Mojemu chopakowi nie stoi...

domiszwili

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Witam
Mam taki problem...
Zaczęłam się spotykać z chłopakiem. Jest strasznie fajny, super przystojny i na prawdę mi się podoba! Kiedy się spotykamy, jest fantastycznie. Chyba jeszcze nigdy nie dogadywałam się z nikim tak dobrze. Sex też jest bardzo fajny, gra wstępna potraf trwać bardzo długo. Doskonale wie, jak mnie pieścić i doprowadzać do skrajnego podniecenia. Niestety...kiedy dochodzi już do penetracji, okazuje się po kilku minutach, że widocznie mu wiotczeje!! Widzę, jak jest mu głupio z tego powodu. Mówi, że to dlatego, że tak mu na mnie zależy... Nie wiem. Mój poprzedni chłopak zupełnie nie miał takiego problemu, stał mu normalnie, jakieś 20-30 minut spokojnie i potrafiliśmy to robić nawet kilka razy tej samej nocy. Dojście do orgazmu zawsze zajmowało mi trochę czasu. Z moim obecnym chłopakiem orgazm jest niemożliwy!
Co robić!?
Czy powinnam go rzucić tylko dlatego, że nie może mnie zaspokoić??
 

Afeni

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2005
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Taki powód do zerwania byłby co najmniej hmm szczeniacki :) może się po prostu stresuje, wielu mężczyzn tak ma... ale musicie oboje nad tym pracować, pewnie wina tkwi w psychice Twojego mężczyzny...
z tym że często problemy seksualne między partnerami na dłuższą metę prowadzą do pogorszenia relacji, ta druga osoba zwykle prędzej czy później przestaje mieć chęć na cokolwiek z czego tworzą się problemy i związek może się rozpaść :( jeśli Wam na sobie na prawdę zależy to pracujcie oboje, starajcie się, róbcie coś w tym kierunku żeby problem znikł :)
 

CookieMonster

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2007
Posty
90
Punkty reakcji
0
moze mu nie stawac z wielu powodow, najczestrzymi sa to:

1)podswiadomie boi sie zostac ojcem

2)jak pisalas bardzo mu zależy, za czym idzie stres, w tym wypadku moze byc nawet bardzo duzy, co moze byc przyczyna braku wzwodu(wielu facetów woli o wiele bardziej zaspokoic swoja partnerke niz samemu doznac rozkoszy,najgorsze co moze byc dla faceta to bycwlasnie kiepskim w lozku, natomiast brak sprawności seksualnej przyczynia się do rozwoju kompleksów, spadku poczucia własnej wartości, odcięcia od życia towarzyskiego, a nawet zaprzestania mówienia!!!!!!!!!!!!!)

3)przyczyną może być jakaś choroba, cukrzyca, nadciśnienie,choroby serca

4)miał złe doświadczenie we wcześniejszym współżyciu co rzutowało na niską samoocenę jako kochanka za czym idzie stres i (patdz punkt 2.)


radzę przeprowadzić rozmowę z partnerem, lecz uważać żeby się nie poczuł obwiniany i atakowany,zaatakowanie jego męskości może utwierdzić go w (patrz punkt 4.)

jeśli partner poczuje się bezpiecznie,poczuje że jest rozumiany, że jego problem nie stanowi dla was problemu a ty pomożesz mu w tym z całych sił i sama pokarzesz mu co ci sprawia przyjemność, nauczysz go siebie zadowalać to myślę ze będzie wszystko w porządku. Liczy się wsparcie


(to wszystko zadziała jeśli u partnera działa STRES, a nie CHOROBA)

STRES TO NAJWIĘKSZY ZABÓJCA POTENCJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




Afeni uprzedziłaś mnie :p a chciałem pierwszy napisać posta :p:p:p
 

CookieMonster

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2007
Posty
90
Punkty reakcji
0
niech mu lepiej nie mówi tego bo się chłopak jeszcze bardziej poschizuje i będzie na zawsze o jednego członka na ziemi mniej :p
 

magicznapani

Nowicjusz
Dołączył
3 Grudzień 2008
Posty
43
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem są gorsze problemy niż kłopot z utrzymaniem erekcji. Mógłby na przykład Cię lać albo przepijać wszystkie pieniądze, być ćpunem, sadystą, wariatem... Jeżeli na prawdę tak mu na Tobie zależy, i jeżeli tak świetnie się rozumiecie to spróbuj może z nim porozmawiać. Powinien zrozumieć, że dla Ciebie to jest problem, może wspólnie znajdziecie jakieś rozwiązanie?
 

