Mieliscie kiedys stycznosc z sekta?

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
"dominus iesus" od slowa oecumene jest naprawde daleko
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Wolę o tym nie pisać. Mam wrażenie, że odsunęłam się od bardzo głębokiej przepaści.

Tak, to się jakoś nazywało, muszę poszukać, może gdzieś jeszcze mam tę stronę w Ulubionych. Generalnie nie wiem, czy bardziej była to sekta, czy banda oszustów, twierdzących, że są w stanie uzdrawiać. Coś w stronę buddyzmu, ale nie miałam głowy się w to wgłębiać, to był naprawdę tragiczny okres w moim życiu i dalam się "złapać" na współczucie. Ba, prawie uwierzyłam, że moga pomóc w moich problemach.
Ale popełnili błąd, że chcieli dać mi tę inicjację przez internet. O ile w inne sprawy prawie uwierzyłam, tu przeholowali. Spytałam tylko znajomego buddystę z przekonania, czy to, co oni proponują, w ogóle się praktykuje.
a może to była sekta HARE KRYSZNY?..Doktryna sekty wywodzi się ze starożytnej tradycji duchowej Indii (Kriszna jest jednym z bóstw hinduizmu) i oparta jest na świętych księgach hinduizmu. Sami hindusi odrzucają jednak interpretację harekrisznowców. Filozofia tego Ruchu jest próbą przekształcenia hinduizmu tak, aby był dostosowany do przeciętnego człowieka. Członkowie sekty oddają cześć mitycznemu bogu Krysznie poprzez rozmaite rytuały np. codzienne ofiarowanie pokarmu, śpiew mantr z imieniem Kryszny 1728 razy dziennie. Jest to obowiązkiem i warunkiem zbawienia. Wyznawcy Kryszna stosują ascetyczny wegetarianizm tzn. nie jedzą mięsa, ryb, jajek. Adept podlega kontroli sekty co do diety, stosunków płciowych i specjalnych strojów czyli jest poddawany żelaznej dyscyplinie. Jeśli zachodzi taka konieczność wyznawca powinien być gotów kłamać dla dobra sekty czy nawet popełnić przestępstwo...chore prawda?

dobrze, że się nie dałaś w to wciągnąć:)
 

Githany

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
264
Punkty reakcji
0
a może to była sekta HARE KRYSZNY?..Doktryna sekty wywodzi się ze starożytnej tradycji duchowej Indii (Kriszna jest jednym z bóstw hinduizmu) i oparta jest na świętych księgach hinduizmu. Sami hindusi odrzucają jednak interpretację harekrisznowców. Filozofia tego Ruchu jest próbą przekształcenia hinduizmu tak, aby był dostosowany do przeciętnego człowieka. Członkowie sekty oddają cześć mitycznemu bogu Krysznie poprzez rozmaite rytuały np. codzienne ofiarowanie pokarmu, śpiew mantr z imieniem Kryszny 1728 razy dziennie. Jest to obowiązkiem i warunkiem zbawienia. Wyznawcy Kryszna stosują ascetyczny wegetarianizm tzn. nie jedzą mięsa, ryb, jajek. Adept podlega kontroli sekty co do diety, stosunków płciowych i specjalnych strojów czyli jest poddawany żelaznej dyscyplinie. Jeśli zachodzi taka konieczność wyznawca powinien być gotów kłamać dla dobra sekty czy nawet popełnić przestępstwo...chore prawda?

dobrze, że się nie dałaś w to wciągnąć:)
Nie. Mam wrażenie, że ten facet wyszedł z Hare Kryszna i próbował stworzyć coś swojego. Chodziło o uzdrawianie przy zastosowaniu reiki. Możliwe, że ta metoda jest skuteczna, kiedy stosujący ją ma podstawy... ale nie TAK przez internet...

