Model rodziny.

hsz

Essylt długowłosa.
Dołączył
2 Lipiec 2007
Posty
1 253
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poznań
deN, nie bądź takim pesymistą!

może nie będzie tak źle...
 

Szarex

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2007
Posty
566
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
powiat tarnowski
Hmmm... :)

Chciałbym, abyśmy byli z moją żoną przyjaciółmi, którzy zawsze się wspierają i pomagją sobie wzajemnie. I tak jak Karolina powiedziała, więcej rzeczy robić razem, niż odzielnie bo to bardzo umacnia związek. Ale oczywiście każdy powinien mieć prawo do swojej prywatności, własnych zainteresowań.

Co do dzieci... dwójka lub trójka. Chciałbym być jednocześnie przyjacielem i autorytetem dla swoich dzieciaków. Kimś do kogo przychodzą po radę i komu ufają, a jednocześnie kimś, z kim można iść do kina. Nie jestem zwolennikiem ani zbyt surowego, ani bezstresowego wychowania - moim zdaniem najważniejsza w wychowaniu jest szczerość, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.
 

Karolina_

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
3 201
Punkty reakcji
1
Miasto
o tym wiesz?
Apropo tego co Szarex napisal o prywatności i własnym życiu.

Chciałabym mieć w związku swoje pasje, swoje życie, swoje marzenia, przy ktorych realizacji będę mieć wsparcie męża, który będzie cieszył się z powodzeń i wspierał, kiedy coś się nie uda, to samo chcialabym dać mojemu mężowi. Chciałabym, żeby nie zamykać się tylko na rodzinę, ale mieć swoje marzenia. Szcześliwi rodzice, szcześliwe dzieci. A czy zamykajac się na dzieci i męża jedynie byłabym szcześliwa? Nie sądze. Aczkolwiek to rodzina jest najwazniejsza. :)
 

Monia ^^

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2006
Posty
3 426
Punkty reakcji
3
Wiek
31
A dla mnie nie ważny byłby podział obowiązków. No może tylko tak, żebym ja też mogła pracować. Czyli mogłabym robić połowę, może pomagałaby moja mama. Bo mnie się marzy ciepły domek z kochającym mężem i dwójką dzieci. Może trójką... I to byłoby najważniejsze, że jesteśmy rodziną :) Wiem, marzenia... Ale komu ich zabronią? :p
Hmm... szczerze to przeraża mnie ta statystyka rozwodów... bo po co się wiązać, skoro później mają się rozstać? Ech... ja bym wolała tego nie przechodzić... <_<
 

Temida

bo to zUa kobieta była...
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
2 362
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wrocław
najlepiej 2+2
starszy chłopak młodsza dziewczyna ^^

facet przede wszystkim zaradny i nieleniwy ;]
jeden leń w rodzinie wystarczy ;]

i żeby wszyscy się kochali...
a mężulek żeby znał mnie na tyle, żeby umieć przewidzieć moją reakcję ;] (tak jak to moi rodzice zawsze potrafią powiedzieć co zrobiłoby drugie) :D
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Zamyślona, z tego co czytam, to widzę że masz dom, o jakim wielu marzy...
Moja mama jest świetną kobietą.
Szanuje ją niesamowicie i podziwiem.
Tylko myśle, że zasłużyła na więcej...

Mam nadzieję, że nie będe mieć takiego męża jakim jest mój ojciec.
Modle się o to.
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Dwójka dzieci, własna firma.
Jednego dnia mężczyzna idzie do pracy, następnego kobieta i tak sie wyreczaja w obowiazkach domowych co drugi dzień.
Najlepiej aby jedno było humanistą a drugie umysłem ścisłym (można podzielić pomoc dzieciom i dodatkowe obowiazki domowe typu opłaty, wystrój wnetrz itp.)

Niby niewiele, ale zobaczymy czy ciężkie do wykonania. :D
 

Karolina_

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
3 201
Punkty reakcji
1
Miasto
o tym wiesz?
..., a nie, że wraca do domu czkea na ciepły obiad na stole, piwo i potem kładzie się z gazetą i wywalonym brzuchem do góry i ma wszystko w nosie, tego bym nie chciała.
 

