Moda na muzykę z telefonu - irytujące?

[absolutek]

To co mnie ciekawi, to fakt, czy zauważacie, że panuje coraz większa moda na słuchanie muzyki z telefonu. O ile do samej muzyki nic nie mam, to jednak zwyczaj odtwarzania jej bez słuchawek na pełen regulator jest irytujący. Co ciekawe zwyczaj ten pochodzi od pakistańskich emigrantów w Europie. Ot 'ciapacieje' nam młodzież w kraju. Lajtowa wersja to słuchanie muzyki w słuchawkach słabej jakości. Co Wy na to?

Chcę też dodać, że nie bez znaczenia jest coraz większa dostępność muzyki w telefonach. Po pierwsze telefony coraz lepsze i obsługują mp3 itd, i oczywiście w samych sieciach są specjalne, konkurencyjne pakiety do ściągania legalnych utworów (choćby przykład z mojej sieci: http://plus.pl/oferta_indywidualna/mix/musicpack/). 10 PLN za 100 utworów MP3. Tanio jak barszcz, więc nie brakuje ściągających. A potem szumy w tramwajach :]

 

[Sunray]

Zły dział na takie rozważania...
Oczywiście, że irytuje czyjeś słuchanie na maksa przez lipne słuchawki.
A w ogóle denne jest słuchanie prosto z komórki, używając wbudowanego głośnika. Tak czasami jest jak się gdzieś młodzież spotka. No ale co z tym zrobić?

 

[RaFi777]

Chcą się pochwalić... Szczerze to też czasem mnie to dobija... chyba że ktoś ma naprawdę dobry głośniczek i fajną muzykę ale co za dużo, to niezdrowo...

 

[Ginewra_]

To irytujące na maxa -.- . Zwłaszcza, jak siądzie obok mnie taki dzieciak w autobusie i zapuści te swoje technodiskorusko, masaaakraaaa.

 

[tommy66692]

Chcą się pochwalić... Szczerze to też czasem mnie to dobija... chyba że ktoś ma naprawdę dobry głośniczek i fajną muzykę ale co za dużo, to niezdrowo...

Ja przewaznie nie slucham w busie itp. ale przy kazdej robocie jaką mam do wykonania.

 

[Dex188]

wczoraj idę miastem a przedemną koleś taki skejcik z 190 cm wysokości waga na oko z 60 kilo to można sobie wyobrazić jak wyglądał i bujał się na boki jak by conajmniej był królem mafii i ta śmieszna czapka z teledysków 50 centa z prostym daszkiem i bluza z znaczkami dolara i jakimiś zwierzatkami czy co to było i idzie sobie i słucha właśnie tak jakiegoś hip hopu przeszedłem koło niego i myślałem że umrę zamiast muzyki było słychać jakieś bełkoty leciała mu paktofonika bo sam słucham to znam ale jak bym nie znał słów to nie zrozumiał bym co tam leci i po co to??? i co mu to daje??? i nie raz już widziałem takiego "ELO ZIOMA" co się wita z kolegami na przystanku uderzając żwawo swoim kościstym barkiem w bark kolego również kościsty siadają na ławeczce na przystanku i słyszę te hasła "moja dziunia.." "zapalisz fifkę" "yo masz zajefajne buciory" i najlepsze "zapuść hałas" to oznacza włącz muzykę i właśnie wyciąga jakiś telefonik i puszcza piosenkę na cały przystanek dla mnie to wiocha i syf tragedia a oni się tym podniecają;/ ale sa kozaki bo muza jest głośno i są cool ;/ i oczywiście z 2 panny jakieś lafiryndy wytapetowane w mini z 14 lat tragedia tak i muza na słuchawkach za 5zł na cały regulator co tam już wcale nie słychać słów to porażka

 

[blackcoffee90]

Denerwuje mnie to i śmieszy. Sama nie zachowałabym sie tak, chyba ze bylabym gdzies ze znajommi i każdy chciałby posluchac danej piosenki.

 

[_lightning_rod_]

Tak sobie myślę, kiedyś chodzono z boom boxami na ramieniu i to było "cool" w owych czasach. Teraz łażą z komórami i doprowadzają mnie do perwersji, niecierpię tego, dobrze, że mogę wetknąć własne słuchawki w uszy(oczywiście uszy również własne). Nie ważne, jaką muzykę puszczają-to po prostu jest irytujące i w moi mniemaniu wieśniackie.

 

[cytrynkaaa88]

Co ciekawe zwyczaj ten pochodzi od pakistańskich emigrantów w Europie.

a skąd wiadomo, że ten zwyczaj ma takie pochodzenie, heh? pierwsze słyszę.

co do mojej opinii,to też mam nieprzychylne zdanie na ten temat, bo to jest co najmniej irytujące jak ktoś próbuje nas niejako zmusic do słuchania swojego ordzaju muzyki. ja rozumiem puścić sobie radio, bo chociaz czasem wiadomosci puszczą, ale np. hh, metal, co słucha mniej ludzi...

mam wrażenie, że w wiekszości przyadków to jest zwykły szpan telefonem, który az "tak głośno" może odtwarzać muzykę. bleh... zero wychowania! od tego są słuchawki!

