Ok. Od dłuższego czasu przymierzam się do zarzucenia kwasu. W kwestii teoretycznej wiem o nim wszystko co trzeba. Pozostało mi tylko zamówić u Pana S. i mogę działać. Niemniej jednak chciałby spytać Was, "fachowców" czy jest to rozsądne brać go w moim wieku - 18 lat - za parę dni rozpoczynam maturalną klasę. Dodam, że chcę poddać się działaniu tego specyfiku nie w celach "żeby była fajna bania" ale raczej pragnę przeżyć pewnego rodzaju odrodzenie. Boje się tylko i wyłącznie o psychikę ponieważ spotkałem się z opiniami, że trzeba być dojrzałym emocjonalnie a ciężko mi obiektywnie stwierdzić, czy taki jestem a nie chcę potem popaść w depresję itd. Aha, jeszcze jedno - czy kartoniki od Pana S. są bez żadnych dodatków? I jakie są mocne - ile miligramów? Z góry dziękuję i pozdrawiam.