Listy z przeszłości-rekrutacja

[Kaththea]

Potrzeba mi do 4 graczy. Kto pierwszy ten lepszy.
Gramy w świecie zbliżonym do D&D, warhammera i tego z Władcy Pierścieni (wiecie już mniej więcej jakie realia? ) Tworzyć będę na bieżąco ^^ mam nadzieję że nie zdarzy się tak że dojdziecie gdzieś a tu biało ^^

Karta postaci:

Imię/pseudonim:
Rasa:
Profesja*:
Umiejętności**:
Czary***:
Ekwipunek:
Charakter:
Wygląd:



* Nie bać się profesji właściwych dla ‘zwykłych, szarych’ obywateli typu krawiec albo kupiec. Oczywiście te standardowe typu wojownik czy mag też dopuszczam
**Listę dostępnych umiejętności wyślę na PW jak już wybierzecie profesje, czyli chwilowo pozostawiacie puste miejsce.
***Jeśli dana profesja może ich używać.

Zastrzegam sobie Możliwość ingerowania w kartę postaci.
Po otrzymaniu karty podeślę wam na PW historię, nie pogniewać się na mnie prawda?

Proszę graczy żeby pod spodem wypowiedzieli się czy wolą pisać w 3 osobie czy w 1 i wtedy zadecydujemy w której będziecie pisać. Dobziu?
To czekam w takim razie aż się ktoś odezwie

 

[Draken]

imięariel
rasa:elf
profesja:łucznik
umiejętności:strzelec wyborowy,spostrzegawczość,szybki refleks
czary:leczenie,spowolnienie trucizny,zauroczenie zwierzęcia
ekwipunek:długi łuk,kolczan strzał,mikstura leczenia x3 , mikstura many x2,zbroja paskowa,naramnniki,
charakter:neutralny zły,nie zbyt przyjazny,spokojny i opwanowany,na widok tych którzy zabili jego krewnych zaczyna być agresywny i atakuje ze wsciekłością...
wygląd:blond włosy,wysoki,chudy,(no i nie wiem co napisać )

historia:
10 lat po urodzeniu jego wioska została zaatakowana......Niestety byłem jeszcze słaby musiałem uciekać.....z niechęcią patrzałem na krwawe bitwy z góry......Moja wioska przegrała ja odszedłem....20 lat potem przygarneli mnie elfowie łucznicy .... nauczyzli mnie świetnie posługiwać sie łukiem...przyżegłem sobie że jak znajdę tych którzy zabili moich krewnych zginą..

 

[Guminio]