Zimno mi się robi na samą myśl,c zego uniknęłam. Obawiam się, ze poza wszystkim to również kryminal....
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
no niestety kryminał też...
Sekty są bardzo niebezpieczne, ponieważ trzymają ludzi nie jak to się mówi "za mordę" - choć też, ale przede wszystkim za mózg. kierują mysleniem wyznawcy..co prowadzi do katastrofy intelektualnej, oraz stworzenia swego rodzaju pułapki, w której więzniem a zarazem strażnikiem bedziesz Ty sama. zostaną Ci zaszczepione odruchowe mechamizmy, które będą zachodzić w twoim organizmie, ścislej myśleniu, dzięki którym skutecznie nie dowiesz się prawdy o guru sekty. Innymi słowy bedzie to dla Ciebie logiczne i sama niejako zaczniesz się kontrolować. Z psychologii efekt ten nazywa się "odruch warunkowy" lub poprostu "warunkowanie". Przykład dla niewtajemniczonych:
Jeśli przychodzisz do lekarza i siedzisz w kolejce..co jakiś czas otwierają się drzwi i słyszysz głos lekarza "następny proszę" a przy tym czujesz podmuch wiatru..i tak wkółko..to pózniej kiedy otworzą się drzwi autobusu w drodzę do domu i powieje wiaterek podobny do tamtego, przypomnisz sobie słowa "nastepny proszę". Na tym to właśnie polega w sektach.
Teraz do sekt odnosi się to tak:
Wiatrem jest osoba która próbuje Ci dociec czym jest organizacja, a lekarzem a raczej głosem lekarza jest GURU sekty. Z tym, że to wielokrotne powtarzanie (siedzenie w kolejce u lekarza) to są ćwieczenia jak się bronić w swym mysleniu przed "wyznawcami odstępczych religii, próbującym cię zwieść"..dlatego, gdy już idziesz do domu..do autobusu..analogicznie:)...i otworzą się drzwi, poczujesz podmuch wiatru (osoba napotkana np. podczas głoszenia. która podda krytycę organizację) to już wiesz co masz mówić: "nastepny proszę"..nieprawdaż? :D
 

.-*DoRkA*-.

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
117
Punkty reakcji
0
A ja mam szczęście i nigdy nie spotkałam się z żadną sektą.
O .
 

afrodyta6

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
Nienawidze jak dzwoną jehowie (?) i pytaja czy moga porozmawiac, dac jakies karteczki itp
Zadzwonili, zaczeli gadac trzy po trzy i dali mi jakas gazetke. Tak sie skladalo ze papieru toaletowego mi zabraklo.

ciekawe jakiego maja guru?
[/quote

: <_<niewny:ep czytam twoja wypowiedz i jestem przerazona,Jehowa jest to imie Boze!!!! zachecam do analizy 10 przykazan. Zapytaj kazdego ksiedza o imie Boga odpowie Jehowa ,ale doda to jest imie Boga Starego Testamentu.A skoro jest jeden Bog wiec nie wazne z jakiego testamentu Mozesz nie szanowac Swiadkow Jehowy ale nie masz prawa kpic z imienia Bozego! Nie uwazam aby Swiadkowie byli sekta z tamtad mozna odejsc
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Nie uwazam aby Swiadkowie byli sekta z tamtad mozna odejsc
..a z jakies sekty nie można odejść?
Z kazdej jednej da się odejść, tylko pytanie jest jakie skutki to będzie miało w przyszłości dla tego człowieka. Jedne sekty nawet zabijają byłych członków, inne szkalują, lub zupełnie ich odtrącają. Trudno, żeby sekta oparta na Biblii zabijała byłych członków prawda?
 

Dominika_Dośka

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
dom;P
ja nie mam,ale chłopak z mojej klasy mnie namawiał do jechostwa.No tak,nie zakażesz jechowym,czy tam innym chodzić po domach,tylko,że ja im nie otwieram.

