Moda Na Romantyzm ?

[pegaz]

Jakiś czas temu, w jednym z poczytniejszych magazynów wyczytałem, iż zaczyna panować moda na romantyzm ... przyznaję, uśmiech pojawił się na twarzy, bo o ile sam wizerunek można zmienić dobierając odpowiednie ciuchy i wizaż, tak wartość wewnętrzna jak i postrzeganie świata jest czymś zupełnie odmiennym. Pewne zachowania również mogą być następstwem mody, lecz to raczej kwestia zachowań nie tym kim się jest. Bo niby jakie mają znaczenie romantyczne słowa, same gesty, które są tylko płaszczykiem dla zupełnie innego wewnętrznego ego ? Przecież to żadna subkultura a wyłącznie odrębne wartości w samym postrzeganiu świata.

O ile sam romantyzm możne nadać pewne trendy w modzie, czy sam w sobie może nią (modą) być ? :mruga:

Jest wiele cech definiujących osoby spod znaku serca i strzały: to osoba wyrażająca się przez swoją uczuciowość, słowa, gesty, gentlemańskie zachowanie, nieco inne widzenie świata … wymieniać można by bez końca. Czasami jest on skrywany (dlaczego ? ) ... niekiedy eksponowany przez wiersze, muzykę, obraz. Czy romantyzm zawsze jest tym wspaniałym ego z którym wiążą się tak wzniosłe i piękne cechy jak miłość, przyjaźń, zaufanie, radość bądź wielbienie życia ? Czy romantyk to zawsze optymista, tudzież jak wyczytałem - wieczny szczęściarz ? Jeśli nie, jakie są te ponure strony bycia romantykiem ?
Jak Go widzicie swoimi oczami ... jaki macie podejście do takiej osoby ?

Potraficie zdefiniować (jeśli to możliwe?) osobę romantyka ?

Zapraszam do wypowiedzi

 

[veleda]

Ciemne strony romantyka.
Hmm.. Jeśli dosięgnie go ręka niesprawiedliwości, myślę że taki człowiek nie potrafi sobie wówczas poradzić. Bujając w obłokach nagle spada w dół z wielkim hukiem, poobijanym tyłkiem i kończy się ten inny świat.

Romantykiem dla mnie jest człowiek lubujący się w pięknych wierszach, delikatnej muzyce, bujający w chmurach, marzyciel i chyba właśnie optymista.

Moda na romantyzm jest tak samo idiotyczna, jak wszelkie inne mody.

 

[spelnione-marzenia]

Romantyk nie zawsze może być "dzczęściarzem" moze też sie okazać że jest zakochany nieszczęsliwie, dlatego też może też być pesymistą. Ponure strony sa taie że nei widzi się tego oprócz miłości a przeciez są też inne wartości w zyciu. Dla mnie osobiście to bez różnicy czy ktoś jest romantykiem czy nie, każdego traktuje równo.

 

[kinga18ink]

Co do tego czy romantyk to wieczny optymista to trochę sie z tym nie zgadzam...
No bo np. weżmy pod uwagę epokę literacką romantyzm.
Bohater romantyczny zawsze cierpiał z powodu nieszczęsliwej i nieodwzajemnionej miłości...
Teraz to się zmieniło...
Romantyk osoba wrażliwa, uczuciowa, które okazuje swoje uczucia poprzez czyny, gesty, wiersze itp.
Jeśli o mnie chodzi uwiebiam romantyków rzewraca:

 

[veleda]

Cierpi, ale ma nadzieję na miłość

 

[lesnik00]

wiele osób mi mówi ze jestem romantykiem
i to nie jest tak jak piszecie...
autor tego tematu napisał za to duzo prawdy to jest tak ze tego nie mozna sie nauczyc i nie bardzo mozna nazywac to madą bo to wtedy robi sie sztuczne...
tu chodzi o pewnien sposób bycia...

 

[Martyna;)]

Z modą- rzecz jasna, się nie zgadzam. Bo jak to tak może być?

Romantyk to przede wszystkim osoba wrażliwa, pełna wewnętrznego uroku, takiego blasku. Pięknie mówi, a nie zawsze umei się z tym okazac, nie umie się na ludzi otworzyc. Czasami do szuflady pisze wiersze. To taki stereotyp... Ale moim zdaniem to prawda. I nawet na codzien ktos romantyczny, mzoe udawac zatwardziałego człowieka, ale w głębi duszy jest zuepłnie inaczej.
Acz prawy romantyczm, to romntyzm okazywany chociazby na forum serca drugiej osoby . Moim zdaniem. I wydaję mi się, że taki prawdziwy romantyk, każda myśl osłania jakims pięknem. A od Niego samego równeiz bije wewnerzne piekno. ztymże nie koneicznie tromantyk musi być człwoiekiem dobrym. Tak ajk wiele ludzi, tak wiwle romantyków byc moze.

A ty pegaz psizesz pieknie, naprawdę się zgadzam.

Moda?- jescze raz powiem, to śmeiszne. Teraz, żyje sie w.g Bravo. A to pzzecież okrutne. Mała garstka ludzi keiruje się racjami moralnymi, docenia te hierarchie i jako tako ją układa i żyje wobce niej. Miłośc, a ten romantyczm, który często się włąsnie w miłości nagle rodzi, to nie moda, a usposobienie cżłowieka, myśl przewodnia życia. Język.

 

[olenka102]

Hm... romantyzm.... w dzisiejszych czasach moim zdaniem to jest trochę ciężko o to. Przynajmniej ja się nie spotkałam z czyms takim w swoim otoczeniu.
Być romantycznym to dla mnie przede wszystkim szarmancka postawa wobec każdej kobiety, dbanie o jej świadomość bycia jedyną najwspanialszą osoba na świecie. Wiersze, poematy czy serenady pod oknem sa tylko dodatkiem, bo to czy mężczyzna jest romantykiem mówi jego dusza oraz to jak żyje z otoczeniem.
Chciałabym spotkać na swojej drodze takiego romantycznego faceta, może wtedy miałabym więcej do powiedzenia na ten temat. Tylko gdzie w czasach gdzie górą jest pieniądz i łatwy seks znaleźć takiego księcia?

 

[pegaz]

Romantyzm to przede wszystkim wiara w czystą, prawdziwą miłość. Reszta postrzegania świata jest już tego wynikiem. To nie tak, że przy pierwszym klapsie w cztery litery poryczy się gdzieś w cieniu drzewa. Romantyk najczęściej wszystko przeżywa wewnętrznie. Czupurna dusza wierząca w pewne wzorce i ideały piękna po prostu żyje na bakier z racjonalistycznym wizerunkiem świata.

To troszkę tak, jakby doszukiwać się muzyki tam gdzie powinna być cisza.

Regułki na to nie ma.

Romantykiem może być facet zasuwający młotem w kamieniołomach jak i wątła osoba pisująca sonety. Jednego palcem przewrócisz, do drugiego strach podejść czko:

 

[Dominika D.]

Romantyk? jest czuly, lubi blask swiec, wspolne spedzanie czasu tylko we dwoje, jest delikatny, dla swojej wybranki jest w stanie zrobic wszytsko

romantykiem trzeba sie urodzic! to tkwi w podswiadomosci i wydaje mi sie ze zadna moda tu nie pomoze, bo jezeli ktos nie jest romantykiem to juz nie bedzie