CookieMonster

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2007
Posty
90
Punkty reakcji
0
pogadaj z nim, innego sposobu nie ma, seksuolog moze pomoc.........

moze po prostu ty wywierasz na nim stres i za bardzo się stara........


(zajęcia z seksuologii się jednak przydają :p:p:p:p:p:p:p:p:p)
 

Arossa79

Nowicjusz
Dołączył
2 Grudzień 2008
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
44
nie wiem co sie teraz dzieje z facetami ale mam podobny problem , moj maz tez ma problemy z erekcja i nie jest to choroba zadna stres zwiazany z ojcostwem tez odpada
kiedys byl ogierem jakich malo :) wiec nie wiem dlaczego tak jest albo wogole nie chce mu stanac albo stosunek trwa zaledwie jakies 5 minut :( wiec po prostui juz to zaakceptowalam bo innego wyjscia nie mam
musisz sie zastanowic na czym Ci zalezy na facecie czy na sexie tylko bo jezeli na sexie to chyba lepiej bedzie sie poprostu rozstac .....
 

burzakos

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
kaz mu sie obrzezac. albo wpadnij do mnie ktoregos wieczoru, to ci pokaze, co moze zdzialac obrzezana pala
 

cyrkonia69

Nowicjusz
Dołączył
3 Grudzień 2008
Posty
50
Punkty reakcji
0
Cześć :)
Też uważam, że powinnaś z nim porozmawiać. Jeżeli mu na Tobie na prawdę zależy, to schowa swój wstyd, pójdzie do lekarza i poprosi o receptę na viagrę. Powinien ją dostać nawet bez zdiagnozowanych zaburzeń erekcji, bardzo wielu facetow przecież bierze viagre właśnie po to, żeby lepiej zaspokajać swoje partnerki. Ja i mój mąż używamy maxigry (taka dwa razy tańsza viagra), a mąż też nie ma wcale jakiegoś wielkiego problemu. po prostu tak jest fajniej.
 

sikorka_007

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
50
Punkty reakcji
0
mój były podobno po rozstaniu ze mną tak się wcignął w seks, że musiał brać tą maxigrę, bo miał potrzebę przelecieć conajmniej 5 różnych dziewczyn na tej samej imprezie, a normalnie by nie mógł...
 

dvntsx

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2009
Posty
40
Punkty reakcji
0
Może być też tak, że go nie kręcisz przy bliższym zblizeniu i dlatego robi sie kapa ;)
 

delin

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
298
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Wodzisław Śląski
Chłopak ma problem, odpowiedz na pytanie jak ważny dla ciebie jest seks. Zawsze medycyna może jakoś pomóc. A może brał kiedyś jakieś sterydy? Nie napisałaś ile ma lat ale jak nic nie będziecie robić to z wiekiem może być jeszcze gorzej :(

Uważam że jak jest super fajny to nie powinno to być problemem, przynajmniej wiesz że nie będzie cię zdradzał a to też jest bardzo ważne
 