---
Leave us alone
Everything we build up dem want trample down
Da one without a sin hafi cast the first stone
Dem can’t do it all-no-dem ina dread man zone <_<
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
może juz na chrzcie rodzcie ją najeli do "katolicystwa" :]
No właśnie...
I wszystko jest w porządku tylko dlatego, że ksiądz nie chodził i nie namawiał.
Ale ludzie nie zastanawiają się nad tym, że potem są w niewoli, z której naprawdę trudno się wyrwać.
Święta - spróbuj ich z rodziną nie obchodzić.
Bierzmowanie, ślub kościelny - jak ich nie weźmiesz, to masz w domu prześladowania.
W szkołach przymusza się do uroczystości religijnych z racji tego, że są one w programie nauczania, bo Polska jest krajem wyznaniowym.
Jak na muzyce nie będziesz śpiewał w okresie świąt kolędy, to dostaniesz jedynę.
Jak na zajęciach praktycznych nie namalujesz choinki bądź mikołaja - sytuacja jest podobna.
Niektórzy nauczyciele wprawdzie dają jakieś zamienne zajęcia, ale rzadko.
Religia w szkołach powinna być na pierwszych bądź ostatnich lekcjach, żeby ci co nie chcą na nią chodzić, mogli czuć się swobodnie.
Jest w środku.
W niektórych szkołach wprowadzono modlitwę na początek i na koniec lekcji.
Uczeń, który nie chce się modlić musi wyjść, co oczywiście grozi wytykaniem palcami.

I która religia zniewala?
Religia, jako ogół grabi sobie na świecie i to nieźle, co oczywiście skończy się jej zniszczeniem.
Nieprawda?
To nic nowego... Biblia mówi, że zdumienie nad tym faktem będzie ogromne.
 

Jacek.K.

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
193
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
Jacek, jeżeli nie przedstawisz się kim jesteś, jaki jest twój fundament i do czego zmierzasz, nie mam zamiaru z Tobą polemizować. Zgrywasz tajniaka. :D

Wychowałem się w rodzinie ateistycznej.
Po przeczytaniu Biblii uwierzyłem w Boga.

A ty kim jesteś?
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
Od razu powiedz, że jesteś Świadkiem Jehowy - przecież to widać.
A u katolików nie ma byłych ateistów i nie czyta się Biblii :p

No tak... zapomniałem, że ateistą się zostaje będąc wcześniej katollikiem.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
No właśnie...
I wszystko jest w porządku tylko dlatego, że ksiądz nie chodził i nie namawiał.
Ale ludzie nie zastanawiają się nad tym, że potem są w niewoli, z której naprawdę trudno się wyrwać.
Święta - spróbuj ich z rodziną nie obchodzić.
Bierzmowanie, ślub kościelny - jak ich nie weźmiesz, to masz w domu prześladowania.
W szkołach przymusza się do uroczystości religijnych z racji tego, że są one w programie nauczania, bo Polska jest krajem wyznaniowym.
Jak na muzyce nie będziesz śpiewał w okresie świąt kolędy, to dostaniesz jedynę.
Jak na zajęciach praktycznych nie namalujesz choinki bądź mikołaja - sytuacja jest podobna.
Niektórzy nauczyciele wprawdzie dają jakieś zamienne zajęcia, ale rzadko.
Religia w szkołach powinna być na pierwszych bądź ostatnich lekcjach, żeby ci co nie chcą na nią chodzić, mogli czuć się swobodnie.
Jest w środku.
W niektórych szkołach wprowadzono modlitwę na początek i na koniec lekcji.
Uczeń, który nie chce się modlić musi wyjść, co oczywiście grozi wytykaniem palcami.

I która religia zniewala?
Religia, jako ogół grabi sobie na świecie i to nieźle, co oczywiście skończy się jej zniszczeniem.
Nieprawda?
To nic nowego... Biblia mówi, że zdumienie nad tym faktem będzie ogromne.

