Zgadzam się z Atreyu, ale postaram się to uzasadnić.
Swego czasu "rzuciłem" się na małe dyski (pojemność 80 GB). Kupowałem WD, bo uważałem, że to dobra firma. Problem zaczął się w momencie, kiedy pierwszy dysk mi padł. Oczywiście nie byłem zadowolony, bo utraciłem masę danych. Dysk wymieniłem, bo był na gwarancji.
Ale po pół roku padł mi drugi dysk (nie ten wymieniony). To już mnie naprawdę zdenerwowało. Postanowiłem dociec przyczyny tych awarii. I ustaliłem, że takie małe, tanie dyski są po prostu mało opłacalne dla producentów - no i oni nie przykładają się zbytnio do nich. Warto jest więc zaoszczędzić nieco więcej pieniędzy i kupić coś większego (ja wziąłem 250 GB).
Jeśli chodzi o firmę, to najlepiej jest się przejść po paru sklepach i popytać. Sprzedawcy w większości sklepów uczciwie powiedzą, jakie dyski jest warto brać (powiedzą - bo wcale im nie zależy na zrażaniu do siebie klientów i na ciągłych reklamacjach sprzętu).