu. Tak jak niektórzy interesują się filmami tak ja (oraz inni) interesuje się muzyką- nie rozumiem więc czemu uważasz że muzyki należy tylko słuchać

Ty natomiast wklejasz jakiś tekst w którym autor opisuje sprawę dość indywidualną własnym zdaniem.

Dla mnie to jednak nie jest to samo :]
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
a jakieś... cztery lata temu byłam kompletną muzyczną ignorantką. Nie słuchałam muzyki, nie obchodziła mnie ona, nie oceniałam jej... dziwne prawda
Nic w tym dziwnego, każdy jeszcze jako dziecko nie przejmuje się muzyką ;]
Potem z biegiem czasu dopiero zaczyna nam się to podobać bez wzgledu na gatunek (oczywiście wtedy jesteśmy ignorantami ! musimy społonąć na stosie !) Lub zaczyna nas to interesowac (wtedy jestesmy OK ;])


Jednak coś jeszcze dodałem ;]

autor opisuje sprawę dość indywidualną własnym zdaniem.
No ja jednak myślę że zawartość encyklopedii to nie wymysł jednego kolesia "bo tak mu sie podoba" tylko raczej jest to taka wiedza powszechna.

a ja uważam że warto wiedzieć czego się słucha
Warto, nie warto, muzyka jest po to żeby ją słyszeć czy też zrozumieć. Bez względu na gatunek.

Swoją drogą, napisałem (ale chyba ktoś tego niedoczytał):
Oczywiście nie mam nic przeciwko podziałom muzyki (wręcz przeciwnie ;])
Tyczy się to również wiedzy o tych gatunkach, ktoś chce wiedziec - niech sie uczy.
 

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
Nic w tym dziwnego, każdy jeszcze jako dziecko nie przejmuje się muzyką ;]
Nie każdy Odkąd pamiętam zawsze usypiałem przy ambiencie the Future Sound of London, odkąd pamiętam dźwięki płynące z kaseciaka, później odtwarzacza cd i z pc były istotną częścią mojego świata. Teraz swoją wrażliwość na dźwięki mam właśnie dzięki temu, że jako dziecko nie byłem na nie obojętny. Czy to teksty piosenek, czy dźwięki elektroniki- wszystko to mnie kształtowało od berbecia i kształtuje po dziś dzień.
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
No ja jednak myślę że zawartość encyklopedii to nie wymysł jednego kolesia "bo tak mu sie podoba" tylko raczej jest to taka wiedza powszechna.
A Ty wiesz jak tworzona jest wikipedia? o_O

Warto, nie warto, muzyka jest po to żeby ją słyszeć czy też zrozumieć. Bez względu na gatunek.

Swoją drogą, napisałem (ale chyba ktoś tego niedoczytał):
Napisałeś- ale jest to sprzeczne z Twoim pierwszym zdaniem iż taki podział jest nie potrzebny bo muzyki się tylko słucha!
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
No więc dobrze, mała poprawka "Prawie każdy"

Odkąd pamiętam zawsze usypiałem przy ambiencie the Future Sound of London, odkąd pamiętam dźwięki płynące z kaseciaka, później odtwarzacza cd i z pc były istotną częścią mojego świata.
Zapewne wtedy nawet nie wiedziałeś co to ze gatunek, a jeśli faktycznie wiedziałeś jaki to pewnie nie zależało ci czy to rock, czy jakie inne techno i chyba raczej nie trzymales sie na chama tylko i wylacznie tego gatunku ;]

Ofc, moge sie mylić.

EDIT:

A Ty wiesz jak tworzona jest wikipedia? o_O
Tak, wikipedie tworzy każdy, ale raczej malo kto tam wpisuje swoje widzimisie, a jeszcze mniej takich artów w ogole sie ukazuje. Tymbardziej jeśli coś z artem jest nie tak to każdy może go edytowac ;]

Napisałeś- ale jest to sprzeczne z Twoim pierwszym zdaniem iż taki podział jest nie potrzebny bo muzyki się tylko słucha!

