Metale - metalowcy

yaiez

Yggdrasil
Dołączył
11 Listopad 2008
Posty
614
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Tam gdzie wiatr
Nie zawsze trzeba się zgadzać na prymitywną odpowiedź w wypadku prymitywnego pytania, może niektórzy rzeczywiście wolą problemy rozwiązać w sposób nieco bardziej cywilizowany. Zgodzę się jednak, że większość metali dzisiaj daje sobie po prostu w kasze dmuchać, nawet w wypadku gdy zaczepi ich jedna osoba, wolą się skulić i błagać o litość - ale wystarczy na nich spojrzeć, wydaje mi się jakby metal stał się subkulturą dla słabych, odepchniętych pseudo-intelektualistów, to jest jakiś rodzaj zepsucia który drąży tą subkulturę od środka. Większość metali u mnie w szkole to drobniutcy, cisi i zawsze stojący na uboczu ludzie.

Sprawa oczywiście wygląda inaczej, jeżeli dresy są w grupie, co jest ich siłą. Ja sobą miotać nie pozwole, trochę treningu mam i potrafię się obronić dosyć skutecznie ale bądźmy realistami, już z dwoma którzy faktycznie są "aktywni fizycznie", męczą się na siłce, ćwiczą jakieś sztuki walki tylko po to, żeby skutecznie komuś wpieprzyć, nie mam szans żadnych. Ostatnio nawet idąc po osiedlu bez słowa zostałem przewrócony na ziemię i skopany po głowie, łeb mam twardy ale musiałem ratować się ucieczką. Ot taka honorowa walka, z zaskoczenia w grupie.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Tutaj nie ma co się zastanawiać. Czasami lepiej jest się ratować ucieczką niż dostać porządny oklep jak wyskakują w grupie. Ostatnio była sytuacja, że jeden koleś chciał dopaść mojego kumpla, metalowca de facto. Ścigał go nie raz, napadał na niego z kumplami, okładał kamieniami, nawet kosą groził. Ostatnio na koncercie staliśmy przed bramą klubu i przyszli ci kolesie. Kumpel zabrał dziewczynę do środka, ja słyszałem tylko od nich "wpie*dolimy mu i spadamy" jak przechodzili. Zebraliśmy paru ludzi, jak zobaczyli, że ich jest czterech, a my w kilka chwil zmobilizowaliśmy około 10 osób, samych metalowców i punkowców, gotowych wpie*dolić im tak, że przestaną się ruszać to od razu zrezygnowali.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Kiedyś metale prali się z depeszami i skinami. No i między sobą z ekipami z innych okolic. A teraz to najwyżej przed komputerkiem posiedzą i pograją w gierki.

Z depeszami czasem tak, ale ze skinami nie. Raczej prędzej z punkami (Jarocin, S'Thrash"ydło itp.), było trochę konfliktów metali z punkami, ale skini to nie raz trzymali sztamę z metalami, a nawet jeśli nie, to w każdym razie tolerowali.
No chyba, że jacyś Oi-owcy, którzy byli podobno skłonni do rozróby z każdym.
Jak nie wierzysz, to masz tutaj historię Polskiego Metalu i poczytaj sobie historię festiwali w Jarocinie (była tam różna muzyka, między innymi też Metal), przeczytaj o edycji w 83 roku -
http://dorosledzieci.prv.pl/
Pranie się między metalami było tylko, jak jeden lał drugiego za np. pozerstwo (jak np. miał koszulkę czy naszywkę jakiegoś zespołu, a gó.wno o nim wiedział), to mógł dostać wpie.rdo.l.
A teraz niestety jest inaczej, bo metali jest bardzo mało i bardzo rzadko widzi się na ulicy kilku metali razem.
Kiedyś się widywało całe duże ekipy na osiedlach, a teraz w przeciętnym mieście jest co najwyżej jeden, góra dwóch na osiedle, albo nawet nie.
I jak ktoś jest atakowany to całą ekipą na jednego.
Kiedyś przynajmniej albo wyskakiwali na solo jeden na jednego, albo lali się ekipa na ekipę.
Dlatego niestety jest, jak jest.
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Pranie się między metalami było tylko, jak jeden lał drugiego za np. pozerstwo (jak np. miał koszulkę czy naszywkę jakiegoś zespołu, a gó.wno o nim wiedział), to mógł dostać wpie.rdo.l.
To też albo kiermanili kapsle i koszulki których im brakowało. Kto komu wpie.rdo.l spuszczał to zależało od regionu, mój brat ze skinami miał na pieńku. I taka propozycja, kiedy to możliwe to chodźcie w grupach.
A na tej stronie jest tylko napis i zdjęcie
ale wystarczy na nich spojrzeć, wydaje mi się jakby metal stał się subkulturą dla słabych, odepchniętych pseudo-intelektualistów, to jest jakiś rodzaj zepsucia który drąży tą subkulturę od środka
otóż to.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
To też albo kiermanili kapsle i koszulki których im brakowało. Kto komu wpie.rdo.l spuszczał to zależało od regionu, mój brat ze skinami miał na pieńku. I taka propozycja, kiedy to możliwe to chodźcie w grupach.
A na tej stronie jest tylko napis i zdjęcie

otóż to.

