Michael Jackson

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
zapewne zdziwienie , trochę smutku bo przecież był to gość z klasą , król popu
nie lubię głupich plotek powtarzanych przez innych , całe życie miał w smutku nawet żona go olała i dzieci się zrzekła dla kasy , smutne , ta cała renoma pedofila również była tylko aby wyłudzić od niego pieniądze , żal mi takich ludzi co dal pieniędzy są wstanie zrobić wszystko . Szkoda tylko jednej rzeczy , że za życie nie był doceniany natomiast po jego śmierci wszyscy zaczęli się interesować jego osobą i doceniać go .
 

ewia:)

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
45
Punkty reakcji
0
zapewne zdziwienie , trochę smutku bo przecież był to gość z klasą , król popu
nie lubię głupich plotek powtarzanych przez innych , całe życie miał w smutku nawet żona go olała i dzieci się zrzekła dla kasy , smutne , ta cała renoma pedofila również była tylko aby wyłudzić od niego pieniądze , żal mi takich ludzi co dal pieniędzy są wstanie zrobić wszystko . Szkoda tylko jednej rzeczy , że za życie nie był doceniany natomiast po jego śmierci wszyscy zaczęli się interesować jego osobą i doceniać go .
Podobno prawdziwi artyścisą w pełni docenieni dopiero po śmierci... :)
 

hanys1986

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2008
Posty
129
Punkty reakcji
0
Nie ma co juz osadzac Michaela po jego smierci... jako osoby nie lubilem go, za to jego tworczosc uwielbiam. niech spoczywa w pokoju
 

Joanne42

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
Miasto
L-no
Ja z kolei przeżyłam wielki szok, zaczęłam słuchac Go od jakiś 2 lat, przepiękne piosenki. Wiem, że moze to głupie, ale od 25 czerwca nie ma dnia, gdzie by mi nie poleciały łzy. Dowiedziałam sie o tym w piątek 26 czerwca rano, napisałam do kolezanki czy denerwujesz sie wynikami, bo akurat w tym dniu miałam wyniki dotyczące przyszłej szkoły, a Ona mi odpisuje : "wiesz, że Michael Jackson nie żyje? " Pierwsza myśl : taa jasne, to nie jest śmieszne. On nie mógł umrzeć, przecież za miesiąc ma występować w Londynie, nie wierze Jej. Nie przejełam sie tym, co mi napisała, ale coś mi podpowiadało że mam jednak włączyc tv no i..to było coś strasznego, nigdy tego nie zapomne, tego przerażenia, łez w oczach.
No a teraz, pozostał mi wielki smutek w sercu, nie mogę się otrząsnąc po prostu, może dla niektórych to jest śmieszne, nie dla mnie. Staram sie choć na chwile zapomnieć o tym, ale tak sie nie da. Ja nie potrafie.

Piękne słowa powiedział jeden z gości na uroczystości pogrzebowej, warte zapamiętania:
"My Go potrzebowaliśmy, ale widocznie Bóg potrzebował Go jeszcze bardziej"
 

margaryna1234

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2007
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
dobre pytanie :)
Szczerze mówiąc, to dla mnie jego smierć była równiez szokiem, choć tego się nie spodziewałam. Bardzo lubiłam jego piosenki, uważam, że naprawdę wiele wniósł do muzyki. Aczkolwiek jako człowieka nigdy jakoś specjalnie go nie ceniłam. Dopiero jakiś czas temu przypadkowo ogladnęłam film o nim i zrozumiałam, jakie naprawdę miał ciężkie życie i jakie piętno odcisnęło na nim dzieciństwo, a właściwie jego brak. Wydaje mi się, że właściwie w całym dorosłym życiu szukał tego zagubionego dzieciństwa .... strasznie mi go było żal.
Naprawdę będzie go brak.

Aczkolwiek uważam, że media i jeg orodzina robią zbyt dużo szumu wokół jego śmierci ...
 

kartka

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2008
Posty
49
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź / Warszawa
Aczkolwiek uważam, że media i jeg orodzina robią zbyt dużo szumu wokół jego śmierci ...

uwielbiam muzyke Michaela!! i mimo to nie jego smierc, ale jego osierocone dzieci i ich sytuacja bardzo mnie poruszyla!! Michael cierpial i znalazl teraz ukojenie... a koszmar dzieci dopiero sie zaczyna :( we Wprost Light ktos madrze napisał:


