Maniacy komputera ?

Parzyk

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2006
Posty
453
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Ostrów Wielkopolski
Na wstępnie chicałbym zaznaczyć, że interesują mnie wasze poglądy na ten temat. Nie jestem raczej zainteresowany uwagami. Ty to poryty jesteś pewnie takie się wam nasuną wielokrotnie w czasie czytania tego postu

Chciałbym aby topic skupił się wyłącznie na ludziach grajacych w gry Online a idąć dalej angażujących się emocjonalnie.
W Polsce takich ludzi jest kilkaset. Ja być może jestem jednym z nich.

Zacznę może od przykładu:
Wyobraźcie sobie ze idziecie po kolegę/koleżankę. Chcecie pograć sobie np w piłkę/siatkówkę
Ta/Ten odmawia wam twierdząc, że np nie ma czasu. Zdajecie sobie sprawę, że czas w którym ta osoba mogla by z wami pograć w piłkę spędzi przed komputerem ?
Co wtedy myślicie ? : maniak, głupek, idiota ?

Jeśli tak własnie jest czy zastanawialiście się co ta osoba może w danym momencie robić ? Napewno siedzi przy komputerze gra w grę powiedzmy że wiecie jaką ? ale czy coś więcej ? Czy ta gra może jej dać tyle co wy ? Fizycznie pewnie nie bo nic nie zastapi aktywnego wypoczynku ale psychicznie ?
Jeśli ktoś się kiedyś mocniej zaangażował w taką grę. Może to być każdego rodzaju gra byle online zdaje sobie sprawę że wchodząć do gry widzi te same osoby widzi np co piszą jak się zachowują jakie mają podejscie do określonych sytuacji wkońcu po dłuższym okresie sam staje sie osobą znaną (to takie coś jak by znajomość z widzenia).
Kiedy już osiąga jakiś poziom dołącza do klanu do określonej grupy/ gildi. Tą gildią miała by być wasza grupa grająca w piłkę ale dlaczego nie ma tam tej osoby wybrała drugą grupę ?
Teraz możecie krzyczeć że ta grupa jest fałszywa, bo każdy może być każdym. Chłopak dziewczyną i takie tam.
Idąc dalej taka osoba może zacząć kontaktować sie głosowo, później przez videokonferencje, zaczynają znikać powyższe opcje.
Wreszcie po jakimś czasie jedzie spokać tych z którymi gra.
Jeśli checie komuś dać radość szczęście może taką sytuację należalo by potraktować jako wyzwanie ? starać się np wyciągnąć na grila kolegę/koleżankę. JEśli drugi raz zorganizujecie grila wyślijcie tylko sms'ka z zaproszeniem . Jeśli przyjdzie możecie być dumni z siebie że udało wam się :)

Może pomyślicie idiotyzm tam grać z ludzmi których najprawdopodobniej się nie zobaczy - są wyjątki jak wyżej napisałem. Ale czy dla takiej osoby idiotyzmem nie jest bieganie za piłką i kopanie piłki w kierunku bramki czy przebijanie piłki przez siatkę ?
Może tak własnie jest ale przecież ona nie ma siły przebicia :)

Czy gorsza jest grupa przestępcza czy "wirtualny klan/gildia" ?

Wg mojej srkomnej wiedzy wszystko jest OK do czasu, aż te 2 światy traktowane są max na równi czyli realny i wirtualny. Realny nie może być mniej ważny niż wirtualny.

Jeśli macie wątpliwości czym że jest przebywanie na takich stronach jak np forumowisko fotka ?
Dokladnie tym samym co ta gra. Wbrew pozorom z gry można się wiele nauczyć, na forumowisku można sie wiele dowiedzieć.

Pamiętajcie zanim skrytykujecie kogoś za to co robi zastanówcie się bo czy nie ma on prawa być "innym" niż wszyscy do okoła niego ?

