lśnienie ;)

Emka32

Nowicjusz
Dołączył
3 Grudzień 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Witam ;)
Mam pytanie odnośnie książki pt. 'Lśnienie' napisanej przez Stephena Kinga.
Czytaliście może? co sądzicie o tej książce?
 

dastin

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
KRAKÓW
ja czytałem ale uważam że film lepszy niż książka ...
książka jakoś mnie tak nie zafascynowała
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
Dzięki tej książce king zyskał renome ^^ Ale nigdy nie napisał aż tak dobrej książki jak lśnienie, a film słaby
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
ksiazka w porzadku, do przeczytania ale bez takiej rewelacji jaka udzieliła sie wypowiadajacym powyzej :p moze dlatego ze nie przepadam za psychiatrycznymi motywami -dlatego np. filmy "lot nad kukułczym gniazdem" czy 'k-pax' niezbyt przypadły mi do gustu (wyjatek:"stay") w najblizszym czasie w koncu obczaje sobie film bo jeszcze nie mam go na rozkładzie
 

Miraż

Nowicjusz
Dołączył
11 Kwiecień 2009
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Łódź
Czuję się trochę jak archeolog, odkopując ten temat, w końcu ostatni post z początku marca... :p Ale ten właśnie wątek sprawił, że zaczęłam czytać "Lśnienie" - jednego z bardziej lubianych przeze mnie autorów, a nawet nie skojarzyłam nigdy ksiązki z filmem. Od wczoraj przeczytałam połowę, póki co widzę, że jest tak naprawdę o czymś zupełnie innym niż film. Ale póki co niezła, lecę jak burza... :D
 

polinea

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2009
Posty
474
Punkty reakcji
2
Wiek
37
i książkę i film uważam za arcydzieło, Kingowi film Kubricka też się nie podobał, dlatego nakręcił swoją wersję lśnienia jako miniserial i ta wersja chyba nikomu się nie podoba
 

Lolaito

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
44
Punkty reakcji
0
Ja uważam, że zawsze książka jest lepsza od filmu.
No, może za wyjątkiem tych lektur "starszych" np. Krzyżacy.

Co do Lśnienia to dobra książka, ale z Kinga to ja najbardziej uwielbiam Zieloną Mile...
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
Kaer Morhen
"Lśnienie", ah. Od tego chyba zaczynałam swoją przygodę z Kingiem. Dobre, nawet bardzo. Szczególnie czytane w nocy, kiedy w każdej chwili za oknem może pojawić się twarz psychopaty-mordercy. :D Dla mnie porównywalne z "Miasteczkiem Salem", pod względem poziomu wciągania. :)
 

Malinowa Herbata

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Dla kogoś kto dopiero chcę rozpocząć znajomość z Panem Kingiem "Lśnienie " to najlepszy wybór. Tematyka jakoś nie specjalnie oryginalna , jednak to jak książka została napisana - jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. Nie można się od niej oderwać.

Dla mnie porównywalne z "Miasteczkiem Salem", pod względem poziomu wciągania

Pamiętam jak dzisiaj, że właśnie moją pierwszą książką Kinga było Miasteczko Salem. Sama nazwa budzi we mnie strach, bo czegoś równie nudnego już dawno nie czytałam. Nad książką męczyłam się dwa miesiące z przerwami, aż skończyłam. Bo jak już coś zacznę to muszę skończyć. Później przeczytałam Lśnienie i autor zyskał w moich oczach. Od tamtej pory za każdym razem jak chcę sięgnąć po jakaś książkę znanego autora pytam od czego zacząc. Pierwsze wrażenie jednak robi swoje .
 

aleks652

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
151
Punkty reakcji
1
i książkę i film uważam za arcydzieło, Kingowi film Kubricka też się nie podobał, dlatego nakręcił swoją wersję lśnienia jako miniserial i ta wersja chyba nikomu się nie podoba

Mi się wydaje, że Kubrick jednak trochę za bardzo przekombinował historię. Specjalnością Kinga jest straszenie za pomocą prostych historii, przedmiotów, a Kubrick uwielbia robić wszystko majestatycznie. Szczerze mówiąc nie przepadam za nim co może już widać ;) ale na jego Lśnieniu usnęłam i wydaje mi się, że ten film tylko jako tako ratuje Jack Nicholson, który jest genialnym psychopatą.
Polecam książkę jak dla mnie ma niepowtarzalny klimat.
 

ola88

Master of disaster
Dołączył
31 Październik 2009
Posty
604
Punkty reakcji
2
"Lśnienie" to jak dotąd jedyna książka Kinga, którą przeczytałam w całości i chyba już tak zostanie...nie widziałam w niej nic fascynującego ani nawet specjalnie się nie bałam, chociaż jestem z natury strachliwa ;) momentami odechciewało mi się czytać i musiałam ją odkładać na kilka dni (a z reguły czytam całą książkę w ciągu jednej nocy ;) )...natomiast filmu nie widziałam, bo nie wiem czy dałabym radę obejrzeć go do końca (jak już mówiłam-do odważnych nie należę ;) )
 
Do góry