"Dzieci Michaela Jacksona, dwóch synów i córka, żyły pod kloszem. Ojciec chronił je przed światem. Teraz świat dopadnie je z całą bezwzględnością. Grzebanie w brudach króla popu dopiero się rozpoczyna. Czy w bezpardonowej walce o sławę i pieniądze ktokolwiek pomyśli o uczuciach sierot? Czy wychowywane bez matek przez ojca ekscentryka w dziwnym świecie Nibylandii mają szansę na szczęście albo przynajmniej spokój?"

nie, nie maja... a chodza przeciez sluchy, ze najmniejszy Blanket jest widziany jako nastepca ojca, a Paris ma nagrac piosenke :( a ojciec tak je chronil przed mediami...
 

ewia:)

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
45
Punkty reakcji
0
To nie znaczy że jest niewinny...Gdyby był niewinny to by nie płacił DWA RAZY łapówek rodzicom ofiar.

Jesteś naiwna i mało inteligetna
Dziękuję za komplementy :/ Za to ty jesteś chamski i przypominasz prostego wiochmana, któremu nieważne co się powie i tak będzie obstawał przy swoim. Żal mi ciebie... Ciekawe jak ty byś się czuł gdybyś był oskarżony o coś, potem uniewinniony, a potem jacyś prości ludzie, uważaliby, że Sąd Najwyższy się pomylił i dalej by cię oskarżali. Nawet po twojej śmierci :/
 

Misuzu

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Własnie to jest tez to, ze on całe zycie chronił swoje dzieci przed mediami, a teraz one będa przez nie gonione. Przeciez to będzie dla nich szok. Z dzieciństwa do wielkiego świata kamer. I tak z nich wszystkich najgorzej ma Kocyk, bo jest najmłodszy.
nuworld
Zapłacił raz ugodę, bo miał dosyc fałszywych oskarzen. Za drugim razem nabrał siły i odwagi, zeby wygrac walkę z kłamcami. On nigdy nie zrobiłby czegos takiego dzieciom ludzie! Przeciez teraz, po jego smierci, wypowiadał sie ten dzieciak, co niby był pierwsza ofiarą, i mówił, że to ojciec kazał mu kłamac i ze bardzo przeprasza Michaela. Denerwuje mnie ta chciwość ojca dla kasy. Przeciez Michael przyjaxnił sie z tym dzieckiem a ten tu mu nagle wyskoczył z takim czymś. Pomyslcie jak on musiał sie czuć. Podobno własnie po tym oskarzeniu zaczął powoli brac te wszystkie leki.
 

ewia:)

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
45
Punkty reakcji
0
Własnie to jest tez to, ze on całe zycie chronił swoje dzieci przed mediami, a teraz one będa przez nie gonione. Przeciez to będzie dla nich szok. Z dzieciństwa do wielkiego świata kamer. I tak z nich wszystkich najgorzej ma Kocyk, bo jest najmłodszy.
nuworld
Zapłacił raz ugodę, bo miał dosyc fałszywych oskarzen. Za drugim razem nabrał siły i odwagi, zeby wygrac walkę z kłamcami. On nigdy nie zrobiłby czegos takiego dzieciom ludzie! Przeciez teraz, po jego smierci, wypowiadał sie ten dzieciak, co niby był pierwsza ofiarą, i mówił, że to ojciec kazał mu kłamac i ze bardzo przeprasza Michaela. Denerwuje mnie ta chciwość ojca dla kasy. Przeciez Michael przyjaxnił sie z tym dzieckiem a ten tu mu nagle wyskoczył z takim czymś. Pomyslcie jak on musiał sie czuć. Podobno własnie po tym oskarzeniu zaczął powoli brac te wszystkie leki.
Właśnie... Pomagał biednym dzieciom, pozwalał im u siebie nocować, a potem coś takiego... Nie dziwię się, że się załamał- przez próby zrobienia czegoś dobrego o mało co nie wylądował w pudle. :( Poza tym Jacksonowi los dzieci nigdy nie był obojętny- lista sierocińców, które wspierał praktycznie się nie kończy.
 

ewia:)