 

[absolutek]

To z obserwacji i gdzieś tam przeczytane.

Często bywam w południowo zachodniej Europie i tamtejsi imigranci z Pakistanu itd słyną wręcz z obnoszenia się swoją lokalną muzyką (pierwsze lepsze: http://www.youtube.com/watch?v=hE63Zc5U3OQ). Może niedługo i u nas to będzie hitem do ściągania

 

[Vozone.]

Muzyka włączona w telefonie na pełen regulator nie ma takiej jakość jak w słuchawkach...
Ale jak idę np. z kolegą to fajnie jest coś posłuchać...

 

[ewelinka albe]

J tam czasem slucham z kumpela muzyki ztela jak idziemy sie nocka rpzejsc na spacerek, ale jak kogos mijamy to muzyke sie wylacza...
Najbardziej wkurzajace jest to jak wraca czlowiek zmeczony z roboty pociagiem, a tu taki wiesniok nie wie nawet co ta sa sluchawki i pusci jakas "zaje.bista" muze :/
JUa to si eni patyczkuje tylko od razu sie pytam czy wie co to sa sluchawki i do czego sluza

 

[matijas]

Zawsze jak wychodzę gdzieś z kolega on włącza muzykę niekiedy mnie to denerwuje bo ileż można, ale jakoś to znoszę, ja tę nigdy nie słucham na głośnik no chyba że w domu ale to żeby sprawdzić jakaś piosenkę, bo po prostu tego nie lubię. Denerwuje mnie gdy ktoś wchodzi do klatki sklepu czy gdzie indziej i włącza muzykę, strasznie irytujące. Kiedyś widziałem typka z kilka lat temu w supermarkecie tak chodził telefon na piersi na smyczy i z dwoma panienkami idzie i myśli że to jest fajne. Oczywiście jeszcze wtedy nie była na to taka moda. Ale jeszcze trochę i będziemy widzieli osoby oglądające filmy idące ulicą niekiedy można takie spotkać.

 

[uzzo]

ja nie mam z tym problemu

zwroce uwage ze miejsce publiczne i ze to innym przeszkadza

czesto wylaczala a jak nie i daja jeszcze glosniej to wylaczam aparaty i udaje ze slysze
mam blogo cisze i w dupe mnie moga pocalowac

a czy mnie to irytuje?
niespecjalnie- zwykly szpan
to samo mozna powiedziec o wiejskich tuningach o autach o ciuchach jakis dziwnych, jest wiele rzeczy bardziej irytujacych niz muzyka z tel mozna ja ominac no i czesto tego nie spotykam bo w pociagu i tak to nic nie da bo halas zagluszy melodie

a w przechodniach rzadko to widze, pare razy widzialem to na blokowisku jak pisalem zwykly szpan

wystarczy sie z tego smiac
przynajniej swiat nie jest nudny hehe

 

[armusienka]

Lubie sluchac muzyki,ale w mp3 i w sluchawkach do uszu ;]
Czasami ide i widuje ludzi ktorzy puszczaja na full muze z telefonu,wkurzajace to jest...
pokazuje to ze ludzie nie moga wytrzymac w ciszy,ze zawsze musza czegos sluchac

 

[Rotek]

MMZT - murzyńska muza z telefonu, znak rozpoznawczy dresiarzy w krakowskich tramwajach...
nie znoszę ^^

 

[zioomal]

Tak bardzo Was to denerwuje? Nie wiedziałam. Teraz już zawsze będę puszczać muzę tylko w gronie znajomych, a nie idąc po mieście sama. A słuchawek nie mam słabej jakości, przeciętne są. Głośniczek trochę harczy, ale to kwestia intesywnego używania. Szpanować też nie mam co, mója koma jest jednym z "praojców" muzycznych telefonów.

 

[FL8]

Mnie również to denerwuje, szczególnie w miejscach publicznych, nie ma to jak banda 16 latków szpanuje muzą na cały autobus. Chcesz to załuż słuchawki. Bardzo denerwująca "moda"...

 

[Banshibaa]

Ja tam używam słuchawek ;p , nie lubię za bardzo jak wszyscy ludzie w autobusie czy innym środku transportu, z rozdziawionymi gębami, patrzą na mnie, posiadacza diabelnej maszyny wydającej dźwięk xd

 

[Rotek]

Ja myślę, że gdyby słuchali muzyki odpowiadającej moim gustom nie byłoby problemu, ale problem miałby ktoś inny ile osób w tramwaju tyle gustów muzycznych, a i pewnie osoby życzące sobie ciszy by się znalazły więc amatorom muzyki z telefonu: NIE jeszcze raz