Zawsze mogły być przypadki, że ktoś z kimś miał na pieńku z jakiegoś powodu, przecież nawet metal z metalem mógł mieć na pieńku. Ale nie róbmy z tego jakiegoś dzikiego zachodu, pamiętam trochę tych czasów i wówczas było dużo spokojniej, niż jest teraz. Jedyne konflikty, jakie w miarę często się zdarzały to skinów i punków.
Ale nie było żadnej subkultury, która by na ogół zakładała wrogość do metalowców.
A jeśli chodzi o skinów to niektórzy młodsi robią z nich takich "poprzedników" dresiarzy. A oni nie mają nic wspólnego z nimi i skini jak już kogoś atakowali to tylko kolorowych imigrantów i narkomanów, a z innych subkultur chyba tylko punków i jeszcze ewentualnie depeszowców, hipisów i nikogo poza tymi. W końcu skini byli ideologicznie trochę zbliżeni do metalowców i nawet trochę muzycznie.
Częściej chyba już się zdarzały konflikty metali i punków (co i tak było rzadko), bo tu różnice w ideologii są przeważnie bardzo duże. W muzyce też.

A kiermanienie kapsli, koszulek i naszywek to było wtedy, jak np. jakiś koleś miał koszulkę i naszywkę jakiegoś zespołu, to np. pytali go o dyskografię i jeszcze ewentualnie skład tego zespołu.
Jak nie wymienił wszystkich albumów tego zespołu w kolejności chronologicznej (coś pomieszał, albo któryś album pominął) to wiadomo, co wówczas było - tracił koszulkę/naszywkę.
To był taki radykalny sposób zwalczania pozerstwa.

A co do tej strony - zjedź paskiem odrobinę w dół i kliknij "Strona Główna".
Po lewej stronie jest alfabetyczna lista zespołów, a pod tą listą jest dział "Inne", w którym to są historie różnych festiwali, audycji radiowych, programów muzycznych w telewizji i opisy składanek itp.
Tam też jest historia Jarocina.
Oprócz tego mam kumpla w wieku 33 lat, który jest metalowcem gdzieś od 12-stego roku życia i jakieś 18,19 lat temu był ponoć na festiwalu S'Thrash"ydło na zamku Ciechanowskim. Z tego, co mówił, na ten festiwal oprócz metalowców przychodzili też skinheadzi po to, żeby posłuchać zespołów. Grało tam głównie podziemie z pod szyldu thrash i black.
Skini głównie przychodzili posłuchać black metalowych kapel.
To była też ta edycja, na którą wbili punkowcy i zdewastowali podobno zamek w odwecie za rozróbę w Jarocinie.
Inna historia to np. też mniej więcej w tamtych czasach (odrobinę później, gdzieś w 91,92 roku) był w Gdańsku, gdzie wówczas roiło się od skinheadów, był tam też skinowski bar, kumpel mówił, że z kolegami skinami do niego wszedł i kelner (też skin) zapewnił ich, że cytat "metale są tu bardzo mile widziani, byle tylko żadna ku.rwa z kogucikiem się tu nie pokazywała".
Kumpel chciał podobno, żeby puszczono Cannibal Corpse, a kelner do skinów mówi "Cannibal Corpse dla kolegi" a oni zaczęli klaskać.
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
A kiermanienie kapsli, koszulek i naszywek to było wtedy, jak np. jakiś koleś miał koszulkę i naszywkę jakiegoś zespołu, to np. pytali go o dyskografię i jeszcze ewentualnie skład tego zespołu.
Jak nie wymienił wszystkich albumów tego zespołu w kolejności chronologicznej (coś pomieszał, albo któryś album pominął) to wiadomo, co wówczas było - tracił koszulkę/naszywkę.
To był taki radykalny sposób zwalczania pozerstwa.
Przecież powiedziałem że to też, ale niekiedy też kiermanili od tak sobie, bo im się to podobało. Pewna ekipa która przyjechała do metal shopu w szczecinie kanałami uciekała na dworzec bo grupa ze szczecina się na nich czaiła ;]
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Przecież powiedziałem że to też, ale niekiedy też kiermanili od tak sobie, bo im się to podobało. Pewna ekipa która przyjechała do metal shopu w szczecinie kanałami uciekała na dworzec bo grupa ze szczecina się na nich czaiła ;]

Nie no, normalne, że mogło się kiedyś coś takiego zdarzyć, ale to raczej były skrajne przypadki (jeszcze pewnie zależy w jakim mieście), ale to zdecydowanie była rzadkość, żeby bez powodu metal metala kroił z czegoś.
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
heh u mnie w kołobrzegu to było częste ;-) jaki to utwór który leci na dorosledzieci.prv.pl?
 