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
45
Punkty reakcji
0
Tak to była choroba. Miał zanik pigmentu na skórze w skutek czego powstawały na jego ciele białe plamy. Później chyba chciał wyrównac ten kolor i stał sie biały. Ale jak? Wydaje mi sie, ze przez jakies pellingi... tak słyszałam. Bo chemicznie to jak?
Michael był chory na bielactwo nabyte. Na początku tuszował powstające na skórze białe plamki ciemnym fluidem, jednak kiedy jegi choroba objęła ponad 50% ciała musiał zacząć postępować odwrotnie- pokrywał białym fluidem resztki ciemnego koloru skóry :( Reszta operacji miała dostosować jego wygląd do wyglądu białego człowieka, a że przesadził... Wszystkim, którzy mają wątpliwości polecam ten filmik :) :
http://www.youtube.com/watch?v=nkzaVKAGJ50
 

karolciaa1991

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ja powiem tak, nigdy go niesłuchałam i niesłucham nadal, ale irytuje mnie strasznie jak teraz nagle po jego śmierci zwiększyła sie liczba "fanów" jak można takie osoby fanami nazwać. Teraz większość kupuję jego płyty i facet zarabia po śmierci, wszyscy go teraz nagle kochają, a przed śmiercią był, a to pedofilem, a to kimś gorszym... nic tylko ręcę opadają:]
 

karolciaa1991

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
Został oczyszczony ze wszystkich zarzutów, ale skoro jesteś mądrzejszy od sądu...:/ Bardziej ty pedofilem niż on. Wiesz, może poczytaj sobie trochę o nim, dowiedz się czegoś, a potem wydawaj sądy :/

a co byłaś jednym z dzieci, którzy nocowali u niego?:D skad Ty to mozesz wiedziec? ile osób zostaje uniewinnionych za zbrodnie, którą popełnili? Niedowiecie się nigdy, a brukowce to ja mogę sobie na podpałkę do pieca kupić pomyśl ile w nich prawdy
 

Ginewra_

Muchacha negri.
Dołączył
12 Lipiec 2007
Posty
764
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Jak przeczytałam nagłówek na Interii, że Michael Jackson nie żyje, to mnie zamurowało. Nie mogłam w to uwierzyć. Nie żebym specjalnie przepadała za MJ, ale był na pewno jedną z najważniejszych osób w świecie muzyki pop, więc jednak poruszenie było.
 

Kanatekashi

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2008
Posty
110
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Gdynia
Osobiscie sadze, ze Michael skonczyl sie dwadziescia lat temu. Moja ulubiona piosenka to smooth criminal.
Co do Jego uniewinienia, sadze, ze nie byl pedofilem, jednak sami nie mozemy oceniac ani go, ani decyzji sadu, nie bylismy tam nie wiemy jak bylo. Wiadomo, ze sady sie myla, media przekrecaja fakty dla sensacji, a ludzie jak gluchy telefon przekazuja sobie wiadomosci...
Pamietajmy, ze o zmarlych sie zle nie mowi. Uwazam takze, ze jest drugim po Elvisie wielkim muzykiem, i nie ma narazie nikogo na rynku kto dorownywalby im w ich stylu, klasie, glosie, i rzeszy fanow...Sa to gwiazdy o ktorych jeszcze nie raz uslyszymy wiele klamstw, oszczerstw i nasze dzieci wnuki beda sie o nich uczyli....
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Ja gdy usłyszałam o jego śmierci przyjęłam to bez większych emocji. Nigdy go nie słuchałam, nigdy się nim nie interesowałam. Był wielkim muzykiem- ok... ale naprawdę nie poruszyła mnie jego śmierć. 
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
No i takie powinno być podejście do sprawy. Człowieka docenia się dopiero po jego śmierci. Artystą był świetnym, jednakże psuł swój wizerunek poprzez liczne skandale. Jedni powiedzą że była prowadzona na niego nagonka przez licznych hejterów, inni że był pedofilem i kropka. Nie zajmuję żadnego stanowiska w tej sprawie, bo po której stronie się nie opowiesz znajdą się ludzie negujący twoją opinię. Nie ma się czym podniecać, prawdziwi fani to ci, którz byli z nim od początku a nie ci, którzy 'wielbią' go dopiero po jego śmierci.
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Gdy żył, w ogóle nie było słychać na jego temat niczego pozytywnego. Jak już to tylko same skandale. Ludzie go krytykowali, oczerniali, nikt nie zwracał uwagi na muzykę i jego umiejętności. Człowiek umiera i nagle jest bohaterem. Wszyscy go chwalą, robią z niego wspaniałego artystę. Śmieszy mnie to i nie mogę tego zrozumieć. Doceniajmy ludzi gdy jeszcze żyją, bo później to tak trochę bez sensu. 
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
26
Miasto
Tarnobrzeg
Taak, to był ktoś. Ja go słuchałem już dawno. Był dla mnie, hmm, śmieszny? Nie interesowałem się jego życiem. Jako, że jestem Hardstyle'rem składam mu hołd w postaci tej pioseneczki ;P CLICK!
 
Do góry