Moda czy wygoda

[lotos217]

Czy wy też takie jesteście?

Zamiast czegoś wygodnego wolicie ubierać się modnie?
Nie wszystko co nie modne nie jest ładne!!
NIektóre rzeczy których nie znajdziecie w katalogach są naprawde wygodne i ładne
Pewnie myślicie że jak ubierzecie się w coś niemodnego koleżanki was wyśmieją?
To wcale tak nie jest ale jeśli twoje koleżanki tak mówią to poowiedz im że tak nie jest.;
Dlaczego katalogi czy różne pisemka mają ci dyktowac co jest modne a co nie.
Jeśli uwarzacie że tak jest piszcie to przekonacie także inne osoby

 

[miss.sunshine]

YYY... Tak, zamiast wygodnie wolę się ubrać modnie.

To grzech?

Nikt nie powiedział że te niemodne rzeczy nie są ładne, ale nikt też nie powiedział że mamy w nich chodzić.
Czasem warto się 'poświęcić' i dla osiągnięcia jakiegoś celu można założyć jakiś niewygodny ciuch (buty np bo nie wiem czy sukienki/bluzki/etc mogą być niewygodne).

I nie interesuje mnie co myślą koleżanki, bo one wiedzą kim jestem i jaka jestem ( pewnie dlatego mam ich tak niewiele ;P), ale obcy ludzie na ulicy i mężczyźni których spotykam na co dzień(kurczę, edytor mi to podkreśla a zawsze myślałam że się pisze na codzień - zweryfikujcie proszę). Hmm może to głupio zabrzmi ale lubię czuć się pożądana (?) i między innymi modne ciuchy mi to umożliwiają. To nie katalogi i pisemka dyktują co jest modne, a gwiazdy i projektanci.

Czemu ludzie mają taki ogromny problem z ubraniami? Wielki mi bunt przeciwko modnemu ubieraniu się! Co chcesz przez to osiągnąć? Będziesz czuła/ czujesz się lepsza jak wyglądasz jak wieśniara czy raczej jak włożysz na siebie coś wystrzałowego.

I nie mówcie że nie tylko o wygląd chodzi czy że jestem pusta, bo tak nie jest, ale wygląd jest integralną częścią naszego życia i nic na to nie poradzicie.

 

[N.O.]

YYY... Tak, zamiast wygodnie wolę się ubrać modnie.

To grzech?

Nikt nie powiedział że te niemodne rzeczy nie są ładne, ale nikt też nie powiedział że mamy w nich chodzić.
Czasem warto się 'poświęcić' i dla osiągnięcia jakiegoś celu można założyć jakiś niewygodny ciuch (buty np bo nie wiem czy sukienki/bluzki/etc mogą być niewygodne).

I nie interesuje mnie co myślą koleżanki, bo one wiedzą kim jestem i jaka jestem ( pewnie dlatego mam ich tak niewiele ;P), ale obcy ludzie na ulicy i mężczyźni których spotykam na co dzień(kurczę, edytor mi to podkreśla a zawsze myślałam że się pisze na codzień - zweryfikujcie proszę). Hmm może to głupio zabrzmi ale lubię czuć się pożądana (?) i między innymi modne ciuchy mi to umożliwiają. To nie katalogi i pisemka dyktują co jest modne, a gwiazdy i projektanci.

Czemu ludzie mają taki ogromny problem z ubraniami? Wielki mi bunt przeciwko modnemu ubieraniu się! Co chcesz przez to osiągnąć? Będziesz czuła/ czujesz się lepsza jak wyglądasz jak wieśniara czy raczej jak włożysz na siebie coś wystrzałowego.

