mały-duży smutek

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
Musze sie Wam tu wyzalic bo nie mam odwagi komus w realu... oczywiscie, rozchodzi sie o bycie samemu, kurde nie radze sobie z tym. Raz jest lepiej raz gorzej. Ogolnie wiem ze milosc nie wyscigi i na kazdego przyjdzi czas, ze trzeba sie uzbroic w cierpliosc i takie tam. Ale czasem lapie mnie taki dol, ze mam wrazenie ze tak na parwde sama sie oszukuje, bo nic sie nie dzieje, nikogo ciekaweo nie poznaje, nie mam wielkiego powodzenia, moge chyba nawet powiedziec, nie mam zadnego powodzenia! I tak mysle ze jest tyle pieknych dziewczyn, i ze na co ja licze? jestem naiwna, niby kto mialby sie mna zainteresowac? czasem wydaje mi sie ze za wysoko mierze, ale nie da sie po prostu tak przestawic, przeciez gust to nie jest kwestia nastawienia. Skoro podobaja mi sie taki typ urody, to nie zaprogramuje sie zeby od jutra podobali mi sie inni... Uwazam sie raczej za normalna dziewczyne, wiem ze sa ladniejsze. Moze to zle za brzmi ale mysle ze mam calkiem fajna figure, ale co z tego? to moje zdanie, to ze jestem sama swiadczy o tym ze nie wiele osob podziela moje zdanie chyba... eh gdyby ktos dal mi gwarancje ze bede szczesliwa, ze spotkam druga polowe to bylo by wspaniale, tylko ze takich gwarancji nikt nie daje... nawet wrozbita Maciej:/
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
gwarancji nikt nie daje

Reklamacji również nikt nie przyjmie :D

Znasz takie powiedzenie? każda potwora znajdzie swojego amatora? trzeba się go trzymać i mieć nadzieję :D

Jak wysoko mierzysz? jakie cechy charakteru powinien mieć twój partner, jaki typ urody preferujesz? najlepiej gdybyś wkleiła jakiegoś przypadkowego faceta który wzbudza w tobie zainteresowanie.
Napisz coś więcej o sobie, na podstawie dotychczasowych informacji możemy tylko pocieszać Cię, chyba nie po to tu jesteś?
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
jaki facet? przede wszystkim z poczuciem humoru, inteligentny ale nie przemadrzały, spontaniczny i usmiechniety, taki ludzki;)A z wygladu? wzorst optymalny, nie chce patrzec pod nogi, ale tez nie zeby wchodzic mu pod pache, kurcze no to tyle. To jest tak ze to dosc indywidualne, jeden moze byc blondynem drugi brunetem, ale raczej taki dojrzaly typ mi pasuje (dojrzaly nie znaczy stary oczywiscie), raczej nie preferuje dziecinady, z ktora niestety miałam juz do czynienia.
a zdjec nie bede wklejac, bo moglabym wrzucic tylko jakegos przystojniaka z LA, a wiadomo ze tacy sie dziewczynom podobaja, ale az tak naiwna nie jestem i nie mysle ze spotkam takiego;]
Ale mam taka akcje ze wiele rzeczy mi przeszkadza jak juz kogos poznaje, tlumacze to sobie tym ze sie po prostu nie zakochalam, bo gdyby tak bylo pewnie efekt rozowych okularow by zadzialal, chyba...
 

karolka246

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2010
Posty
107
Punkty reakcji
6
Miasto
Miasto Muzyki
Na wszystkich przyjdzie czas. Też nie mam nikogo ale przecież to nie jest koniec świata! Posiadanie partnera nie jest najważniejszym piorytetem w życiu! Niestety niektóre dziewczyny wyznaczają to sobie za główny cel.
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Basiu,
Przede wszystkim musisz sama uwierzyć w siebie! bo jeśli Ty tego nie zrobisz, to nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.Jeśli będziesz się sama sobie podobać to już pierwszy duży krok do przodu.Uwierz w to że jesteś wyjątkowa,uwierz w to że nie ma drugiej takiej osoby jak Ty! Każdy z Nas ma w sobie coś wyjątkowego!,właśnie wiara w te niepowtarzalność podnosi samoocenę.
Jeśli uwierzysz w siebie również otoczenie zobaczy w Tobie zdecydowanie więcej niżeli do tej pory ;)
a miłość? Pojawia się wówczas, kiedy najmniej się tego spodziewamy.
 

zbuntowany_anioł

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
Jak bym czytała o sobie ...




Nie warto się dołować. Skup się na swoim hobby, przyjaciołach. Miłość nadejdzie, prędzej czy później.
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
Posiadanie partnera nie jest najważniejszym piorytetem w życiu! Niestety niektóre dziewczyny wyznaczają to sobie za główny cel.

