Miłośc Boli :(:(:(

Hammerek

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2006
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
35
heh... no wiec,, na rodzil sie taki problemik,ze bylam z chlopcem,z ktorym pozniej sie rozstalam.. noi raczej nie utrzymywalismy jakiegos takiego dobrego kontaktu,az do swiat... zaczely sie wtedy zyczzenia, eski jakies,pozniej Sylwester tez jakis es no i w koncu zaczelismy gadac na GG... wzystko sie pieknie ukladalo , byl bardzo mily i opiekunczy ( jak zawsze z reszta) a ja caly czas do niego cos czulam... on tez pisal rzeczy typu :" czy chcialabym potwtorzyc nas zwiazek, czy chcialabym sprobowac jeszcze raz "... to bylo dziwne pytanie, nie bylam na nie przygotowana i zbylam go po prostu... i tam jeszcze pare razy gadalismy na temat naszego bylego zwiazku i w koncu odwazylam sie mu powiedziec,ze dalej go kocham,ze chcialabym z nim byc,ze bardzo mi na nim zalezy.... i od tego momentu sie nie odzywa..ani esa, ani na GG ...nigdzie :(:(:( pisze,mu eski ze go kocham ,zeby moze to przemyslal, a on nic :( cio ja mam robic??? watpie ,ze narazie odpuszcze..za bardzo mi zalezy :( jak ja mam sie zachowac wobec niego??? co mam pisac (jezeli juz )...hehe nie wiem ;(
 

Attachments

  • kropla_1_.gif
    kropla_1_.gif
    50,7 KB · Wyświetleń: 24

Nicole88

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2006
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
36
moze jeszcze troche poczekaj... a jak sie dalej nie bedzie odzywal, to napisz mu, ze jest Ci przykro.. bo chcialas mu tylko powiedziec co teraz naprawde czujesz.. a on Cie olewa.. ze tak nie powinno byc..
jezeli on nie chcial.. to po co pisal to wszystko o byciu razem znowu..

a w ogole to mysle, ze moze sie nie odzywac dlatego, bo..
=net mu padł
=nie ma kasy na karcie czy cos tp.
=musi to sobie wszystko przemyslec jeszcze..

wiesz.. faceci to juz takie dziwne stworzenia sa.. zupelnie z innej planety niz my..

ehhh

i zgadzam sie z tytulem.. bo zawsze.. jest jakis okres czasu, ze milosc naprawde boli.. :(
 

Justysia122

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
442
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Trudna sytuacja ...a co do tej miłosci to naprawde boli ... w każdym przypadku ...a jesli nie boli to to nie miłość :) 3m sie
 

ulapo

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2005
Posty
72
Punkty reakcji
0
Miasto
Podkarpacie
Źle zrobiłaś odsłaniając karty. Trzeba go było pomalutku prowokować, żeby sam powiedział, że mu zależu i że chce. Myślę, ze się chłopak wystraszył. Pewnie coś tam rodziło się w jego głowie, pewnie powoli zaczął sobie uświadamiać, że Cię potrzebuje, a Ty wyjechałaś mu z "Kocham Cię" ... i wystraszyłaś chłopaka.
Jesteście dość młodzi (16 lat, on pewnie niewiele więcej). W tym wieku tak już jest z uczuciami, że przybierają one często skrajne wartości - od miłości do niechęcie i na odwrót. Najpierw czegoś bardzo chcesz, a jak to dostaniesz, to odrzucasz to od siebie jak najdalej.
Dobra rada - NIE PISZ NIC!!!
Niech znów zatęskni i sam przejmie inicjatywę. Widocznie on tego potrzebuje. Sms'y czy wiadomości w stylu "dlaczego?", "co się stało?", "co źle zrobiłam?" odbierze jako dręczenie go i jeszscze bardziej się od Ciebie odwróci.
"Kocham" mów ZAWSZE! dopiero wtedy, gdy jesteś ze swoim partnerem w zażyłych stosunkach i gdy wiesz, że on chce to usłyszeć!

