Jak wam się spodoba to dam więcej ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kiedy upadnie pomnik nienawiści
Będzie to znak upadku ludzkości
Albowiem to nie stanie się wcześniej
Bo od spiżu jest on trwalszy
Zbudowany z ludzkich uczuc i emocji
W iście świetnym jest on stanie
Najmniejsze uszkodzenie w chwilę się naprawia
Bo budulca nie zabraknie nigdy
Drugi z pomników jest taki mały i niepozorny
Czy to jescze monument czy to już ruina?
Tu budulca brakło dawno, dawno temu
Czy ktoś pamięta kiedy było inaczej?
To pomnik miłości
On upadnie pierwszy
Zaiste wielkiej potrzeba odwagi
By trwać w tym świecie pełnym pogardy
Gdzie cnotą jest egoizm, miłosierdzie-naiwnością
Kropla w morzu potrzeb
Właśnie tak się czuję
Gdy coś próbuję zmienić
Życiu spojrzeć w oczy
Kiedy upadnie pomnik nienawiści
Będzie to znak upadku ludzkości
Albowiem to nie stanie się wcześniej
Bo od spiżu jest on trwalszy
Zbudowany z ludzkich uczuc i emocji
W iście świetnym jest on stanie
Najmniejsze uszkodzenie w chwilę się naprawia
Bo budulca nie zabraknie nigdy
Drugi z pomników jest taki mały i niepozorny
Czy to jescze monument czy to już ruina?
Tu budulca brakło dawno, dawno temu
Czy ktoś pamięta kiedy było inaczej?
To pomnik miłości
On upadnie pierwszy
Zaiste wielkiej potrzeba odwagi
By trwać w tym świecie pełnym pogardy
Gdzie cnotą jest egoizm, miłosierdzie-naiwnością
Kropla w morzu potrzeb
Właśnie tak się czuję
Gdy coś próbuję zmienić
Życiu spojrzeć w oczy