Ribana
Veritas vincit!!!
Tak ostatnio siedziałam na stronie internetowej i przglądałam różne rzeczy i natknęłam się na artykuł o ciele ludzkim i o tym,jakie sygnały wysłamy ludziom.
Pamietam,że gdzieś w gazecie już o tym czytałam i wiem,że nasze gesty pokazuja bardzo duzo drugiemu człowiekowi.
Jak napisano na stronie Onet możecie się przekonać,że ludzie rzeczywiście pokazują całe swoje wnętrze i emocje:
"Słowa stanowią zaledwie 25 proc. wszystkich informacji, które przekazujemy podczas rozmowy. Reszta to gesty, mimika, ton głosu. Mowa ciała ujawnia nasze uczucia, nastawienie do rozmówcy, a także cechy charakteru.
Zaplecenie rąk na piersiach, skrzyżowanie nóg, oparcie o podłogę palców cofniętej stopy zdradza tzw. postawę zamkniętą.
Postawą agresywną, zastraszającą jest natomiast zakładanie rąk na biodra niczym rewolwerowiec albo opieranie jednej ręki na biodrze, a uniesienie drugiej, tak jakby miała podpierać ścianę.
Ludzie tolerancyjni, pozytywnie nastawieni do innych przybierają w rozmowie tzw. postawę otwartą. Nogi nie są skrzyżowane, stopy stoją prosto, ciało jest zrelaksowane. Towarzyszą temu gesty ukazujące wnętrze dłoni - to symbol, że nie ma się nic do ukrycia.
Osoba zdenerwowana i niepewna siebie stale porusza rękami: bębni palcami po stole, bawi się pudełkiem zapałek, skubie niewidoczne nitki albo splata i rozplata dłonie. Rozłożone ręce pokazują bezradność, uniesione w górę są symbolem poddania się, a przyciśnięte do serca - wyznaniem szczerości i otwartości.
Gładzenie się po brodzie świadczy o ocenianiu sytuacji, zastanawianiu się, podejmowaniu decyzji."
A co wy o tym myslicie?
Proszę o swoje spostrzeżenia.
Pamietam,że gdzieś w gazecie już o tym czytałam i wiem,że nasze gesty pokazuja bardzo duzo drugiemu człowiekowi.
Jak napisano na stronie Onet możecie się przekonać,że ludzie rzeczywiście pokazują całe swoje wnętrze i emocje:
"Słowa stanowią zaledwie 25 proc. wszystkich informacji, które przekazujemy podczas rozmowy. Reszta to gesty, mimika, ton głosu. Mowa ciała ujawnia nasze uczucia, nastawienie do rozmówcy, a także cechy charakteru.
Zaplecenie rąk na piersiach, skrzyżowanie nóg, oparcie o podłogę palców cofniętej stopy zdradza tzw. postawę zamkniętą.
Postawą agresywną, zastraszającą jest natomiast zakładanie rąk na biodra niczym rewolwerowiec albo opieranie jednej ręki na biodrze, a uniesienie drugiej, tak jakby miała podpierać ścianę.
Ludzie tolerancyjni, pozytywnie nastawieni do innych przybierają w rozmowie tzw. postawę otwartą. Nogi nie są skrzyżowane, stopy stoją prosto, ciało jest zrelaksowane. Towarzyszą temu gesty ukazujące wnętrze dłoni - to symbol, że nie ma się nic do ukrycia.
Osoba zdenerwowana i niepewna siebie stale porusza rękami: bębni palcami po stole, bawi się pudełkiem zapałek, skubie niewidoczne nitki albo splata i rozplata dłonie. Rozłożone ręce pokazują bezradność, uniesione w górę są symbolem poddania się, a przyciśnięte do serca - wyznaniem szczerości i otwartości.
Gładzenie się po brodzie świadczy o ocenianiu sytuacji, zastanawianiu się, podejmowaniu decyzji."
A co wy o tym myslicie?
Proszę o swoje spostrzeżenia.