Imię/pseudonim:
Frung
Rasa:
Kobold
Profesja:
Bard
Umiejętności:
Kuglarstwo (Gawędziarstwo, Śpiew, Taniec), Skradanie Się, Wyczucie Kierunku, Gadanina
Czary:
Zbroja, Uśpienie, Pocisk
Ekwipunek:
Lekka zbroja skórzana, Krótki miecz, Proca, Lutnia, Racje żywnościowe na 2 dni
Charakter:
Prosty i dobroduszny kobold, czasami lekko nieczuły na krzywdy innych. Wciąż szuka natchnienia do napisania 'wielkiego poematu' jak to mówi.
Wygląd:
Niewysoki nawet jak kobolda, nie ma uszu. Ma wciąż rozmarzone brązowe oczy. Nosi się w grubej, futrzanej koszuli i barwionych, lnianych spodniach przepasanych skórzanym, czarnym pasem. Za pas ma założoną twardą, skórzaną i pięknie zdobioną pochwę na miecz, czasami też i procę. Na plecach ma swoją 'wierną' lutnie. Przez bark ma przewieszony tobołek na patyku.
Historia: (Za pozwoleniem Kaththea'i)
Urodził się w górach Firebirda, w dawnych kopalniach karnych w plemieniu Czarnej Łuski. Szczerze mówiąc, znał tylko swoją matkę, ojca podobno zabili ludzie, jednak Frung nie wierzył w to, uważał, że jego ojciec po prostu opuścił jego i jego matkę, co było dośc często spotykane w tym plemieniu. Od małego uwielbiał wszelkiego rodzaju muzykę, dlatego wręcz zaciągał matkę na wszelkiego rodzaju obrzędy religijne, tylko aby posłuchac dźwięków muzyki. Nie byłą to jednak muzyka 'wielka', była to muzyka wręcz tragiczna, ale czego można się spodziewac po koboldach? Frung, w późniejszym wieku zapisał się do chóru, który działał w jego plemieniu. Tam też nauczył się grac na piszczałce, co miało mu potem uratowac życie. On jednak o tym nie wiedział, a nawet nie domyślał się... Gdy kobold miał około 16 lat na 'jego kopalnie' napadła grupa łowców niewolników, było to akurat wtedy gdy kobold cwiczył grę na piszczałce wraz z całym zespołem. Łowcy wyrżnęli prawie całe plemie, prawie... Mieli nadzieje, że natrafią na orki, które sprzedaliby z niezłym profitem, jednak trafili na koboldy, które były niestety nieopłacalne. Okazało się jednak, że jest inaczej. Gdy rozbójnicy wpadli do jednej z odnóg jaskini gdzie koboldy cwiczyły grę na instrumentach, aż oniemieli. Wyłapali wszystkich co do nogi, do dziś Frung pamięta słowa jednego z łowców Cholera... Te zwierzęta umieją grac, łapac ich!. Potem pamięta już tylko pałkę, uch... twardą. Obudził się na jednym z wielu targów niewolników. Jego umiejętności, podsycane groźbą bicza, zadziwiły wszystkich bez wyjątku. Ceny sięgnęły ponad tysiąca złotych monet. W końcu kobold dostał się w ręce jakiegoś bogatego, elfiego szlachcica. Nie mógł mówic, że było mu tam źle, brakowało mu tylko matki no i chwili odpoczynku. Szlachcic bardzo szybko się nudził więc Frung musiał wciąż uczyc się gry na różnych instrumentach. I tak zaczął od swojej piszczałki, a skończył na lutni, której dźwięki niesamowicie podobały się Qua'as'owi, gdyż tak nazywał się szlachcic. Z czasem jednak kobold poczuł zew przygód, nie chciał powtarzac tylko cudzych pieśni i akordów, chciał aby przygody natchnęły go do napisania pieśni, którą ludzie i koboldy będą podziwiali po wsze czasy. Zwinął więc z prześcieradła swego łóżka tobołek, załadował do niego jedzenie, a potem uwiązał go na długiej tyce, którą również zdobył z łóżka, z tym, że tym razem uszkodził je.
Chyłkiem przekradł się po domu i wyszedł, poczuł lekką bryzę na twarzy, poczuł wolnośc...
​

Wolałbym pisac w trzeciej osobie, łatwiej jest grac wtedy, zwłaszcza sesje online (No i chyba tylko je)

Kilka błędów, którę znalazłem w karcie Drakena (Pani Magdo pozwali mi pani powytykac? )
1. Łucznik = Wojownik
2. Skoro łucznik to wojownik to skąd ma czary?
3. Podobno umiejki prześle nam Kaththea...

Dobrze zrobiłem pani Magdo?

 

[DaMi]

Guminio, nie bądź złośliwy .

Ja powiem tak: w tym momencie prowadzę tutaj trzy (krótkie, ale zawsze) sesje, które niedługo przerodzą się w jedną i to dość sporą. Na innym serwisie jestem graczem i właśnie uszykowała mi się (też niemała) sesja tylko dla mnie. Mógłbym zagrać jeszcze tutaj, lecz - szczerze mówiąc - nie chciałbym zrzucić na siebie zbyt wiele gry (jako że nie samą grą człowiek żyje a i odbiłoby się to na poziomie moich postów pisanych "na szybkiego Lopeza").

