Medycyna i Psychologia

Alessandro_DK

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Rozpisałem się dosyć bo nie chciałem zakładać kilku nowych tematów, dlatego z góry dzięki za przeczytanie i odpowiedź

Jestem w 3 kl. Liceum i to jest moment kiedy muszę podjąć jakieś decyzje. Mam w związku z tym dwa pytania związane z dwoma kierunkami nad którymi się zastanawiam czyli Psychologia i Medycyna, bo chyba oba kierunki wydają mi się dość bliskie

Pierwsze pytanie dotyczy psychologii, a dokładnie na jakie zarobki może liczyć psycholog pracujący np. w klinice, szpitalu czy jakimś ośrodku? Oczywiście nie to liczy się najbardziej, bo tak jak powiedziałem, podoba mi się ten kierunek i myślę że mam do tego predyspozycje, ale chciałbym się też zorientować jakich wogóle zarobków w tym zawodzie można oczekiwać?

I Drugie dotyczące medycyny, a nawet nie jedno pytanie:) Po pierwsze w jakich granicach trzeba napisać Biolę i Chemię (oczywiście wiadomo że rozszerzoną) żeby myśleć realnie o dostaniu się na AM? Wiem że każda uczelnia, każdy rok jest inny, ale tak +/-? Bo słyszałem że np. gdzieś w Katowicach ok. 80& z obu ... I czy wogóle liczy się świadectwo czy sam wynik z matury?
I jeśli chodzi już o same studia medyczne, wiadomo że trzeba się uczyć, bez tego ani rusz, ale czy to jest takie na prawdę ostre wkuwanie, czy trzeba poświęcić na to na prawdę znaczną większość całego swojego czasu? Bo ja prawdę mówiąc nigdy nie lubiłem "wkuwać" tak ostro, siedzieć godzinami nad książkami, lubię mieć dużo wolnego czasu i po prostu nie wiem czy, gdybym poszedł na medycynę, nie przytłoczy mnie nagle sytuacja, gdzie nie będę miał czasu na nic poza nauką i spaniem.
Z góry WIELKIE DZIĘKI za odpowiedź
 

amethyst_fatale

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
23
Punkty reakcji
0
Jeśli chodzi o zarobki to na pewno większe przynosiłby zawód lekarza.
Co do procentowych wymagań to nie wiem jak to jest, na stronie internetowej każdej uczelni powinna być podana taka informacja. Ale jesli nie lubisz zakuwać, to może lepiej wybrać się na psychologię, która z tego co rozumiem cię interesuję. Mam koleżankę na biotechnologii, która zdecydowanie na nic nie ma czasu, nawet na to żeby się napić herbaty i myślę, że na medycynie mogłoby być podobnie.
 

Alessandro_DK

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
No jeśli chodzi o zarobki to oczywiście jasna sprawa że lekarze zarabiają więcej, ale bardziej chodziło mi nie tyle o porównanie, co o konkretne, chociaż oczywiście szacunkowe kwoty, o jakich można mówić w przypadku zarobków psychologa, bo wogóle nie orientuję się ile taki psycholog może zarabiać.

A też domyślam się że na medycynie nauki jest więcej niż na psychologii, ale właśnie tu również chodzi mi jakby nie o porównanie, tylko o wiedzę na temat powiedzmy życia studentów medycyny, jak to wygląda, czy jest to na prawdę ciężka droga, gdzie praktycznie całe swoje życie przez te 6 lat studiów trzeba podporządkować nauce, czy jednak jest lżej nieco i np. w miarę systematyczna nauka może odnieść skutek i można "cieszyć się życiem" i mieć mimo wszystko dużo wolnego czasu? Czekam na jakiś komentarz kogoś, kto może coś na ten temat powiedzieć, bo chciałbym mieć chociaż jakieś wyobrażenia jak to jest, np. w porównaniu do nauki i ogólnie życia, chodząc do Liceum, tak jak ja na bio-chem, gdzie wiadomo, jest trochę nauki, ale mimo wszystko nie zakuwałem przez te prawie 3 lata tak, żeby nie mieć czasu dla siebie, raczej tego czasu miałem dużo(oczywiście pomijając teraz końcówkę 3 kl. czyli naukę do samej matury). Jakie są odczucia kiedy właśnie zacznie się studiować medycynę, czy odczuwa się jednak dużą różnicę, znaczne ograniczenie czasu itd itd ?
Z góry dzięki wielkie za odpowiedzi, bo zależy mi żeby zrobić jakieś rozpoznanie w tej sprawie :)
 

dr_Fell

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Pierwsze pytanie dotyczy psychologii, a dokładnie na jakie zarobki może liczyć psycholog pracujący np. w klinice, szpitalu czy jakimś ośrodku? Oczywiście nie to liczy się najbardziej, bo tak jak powiedziałem, podoba mi się ten kierunek i myślę że mam do tego predyspozycje, ale chciałbym się też zorientować jakich wogóle zarobków w tym zawodzie można oczekiwać?