niemamnikogo

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
124
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Warszawa
a ja jestem metalem i dobrze mi z tym. ubieram się na czerwono czarno a jesli staniesz koło mnie uslyszysz ostre dzwieki gitary.
a to, ze slucham metalu nie znaczy, ze jestem 'brudna' lub tez sie nie myje. :/

osobiście znam wielu dresów i przedstawicieli innych subkultur.
i wiecie co? bez urazy, ale stwierdzilam to na podstawie wszystkich znanych mi osob, ktore sluchaja techno.
jest to jedyny rodzaj muzyki (no, moze jeszcze disco polo i inne pokrewne od techno, np. dancehall), której nie trzeba rozumiec. dzwiek podobny do wbijania gwozdzi. :/


poza tym wnioskuje, ze ludzie, ktorych znam i ktorzy sluchaja glownie/tylko techno są puści.
z Wami jest moze inaczej. ;>
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
(no, moze jeszcze disco polo i inne pokrewne od techno, np. dancehall)
Rozumiem pani Metal, pani wielką niechęć do techno, ale tak się niestety składa, że dancehall to nie jest pokrewna techno, tylko odmiana muzyki reggae.
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Ty tak uważasz spytaj się ich co oni sądzą o Twojej muzyce to powiedzą że to tylko hałas, darcie mordy i bezmyślne uderzanie w struny gitary.
 

wyznaczona

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdzieś daaleko
Metale to brudasy i co złego to oni! Taka jest moja opinia.


Opowiem wam coś...
Wyobraźcie sobie...
Jadę tramwajem, i przy którymś przystanku, jak kierowca zamknął drzwi, poczułem "woń" nieumytego ciała. Obracam się. Zgadnijcie kogo spostrzegam :hyhy: :chytry: Fana muzyki ciężkiej. Po czym poznałem? Po tym że można było słyszeć charakterystyczny łomot nadchodzący z jego słuchawek, czyli:
dźwięk walenia tłuczkiem w garnki
jakiś facet chyba wymiotował
jakaś babka dostawała ataku palpitacji
Oto co usłyszałem :suchy:
I żeby bnikt nie mówił że to pojedyńczy przypadek, to owiem wam tyle że wiele razy miałem różne przypad spotkania metala :suchy:

wiesz to nie tłumaczy tego ze obrażasz subkulturę metali.
wiesz co do tej historyjki z tramwajem to juz gdzies cos takiego czytałam na internecie...
wiesz dziewczyno zastanów się trochę, zanim kogoś znowu obrazisz.
 

Wizlight

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2010
Posty
48
Punkty reakcji
0
Większość metali których widziałem to słabe długowłose chucherka.
Mają jeden plus prawie nigdy nie zaczynają bez powodu tylko zawsze dostają po japie.
Tak ogólnie to ich nie lubię.
 

Garwina

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2009
Posty
112
Punkty reakcji
4
czytam twoje wypowiedzi i zastanawiam się czy ukończyłeś te 13 lat , ogólnie to co piszesz jest tak śmieszne i żałosne , że aż nie chce się komentować
A tak ogólnie to poprzez takie internetowe napinki sam się ośmieszasz.
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
czytam twoje wypowiedzi i zastanawiam się czy ukończyłeś te 13 lat , ogólnie to co piszesz jest tak śmieszne i żałosne , że aż nie chce się komentować
A tak ogólnie to poprzez takie internetowe napinki sam się ośmieszasz.

Przecież wiadomo, że przez internet każdy jest Conan barbarzyńca.
Co do tego czy wszyscy metale to chude chuchra z długimi włosami - przedmówca Garwiny mocno by się zdziwił.
 

Wizlight

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2010
Posty
48
Punkty reakcji
0
Już najeżdżają idioci moim zdaniem ty jesteś jakimś rozwydrzonym 15 latkiem więc mi nie gadaj głupot.
Pozatym mówię,że takich najczęściej widzę,napewno jest sporo silnych,ale ja takich nie widziałem.
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
No cóż sam czytając to powrocie do domu zaliczyłem dosyć szeroki uśmiech.

Kłócimy się o to którzy przedstawiciele subkultur są silniejsi i jaki jest nasz hipotetyczny wiek.

więc może powróćmy do tematu...
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Już najeżdżają idioci moim zdaniem ty jesteś jakimś rozwydrzonym 15 latkiem więc mi nie gadaj głupot.
Pozatym mówię,że takich najczęściej widzę,napewno jest sporo silnych,ale ja takich nie widziałem.

Śmieszny jesteś w tym co piszesz "kolego", ale lepiej się uspokój, bo zostaniesz zbanowany na 30 dni.
Skoro widzisz chudych "metali" to może zamiast obserwować ich pod szkołą podstawową czy gimnazjum przejdź się na jakiś koncert kapeli metalowej.
 
Do góry