Jeśli braknie wam ostatniego gracza - napisz mi priv a ja się zgłoszę. Jeśli jednak ktoś się pojawi, pozwól (pani Magdo ) że pozostanę tylko (aż?) biernym widzem . Powodzenia!

 

[Draken]

Kilka błędów, którę znalazłem w karcie Drakena (Pani Magdo pozwali mi pani powytykac? )
1. Łucznik = Wojownik
2. Skoro łucznik to wojownik to skąd ma czary?
3. Podobno umiejki prześle nam Kaththea...

Dobrze zrobiłem pani Magdo?

łucznik=wojownik ?? buhahahahahaha
mam umiejętność znajomość magii ........

 

[Kaththea]

Draken
Umiejętności ja Wam prześlę na pw. i z tego wybierzecie po 3-4.
Czary... odpuść sobie przywołanie enta, kule lodu i magiczne przekłucie. Za to dorzuć spowolnienie trucizny i zauroczenie zwierzęcia. (masz je tylko dlatego że jesteś elfem bo łucznicy raczej nie czarują...)
Gumionio karta super
Co do tego czy łucznik to wojownik to kwestia sporna bo dla mnie łucznik strzela przede wszystkim bardzo dobrze z łuku a mieczem prędzej obetnie sobie kawałek nosa niż zrani wroga ale jak kto woli.
W sesji u mnie niech zostanie że łucznik to łucznik a wojownik to wojownik. ok?
DaMi w porządku

I przestańcie z tą panią Magdą :rumieniec: tak do mnie mówią moje dzieciaczki w domu kultury a Wy troszkę starsi jesteście

 

[Draken]

Draken
Umiejętności ja Wam prześlę na pw. i z tego wybierzecie po 3-4.
Czary... odpuść sobie przywołanie enta, kule lodu i magiczne przekłucie. Za to dorzuć spowolnienie trucizny i zauroczenie zwierzęcia. (masz je tylko dlatego że jesteś elfem bo łucznicy raczej nie czarują...)
Gumionio karta super
Co do tego czy łucznik to wojownik to kwestia sporna bo dla mnie łucznik strzela przede wszystkim bardzo dobrze z łuku a mieczem prędzej obetnie sobie kawałek nosa niż zrani wroga ale jak kto woli.
W sesji u mnie niech zostanie że łucznik to łucznik a wojownik to wojownik. ok?
DaMi w porządku

I przestańcie z tą panią Magdą :rumieniec: tak do mnie mówią moje dzieciaczki w domu kultury a Wy troszkę starsi jesteście

weź....ja w mojej sesji pozwalałem wojownikom mieć troszkę czarów a ty...no dobra..i przyślij te durne umiejętności bo nigdy nie zaczniesz tej sesji..a po pierwsze przywołanie enta to czar elficki więc nie wiem czy odpuszcze sobie z tym czarem....

 

[Kaththea]

przyślij te durne umiejętności bo nigdy nie zaczniesz tej sesji..a po pierwsze przywołanie enta to czar elficki więc nie wiem czy odpuszcze sobie z tym czarem....

Tak się składa że w porównaniu do niektórych mam jakieś życie prywatne i nie siedzę przed komputerem 24h na dobę :/
Za to ja wiem.
A co po 2? :]

Wysłałam umiejętności. <_<

 

[Guminio]

Miałem nie offtopicowac, ale...
1. Wojownik to niekoniecznie zapuszkowany bezmózg z ogrooooomnym toporem, przecież taki może się specjalizowac w łucznictwie, jest wtedy łucznikiem
2. Przywołanie Enta, omg... to jest czar z magii conajmniej druidycznej wysokich kręgów, więc...
3. (Co mnie w ziemie wgniotło nie przymierzając) Berserk - Łucznik... omg... to weź Ty się zastanów czyś jest Berserkerem/Barbarzyńcą czy tym łucznikiem, przy którym tak się upierasz? Widziałeś kiedyś szturmującego w opentańczym szale łucznika? Bo ja nawet sobie czegoś takiego nie wyobrażam.