Jeśli wasze dziecko kiedyś dołączy do takiego właśnie świata nie krytykujcie go ale postarajcie sie je zrozumieć. Jeśli jesteście rodzicami potraktujcie to jako wyzwanie wcale nie takie proste....

coraz wiecej młodych ludzi cierpi na samotność dlatego dołącza do świata którego faktycznie nie ma ale który potrafi dać bardzo wiele. Wiem że większość z was potrafi dużo więcej więc nie bądźcie obojętni zmieniajcie to :) bo chyba najlepszą w życiu rzeczą jaka może się nam przytrafić jest "dawać" :)

pozdrawiam
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
HH, Deutschland
kolego właśnie przedstawiłeś moją siostrę ... jest maniaczką!!! wiecznie przesiaduje przed kompem i poza gierkami on-line świata nie widzi!!! gdy ją widzę jak wlepia swoje oczy w monitor, to aż żal się robi :(.... rozumiem każdy ma swoje zainteresowania, ale kiedyś jej zemszczą się na niej- mogę tu od razu zaliczyć popsucie wzroku (już nosi okulary), przygarbiona sylwetka (siedząc przed komputerem strasznie się garbi)...
powinna częściej korzystać ze świeżego powietrza- wyjść na dwór, spotkać się z przyjaciółmi... niestety :(
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Parzyk rozumiem Cię, bo sam grałem grubo ponad 3lata w UT, potem w Tibię 4 latka... mogę powiedzieć, że było to nałogowe, wracałem do domu i tylko grałem, kumple nie mogli mnie wyciągnąć na zewnątrz... Teraz po czasie uważam, że to nie jest normalne, z tego się wyrasta... Ale nie żałuję, że spędziłem "tam" tyle czasu, wbrew pozorom wiele się nauczyłem, myślę, że nawet te gry zmieniły mnie, oczywiście na lepsze, stałem się bardzije pewny siebie, inteligentniejszy, łatwiej nawiązuje kontakty z ludźmi... A może po prostu dorosnąłem i to nie miało żadnego wpływu? nie wiem... :p
 

bonias_90

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2006
Posty
158
Punkty reakcji
0
Ja tez spedzam przed kompem caly moj wolny czas...ale jak ktos napisze sms'a zeby gdzies isc to sie nie zastanawiam, odrazu wylaczam kompa, przebieram sie i mykam gdzies....
A mialem np. taka sytuacje:
Jest otwarta impreza idziemy do kolegi zeby go wyciagnac na impreze, powiedzial ze napewno nie idzie...no spoko rozumiem i szanuje ze nie chce, zimno bylo no to mowie to moze my wejdziem na herbate, a bylo dosyc zimno(1 maja 2oo7) to on mowi:"jak chcecie to wejdzicie i sobie zrobcie, ale ja teraz gram..."
nie komentuje...
Wczoraj bylo ognisko i specjalnie na to ognisko przyjechcala nasza kolezanka ze 70 km bo mowil ze idzie(ten sam kolega), a jak juz byla to sie rozmyslil...
rozumiem ale mogl odrazu mowic ze nie idzie....

A najbardziej denerwuje mnie jak ktos sciemnia ze np. sa u niego goscie czy cus takiego i niegdzie nie wychodzi....niech powie szczerze "nie che z wami nigdzie isc" a nie jakas scieme i grac...:/
 

jakub007

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2006
Posty
6 127
Punkty reakcji
2
no nawet jestem uzależniony... od komputera, od anime, od Ayumi Hamasaki :D :)... od tego forum właściwie też... ale geekiem nie jestem...
wink2um7.gif


Tak na prawdę, to jest to straszne. Komputer stał się narzędziem codziennego użytku, przestał być narzędziem do nauki, lecz nie dla wszystkich. Jeszcze 6-7 lat temu, kiedy komputer nie był tak popularny, i nie każdy mógł sobie na niego pozwolić, wiele osób uczestniczyło w zajęciach pozalekcyjnych lub innych, by czegoś się dowiedzieć, jak "zachowuję się" komputer. A teraz co? Każdy już ma, i właściwie tylko gra. A przypadki samorozwoju trudno odnotować (choć owe się zdarzają).

Każde uzależnienie jest złe. (chodzi mi już o takie uzależnienie jak od np. narkotyków - gdy człowiek jest w stanie zrobić (prawie) wszystko, by osiągnąć swój cel). jednak nie uważam, że należy każdemu pomagać wbrew jego woli. inna sprawa to nieletni > za nich odpowiadają rodzice; podobnie traktuję np. osoby na utrzymaniu rodziców... ale jak ktoś zarabia na siebie i swój nałóg sam > ok, niech sobie robi co chce, dopóki nie zagraża innym. bo czy po pracy ktoś cały dzień gra w tibię, siedzi na gg, daje sobie w kanał czy chleje na umór > mało mnie to obchodzi. mogę spróbować mu pomóc wyjść z tego, ale nie będę go do tego zmuszał...

// w Tibie grałem może z 5min nie więcej.

