Coben i tylko Coben!
A z rodzimych twórców ostatnio Mariusz Czubaj mi podszedł
Wszystko jest mega intrygujące....
, generalnie to za dużo nie czyta bo nie ma kiedy dlatego się zdziwiłem, że już drugą część kupił. A to są spore tomy. Nie mam pojęcia co jest w drugiej części, pierwszą czytałem i mam pozytywne zdanie, Trzeba docenić to, ze Severki pisze o czym na czym się zna.
Taka historia polskiego szpiega wydaje się interesujaca. Ja ostatnio przeczytałam "Chińczyka". Cenię kryminały z tej serii, ale chetnie charatnę cos rodzimego.
Może nawet mijamy ich na ulicach...
Dla mnie też, ale niestety już go więcej nie poczytamy... W sensie nowości przynajmniej. Straszne, podobno jego śmierć nie była przypadkiem...
Vincent Severski to nie jest prawdziwe imię i nazwisko, zresztą podejrzewam, że to które ma w dowodzie też pewnie kilka razy się zmieniało. Od kiilku lat nie jest już czynnym agentem, więc może raczej pisać spokojnie. Pewnie całe życie będzie musiał uważać na swoje bezpieczeństwo ale to juz ryzyko wpisane w zawód. Teraz jak o tym myśle, to muszę przyznać, że czyta się nieziemsko ale chyba nie chciałbym takiego życia. Wole spokój.
To jest Szwed, który był/jest (nie jestem pewien, czy jeszcze służy) pilotem wojskowym, który walczył np, z tym piratami Somalijskimi. Trochę mi te dwie postacie burzą obraz pisarza, który siedzi nad wielkim biurkiem z cygarem w ustach i wymyśla historie. 
Nie słyszałam o nim, ale może ciekawie pisać skoro ma takie doświadczenia życiowe. A co napisał? Skandynawskie kryminały mają bardzo fajny klimat. Bardzo lubię Larsona za tło społeczne i niesamowite napięcie jakie buduje, także to już na wstępie jest dla mnie plus.Mrówa85 napisał:Jest jeszcze jeden pisarz, który jest w podbnej sytuacji - Robert Karjel.
A oni tak mogą sobie zdradzać tajemnice wojskowe? Przeciez to wywiad, to sie chyba nie przedawnia. Jestescie pewni, ze to nie fikcja literacka?kimbra napisał:Nie słyszałam o nim, ale może ciekawie pisać skoro ma takie doświadczenia życiowe. A co napisał? Skandynawskie kryminały mają bardzo fajny klimat. Bardzo lubię Larsona za tło społeczne i niesamowite napięcie jakie buduje, także to już na wstępie jest dla mnie plus.Jest jeszcze jeden pisarz, który jest w podbnej sytuacji - Robert Karjel.
A oni tak mogą sobie zdradzać tajemnice wojskowe? Przeciez to wywiad, to sie chyba nie przedawnia. Jestescie pewni, ze to nie fikcja literacka?annaKot napisał:Nie słyszałam o nim, ale może ciekawie pisać skoro ma takie doświadczenia życiowe. A co napisał? Skandynawskie kryminały mają bardzo fajny klimat. Bardzo lubię Larsona za tło społeczne i niesamowite napięcie jakie buduje, także to już na wstępie jest dla mnie plus.Jest jeszcze jeden pisarz, który jest w podbnej sytuacji - Robert Karjel.
Pewnie teraz będzie bardziej zrozumiała Ale co do odwołania się do Szwecji to również się zgadzam. Jednak wszędzie dzieją się rzeczy, nad którymi nie da się sprawować kontroli. Podobno ludzie z natury są źli a idąc tym tropem, system niewiele może zmienić w takich uczynkach, o których właśnie powstają książki
Mrówa85 napisał:Jako takich tajemnic to nie, ale przecież kto się skapnie co jest prawdą, a co nie?
Tylko z tego z jest w opisie tej jego książki - "Szwed, który zniknął", to nie będzie specjalnie o jakiś wątkach z jego pracy. Sam autor był pilotem wojskowym, a jego bohater ma być policjantem śledczym, który jedzie do USA, żeby pomóc FBI w przesłuchaniach kolesia, który mógł być terrorystą ze Szwecji, tak jak bohater.
Magdalena możesz na mnie liczyćMrówa85 napisał:Jako takich tajemnic to nie, ale przecież kto się skapnie co jest prawdą, a co nie?
Tylko z tego z jest w opisie tej jego książki - "Szwed, który zniknął", to nie będzie specjalnie o jakiś wątkach z jego pracy. Sam autor był pilotem wojskowym, a jego bohater ma być policjantem śledczym, który jedzie do USA, żeby pomóc FBI w przesłuchaniach kolesia, który mógł być terrorystą ze Szwecji, tak jak bohater.
.Wątek terroryzmu bardzo na czasie i to w sumie fajny element w fabule. W kryminałach często zbrodnia jest takim trzonem wokół którego toczy się akcja, a tutaj widzę fabuła będzie bardziej rozbudowana a watki polityczny i społeczne.
No dobra, a jest jakiś drobny romansik?... Szpiedzy, tajniacy i detektywi są tacy seksi... :>kimbra napisał:Jako takich tajemnic to nie, ale przecież kto się skapnie co jest prawdą, a co nie?
Tylko z tego z jest w opisie tej jego książki - "Szwed, który zniknął", to nie będzie specjalnie o jakiś wątkach z jego pracy. Sam autor był pilotem wojskowym, a jego bohater ma być policjantem śledczym, który jedzie do USA, żeby pomóc FBI w przesłuchaniach kolesia, który mógł być terrorystą ze Szwecji, tak jak bohater.Mrówa85 napisał:Jako takich tajemnic to nie, ale przecież kto się skapnie co jest prawdą, a co nie?
Tylko z tego z jest w opisie tej jego książki - "Szwed, który zniknął", to nie będzie specjalnie o jakiś wątkach z jego pracy. Sam autor był pilotem wojskowym, a jego bohater ma być policjantem śledczym, który jedzie do USA, żeby pomóc FBI w przesłuchaniach kolesia, który mógł być terrorystą ze Szwecji, tak jak bohater.
Magdalena możesz na mnie liczyć
