Lucynka

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Spodobała mi się ta chistoryjka o Franku. Chodzi o to że ja zaczynam jakims zdaniem a wo kopjujecie je i dodajecie jedno słowo może wyjść całkiem pokaźna chistoria :p zacznijmu taQ : Lucynka spojżała w okno i zobaczyła...
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , włochatego
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , zwierzaka . Przestraszyła sie
 

mega_mistal

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , zwierzaka . Przestraszyła sięi od razu schowała się
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy
 

mega_mistal

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno.
 

wercik

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2005
Posty
48
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wielkopolska:)
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały
 

madik@

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2005
Posty
202
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
mój mały świat
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone
 

mega_mistal

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu.
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone ubrania i leżały śmierdzące
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka .
 

mega_mistal

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka. No tak - pomyślała -
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka. No tak - pomyślała - zapomniałam że Staszek
 

mega_mistal

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka. No tak - pomyślała - zapomniałam, że Staszek zawsze nosi te swoje paskudne,
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka. No tak - pomyślała - zapomniałam, że Staszek zawsze nosi te swoje paskudne , włochate wdzianko .
 

mega_mistal

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka. No tak - pomyślała - zapomniałam, że Staszek zawsze nosi te swoje paskudne , włochate wdzianko. Staszek szybko wrzucił coś do szafy, zamknął ją i wyszedł. Nawet jej nie zauważył.
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
Lucynka spojżała w okno i zobaczyła wielkiego , kudłatego zwierzaka . Przestraszyła się i odrazu schowała się do szafy, w której było ciasno i niesamowicie ciemno. Wisiały tam stare, zakurzone suknie, o których już dawno zapomniała, ale nie to było teraz najważniejsze. Ten futszak wszedło do jej domu. Nagle drzwi szfy ze zgrzytem otwożyły się i Lucynka ujżała swojego sąsiada , Staszka. No tak - pomyślała - zapomniałam, że Staszek zawsze nosi te swoje paskudne , włochate wdzianko. Staszek szybko wrzucił coś do szafy, zamknął ją i wyszedł. Nawet jej nie zauważył. Lucynka odetchnęła z ulgą i zaczęła po omacku szukać tego "czegoś" wrzuconego do szafy przez Staszka.
 
Do góry