Aha i miałem dopisac, jakbyś miała tłok (tj. więcej niż 4 graczy) to ja mogę odpaśc, tak jak DaMi gram już w kilku sesjach, więc jak ta mnie ominie to nie zaboli, oczywiście, nie mówię, że nie chce grac, bom bardzo ciekawy coś tam wymyśliła .

 

[Kaththea]

Jak na razie się nie zanosi na tłok więc zostań

Wiem że wojownik to em.. weźcie w ogóle załóżmy nowy temat o tym wojowniku i łuczniku bo to nie ma sensu dyskutować o tym tutaj.
Z umiejętnościami to już chyba zamknięte bo wysłałam na pw do wyboru.

I o tym czy w 3 osobie czy w 1 to też by było niezłe do dyskusji.

 

[Draken]

Miałem nie offtopicowac, ale...
1. Wojownik to niekoniecznie zapuszkowany bezmózg z ogrooooomnym toporem, przecież taki może się specjalizowac w łucznictwie, jest wtedy łucznikiem
2. Przywołanie Enta, omg... to jest czar z magii conajmniej druidycznej wysokich kręgów, więc...
3. (Co mnie w ziemie wgniotło nie przymierzając) Berserk - Łucznik... omg... to weź Ty się zastanów czyś jest Berserkerem/Barbarzyńcą czy tym łucznikiem, przy którym tak się upierasz? Widziałeś kiedyś szturmującego w opentańczym szale łucznika? Bo ja nawet sobie czegoś takiego nie wyobrażam.

Aha i miałem dopisac, jakbyś miała tłok (tj. więcej niż 4 graczy) to ja mogę odpaśc, tak jak DaMi gram już w kilku sesjach, więc jak ta mnie ominie to nie zaboli, oczywiście, nie mówię, że nie chce grac, bom bardzo ciekawy coś tam wymyśliła .

Wojownik jest profesją dla broń białych ale czasami tylko może być łucznikiem
berserker-łucznik usunięty...sorry zmyśliłem sobie to żeby karta na razie było jakoś wypełniona

 

[Kaththea]

Przydałby się jeszcze 3 gracz... Ale jak nie będzie to nic. Specjalnie nam nie zepsuje gry.
Poczekam do jutra na 3 gracza i zaczynam wprowadzenia.

 

[Draken]

kathtea a moja karta postaci dobrze zrobiona ??

 

[Kaththea]

Już Ci napisałam co poprawić

 

[Draken]

wiem..poprawiłem teraz dobrze ??

 

[Kaththea]

Taa.. w porządku. (jak byś chciał to mógłbyś dopisać w jakich ciuchach chodzi...)

 

[Draken]

aha...(nie cce akurat)

 

[DaMi]

Hej, dobrze Cię widzieć ponownie . Swojego posta informującego o Twojej nieobecności usuwam w takim razie k:.

 

[Guminio]

Haha, Pani Magda wróciła! To kiedy zaczynamy jutro? Z chęęęęcią, DaMi grasz z nami? (nawet nie czuje jak rymuje )

 

[DaMi]

Mogę wystąpić gościnnie jako jakiś NPC . Potężny DaMi the HalfMod, który zleci drużynie zadanie zabicia wszystkich trollów w ich ulubionym miejscu żerowania - puszczy Forumowisko .
Nie, Gumi, pozwól że pozostanę obserwatorem. Na pewno będę śledził wasze losy z zainteresowaniem. Kurczę, ale ty masz normalnie... dziwne (tak, to jest dobre słowo) pomysły na bohaterów . Ten bard jest... no.. jedyny w swoim rodzaju .