;p
 

Parzyk

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2006
Posty
453
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Ostrów Wielkopolski
Ja się nie będę chwalił osiągnięciami :p napiszę tyle że jeden z najdłuższych ks trwał ponad 100 godzin czyli około 5 dni (dzień noc ) jeśli orientujecie sie co to ks :)

MaTa_HaRi jakiś czas temu byłem jak Twoja siostra - to jest wręcz tragiczne; doświadczyłem tego i mogę tak twierdzić będąc pewnym co mówię.

Tak jak ktoś wyżej napisał, również cały swój wolny czas spędzam przed kompem ale nie szczędze go dla zajomych " z reala"

H3lix ja w AoT i CS ponad 8 lat ( od początku ) :p

Po spędzeniu kilku lat w sieci można spokojnie wyciągać wnioski:

1) Wszysko jest ok jeśli potrafisz się "ograniczać"
2) Będąc w szkole nie myślisz o grze o tym co dzieje się w wirtualnym świecie
3) Grasz bo lubisz NIE BO MUSISZ. W pewnych typach gier może dojść do sytuacji kiedy będziesz grał nie dlateo że lubisz ale że musisz...
4) Bonias te "wymigiwanie" zależy od człowieka nie od tego czy jest maniakiem czy nie
5) Jeśli zaczynasz tzw MMORPG najlepiej graj w 2-3 osoby na 1 koncie. Pozwoli Ci sie to ograniczyć tzn znajomi cie ograniczą bo jak oni będą grac ty nie będziesz mógł :)

na koniec chciałbym wrzucić mały tekst. Zaznaczam że to nie plagiat tylko mój tekst :) ( zmodyfikowany (usunieta cześć wulgaryzmów na potrzeby forum) i tylko fragment :)

...Lecz czy to jest normalne
Że budzisz się i myślisz
co w świecie gry komputerowej
admini w noc wniesli

W snach swych masz koszmary
bo ta gra Cię męczy
myśl że ktoś Cię przegoni
w czasie snów Cię dręczy

Nie znasz nic gorszego
niż fatum u Kowala (maszyny losujące)
On pali Ci wszystko
na co nocki zapierda****

Starzy mówią Ci co chwila
po:cenzura:*** na max jesteś
Ty grasz walczysz
zdobywasz coraz więcej

Wali Cię już rodzina
Twoi przyjaciele
Niedziela nie jest już świętem
są nimi turnieje

Wstajesz o 4 rano
Uciekasz ze szkoły
zeby być na turnieju
zeby coś tam zdobyć

Wiesz że nie masz tam władzy
Czujesz sie bezsilny
Może admin Cię zablokuje
moze okradnie ktos inny

Gdy już się tak stanie
Gdy nadejdzie ten dzień
zrozumiesz że nie masz NIC
pozostanie wspomnień cień

Rodzina Cię nie zechce
znajomi zapomną
a kumple z giery
już się o Ciebie nie upomną

Gdy czas się zatrzyma
Znów nadejdzie ten dzień
Znowu sciągniesz Clienta (nową grę)
Twoje życie zacznie się...

mniej-więcej tak wygląda rys człowieka jakim ja byłem 3 lata temu. Jakim jest Twoja siostra MaTa_HaRi

Btw: z niektórych gier online można sporą kasę wyciągnąć. mi sie udało kilka tysięcy zł ale znam takich co wyciągneli kilkanaście.
Czasem to może być dobra droga na rozpoczęcie swojego drugiego Ja :)

Rain Ty pewnie będziesz wiedział w którym kościele coś grają. Co myślisz na temat japońskich Otaku (amerykanie
 

jakub007

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2006
Posty
6 127
Punkty reakcji
2
napiszę tyle że jeden z najdłuższych ks trwał ponad 100 godzin czyli około 5 dni (dzień noc ) jeśli orientujecie sie co to ks
Proszę o rozwinięcie skrótu.

Btw: z niektórych gier online można sporą kasę wyciągnąć. mi sie udało kilka tysięcy zł ale znam takich co wyciągneli kilkanaście.
oj tak tak, znam ludzi (np. mój brat) którzy na tym zarabiają - grają tylko dla kasy.