No i kochani..typowe prymitywne myślenie Świadków Jehowy, dlaczego:
A co ma rysowanie mikołaja czy choinki do wiary w Boga? Na plastyce uczysz się rysować - jak każą Ci narysować skrzypce to będzie oznaczać, że czcisz skrzypce a nie Boga? No zlituj się.
Na muzycę śpiewa się rzadko kolędy - uwierz mi. Po drugię czy zaśpiewanie "Cichej Nocy" jest zbrodnią przeci Bogu?
A Czy dziecko Świadka Jehowy ma dobrowolny wybór chodzenia na religię???????
Nie rób z nas idiotów!!!! Od pierwszej klasy podstawówki dzieci świadków wałęsają się po korytarzach podczas gdy inni mają religię i chyba nie powiesz, że z własnej "dojrzałej" woli? Skoncz z tym proszę bo zaczyna być komicznie.
O jakiej Ty niewoli piszesz? Człowieku, zgnił Ci mózg....to od czytania tego barychła o nazwie "Strażnica". Który katolik jest w niewoli?? Jaja sobie robisz?
To Wy jesteście w niewoli - zresztą sam piszesz jak człowiek z niewoli.
Pamiątka - spróbuj jej z rodziną nie odchodzić - masz prze:cenzura:ane. Sam mam kolegę - jest jeszcze świadkiem (jeszcze bo już mysle ze niedługo) i ma 19 lat, gdyby nie poszedł na pamiątke to miałby gorszą jazdę w domu niż dzieci Saddama Huseina.
Kolejny przykład: pytam dziecko świadka - Paweł - 10 lat. Dlaczego chodzisz na zebrania? Odpowiedz : "nie wiem - nuda tam, ale rodzice mnie zmuszają". A gdybyś nie poszedł, zdarzyło się to kiedyś? "raz mówiłem mamie, że nie dam rady, bo mnie brzuch bolał, ale i tak musiałem isć, bardzo żadko opuszczamy zebrania". Pytam dalej: "a tata mógłby Cię zbić jakbyś nieposzedł?" Chłopczyk odpowiada: "nie wiem, bo nigdy tak nie było, żeby było po mojej myśli - rodzice każą to idę".
To nie jest jedyny przypadek...zabraniacie dzieciom w wieku 7 lat chocby zapoznania się z alternatywną religią, żeby kiedyś w życiu mieć wybór. Mogą przecież chodzić równolegle na religię i na zebrania..ale czy to u was przejdzie? Absolutnie NIE.
Od początku następuje indoktrynacja mały dzieci świadków, Strażnica w tym celu wydaje dla nich specialne książeczki oraz prowadzicie dla nich specialne studium pod ścisłym rygorem rodziców. więc nie picuj tu ludziom takich bredni jak wypisałeś.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
A co ma rysowanie mikołaja czy choinki do wiary w Boga?
Nie mów do innych "kochani", bo i tak ci nie uwierzą. :p

Wyobraźmy sobie, że religią państwową są Świadkowie Jehowy, a Katolicy są mniejszością.
Na lekcji 95% uczniów to Świadkowie Jehowy.
W programie nauczania jest nauka pieśni religijnych naszego wyznania.
Uczy się, że nie ma Trójcy, że Bóg ma na imię Jehowa.
Nie obchodzi się w klasie imienin, urodzin i świąt.
Jedynym świętem klasowym jest Pamiątka Śmierci Chrystusa.

Rodzice dzieci katolickich protestują, ale co mogą zrobić w obliczu większości.
Jak się będą czuć katolickie dzieci w szkole?

W krajach muzułmańskich nieraz słyszy się o dyskryminacji katolików, paleniu kościołów itp.
W Polsce katolicy nie są lepsi.
To co robią muzułmanie tam, to oni robią tutaj innym.

Co do mikołaja i choinki... to widać teraz, kto naprawdę poważnie pojmuje wiarę w Boga.
Nam się nie podoba to, co nie podoba się Jemu i tak staramy się żyć.

Dla innych wyznań to obojętne.