od ok 1000 zł (psycholog w szpitalu, dane sprzed 2-3 lat, dokładnie się nie orientuję, ogólnie w finansowanej państwowo pomocy psychologicznej nie zarabia się dobrze), do kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu tysięcy (znany trener, właściciel szkoły terapii). Prywatnie pracujący terapeuta z dobrą marką też może sporo wyciągnąć ale droga nie jest prosta ani tania (szkoła terapii - minimum 4-5 tys rocznie, porównaj z zarobkami w pomocy psychologicznej :) ).

Oczywiście nie to liczy się najbardziej, bo tak jak powiedziałem, podoba mi się ten kierunek
Jak już zaczniesz pracować to się zdziwisz jak bardzo to się liczy :).


I jeśli chodzi już o same studia medyczne, wiadomo że trzeba się uczyć, bez tego ani rusz, ale czy to jest takie na prawdę ostre wkuwanie, czy trzeba poświęcić na to na prawdę znaczną większość całego swojego czasu? Bo ja prawdę mówiąc nigdy nie lubiłem "wkuwać" tak ostro, siedzieć godzinami nad książkami, lubię mieć dużo wolnego czasu i po prostu nie wiem czy, gdybym poszedł na medycynę, nie przytłoczy mnie nagle sytuacja, gdzie nie będę miał czasu na nic poza nauką i spaniem.

Jeśli nie jest z Ciebie drugi Doogie Howser http://en.wikipedia.org/wiki/Doogie_Howser,_M.D. to musisz się liczyć ze znacznym ograniczeniem czasu. Na przykład parę lat temu na jednym (!) z przedmiotów (anatomia) obowiązującym podręcznikiem była "Anatomia" Bochenka licząca (5 tomów) około 3000 stron, typowo pamięciowego wkuwania (powiedzmy że jedną trzecią można odrzucić, bo "drobny druk" był opcjonalnie, na lepszą ocenę). To nie jest tak, że nie da się w ogóle wygospodarować wolnego czasu, ale obciążenie jest naprawdę duże, większość osób które znam z tych studiów np. przestało zauważać zmiany pór roku :).


No jeśli chodzi o zarobki to oczywiście jasna sprawa że lekarze zarabiają więcej, ale bardziej chodziło mi nie tyle o porównanie, co o konkretne, chociaż oczywiście szacunkowe kwoty, o jakich można mówić w przypadku zarobków psychologa, bo wogóle nie orientuję się ile taki psycholog może zarabiać.

Patrz wyżej. Jeśli chodzi o zarobki w służbie zdrowia obecnie lekarze mają chyba zdecydowanie lepiej, no i łatwiej o wyjazd za granicę. Prywatnie - różnice nie są aż takie duże ale nadal są, i lekarz i terapeuta biorą za wizytę podobnie, ale lekarz obsłuży spokojnie 2-3 osoby w godzinę, nawet pod warunkiem że poświęci im sporo czasu. Wizyta u psychologa to jednak 50-60 minut.


hodząc do Liceum, tak jak ja na bio-chem, gdzie wiadomo, jest trochę nauki, ale mimo wszystko nie zakuwałem przez te prawie 3 lata tak, żeby nie mieć czasu dla siebie, raczej tego czasu miałem dużo(oczywiście pomijając teraz końcówkę 3 kl. czyli naukę do samej matury). Jakie są odczucia kiedy właśnie zacznie się studiować medycynę, czy odczuwa się jednak dużą różnicę, znaczne ograniczenie czasu itd itd ?