I nie mówcie że nie tylko o wygląd chodzi czy że jestem pusta, bo tak nie jest, ale wygląd jest integralną częścią naszego życia i nic na to nie poradzicie.

miss.sunshine, ty chyba nie rozumiesz co to jest moda - moda = aktualny dyktowany trend.
Czy ty nosisz wyłącznie panterkę, zeberkę i zwiewne tuniki w kwiatki, bo `tak każą`?
Czemu wg. Ciebie, jeżeli coś co było modne przykładowo 2 lata temu, jest obciachowe?
Trzeba mieć swój styl, a nie być niewolnicą mody... I nosić to co noszą wszyscy...
Ja np. bardzo lubię styl vintage, czyli ciuchy sprzed co najmniej 20 lat - mam sukienki rodem z lat 60tych. I co, nazwiesz mnie wieśniarą?

 

[miss.sunshine]

Tak ale tych trendów nie dyktują magazyny ( przynajmniej nie JOY czy GLAMOUR), ani jakieś wymalowane lalunie na ulicach...

Styl vintage to zupełnie coś innego, jak wiadomo klasyki są zawsze w modzie.
Projektanci zazwyczaj na każdy sezon proponują kilka różnych linii dzięki czemu każdy może wybrać coś dla siebie. Katalogi z kolei co jakiś czas wybierają jedną z tych i kilka motywów i tak tworzą swoje kolekcje (która też oczywiście może być modna), ale prezentowane tam ciuchy nie zmieniają się co sezon.

To że mam modne ciuchy nie znaczy że wyglądam jak wszyscy, można je dowolnie kombinować i uzyskać swój własny, modny styl. Ludzie myślą, że własny styl to mają osoby ubierające się jakoś kontrowersyjnie, ale tak nie jest. Własny styl to własny styl: kupuję ciuchy i noszę je tak jak mi się to podoba, dowolnie mieszam, nie staram się nikogo naśladować, ale czerpie inspiracje z magazynów czy ludzi napotkanych na ulicy, dopasowując to wszystko do swojej osobowości, nastroju.

Z wszechobecnych teraz panterek/zeberek/kwiatków wybieram panterkę, bo mi najbardziej podpowiada. Ale mam w szafie drobiazgi z innymi motywami.

CO do tych rzeczy z przed 2 lat, to szczerze mówiąc tak. Nie mówię o żakietach, lepszych bluzach, klasycznych dżinsach, ale raczej nie założyłabym T-shirta sprzed dwóch lat( to są jakieś 4-5 sezonów ) chyba że miałby jakąś wartość emocjonalną. Teraz po prostu nosi się inne rzeczy.

 

[geheimnise]

Ja się ubieram w to, co mi się podoba i w czym czuje się swobodnie i 'swojo', a moda... bezmyślne wbijanie w 'formę'. :]

 

[Verkam]

Jak powiedziała kiedyś blogerka(szafiarka) Sztywniara- każdy kiedys wpadnie w sidła mody, wymyslasz jakiś fajny zestaw i myslisz już ''O! Jaka jestem oryginalna'', a tu za tydzień w sklepie natłok danych ciuchów.
Obecnie troche trudno za kupić coś, co nie jest modne, a szkoda.
Bardzo cenię ludzi, którzy wyróżniaja się z tłumu.

 

[maharet1092]

Ja też sie ubieram jak mi sie podoba.Nie mam żadnego określonego stylu bo lubię urozmaiceni(jakbym miała chodzić codziennie np.w rurkach to bym sie chyba pochlastała).Chociaż praktycznie co sezon nabywam jakiś modny ciuch,ale to nie znaczy,że nie ubiorę jakiegoś sprzed kilku lat.A poza tym nie stać mnie,nawet jakby było to i tak szkoda kasy,żeby co sezon wymieniać całą garderobę(gdzie to wszystko trzymać???).
A z drugiej strony niekoniecznie to co modne musi być niewygodne.Ja sie dobrze czuję w butach na szpilkach czy sukience w kwiatki.
A ubrania mam po kilka lat,i zaprzestaję w nich chodzić dopiero jak sie zniszczą,albo mam ich naprawdę dość.

Będziesz czuła/ czujesz się lepsza jak wyglądasz jak wieśniara czy raczej jak włożysz na siebie coś wystrzałowego.