Pozdrawiam i mam nadzieję, że Ci się to wszystko poskłada :)
I bądź cierpliwa (choć to nie jest łatwe) :*
 

Hammerek

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2006
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
35
ULAPO : heh.. no wiec tak : ja ma 17 lat , a on 20 :) to napisalam w skrocie w sumie.... wiem,ze zle zrobilam,ze mu napisalam ze dalej do niego cos czuje, ale to nie wyszlo tak po prostu od razu... on sam tak jakby mnie prowokowal do tego,zebym to mu w koncu powiedziala :( a zaluje teraz wszystkiego , bo ja sie mecze a on ma mnie gdzies ;( ;( ;( heh..jeszcze jedan taka mala sprwa, nie rozumiem po co on pisal takie rzeczy.... a jak ostatnio do niego dzwonialam (jakis tydzien temu) to nie bylo chamskiej jakiejs rozmowy... bylo wzystko ok..zapytal sie czemu smutna jestem i w ogole... heh ... nie zrozumiem go a moze nawet juz nie chce ;( ;( ;(
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Szalenie zakręcone , nawet nie wiesz jak bardzo rozumiem twoją burze emocji. Ja ze swoją dziewczyną także zamiast dochodzić do porozumień zawsze staraliśmy się na sobie odegrać. W najsłyniejszej imprezie u nas w mieście , na środku parkietu przez przypadek wylizałem inną.. chwila zapomnienia , alkohol , burza emocji a na dodatek tamta dziewczyna była gotowa na wszystko... Myśle , że właśnie wtedy nasz zwiążek szlak trafił , ponieważ od tamtej pory zaczeliśmy się na sobie odgrywać - ona ciągle to z innym smski z innym na dyskotece , nawet z innym poszła na połowinki na których byłem Ja. Wydoroślałem , chciałem to zmienić , być normalny żadnej innej tylko On'a lecz wtedy on;a robiła jeszcze głupsze rzeczy aż wkońcu nadszedł dzień rozstania... 2 miesiąće bez siebie , codzienny widok w szkole , to szaleństwo... Teraz patrząc na to z perspektywy czasu , dobrze że się rozstaliśmy bo chodż samotność i myśl żę już nigdy nie będzie moja tak mocno boli.. - To jest nic w porównaniu z tym jaki ból zadawaliśmy sobie w trakcie bycia ze sobą. Teraz mam wiele innych problemów ze sobą lecz uważam , że przeboleje je i jeszcze wyjde na prostą... a myśl o tym , że jeszcze kiedyś bęe kochał pozwala mi żyć dalej.. A tymczasem muszę dokończyć wszystkie nie dokończone sprawy , wyjść na prostą i ułorzyć sobie życie według swoich zasad.

Po co to napsiałem , zamiast Ci pomóc? Myśle że koniec mojej wypowiedzi potraktujesz jako morał takiej histori.. dodam tylko jeszcze , że rozchodziliśmy się wiele razy i zawsze wszystko kończyło się tak samo:)

pozdrawiam fiona :)

Ps: do modków , odpisałem nie w tym temacie co trzeba :p prosze deletnijcie to.
 

Gosienka1986

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2005
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kraków
Zgadzam się z Ulapo...
Nie pisz do niego..
A może on poprosty potrzebuje czasu,
żeby sobie to wszystko poukładać??
Pozdrawiam!!
 

sylwia_1990

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2006
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z Zielonych Płóc Polski :)
Może powinnaś go dorwać na "mieści" i wtedy znim pogadać !! Jeśli Ci bardzo zależy... :) Może chłopka sie speszył... Albo musi sobie wszystko przemyśleć czy watro spróbować jeszcze raz ;)
 

Tancerka

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2006
Posty
157
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
woj. łódzkie
powinnas poczekac odpuscics sobie na jakis czas dac mu czas na przemyslenie tego wszystkiego a przez te esemey sprawiasz ze moze czuc sie niepewnie i osaczony
 

xi-bit

Nowicjusz
Dołączył
23 Sierpień 2005
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z marsa
Eh na pewno nie pisz mu sms-ów typu "kocham Cię" jak on przestal się odzywać bo to jest żałosne...
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Wiem ze to troche późniejsz data od napisania Twojego tematu ale mam nadzieje ze preczytasz


Może ten chłopak przestraszył sie że ty go kochasz a moze chciał sie z tobą tylko pobawic,przez neta to sobie moze !!
 

