Myślisz, że jak będziesz miał parę groszy w kieszeni to będzie łatwiej Ci podrywać? Zaimponować? he... coś mi wydaje się, że zwalasz winę na brak kasy i wyglądu... brak laski i że masz z tego powodu jakieś kompleksy, że inni maja a Ty nie...
Po 1. A czyja to jest wina? Nasza?
Po 2. Nie masz kasy to idź do roboty, a nie będziesz tu biadolić....
Po 3. Masz 22 lata weź się w garść i zrób coś z sobą, stań się trochę zaradny.... samodzielny....
Po 4. Masz 2 ręce, masz 2 nogi więc może może jakoś je wykorzystasz?
Po 5. Fakt charakter jest ważniejszy niż wygląd, ale możliwe, ze nie masz ani charakteru, ani wyglądu...
Po 6. Olewaj takie które sprzedają się, przecież Cie na nie nie stać..
Po 7. Zmień nastawienie do siebie! Pewność siebie to podstawa!!!
Po 8. Zacznij o siebie dbać tak by być ciekawą osobą, aby mieć coś do powiedzenia, potrafić zainteresować, zaintrygować swoją osobą, może jakieś ciekawe hobby?
Po 9. Wyluzuj i nie szuka desperacko dziewczyny....
Po 10. Każda zmora znajdzie swego amatora...
Po 11. Miej głęboko w poważaniu to co ludzie o Tobie mówią....
P.S. Osobiście uważam, że nawet jak byś był 'bogaty' to i tak nie umiałbyś poderwać laski i z dnia na dzień bożyszczem byś nie stał się....
i to kwestia Twojego nastawienia i nieumiejętność flirtowania, pewności siebie, zuchwałości....
I osobiście wkurza mnie taka argumentacja, że nie mam kasy to nie mam laski.... widocznie mało ciekawa osoba z Ciebie, albo spotykasz dziewczyny, które najpierw zaglądają w portfel a później oceniają czy warto.... eh brak mi słów.....