ewelcia888
Nowicjusz
- Dołączył
- 23 Listopad 2010
- Posty
- 21
- Punkty reakcji
- 0
Hej dziewczynki i faceci Mam problem, który kazdemu facetowi wyda sie natury materialistycznej ale wiekszosc dziewczyn mnie zrozumie.Mój facet nie daje mi zadnych prezentów nawet gdy jest ku temu jakas okazja.Nie żądam od niego jakiś wyszukanych swiecidelek czy drogich prezentów!!! Zależy mi na jakimś drobiazgu od niego.Chociazby glupi misiek za 10 złotych. Nie wiem co sie dzieje, jestesmy ze soba prawie dwa lata.Gdy na Gwiazdke dostal odemnie jakis podarunek byl w wielkim szoku bo sie nie spodziewal.Na moje urodziny nie dostałam nic.Na walentynki też nie.:-(Nie pomysłal o zadnym prezencie, glupiej kartce, czy rozy!!!! Dzien kobiet?- nic chyba nie jestem kobieta .Dziewczyny to nie jest tak, ze ja jestem łasa na prezenty .To nie tak!!! Ta sytuacja poniza mnie, upokarza :-( Nie mam ochoty za kazdym razem gdy mu cos podaruje sluchac, ze on nie ma nic dla mnie!!! Pewnie uslysze gorzkie slowa krytyki, ze trzeba dawac a nie brac.Teraz zblizaja sie mikołajki ja juz mu kupilam prezent a od niego znowu zapewne nic nie dostane.Moja mama tez sie dziwnie na to wszystko patrzy bo ja mimo ze nie pracuje (a on tak) kupuje mu prezenty czesto nawet bez okazji.Nawet nie umiem o tym z nim porozmawiac bo czulabym sie upokorzona taka rozmowa.Co ja bym mu miala powiedziec?