domiszwili

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Mój chłopak ma 26 lat. Nie bral nigdy sterydów. Co więcej, wcześniej chyba nie miał takich problemów. Nie było co prawda żadnej dziewczyny, którą by traktował poważnie, ale często się zdarzało, że z imprezy nie wychodził sam. Może rzeczywiście, tak jak mówicie, jest zestresowany tym, że to coś poważniejszego...? Ale jak mogę się na poważnie wiązać z kimś, kto mnie nigdy nie zaspokoi? Rozumiem, że seks to nie wszystko... A jednak to brdzo ważna dla mnie rzecz. Może rzeczywiście powinniśmy spróbować się jakoś leczyć... Ale jak mu to zaproponować? "kochanie, może łykniesz sobie maxigrę"???
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
najlepiej po prostu na jakiś czas odstawcie penetracje. przecież to nie jest jedyny możliwy sposób na zadowolenie partnerów prawda? wróćcie do tego za 3-4 miesiące regularnej bliskości bez penetracji. Myślę, że wiem jak on się czuję bo potrafię sobie wyobrazić. Mam podobny problem tylko że z uczuciami. Kiedy zaczyna mi na dziewczynie zależeć i już wszystko zaczyna się układać to moje uczucia momentalnie znikają. po prostu się boję. On ma tą samą historię tylko że z fizycznością. Tak jak mówisz, jego organizm jest sprawny skoro stoi mu podczas gry wstępnej. Polecam przez jakiś czas zadowalać się w inny sposób. poza tym jak chcesz go dowartościować to mów mu często ukryte komplementy. Wiadomo, że pochwały mówione prostym językiem mają małą siłę. Ale na mnie np. bardzo działa jak kobieta po prostu pokazuje że jej facet jest w jej mniemaniu super. ja np. lubiłem jak moja była często klepała mnie w tyłek albo po prostu lubiła go dotknąć i zawsze robiła przy tym taką minę, że nic nie trzeba było mówić. gud lak

Może rzeczywiście, tak jak mówicie, jest zestresowany tym, że to coś poważniejszego...?

bardzo prawdopodobne. daj mu jeszcze chwilę jak ci zależy.

Ale jak mogę się na poważnie wiązać z kimś, kto mnie nigdy nie zaspokoi? Rozumiem, że seks to nie wszystko... A jednak to brdzo ważna dla mnie rzecz.

bardzo zdrowe podejście, cieszę się, że są ludzie, którzy nie ukrywają, że bez seksu nie ma miłości. po prostu nie podejmuj zbyt pochopnych decyzji, bo kiedy twój facet uwierzy w końcu w siebie to może cię ominąć duża orgazmiada ;]
 

bartolo

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2009
Posty
44
Punkty reakcji
0
wiesz co... na stronie penigry jest taki kwestionariusz dotyczący seksualnego życia i jego problemów, może warto żeby chłopak wypełnił i zdiagnozował problem?? Można też zadać tam pytanie do seksuologa, on powinien pomóc...
Myślę, że powinniście się starać rozwiązać problem, a nie od razu wszystko skreślać!
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Jeśli stroi mu przed to wszystko powinno być w porządku. Być może powodem są jakieś inne czynniki... stres albo jest za cicho, zbyt krępująco, nudno? Na Twoim miejscu starałabym się zrobić wszystko co tylko możliwe przed decyzją o wizycie u lekarza. Chodzi mi o atmosferę(może jest za jasno czy zbyt ciemno albo potrzebna jest muzyka, trochę winka, świeczki), jakieś seksowne zachowanie, ubranie oraz inną popzycję jeśli tego nie próbowałaś. A może on ma jakieś problemu, które nie pozwalają mu się oderwać? Albo jest zmęczony fizycznie?

Mojemu też się tak kilka razy zdarzyło. Nawet pod rząd... ale udało mi się go dostatecznie rozbudzić.
 

Dynsdale

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2007
Posty
45
Punkty reakcji
0
gra wstępna potrafi trwać bardzo długo (...) kiedy dochodzi już do penetracji, okazuje się po kilku minutach, że widocznie mu wiotczeje!!
Te dwie informacje zestawione obok siebie wyglądają bardziej czytelnie i mogą nasuwać pewien wniosek. Zamiast całego rytuału łóżkowego postaw na spontaniczność. Dorwij go, szepnij kilka świństw, wsadź mu swój język w usta i powstrzymaj przed jakąkolwiek posłuszną próbą obsłużenia Ciebie. Rzuć dosadnym tekstem w stylu błagania o bycie przerżniętą. I daj mu tę przyjemność. Jeżeli jego żołnierzyk, jak zwykle, padnie po paru minutach to faktycznie Twój ukochany ma albo problem z głową albo z ciśnieniem krwii - a tutaj niezbędna jest interwencja medyczna lub farmakologiczna.
 
Do góry