Co myślisz na temat japońskich Otaku
Uważam, że Otaku to po prostu świry, fanatycy, maniacy anime i mangi dla których nie istnieje realny świat, a tylko ich wyobraźnia kształtowana jakimiś komiksami czy filmami. - jak można przytulać się do poduszki z ulubioną postacią ? :D



BTW przypominam, że temat dotyczy komputerów ;-)
 

Parzyk

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2006
Posty
453
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Ostrów Wielkopolski
Ks. tak po ludzku mówiąc to walka na spocie na różnych zasadach. w 90% przypadku\ów ten kto pierwszy opuści spot przegrywa. Opuści go ponieważ co chwila jest zabijany lub nie jest w stanie nic zabić ( potworków ) bo robi to "konkurencja" ja tak mogę całą wieczność jak mam czas :p ale tylko jak mam czas :)

Co do maniaków kompa. Polecam dobre krzesełko z wszelkimi możliwościami regulowania :)
Ktoś może powiedzieć, że to jeszcze bardziej przykuje do kompa. Wg mnie jest przeciwnie. Siedząc na takim krześle ma się więcej sił chęci i lepszy nastrój :) co może zachęcić do robienia czegoś poza kompem :)
 

~zychu

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2007
Posty
78
Punkty reakcji
0
Miasto
ibiza
Moje zdanie na ten temat jest takie że jeżeli ktoś takie rzeczy jak sport, spotkania ze znajomymi zamienia nad siedzeniem w domu przed komputerem i GRANIEM w grę nie jest jednym z lepszych rozwiązań, rozumiem gdy robi się coś pożytecznego bardziej ambitnego wtedy OK..


ale żeby zamienić to na zwykłą gierkę to zdecydowanie odpada :)
 

Martinez14

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
93
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
CzE100cHoWa
Parzyk, po Twoich wypowiedziach można wywnioskować że byłeś jednym z maniaków gry o nazwie Mu Online :p :D
 

papa8787

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2007
Posty
253
Punkty reakcji
0
moj brat siedzi za duzo na Ogame.
Macie jakis sposob aby go wyleczyc?
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Odnośnie bodajże pierwszej wypowiedzi MaTa HaRi.
Jak patrzę nieraz przez okno, to wolę sie zgarbić przy mojej ulubionej grze, niż siedząc na ławce i żłopiąc piwsko jak kibole z dołu.

Co do maniaków komputerowych nic nie mam, tyle że moja zabawa na kompie nie ogranicza się już do grania (tamte czasy już niestety minęły). Sam do nich należałem i pewnie wiele osób mi powie że należę nadal. Ja się wcale temu nie sprzeciwie, bo najprawdopodobniej tak właśnie jest.

Ktoś poniżej poruszył temat Mu OnLine. Mu było bardzo przyjemną grą na całe dnie i noce, doputy, dopuki nie powychodziły te wszystkie prywatne serwery. Owszem, global tez miał i ma swoje grzechy, a jego największą wadą, tak jak wszystkich gier internetowych są hackerzy. Nie rozumie toku ich rozumowania, dlatego wydają mi się dziwni...

Co do wygodnych krzeseł, nie pamiętam żeby którekolwiek wytrzymało dłużej niż rok :).
 

Kszaczek

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
428
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
deep inside the borderline
dla mnie to troche dziwne ... sam gram w Countera czasem ale jakoś nie zassało mnie to tak żeby myśleć o tym cały czas.
To chyba uzależnienie i to rownież niebezpieczne.
Kiedyś przeczytałem że w korei jakaś dziewczyna zmarla z wycienczenia bo grała non stop i nie jadla i nie myla się ... :mruga:
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Jedna, czy dwie osoby popełniły samobójstwo (nie wiem gdzie), jak PROMILIUS zdobył 400lvl na globalu w MuOnLine.
To jest uzależnienie, tak samo niebezpieczne jak inne. Bo mimo wszystko też może prowadzić do śmierci.
 

Exent^^

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2007
Posty
204
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
nie z dala lBN :P LOP
Ja takich kolesi/koleżanek nie trawie mam kilka takich znajmomych co bez kompa ani rusz
aby by siedzieli i grali w jakieś durnowate gry. Zawsze jak ich wołam ze by gdzieś poszli na jakoś
impreske to nie. No w kącu ile można przed nim siedzieśc :/
 

Barton

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2007
Posty
1 428
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Maniacy komputera - mogę powiedzieć tyle o sobie, że do nich należę. Zamiast się bawić z kumplami i kumpelami to siadłem na kompie i wstukuje literki na głupim komputerowym forum ;p Nie wiem co ja robię. Jestem normalnie nienormalny.
Ale przyznam że to lubię :]
 
Do góry