Hammerek

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2006
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
35
thx za pomoc,ale juz sobie z nim mniej wiecej to wylumaczylam, :D okazl sie gorzej niz jakies dziecko ..sam sie przyznal,ze chcial sie pobawic.... i ze mu sie to udalo :D i jest z tego powodu bardzo dumny z zsiebie -cos takiego mi napisal.... teraz on szuka ze mna kontaktu,a ja mam go gdzies....tym bardziej,ze wrocila moja byla milosc i sie zaczelismy spotykac :D to nie bedzie przynajmniej na razie jakis zwiazek , bo on wie,ze czuje cos do kogos innego,ale bardzo mi pomaga :D :D pozdrawiam i jeszcze raz wielkie thx :D ;**
 

agathe_w

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2006
Posty
61
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kalisz
Tragedia, po co Ty mu napisalas tak od razu bez niczego ze go kochasz, chlopak sie speszyl, to na pewno... Najlepiej to przestan mu sie narzucac, a jak on bedzie chcial milosci to przyjdzie, a nie namawiaj go do niczego, nie zmuszaj - bo potem bedziesz zalowac i myslec ze jest z Toba z litosci - MOJE ZDNAIE
 

kasia_bronowice

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
1 108
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
kraków
Dziwna sytuacja...
Najpierw deklaruje ze mu na tobie zalezy a kiedy ty przyznajesz to samo to nagle milczenie...
Nie znasz waszych relacji z bliska tlyko na podtstawie teog co piszesz, ale mam na ten temat 2 teorie:
1. moze po prostu te slowa byly udawane, moze chcial sie tlyko rpzekonac czy ty nadal jeszcze cos do niego czujesz. nieraz chlopak potzrebyje sie po prostu dowartosciowac i utwoerdzic w tym ze potrafi jeszcze zdobyc serce jakiejs dziewcyzny, aleo udowodnic sobie jaki to z niego amczo i jaki jets wspanialy ze nie ozna o im zapomniec. (nie mowie ze tak jets bo jak anpisalam wczensiej nie znam dokaldnie waszych relacji)
2. mze po tym jak bylas taka niezdecydowana, chlopak uznal ze juz go nei chcesz i po prostu poszukal sobie tzw "produktu zastepczego" a teraz glupio wybrnac mu z tej sytuacji i sam nie wie co ma zrobic. mozliwe tez ze teraz on chce ciebie rpzetrzymac, albo po prostu zastanawia sie czy jego chcec powrotu do ciebie jets na prawde chcecia pwrotu a nie tlyo kaprysem. woli sie upenic by cie kolejny raz nie zranic

Na twoim mijescu darowalabym sobie na razie jakiekolwiek wysylanie smsow i rozmowy na gg prosby o spotkania. po prostu by przeczekala. jezeli powiedizalas mu ze i ty cos do iego czujesz to teraz jets kolej na to zeby on zrobil krok, jezeli mu na tobie zalezy to sie odezwie jezeli nie to nie warto zebrac o uczucie. z doswiadczeia wiem ze nie warto zabiegac o clzowieka ktory nic do ans nie czuje. nawet gdybyscie wtedy do siebie wrocili to oboje bedizecie nieszczesliwi, on bd z osoba ktorej nie kocha, a ty czujac ze mu na tobie nie zalezy. tym samym oboje bd nieszczesliwi, on bd sie zmuszal do okazuwania ci uczucia ktorego nie czuje a ty bd czula ze jestes mu obojetna. chyba nikt raczej nie chce byc z osoba ktora go nie kocha. chcialabys byc z czlowiekiem o kotrym wiesz ze nic do ceibie ie czuje?? miec swiadomosc ze ty starasz sie ze wszysktich sil i z ecokolwiek nie zrobisz jemu i tak jest to obojetne i nie bd tego umial docenic w takim stopniu w jakim powinien, bo czlowiek ktory nie kocha nie umie tego docenic. sama sie o tym przeknalam bo przez ponad rok tkwilam w takim zwiazku. jezeli natomiast mu na tobie zalezy to sam sie odezwie. moze po prostu musi sobie wszystko rpzemyslec, albo jest bardzo tym zaskoczony i sam nie wie co ma na te slowa poweidizec... faceci niera ztak maja...
 

Hammerek

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2006
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Kasiu!!! thx wielkie za ta Twoja wypowiedz :D trafilas w sedno sprawy:) szkoda tylko ze nie przeczytalas mojej wczesniejszej wypowiedzi :) tam jest mniej wiecej napisane jak sie sprawa zakonczyla :) i sie zgadza z tym co napisalas w pierwszysm punkcie :D pozdrawiam :D
 
Do góry