Tak, napisałem że Muzyke sie słucha, nie nazywa i tego bede sie trzymał. Napisałem równierz że nie mam nic przeciwko podziałom - ktoś chce niech sobie dzieli.

Nie widze w tym sprzeczności, pierwsze zdanie to moje poglądy, natomiast w drugim napisałem że nie mam nic przeciwko twoim, przetłumacze ci to na chłopski język: "chcesz, to sobie dziel i nazywaj muzyke, mi to lata"

Jeśli nie rozumiesz to:
Poproś mamę aby ci przeczytała i wytłumaczyła ostatnie zdanie w moim poście.

Pozdrawiam ;]
 

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
I właśnie się mylisz. Jak byłeś dzieckiem, to przecież nie jadłeś wszystkiego- byłeś wybredny prawda? ;) To tak jak ja, tyle że w muzyce również.
Szczerze powiedziawszy to nie zależy mi na tym czy to jest techno, czy pop, czy metal itp. Nie można się izolować z jednym gatunkiem muzyki bo to ogranicza. Słucham tego co mi się podoba w danej chwili, bo chyba to sprawia największą satysfakcje, a nie brnięcie schematami wraz z tłumem.
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
I właśnie się mylisz. Jak byłeś dzieckiem, to przecież nie jadłeś wszystkiego- byłeś wybredny prawda? mruga.gif To tak jak ja, tyle że w muzyce również.
Hmm, w jedzeniu byłem wybredny - fakt. Ale muzyki raczej w dziecinstwie nie sluchalem, była dla mnie zbędna, poprostu nie dorosłem do niej ;)

Szczerze powiedziawszy to nie zależy mi na tym czy to jest techno, czy pop, czy metal itp. Nie można się izolować z jednym gatunkiem muzyki bo to ogranicza. Słucham tego co mi się podoba w danej chwili, bo chyba to sprawia największą satysfakcje, a nie brnięcie schematami wraz z tłumem.

O to dokładniej mi chodziło ;] Czyli po raz kolejny - słucha się (bo chyba takie założenie ma muzyka, jej sie słucha ;])tego co sie podoba, a nie tego co jest w danym gatunku ;]
Spójrzmy na przeszłość. Czy kilka tysięcy lat temu były gatunki muzyki ? - Raczej nie. I czy ludziom było bez tego źle ? Słuchali tego co im sie podoba ;]


Edit:
Panie Yoggi, jeśli faktycznie już tak ci sie nie podoba wiki, to prosze, źródło Encyklopedii Wyrazów Obcych :
muzyka (łc. musica z gr. mousiké od moúsa od Moúsa ?muza?) muz. sztuka konstruowania dzieła muzycznego przez układanie dźwięków w strukturalną i rytmiczną całość oraz ich wykonywania przy użyciu instrumentów muzycznych oraz głosu ludzkiego.

Encyklopedia WIEM:
Muzyka (łacińskie musica - muzyka, greckie mousikì - sztuka pod opieką muz), sztuka, której tworzywem jest dźwięk. Jego źródłem mogą być instrumenty, głos ludzki, urządzenia elektroakustyczne. Utwór muzyczny wynika z zależności i współistnienia rytmu, melodii, metrum, harmonii, dynamiki, artykulacji, agogiki, barwy dźwięku i budowy uzależnionej od formy muzycznej. Poszczególne współczynniki mogą dominować i zmieniać rolę.

Nadal coś nie tak ?
 

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
Hellboy, ale warto wiedzieć jaki gatunek prezentuje dany utwór, kto jest autorem itp. Gdy spoglądasz na obraz mimo to, że podoba Ci się całokształt, to musisz wiedzieć coś na temat formy(techniki wykonania) i z szacunku do autora powinieneś go znać. Sztuka to sztuka, a bezimienność prowadzi do ciemnogrodu.
 
Do góry