Tak,cała zachodnia europa i USA to wieśniaki bo nie ubierają sie tak jak projektanci każą,tylko tak jak lubią.
Z moich obserwacji wynika,że to częściej ludzie ze wsi mają kompleksy i nadrabiają to sobie goniąc za modą.Więc twoje porownanie nie jest tu trafne.

 

[kundzia_14]

Ja wolę wygodę, od mody, która mało mnie interesuje :]

 

[God_Is_A_Girl]

a ja lubie i modnie i wygodnie tak też sie da

 

[hooe]

można mieć i modę i wygodę - Thornfield. sprawdź sobie, zaufana i dobra marka

 

[PannaRapu]

Dla mnie ogólnie moda nigdy nie była zbytnio ważna. Wybieram ubrania takie które są w moim stylu i są dla mnie wygodne. Czasem zdarzy się że ta rzecz jest też modna, ale to najczęściej czysty przypadek

 

[lotos217]

Dziękuje za poparcie
Przecież niemusicie stosować się do mioich rad bo pewnie większośc ludzi wolało by się ubierać modnnie niż wygodnie.
Ja na przykład lubie kupować sobie ciuchy nie modne ale ładne i wygodne . Może i koleżanki mnie czasami wyśmiewają ż eubieram się nie modnie ale co mnie to wolę przyjażnić się z kimś takim kto lubi mnie a nie moje ciuchy

 

[W.Redna]

mi się spora część modnych ciuchów po prosu nie podoba. przykładowo nie lubię koloru różowego, który ostatnio jest bardzo modny i w związku z tym nie mam żadnego różowego ciucha.
zdecydowanie preferuję to co jest wygodne.
na ten temat wywiązała się jakiś czas temu dyskusja w temacie o modnych spodniach tutaj

 

[Xana]

Hm. W dzisiejszych czasach prawda jest taka, że moda jest na wszystko. Mam na myśli, że teraz kobiety dobierają ubrania do swojej sylwetki. Modne są zarówno dzwony, jak i rurki. Sukienki na styl napoleoński, jak i mała czarna. Etc. etc.

I zgadzam się z przedmówczyniami, modę i wygodę można połączyć. I ja tak chyba to wszystko ze sobą łączę

 

[Salseńka.]

Osobiście ubieram się w to co mi się podoba.

Uważam, że jeśli umie się szukac można śmiało połączyc modne z wygodnym. Widziałam w życiu wiele osób, którym doskonale się to udaje.
Jednak trzeba we wszystkim zachowac umiar, bo łątwo stac się ofiarą mody.
Przecież cała ta "zabawa" polega na tym, by umiec odnaleźc w modzie to, co dla każdego indywidualnie jest najlepsze. Nie można na siłę wkładac czegoś na siebie bo jest modne.

 

[lenka483]

Wole wygodę.
Lepiej czuć sie dobrze w swoich ciuchach niż biegać i ciągle sobie coś poprawiać xDD
Ważne żeby czuć sie dobrze w swoim ciele xD

 

[lotos217]

suuper że nie jesteście z tych ,,panienek"

 

[Iwonkus]

Ja i modnie i wygodnie i sportowo ;D
Nie znoszę spódniczek,sukienek itd.
Jednak jak usłyszę ,że coś tam jest modne to nie lecę od razu do sklepu .
Ubieram się tak jak mi sie podoba ,ale nie za staromodnie. Np.nie ubieram powyciąganych swetrów,dzwonów itd.
No i oczywiście musi mi się to podobać. Nie kupię czegoś tylko dlatego ,że jest modne.
Na koniec powiem ,że nie wyśmiewam się z ludzi ,którzy ubierają się inaczej niż mi się podoba. Każdy ma swój styl. i już

 

[Bella_Shine]

Każdy ubiera się w to co chce.Lubisz ciuchy sprzed 4 lat?Śmiało , wkładaj <_<

 

[Reila_]

Ja robie 2w1 =]

patrze co jest modne, ale szukam w tym czegoś w czym będę wyglądać jak człowiek i dobrze się czuć =]