Może jakiś kawał...

[Siennna]

No co Ty? Ja tam uwielbiam jak mi zejdzie na jakiś czas z pola widzenia i d.py nie zawraca. W żadnym razie bym tego nie psuła.

 

[Kibic Polski]

 

[Kibic Polski]

 

[Kibic Polski]

 

[Kibic Polski]

 

[Stalowy]

Jakiś kawał...

Czy ktoś widział kiedyś drzwi w lesie i bez płotu?

 

[Kibic Polski]

W środowisku krążyła anegdota o Marku, podobno prawdziwa. Na próbie w teatrze, czy na planie filmowym, już dokładnie nie pamiętam, wysłuchał od reżysera okropnych opinii na swój temat, w końcu się zdenerwował i odpowiedział AKTOR TO MOŻE JESTEM SŁABY, ALE PRZYP... Ć MOGĘ!"

 

[Kibic Polski]

Tak działa kopiuj-wklej
Wpis wyrwałem z opisu Marka Perepeczki lecz nie zauważyłem że pominąłem jego nazwisko.

 

[Kibic Polski]

 

[Siennna]

Lata 70te XX w. międzynarodowy konwent feministek.
Uczestniczki zdecydowały, że po powrocie do domów oświadczą mężom, że odtąd nie będą ich wyręczać w domowych obowiązkach, a na następnym spotkaniu podzielą się rezultatami.
Przychodzi czas następnego spotkania.
Pierwsza wypowiada się Brytyjka
- Drogie siostry, powiedziałam mojemu mężowi, że odtąd nie będę mu prać i gotować.
Pierwszego dnia nic nie widzę. Drugiego, patrzę, ugotował sobie jako na śniadanie!
Następna wypowiada się Francuzka
- Kochane, ja również powiedziałam mojemu Pierre-owi, że odtąd odmawiam wyręczania go w domowych obowiązkach.
Pierwszego dnia nic nie widzę. Drugiego, patrzę, pierze sobie majtki!
Przyszła kolej na mieszkankę ZSRR
- No, ja powiedziałam mężowi, że odtąd mu nie piorę i nie gotuję.
Pierwszego dnia nic nie widzę. Drugiego, zaczynam widzieć na lewe oko.

 

[Siennna]

Facet trafia do więzienia za niepłacenie podatków.
Wystraszony wchodzi do celi, gdzie na pryczy siedzi napakowany zbir.
Ten patrzy na niego spode łba i rzuca
- Grypsujesz?
Przerażony mężczyzna odpowiada
- Przysięgam! Jak żyję nie zepsułem żadnej gry

 

[Kibic Polski]

Dlaczego się rozwiodłem?
Bo gdy kij na mnie się złamał to znalazła sobie drugi...większy!

 

[Kibic Polski]

 

[Kibic Polski]

A Ty kim chciałbyś w życiu zostać?

 

[Siennna]

Blondynka zaprosiła koleżankę i plotkuje z nią przy herbatce
Blondynka- To czym zajmuje się twój mąż?
Koleżanka- Jest chirurgiem
Blondynka- A czy ma jakieś hobby? Bo mój np. jest syfilitykiem
A załamany mąż z drugiego pokoju- F I L A T E L I S T Ą!

 

[tinderowiec]

Pokaż załącznik: 48215


A Ty kim chciałbyś w życiu zostać?

Jak byłem mały, to tata mi kiedyś powiedział, że powinienem zostać Andrzejem Lepperem xD W sumie byłem na tyle mały, że średnio ogarniałem kim był Lepper

Poprosiłem chata GPT, by opowiedział najbardziej popularny dowcip w sieci (stan jego wiedzy to 2021), nie zrozumiałem go, bo był to humor z innego kraju. Gdy poprosiłem o opowiedzenie najpopularniejszego w Polsce, to wyskoczył z tym:

"Dlaczego piłka nożna jest jak bank? Bo w każdej chwili można zobaczyć, ile ma się na koncie!"


Co w sumie jest ciekawe, bo pośrednio widać sugestię, że jesteśmy biedni

 

[Kibic Polski]

Poprosiłem chata GPT, by opowiedział najbardziej popularny dowcip w sieci (stan jego wiedzy to 2021), nie zrozumiałem go, bo był to humor z innego kraju. Gdy poprosiłem o opowiedzenie najpopularniejszego w Polsce, to wyskoczył z tym:

Przez wieś samochodem jedzie Lepper sam samochód zaś prowadzi jego kierowca.
W pewnym momencie z niedalekich zabudowań wybiega świnia
wpada pod koła i ginie.
"Idź do gospodarza" mówi Lepper "powiedz że jesteś moim kierowcą że był wypadek i że świnia nie żyje"
Tak kierowca zrobił ale wrócił dopiero po kilku godzinach.
Na dodatek czuć od niego alkohol i jakby woń cygar.
"Co robiłeś tak długo?" pyta Lepper.
"No bo gospodarz na zmianę nalewał mi koniaku i częstował cygarami
a jego córka to zaciągnęła mnie nawet do łóżka".
"To coś Ty im powiedział?" dziwi się Lepper
"No to co pan kazał czyli że jestem kierowcą Leppera że był wypadek i że świnia nie żyje".

Ten był chyba najbardziej słynny o Lepperze
A skoro o politykach...

 

[tinderowiec]

To mnie w sumie rozbawiło, a że czytałem w kolejce do kasy, to ledwo udało mi się kawę zamówić (choć ewidentnie poprawiłem tym humor pani za ladą)

Co do Kukiza, to szukałem szmaty a *$uja znalazłem

Jak przy świniach jesteśmy, to tematycznie:

-Jasiu, zachowujesz się jak prosię! - strofuje mama Jasia za zachowanie przy stole - wiesz, co to prosię?
- Tak mamusiu - dziecko maciory.

 

[Kibic Polski]

Gdzie jesteś głowonog..."wielbicielu kleru?"

 

[Kibic Polski]

Podobno przyjaźń Jana Himilsbacha ze Zdzisławem Maklakiewiczem zaczęła się od filmu Rejs.

Któregoś razu siedzą przy piwie pod koniec lata i w pewnym momencie "Maklak" pyta:
"Co będziesz robił jesienią?"
"Będę pił!" bez namysłu odpowiada "Jasiu".
Zaskoczony taką odpowiedzią Maklak reaguje:
"No przecież piłeś całe lato!"
Zirytowany Jasiu ze złością odpowiada
"Nie będę gadał z kimś kto nie odróżnia letniego picia dla przyjemności
od jesiennego z nostalgii i depresji".

A Ty co będziesz robił jesienią?