Bardzo celna uwaga.

jaki facet? przede wszystkim z poczuciem humoru, inteligentny ale nie przemadrzały, spontaniczny i usmiechniety, taki ludzki;)A z wygladu? wzorst optymalny, nie chce patrzec pod nogi, ale tez nie zeby wchodzic mu pod pache, kurcze no to tyle. To jest tak ze to dosc indywidualne, jeden moze byc blondynem drugi brunetem, ale raczej taki dojrzaly typ mi pasuje (dojrzaly nie znaczy stary oczywiscie), raczej nie preferuje dziecinady, z ktora niestety miałam juz do czynienia.

Zbyt ogólnie, dalej jesteśmy na etapie pocieszania. :)

Nie będę się wyróżniał z pośród tłumu.
Więc :D kiedyś przyjdzie taki czas że znajdziesz odpowiedniego mężczyznę który będzie Cię bezgranicznie kochał, będzie wstanie poświęcić całe życie dla Ciebie, w którym znajdziesz wsparcie, w razie potrzeby poradzi i okaże współczucie, będzie całym Twoim światem a ty jego.
poczułaś się lepiej? niestety tak być nie musi, a na życie trzeba patrzeć realnie.

Ale mam taka akcje ze wiele rzeczy mi przeszkadza jak juz kogos poznaje, tlumacze to sobie tym ze sie po prostu nie zakochalam, bo gdyby tak bylo pewnie efekt rozowych okularow by zadzialal, chyba...

Jednak jesteś wymagającą osobą, bądź też źle trafiałaś.
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
almirante, zbyt ogólnie? a Ty potrafisz opisać kogoś w kim moglbys sie zakochac? Ja np wiekszosc zycia uwazalam ze podobaja mi sie blondyni, a jakos wychodzilo ze jak juz sie z kims spotykalam to brunet. Ta osoba musi miec to cos i tyle. A facet to musi byc facet a nie po:cenzura:ka. A to ze mierze za wysoko wnioskuje stad ze wlasnie, zdarza mi sie "czepiac" szczegolow i tak na prawde sama nie wie jak on powinien sie zachowywac zeby bylo ok... Ale ludze sie, moze naiwnie, ze to na prawde chodzi o to ze sie nie zakochalam, i ze jak jest uczucie to jest fajnie. A jestem z tych co nie lubia marnowac sobie i komus czasu, zeby sprobowac, zobaczyc czy co tam jeszcze. A tego ze sie nigdy nie zakochalam jest pewna.
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
almirante, zbyt ogólnie? a Ty potrafisz opisać kogoś w kim moglbys sie zakochac?

bardzo precyzyjnie potrafię określić, niestety jest bardzo małe prawdopodobieństwo że spotkam taką kobietę

A to ze mierze za wysoko wnioskuje stad ze wlasnie, zdarza mi sie "czepiac" szczegolow i tak na prawde sama nie wie jak on powinien sie zachowywac zeby bylo ok... Ale ludze sie, moze naiwnie, ze to na prawde chodzi o to ze sie nie zakochalam, i ze jak jest uczucie to jest fajnie.

Polemizowałbym, fajne uczucie? być może, obawiam się, że również nie doświadczyłem tego. Musiał bym obdarzyć kobietę olbrzymim zaufaniem, co wcale nie jest aż takie proste.
A jestem z tych co nie lubia marnowac sobie i komus czasu, zeby sprobowac, zobaczyc czy co tam jeszcze. A tego ze sie nigdy nie zakochalam jest pewna.

ja również nie lubię marnować czasu i bawić się w dom

Wymagasz, być może i dobrze, znam wiele kobiet które wymagają nie mając do zaoferowania zbyt wiele. Nie chciałbym umieszczać Cię w tej grupie ponieważ nie znam Cię, jednak bardzo często są to kobiety które narzekają na brak zainteresowania mężczyzn i na doskwierającą im samotność, dlatego też chciałem dowiedzieć się czegoś o Tobie.
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
Sądze że moglabym wiele zaoferowac mezczyznie, przede wszystkim siebie;) raczej jestem z tych co potrafia pojsc na kompromis, byle sie nawzajem szanowac i nieograniczac.
Prawda tez jest taka ze na pierwszy rzut oka moge sie wydawac wyniosla, zdystansowana, co wynika raczej z mojej niesmialosci, a przybranie takiej pozy jest dosyc bezpieczne.
Z tym zaufaniem tez rozumiem, duzo wody musi uplynac zanim komus zaufam i sie przed nim otworze i dotyczy to wszelkich moich relacji z ludzmi.
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
Sądze że moglabym wiele zaoferowac mezczyznie, przede wszystkim siebie;) raczej jestem z tych co potrafia pojsc na kompromis, byle sie nawzajem szanowac i nieograniczac.

No jasne, przecież tylko oto w tym chodzi. Każda kobieta ma do zaoferowania całą siebie, nawet te przy których faceci nie wykazują kompletnego zainteresowania. Źle się wyraziłem, co możesz zaoferować mu oprócz całej siebie, nie chodzi mi o pieniądze. Pasja zainteresowania, tryb życia, pogląd na świat, są to oczywiście indywidualne sprawy kobiety lecz nieodzowne w związku partnerskim.
Pomińmy ten wątek, niemożliwe jest byśmy się zrozumieli.