Dużą się odczuwa :)
 

Alessandro_DK

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Dzięki za obszerne wyjaśnienie. No właśnie sam nie wiem co zrobić, psychologia właściwie już od jakiegoś czasu mi się podoba, ale też od jakiegoś tam czasu zacząłem na poważnie myśleć o medycynie, jakoś tak mnie coś ciągnie, chociaż też są i minusy, bo jestem dość wrażliwym chłopaczkiem :) , a wiadomo że będąc lekarzem, na wieele rzeczy trzeba się w jakiś sposób uodpornić(m.in. na ludzkie cierpienie, czy niezbyt ciekawe widoki). Oczywiście pomijając fakt, że na oba kierunki bardzo trudno się dostać
Apropo dostania się, jak to wygląda na medycynie, w jakich przedziałach % trzeba zdać biologię i chemię żeby myśleć realnie o dostaniu się?(pomijając te akademie, gdzie trzeba zdawać fizykę). Dzięki
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
Do Katowic, żeby spać spokojnie to trzeba mieć tak 170 pkt. Czasem bywa więcej (w zeszłym roku pierwsza lista była od 171, ostatnia chyba 163 lub 161). czasem bywa mniej. To taka średnia. Więc po ok 85% z chemii i biologii, ale to się rzadko tak po równo rozkłada.
Jesteś ze Śląska?:)
 

didi89

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2007
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
tylko na AM w katowicach o ile sie nie myle jest potzrebna fizyka! jędna z nielicznych , żeby nie napisać jedyna uczelnia jest jakaś w poznaniu , której zbędna jest fizyka . Więc musisz się nad tym poważnie zastanowić
 

Alessandro_DK

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
No właśnie mieszkam niedaleko Katowic, dlatego też tu byłoby mi najbliżej:)
Kurcze, chciałbym jeszcze zgłębić jakąś wiedzę na temat tych studiów medycznych żeby mieć jakieś wyobrażenie tego i móc zdecydować, ale w sumie nie wiem o co jeszcze mógłbym zapytać...Może jeszcze apropo tego co napisał/a dr Fell i apropo tej nauki i tych 3000 stron anatomii. Rozumiem że to do nauczenia przez całe 6 (?) lat tak? I z jakichś innych przedmiotów to wygląda podobnie, czyli ogólem kilka takich książek do wkucia?
I wogóle jeśli możecie, to opiszcie jeszcze coś o tym kierunku, cokolwiek, czy jesteście zadowoleni, no nie wiem co tam jeszcze, w każdym razie chciałbym jak najwięcej informacji na ten temat zebrać, bo jednak to decyzja niezwykle trudna...
 

poppy

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Tychy
Kochany, Bochenek w 6 lat? - dobry dowcip :) Anatomia jest na pierwszym roku.
Generalnie trza sie przygotowac na porzadny kawal nauki, okupiony zarwanymi nocami. Jest ciezko ( mam na mysli medycyne).
co do psychologii, to nawet niewiem ile kliniczny psycholog moze zarobic. Psychologia pod katem medycznym jest calkiem ciekawa, jesli masz predyspozycje, to czemu by nie sprobowac.
 

Alessandro_DK

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
No tak się pocieszałem że w 6 lat, ale całkowicie się nie orientuję w tym, dlatego przyjąłem wariant optymistyczny ;)
A czy Ty poppy, albo inni którzy studiują bądź studiowali medycynę, już w Liceum dużo się uczyliście, czy raczej mniej i teraz było takie przesterowanie na to "kucie"? Bo tak jak wcześniej pisałem, ja teraz w LO nie uczę się stosunkowo dużo, tzn. wiadomo że kiedy trzeba na jakiś sprawdzian czy coś innego przysiąść to tak czynię, ale nie jestem dosyć wytrwały w takiej nauce, często łapię się na tym że np. siedząc przy książce dłużej niż jakieś pół godz. już nie mogę wysiedzieć :) Chociaż fakt że np. biologia mnie ciekawi i dlatego tą naukę bardziej znoszę, ale sam się zastanawiam czy poradziłbym sobie z takim natłokiem nauki, będąc raczej człowiekiem ceniącym sobie "wolność" i lubiącym mieć w miarę dużo czasu wygospodarowanego dla siebie.
No i jeszcze taka wątpliwość: Z tego co się orientuję, trzeba coś 2 lata stażu odbyć po studiach, czyli jeśli dobrze rozumiem, dopiero w wieku ok. 28-29 lat można ewentualnie zarobić jakieś pierwsze rozsądne pieniądze?
Dzięki jeszcze raz za kolejne odp.
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
didi89 kurde dowiedz się najpierw, zanim napiszesz i wprowadzisz kogoś w błąd.
Do Kato na medycynę nie jest potrzebna fizyka ! NIE JEST !
Już kiedyś poprawiałam takie gadanie, ale ileż można.

Alessandro powiem Ci, że tylu ludzi kończy te studia.. i ani nie wyłysieli od tego, ani nie osiwieli :)
Da się. Regularna praca daje bardzo dużo.