To jesteś w błędzie.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Zawsze jest tak, że religie większościowe - 95% mają w społeczeństwie więcej do powiedzenia. Gdyby Świadków było 95% mielibyśmy również z dyskryminacją analogiczne do dzisiaj. Ksiądz to przynajmniej nie nazywa wszystkich innych religii jakoby były fałszywe lub pochodziły od Szatana w przeciwienstwie do Was - dopiero szerzyłaby się dyskryminacja.
U Was jest czarne lubia białe - nie ma odcieni szarości, mało tego - często mylicie czarne z białym.
Wypisałeś wyżej stek bzdur dlatego odpisałem Ci na ten post.
Ja nie jestem za tym, żeby z religii były oceny itd..czy żeby wogóle w szkołach była religia - bo sprawy duchowe to sprawa każdego człowieka indywidualnie. Natomiast nie zgodzę się na pisanie przez Ciebie takich głupot typu : "spróbuj z rodziną świąt nie obchodzić"..no litości, podałem Ci przykłąd z pamiątką, zresztą jesteś w temacie i wiesz jak jest u Was - ja też doskonale to wiem i barana ze mnie nie zrobisz. U Was jest większy rygor 100 krotnie niż "rygor" wobec dzieci katolików, dlaczego o tym nawet nie wspomniesz? Wasze dzieci nie mają głosu, każecie im nawet umierać za Waszą slepą wiarę tym samym gorszycie innych ludzi i prowokujecie do skrajnych emocji. Pózniej Strażnica opiszę te biedne dzieci jako "męczenników" a sytuację społeczną jaka się wytworzy nazwie "napiętnowaniem, przesladowaniem" Bóg wie jeszcze czym....
Zarzucacie katolikom, że chrzczą małe nieświadome wiary dzieci..a czy gdyby wspomniany przeze mnie 10 letni Paweł potrzebował pilnie transfuzji krwi nazwałbyś jego odmowę dojrzałą decyzją? Czy decyzją jego rodziców, którzy skazują go na śmierć na którą nie zasłużył? Lepszym jest być ochrzczonym na katolika - co niczemu nie przeszkadza i do niczego nie obliguje czy umrzeć za slepą wiarę "rodziców" podążających za słowem sekty z USA, bo nie Biblii bynajmniej...
Przykład gdzie ginęli świadkowie z powodu zakazy stosowania szczepionek czy przeszczepów organów jest tu jaknajbardziej na miejscu. W imię czego zatem Ci ludzie świadomie pozbywali się własnego zycia? W imię czego zatem skazywali swoje małe 2-5 lat dzieci na choroby Haine Medina, oraz śmierć w razie tężca itd? Matka sławnego muzyka rockowego umarła właśnie w ten sposób a on sam od tego czasu jest ateistą i szerzy ateizm, bo w jego głowie nie mieści się fakt, że to Bóg tak krzywdzi swoich wiernych nasladowców. Czyż to nie Szatanowi zależy na tym, żeby odwieść od Boga wielu ludzi? Czyż Szatan niebyłby zdolny do kuszenia ludzi do zakładania podstępnych organizacji które mają być "Bożymi" po to, żeby szerzyć niechęć względem Boga po takich wydarzeniach jak opisałem wyżej? Kolejny przykład:
Nowa Huta: śmierć 11 letniej dziewczynki z powodu odmowy przez jej rodziców przetoczenia krwi. Wówczas pamiętam jak mieszkańcy wypowiadali się na łamach prasy: "Ten ich Bóg to nakazuje im umierać"..albo " Czy to możliwe, że Bóg byłby tak bezlitosny wobec swoich wiernych? - na pewno nie, ta organizacja to fałsz jakich mało"..mnóstwo dyskusji i zgorszenia..mało tego - mnóstwo ludzi myślących "skoro Ci świadkowie to niby prawdziwa religia, to ja nie chcę mieć takiego Boga, który nakazuje nam zabijać swoje dzieci"...szerzy się zwątpienie i ateizm.
A o to Szatanowi chodzi.
 
Do góry