Insomnia

Nowicjusz
Dołączył
11 Kwiecień 2007
Posty
143
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Model rodziny?
Hmm, rodzice, 2 dzieci, ewentualnie 3, jakiś zwierzak.
Mąż pomaga żonie w obowiązkach domowych, rodzice są dla dzieci przyjaciółmi i autorytetem.
Najważniejsza jest miłość, wzajemny szacunek, tolerancja, kompromis.
Wszyscy się kochają, żyją długo i szczęśliwie.
 

agaciorek

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2006
Posty
2 417
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Jezeli chodzi o podzial obowiazkow to moj maz musi gotowac bo ja nie umiem i nie lubie :p a reszta moze byc dla mnie tzn sprzatanie prasowanie zmywanie pranie ( lubie to robic) no i maz bedzie siedzial z dziecmi bo praca mu na to pozwala :D
a tak chcialabym zebysmy jak najwiecej czasu spedzali razem np jakis wypad na miasto w weekend czy np na basen i oczywiscie spacerki z cala rodzinka :D mysle ze tak bedzie :D
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
Ja niestety obecnie nie mam wymarzonej rodziny :( a wiec w przyszlosci chcialabym zalozyc taka idealna rodzinke :)

A wiec tak mezczyzna powinien przede wszystim zarabiac na dom bo ja tego robic nie bede :p. Powinien czasem posprzatac wyprac itp. Dziecmi oczywiscie powinnismy zajmowac sie razem. W zadnym przypadku dzieci nie powinny byc same! Chcialabym kazdy weekend spedzalibysmy wspolnie.
 

Izanami-sama

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
361
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
warszawa
ona + on + kot + pies

innej rady nie ma :D
ewentualnie moge zadoptowac, ale to juz najlepiej jakiegos studenta :D

A wiec tak mezczyzna powinien przede wszystim zarabiac na dom bo ja tego robic nie bede :p

o rety ;p a co bedzie jak ci tfu tfu ten zarabijacy mąż kiedyś kipnie? z czego utrzymasz wtedy te szczesliwe dzieci?
 

Koksinell

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2007
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
From the dark side of the moon
J
A wiec tak mezczyzna powinien przede wszystim zarabiac na dom bo ja tego robic nie bede

O rany... dziewczyno, nie masz żadnych swoich ambicji?? Skoro planujesz siedzieć cały dzień w domu i wydawać kasę, która mąż zarobi to jak możesz jeszcze oczekiwać, że on będzie Cię wyręczał w pracach domowych, rozumiem podział obowiązków, ale skoro on już wyręcza Cię w tej większej części zadania to daj też coś z siebie... :mruga:

Tak kierując się postem "Narcyza" powiem tyle, że w życiu nie chciałabym być tzw. "kurą domową". Oczywiście okres macierzyństwa itd ale jak dzieciaczki by troszkę podrosły to dalej chciałabym się realizować też w życiu zawodowym. Chociażby i dlatego by czuć się troszkę spełniona w każdym aspekcie życia. Po to żeby życie nie było nudne i monotonne. A po pracy znajdowalibyśmy czas dla siebie, dla dzieci...
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
ale marzenia zyczyc wam powodzenia

moim skromnym zdaniem to ja o zadnej rodzinie nie mysle nawet nie mam z kim ta rodzine stworzyc wiec nie mysle o tym
 

ilona.com

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
1 403
Punkty reakcji
1
mój wymarzony model rodziny to 2+3 :) sama mam jedynie brata i jest nas dwóch, uważam, że to za mało.
jestem za pełnym podziałem obowiązków. facet tak samo może gotować, prać , sprzątać jak i ja.
równouprawnienie ot co
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Jak dla mnie ideał to - mało kłócić się, mieć zdrowe dzieci i wspierać się jakoś, mięc jakieś wspólne cele... A podział obowiązków? Każdy robi to, co może... Na pewno nie tak, że którakolwiek ze stron czuje się ekspolatowana.
Chciałabym też żeby moje relacje z 'teściami" i rodziną mojego faceta pozostały tak dobre jakie są teraz :)
 
Do góry