Ja będę próbować.
Jeśli chcesz- zagadaj do mnie na GG. 7408063 :)
 

didi89

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2007
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
a czy ja napisalam ze jestem tego pewna . mozliwe ze cos sie zminilo . rok czy dwa do tylu bylo inaczej. jezeli nawet to wiadomo nie dla wszystkich fizyka jest najcudowniejszym przedmiotem na swiecie a uczelni , które nie biorą jej pod uwagę jest mało. chętnych zupełnie odwrotnie. więc nie jest tak zupelnie latwo sie dostać. Tym bardziej , że przychodzą ludzi po olimpiadach którzy maja po 100% z matury .
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
Ale po co w takim razie piszesz, skoro nie jesteś pewna? Wiadomości sprzed roku czy dwóch mogą być już nieważne, a komuś tylko w głowie zamieszasz.
 

didi89

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2007
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
matury z fizyki nie biora pod uwage od tego roku. wtedy gdy interesowalam sie medycyna jeszcze wymagali. a skoro niewiesz od kiedy zaszla taka zmiana to tez jestes nie poinformowana . i nie gan mnie za to czego sama dajesz przyklady
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
Ja mówię jak jest teraz, bo to jest ważne. Nie interesuje mnie co było wtedy kiedy Ty pisałaś maturę.
W tym roku ( w sensie rok akademicki 2008/2009) fizyka do Kato już nie była potrzebna !
I jestem lepiej poinformowana niż Ty. Wiem jak będzie w przyszłym roku, a tutaj raczej większość interesuje co będzie a nie co było :/
Przestarzałe info to możesz sobie.. darować.
 

didi89

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2007
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
ciekawe skad masz takie info ze wiesz co bedzie . siedziec przed kompem i od razu sprawdzac w internecie jak cos wyglada zeby miec powod do prowokacji to kazdy potrafi .
 

tasio85

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2008
Posty
304
Punkty reakcji
0
Miasto
ja się wziąłem?
didi mnie uprzedziła. Chciałem napisać to samo. W sumie to nie wiem jaki jest w tym wszystkim sens, aby się w to zagłębiać i drążyć ploty.
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
Skąd wiem? Ponieważ są już podane warunki rekrutacji na przyszły rok :/ Każdy myślący człowiek potrafi sobie takie informacje znaleźć. Ale widać nie wszyscy są myślącymi ludźmi.
Ok, może faktycznie ta dyskusja nie ma sensu, bo się z niej zaraz zrobi prywata.
Didi jak masz coś jeszcze do powiedzenia to zapraszam na priva.
A wszyscy chętni i tak sobie znajdą zasady rekrutacji na przyszły rok i zobaczą, że w Kato fizyki nie będzie.
 

shqu

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2005
Posty
155
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Mikołów
Przyznam sie, ze nie chcialo mi sie czytac wszystkich tych odpowiedzi takze nie wiem co juz zostalo napisane :p Sam w tym roku zdawalem na medycyne w katowicach (mianowicie ligocie). Co do rekrutacji, dokladnie nie pamietam progu, ale wahal on sie jakos miedzy 160 a 170 pktow (ostatnia lista). Nauka na pierwszych 2 latach niestety ogranicza sie samego kucia, pozniej zaczynaja sie praktyki w szpitalach i inne ciekawsze zajecia. Uczysz sie po kolei doslownie kazdego elementu z jakiego sklada sie cialo czlowieka po polsku i po lacinie. Nauka glownie ogranicza sie do pracy samodzielnej, w domu. Zajec nie ma za duzo, wiec jest czas zeby opanowac material.
O psychologii nie wiem praktycznie nic, wiec nawet sie nie wypowiadam ;) Co prawda ja wyladowalem na farmacji, bo stwiedzilem, ze medycyna nie jest dla mnie, ale mam duzo znajomych na kierunku lekarskim. Ich zdania sa podzielone, jedni sa zachwyceni, a drudzy caly czas narzekaja i mowia, ze po tym semestrze zmieniaja kierunek..
Zastanow sie naprawde dobrze, bo to jedna z wazniejszych decyzji w Twoim zyciu ;)

ninja edit. medycyna w kato JUZ nie bierze pod uwage fizyki, takze nawet sie nia nie klopotajcie na maturze ;)
 

didi89

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2007
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
rusalka kazdy myslacy czlowiek nie musi sie akurat tym interesować ! na studiach juz jestem wiec takie inforamcja sa mi zbedne .
 
Do góry