Prawda tez jest taka ze na pierwszy rzut oka moge sie wydawac wyniosla, zdystansowana, co wynika raczej z mojej niesmialosci, a przybranie takiej pozy jest dosyc bezpieczne.

Bezpieczna i odstraszająca, co prawda nie przyciągniesz taką postawą jakiegoś technowstrząsa tylko poważnego pana.
Pozostaje jeszcze kwestia wieku, więc?
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
a precz z technowstrzasami:p ale kwestia czyjego wieku? wiesz liczby to jedna rzecz, a zachowanie druga. Znam ludzi w moim wieku ktorzy sa mega dzicinni ale sa i troche dojrzalsi. Tak wiec co masz na mysli?
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
Kwestie wieku Twojego i przyszłego partnera.
Tylko liczby, lecz czasami mają olbrzymie znaczenie.

Nie technowstrząs? mam dość osobiste pytanie, jakiej słuchasz muzyki? :)
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
No tak liczby maja znaczenie, ale tak mysle ze dopiero przy naprawde sporej roznicy, np. ponad 10lat.

A muzyki slucham roznej, z wylaczeniem jakiegos techna czy hip-hopu. Tak bardziej jestem ukierunkowana na powiedzmy rock, moze cos alternatywnego.
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
Michaldolar, to wedlug Ciebie ludzie sa az tak interesowni? To co jak facet szuka kobiety, to ta musi co najmniej umiec prac, gotowac i prasowac, a przy okazji dzielic z nim pasje? Ja jestem innego zdania. Uwazam ze kazdy powinien sie rozwijac sam i dla siebie, robic to co na prawde lubi. A jak sie z kims jest to dla niego samego, a nie dla samochodu jakim jezdzi, pracy jaka ma, czy dla jego pasji. I to jest ta roznica pomiedzy kobietami i facetami. Bo nam wystarczy zeby ktos nas szczerze kochal, a Wam wydaje sie ze uczucie nie wystarzy, ze trzeba byc od razu nie wiadomo kim i robic nie wiadomo co by kogos zainteresowac. Za wszelka cene chcecie imponowac, a wystarczyloby zebyscie byli soba i nie cwaniakowali.
A takim jak Ty ze swoim podejsciem na pewno nie zaoferowalabym nic.
 

almirante

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
164
Punkty reakcji
17
Miasto
Hades
A muzyki slucham roznej, z wylaczeniem jakiegos techna czy hip-hopu. Tak bardziej jestem ukierunkowana na powiedzmy rock, moze cos alternatywnego.

Dopisz jeszcze metal a będę twój. :D

Nie można sprowadzać roli partnerki do zwykłej kury domowej.

o co jak facet szuka kobiety, to ta musi co najmniej umiec prac, gotowac i prasowac, a przy okazji dzielic z nim pasje?
Doskonały przykład, większość panów właśnie tak traktuje swoje kobiety. Nawet nie chciałby żeby moja przyszła żona wykonywała te czynności, co gorsze gdyby czuła się do tego zmuszona.

Pieniądze niestety są ważne, jeśli można zaproponować partnerce coś więcej oprócz uczucia, myślę że świadczy to dobrze o facecie. Są pary które mają zwykłe posady, zwykłe wypłaty, co gorsze, są związki w których jedynym żywicielem jest mężczyzna. Ludzie gonią za pieniędzmi, za każdym groszem, by przeżyć, w związek wkrada się rutyna, nuda, z braku pieniędzy pojawiają się również błahe konflikty, co gorsze jeśli w życiu pojawi się potomstwo, marne mieszkanie, marna płaca a dziecko trzeba ubrać i wykształcić. Nie wyobrażam sobie takiego życia, nie chodzi o sam fakt imponowania partnerce pieniędzmi, samochodem tylko o godne życie, zapewnienie kobiecie życia dostatniego. Dobrze było by gdyby kobieta również pracowała, nie chcę by utrzymywała domu, powinna zarabiać na swoje potrzeby, ubrania, kosmetyki. To jest moja wizja przyszłości, nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych więc myślę że podołam temu zadaniu.
 

Baasia787

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2010
Posty
42
Punkty reakcji
0
Stety, niestety ale nie dopisze metalu :p jak dla mnie za mocne brzmienie.
A co do roli faceta w zwiazku, to spotkalam sie kiedys z pogladem, ze kobieta wystarczy ze dobrze wyglada a facet to jednak musi byc wyksztalcony i dobrze zarabiac itd. Co do kobiety to sie nie zgodze, a co do faceta nie wiem sama, jeszcze nie jestem na etapie zycia gdzie musialabym sie o to martwic. Poza tym u mnie w domu od dziecka bylo mi wpajane, ze najwazniejsze w zyciu to byc niezaleznym. Tak na prawde to chyba do tego daze. Bo milosc miloscia, ale jak ludzie sa niezalezni finansowo od siebie to moim zdaniem maja duzo mniej problemow i sie im lepiej uklada.

Ale widzę ze poplynelismy z tym tematem :D
 
Do góry